Skocz do zawartości

Jest na jego utrzymaniu. 25-latka mówi o "obowiązku mężczyzny"


Rekomendowane odpowiedzi

25-latka podkreśla, że partner wydał na nią około miliona funtów (równowartość 5 mln zł).

 

Jej zdaniem nie zrobił jednak nic aż tak niezwykłego.

 

Nic niezwykłego, norma. Pasożytnictwo jest w normie.

 

Kobiety mają wbudowane pasożytnictwo i nie mają wstydu tylko brać i brać od faceta nic nie dając od siebie.

  • Like 6
  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mu to na pewno pasuje.

 

Sam zarabiam dużo powyżej średniej i jakbym miał po prostu kobietę, która zarabia ok 3k, to też bym stawiał wycieczki- bo lubie podróżować.

I uwaga- cieszyłbym się,

 

Dla mnie to głupie- nie będę podróżował, bo moja wybranka jest biedna. No ja postawię- nie widzę w tym nic złego, uważam, że to normalne.

 

Nie ma co wpadać w skrajności.

 

Problem jest w nas, nie w nich. Mój ojciec moja mamę utrzymuje niemal całe życie i nie widzę w tym nic złego.

Za to moja mama zajmowała się domem itd. Może ona też ogarnia dużo spraw. No ale przecież w nas już jest zaakodowane, ze nie- bo ma usta zrobione.

I wygląda na paniusie. Dużo jest ksieżniczek 100kg, brudnych i mało ogarnietych.

 

Sami sobie za dużo dopowiadamy.

 

Jezeli ta kobieta ma do zaoferowania tylko hm "siebie" czyli wygląd, to kiedyś to sie i tak skonczy.

 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ego napisał(a):

. No ja postawię- nie widzę w tym nic złego, uważam, że to normalne.

 

Prawdziwy mENszczyzna z Ciebie nie to co reszta tutaj, w tym ja .😎

 

3 godziny temu, Redbad napisał(a):

I bardzo dobrze, niech golą frajerów

Dokładnie.

Z drugiej strony to nie tylko tych frajerów, ale w kraju kwitnącej cebuli odbywa się to również kosztem zatrudnianych przez takiego cucka.🤔

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Prawdziwy mENszczyzna z Ciebie nie to co reszta tutaj, w tym ja

 

Co jest w tym złego, że postawię kobiecie na której mi zalezy fajny wypad? Możesz to jakoś z argumentować? 

 

Czemu od razu myślisz, ze uważam Ciebie za "nieprawdziwego mezczyzne". Czemu szufladkujesz?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Magos Dominus napisał(a):

Chad czy flepiarz?

Pytanie chyba retoryczne.🤣

 

12 minut temu, Ego napisał(a):

Co jest w tym złego, że postawię kobiecie na której mi zalezy fajny wypad?

Każdy ma swój łeb i robi jak mu pasuje.😎

 

13 minut temu, Ego napisał(a):

, ze uważam Ciebie za "nieprawdziwego mezczyzne

Nie wiem czy uważasz, mam nadzieję że nie. 

Kleiłem bardziej do tego, że każda Julka się naogląda takiego hajlajf i sytuacja na rynku matrymonialnym jest jaka jest. That's it, no offence.✌️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Ego napisał(a):

Co jest w tym złego, że postawię kobiecie na której mi zalezy fajny wypad? Możesz to jakoś z argumentować?

Bo to się niczym nie różni ostatecznie od prostytucji, tylko spychanej hipokryzją. Ty masz interes w tym, żeby spędzić czas z kobietą i potencjalnie uprawiać seks. Dlaczego koledze takich wypadów nie stawiasz, ale się dzielicie kosztami na pół i fajnie spędzacie czas? Bo się lubicie w sposób naturalny i chcecie ze sobą przebywać na równych zasadach. Z kobietami zawsze chodzi o pieniądze, jeżeli masz takie dylematy. Poza tym to zwyczajny test, a kobiety należy testować pod kątem takich zachowań. Dzielisz 50 na 50 i patrzysz, w jaki sposób podchodzi do tematu. A w życiu trzeba założyć, że możesz aktualne zarobki stracić, np. przez jakiś kryzys, cokolwiek. I wtedy momentalnie nie masz kobiety, bo programowałeś związek na wartość materialną, a trzeba na nieco inną, żeby to się utrzymało dłużej niż haj hormonalny. Osobiście wolałbym, żeby potencjalna matka moich dzieci mogła sobie w życiu poradzić i zapłacić za wyjazd, podzielić się kosztami, bo to oznaczałoby, że sobie radzi w życiu. Do tego mamy społecznie zaprogramowane zachowania i akcja przekłada się na reakcję.

 

A jakbyś zapłacił, a ona by Ci dupki nie dała, tylko się obraziła? Jakbyś się poczuł? Oszukany, prawda? Do tego zmieniłbyś też zachowania w przypadku odmiennej reakcji od oczekiwanej. Ergo Ty chcesz zapłacić za coś, za usługę wręcz, ale o tym głośno nie mówisz, bo podobnie jesteś hipokrytą. A pół na pół oznacza wolność decydowania i wybór spędzania czasu razem, świadomy i wolny od zależności.

Edytowane przez mac
  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Libertyn napisał(a):

Mają swoją wersje tradycyjnego związku. Z tym że on sra kasą.

W sumie.... nie jestem przekonany, że wizja zapewniania jedwabnego życia powinna być głównym budulcem pozostawania (i trwania) w takiej relacji ;)

 

Tzn. z męskiej perspektywy to może być chybiona inwestycja.

 

Z mojego punktu widzenia inwestować mogę w moją żonę, która była przy mnie jak miałem jedną wyjściową marynarkę, a nie, kurwa mać, w jakąś czereśniarę, która uroi sobie bycie Kasią Middelton czy inną tam gwiazdą xD

 

Jak to @niemlodyjoda pisze słusznie - albo bangla od razu, albo wcale. Albo skaczesz jak pajacyk na sznurku, kupujesz, zesrywasz się za przeproszeniem, albo znajdujesz przyjemność już w pozostawaniu we własnym towarzystwie (z drugą osobą).

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kiroviets

 

@mac

 

Uważam, ze nie istnieje pojecie "prawdziwy mężczyzna", tak samo jak nie ma "prawdziwa kobieta".

 

Nie widzę nic ZŁEGO w postawieniu czegoś kobiecie, jak i też nie widzę nic ZŁEGO w NIE postawieniu kobiecie. Wszystko zalezy od naszej sytuacji- głownie finansowej ale i też doświadczenia.

 

Jak ja np byłem na randce z 19 latką, to co ma dać 50% kosztów? Skąd ona ma to mieć, a jak ma to pewnie bedzie to dla niej duzo kasy. Ona mi dała swoją energię, młodość i urodę, a ja jej moje "zasoby" w postaci fajnie spędzonej randki, która coś tam kosztowała.  Spędziliśmy noc. Nie czuję sie wykorzystany. Może to wynika z tego, że koszt takiej randki to dla mnie godzina-dwie pracy (nie pisze tego złośliwie)

 

Hipokrytą byłbym gdybym od kobiety 19-25 lat chciał 50%. @mac

Gdyby mi "nie dała" nie poczułbym sie oszukany, bo nie podchodze do kobiet jak do biznesu. To doświadczenia- a zawsze je dostaję.

 

Ja po prostu jak wiekszość tutaj nie szukam partnerki do zycia, tylko kogoś z kim będę żył. 

A Wy i moze slusznie chcecie z kimś dzielić rachunek na pół, prąd, koszty rat itd. Ja chce żyć.

Nie potrzebuje partnerki, tylko kogoś z kim bedzie mi dobrze. 

 

 

Czasami mam wrażenie, że niektórzy tutaj mają bardzo uproszczone spojrzenie. 

 

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ego ale po co się spinasz. Chciałeś argument to dostałeś. Nie chodzi o jakieś zło, czy dobro, ale o zrozumienie pewnych mechanizmów i postawienie siebie w nich. Jeżeli Ty się dobrze w schemacie postawisz to dobrze. Nic nie poradzę, że żyjemy w takim, a nie innym świecie. A Ty nie masz uproszczonego spojrzenia? Możesz wyłącznie założyć, a nie być pewien w 100%. I to się tyczy każdej sytuacji.

 

Modele to uproszczony obraz rzeczywistości, a jednak na modelach opieramy ogromną część codzienności. Nie tylko na tym i na paradygmatach wyrabianych własnymi doświadczeniami. Więcej szacunku kolego. Osobiście już Ci na nic nie odpowiem, bo nie potrafisz dyskutować z szacunkiem.

 

Pisząc "czasami mam wrażenie, że niektórzy tutaj mają bardzo uproszczone spojrzenie" nie dyskutujesz, ale się wywyższasz, bez argumentacji. Jak widzisz wszystko ma swoje konsekwencje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac

 

Wcześniej napisałeś, że jestem hipokrytą, ale to ja Ciebie obraziłem zdaniem "Czasami mam wrażenie, że niektórzy tutaj mają bardzo uproszczone spojrzenie"

 

Jeżeli Ciebie to uraziło, to nie mialem takiego celu. Argumentację tego mojego zdania masz w tym samym poście. 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ego napisał(a):

@mac

Wcześniej napisałeś, że jestem hipokrytą,

Każdy człowiek na tej planecie jest hipokrytą. Ja i Ty również. Dla mnie nazwać kogoś hipokrytą to to samo, co powiedzieć dzień dobry, bo to naturalne, a nie żadna obraza. Moim zdaniem w tej materii jesteś, ale to tylko moje zdanie wyciągnięte na podstawie ograniczonych informacji i krótkiego komentarza na forum. Nie znam Cię osobiście i tak dalej. Musiałbym poświęcić pewnie dekadę, żeby Cię jako tako poznać i wtedy mógłbym już z pewnością powiedzieć, że jesteś hipokrytą. Teraz to tylko zakładam. I tak to wygląda. Ja się nie obrażam na nikogo, mam inne problemy na głowie uwierz mi na słowo. Po prostu nie lubię pewnego rodzaju narracji, czego dałem wyraz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na trzecim spotkaniu jedna panna zapytała mnie ile mam na koncie kasy i ile zarabiam, pytała czy jestem oszczędny i jak dużo wydaje pieniędzy.

Jak jej opowiedziałem coś, pytama a Ty ile masz? Mina zmieszana kompletnie purpurowa.

 

Zaprosiłem panne na dwa spotkania, wszystko opłaciłem restauracje, kino, pizzeria. Na trzecie spotkanie piszę iż rewanż na jej koszt, a ta do mnie odpisuje:

,,Nie mam kasy, jak tego nie rozumiesz możemy się nie spotykać".

 

Inną pannę zaprosiłem do pizzeri i kina. Ta dalej by chciała iść na jakiś film kinowy i podaje mi tytuł filmu jaki mi się nie podoba. Pytam czy się rewanżuje skoro wybiera film i odpowiada "nie mam kasy teraz".

 

Była dziewczyna w kinie jak przychodził moment płacenia wychodziła do toalety za każdym razem - tak samo się działo w restauracji przy przynoszeniu rachunku nagła potrzeba pójścia do toalety przyszła. 

 

Pomijając wyjątki bardzo wiele pań chciałoby zostać tzw. dużym dzieckiem, nie pracować i mieć wakacje do końca życia ażeby miź tylko pracował.

Wisienką na torcie później przy jakimś spotkaniu powiedzieć "kupiliśmy nowy samochód" - gdzie tylko mężczyzna pracuje.

800508_polska-rodzinka.jpg

Edytowane przez nowy00
  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł z o2 :D (jak widać poniżej kopiowany) o typowej sex-utrzymance/kochance. Jest w ogóle czym się ekscytować?

 

To jakaś straszna medialna copy-pasta. Było w każdej mainstreamowej gazecie/stronie:

https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=yelena+lala+25#ip=1

 

Gdyby jeszcze mówiła, że jest powerfullll and brejwwwww, lepsza od mężczyzn i cała ta lewicowo gendrowo-femini nowomowa to OK. Zawsze można się pozżymać na obłudę. ;)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, luzik, nie kłóćcie się. Prawda jest taka jak komuś pasuje utrzymywanie kobiety i płacenie za wszystko.. proszę bardzo. Jego kasa, jego życie, jego czas.

Jeden chce żeby jego baba pracowała, drugi chce żeby leżała i pachniała, trzeci chce żeby jego babe zerżnął murzyn, a on sobie jeszcze na to popatrzy. 

Kto co lubi..

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nowy00 napisał(a):

Pomijając wyjątki bardzo wiele pań chciałoby zostać tzw. dużym dzieckiem, nie pracować i mieć wakacje do końca życia ażeby miź tylko pracował.

 

Kiedyś powstał klub tylko dla kobiet.

 

Zbankrutował szybko.

 

Dlaczego? Bo laski tylko przychodziły, tańczyły, plotkowały i nic nie kupowały bo tylko facet ma im stawiać. Były sknerusami.

 

Naprawdę tak było,  gdzieś w necie jest opis.

Edytowane przez Martius777
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę nic dziwnego, 99% kobiet na jej miejscu zrobiłoby tak samo.

 

Nie wiem czy sam mając miliony na koncie nie robiłbym czegoś podobnego. Po co udawać biednego pastucha i łudzić się, że w zasadzie chodzi o coś więcej niż wzajemny układ? (Ja zasoby, Ty mi ciało do dyspozycji).

 

Przebierałbym między tymi porobionymi cichodajkami z Instagrama jak w lumpeksie. 3 miesiące i zmiana, wypad, następna proszę.


 

Tak trochę offtop, ale zawsze patrzę z poczuciem zażenowania jak randomowe laski, wyją się piskorz przy jakiś ładnych widokach, popularnych miejscach turystycznych pozując przy tym do zdjęcia. I cyk na Instagram. Kopiuj wklej razy 1 000 000 000 podobnych jej szarych kobiet, myślących, że robią coś wyjątkowego, niezwykłego. Ona zawsze mają tą specyficzną, nieznośną minę zadowolenia z siebie jakby dokonały cudu albo odkryły lek na raka. 

 

W zasadzie czy kiedykolwiek chodziło o coś innego niż o ukrytą prostytucje?

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.