Jak kobiety oszukują facetów?

[TasteThePain]

2 godziny temu, Samiec Alfa napisał:

Nie zapominajmy o jakże to popularnych portalach społecznościowych typu instagram gdzie dana pani o urodzie 5/10, dzięki zastosowaniu filtrów nagle wskakuje na poziom 8/10. a wśród niej zaczynają się pojawiać internetowi stulejarze, którzy podbijają danej pani ego. I wówczas taka pani nagle wybiera sama sobie wśród całkiem niezłych samców, którzy przewyższają jej SMV.

Oczywiście. Zwłaszcza poznasz je po tym, że mają w albumie około 100 zdjęć, a wszystkie tylko twarzy. Ciała nie pokazuje. Ciekawe dlaczego? Jest gruba. Twarz i ewentualnie jak ma duże piersi to jeszcze ostry dekolt. Stówka zdjęć i wszystkie takie same, raz z dziubkiem, następne ze sztucznym uśmiechem i tak już do nieskończoności. To jest straszne manipulowanie. Zaglądasz na profil, ładnie wygląda, zagadujesz, ustawiasz się na spotkanie.... Myślisz - ładna, dosyć sprawnie mi poszło, widocznie niezły jestem! Na spotkaniu brutalna konfrontacja oczekiwania kontra rzeczywistość. Szkoda tracić czasu.

[SledgeHammer]

10 minut temu, TPakal1 napisał:

A jak byśmy mieli silniejszy węch to już całkiem byłaby dupa.

 

To dlatego właśnie nie nadają sie na treserki niedźwiedzia.

Ciekawe jak bardzo go boli wąchanie samicy.

 

I od kilku już lat wiem dlaczego czasem wpadają w szał gdy "kobieta" jest blisko (niekoniecznie w czasie okresu).

SH.

[Tarnawa vel Lancelot]

1 godzinę temu, greturt napisał:

Bo w kazdej kobiecie mozna znalezc cos ladnego! Kiedys sam chcialem sobie udowodnic, ze to prawda i patrzylem sie przez pol godziny na gruba babe, ktora siedziala na przeciw mnie w pociagu. Zarla chipsy, popijala cola, buty adidasy znoszone, wlosy tluste. Ale miala bardzo ladne ucho. Da sie? Da sie! Co do plci pieknej. Leje sie z tego, jak sie nie umyje raz dziennie to smierdzi, musi sie golic co chwile, jak sie nie umaluje to masakra... Sami sobie odpowiedzcie na to stwierdzenie.

A które ucho?

?

[Pikaczu]

kobita najlepiej wyglada jak jest nie umalowana.ale musi być rozpromieniona.

[Tomko]

15 minut temu, Tarnawa napisał:

A które ucho?

?

A teraz juz nie pamietam, ale bylo ladne hehe. I to by bylo na tyle tam.

[Rnext]

5 godzin temu, Arox napisał:

Uuuu..... Nie chciałbyś wiedzieć co się dzieje.... Gdzieś o tym pisałem, że z kumplem tak zrobiliśmy. Tylko nie Astin a nowe BMW 5 i bez złotych kart i bez kiełbasy a branie takie, że zostałem kilkakrotnie zgwałcony samym wzrokiem...

 

Ech, Arox, musiałbyś zobaczyć co się dzieje cumując łajbą na kei gdzieś nad śródziemnym. Wystarczy pierdnąć głośniej (sorry) wieczorem na fly'u a jakieś laski w liczbie przekraczającej możliwości obróbki załogantów, są już przy trapie przekonane że ktoś je wołał. 

Klasyką powiewa.

[Arox z lasu]

Nie trzeba aż na Śródziemnym. Wystarczą nasze Mazury czy nawet od biedy Mietków obok mnie, ale z chęcią bym tam popływał.

 

Masz rację z tym pierdnięciem, ale zauważyłem jedną rzecz:

 

Kobiety można podzielić przy wstępnej selekcji na dwie grupy:

a). Które mają mokro na widok samochodu

b). Które mają mokro na widok samochodu i jachtu.

 

Typ nr b). prezentuje jednak ciut wyższy poziom obycia światowego i inteligencji:D

[Eredin]

Cytat

Typ nr b). prezentuje jednak ciut wyższy poziom obycia światowego i inteligencji:D

 

Ale zasadę działania identyczną, co wiejska Mariola w kozaczkach kupionych u skośnookiego po promocji.

No, czepiam się. Trabant ma silnik, koła i kierownicę, Ferrari Enzo tak samo.  

 

 

 

[Brzytwa]

1 godzinę temu, Tarnawa napisał:

A które ucho?

?

To między nogami co jej spod gaci wylatało!

[Subiektywny]

8 godzin temu, Arox napisał:

Kobiety można podzielić przy wstępnej selekcji na dwie grupy:

a). Które mają mokro na widok samochodu

b). Które mają mokro na widok samochodu i jachtu.

 

Co do punkt B @Arox, to czy taki jacht też się liczy ?

 

 

Bo niestety na stanie w domu dysponuję tylko takowym ...

 

Swoją drogą od pewnego czasu mam myśl i pomysł by założyć sobie fejkowy profil na jakim koncie typu badoo czy sympatia. Ale opisać się

zgodnie z rzeczywistością - tylko pomieszać. Czyli np. zrobić z siebie lekarza z dajmy na to Poznania czy Warszawy, po rozwodzie, kwestie

majątkowe rzeczywiste, wyjazdy zagraniczne rzeczywiste, spędzanie wolnego czasu rzeczywiste - i zobaczyć jaki będzie odzew. Po czym, w ramach

nauki dla młodszych Braci, dać dostęp do tego konta - bo zobaczyli co i jak. Ale to musi mi się zachcieć i muszę mieć trochę wolnego czasu na taką

zabawę. W sumie to mogło by mieć niezły edukacyjny walor.

 

S.

 

 

9 godzin temu, Rnext napisał:

 Wystarczy pierdnąć głośniej (sorry) wieczorem na fly'u a jakieś laski w liczbie przekraczającej możliwości obróbki załogantów, są już przy trapie przekonane że ktoś je wołał. 

Klasyką powiewa.

 

Tutaj boję się jednej kwestii @Rnexti piszę to bardzo serio. Korzystanie z wdzięków taki lasek to jak korzystanie z brudnej, kolejowej toalety niesprzątanej od tygodnia. Kit wie ilu przez nami korzystało z panny i co jej pozostawili na pamiątkę. To trochę jak skrajny recykling ...

 

[Rnext]

@Subiektywny, toteż osobiście nie korzystam. Jak już parokrotnie pisałem, "dupa" nie ma dla mnie takiej wartości, żeby cokolwiek ryzykować, czy to w aspekcie zdrowotnym, czy własnej relacji. Raczej chodziło mi o uzupełnienie tematu w kwestii schematu i tropizmu pań oraz okoliczności w których on eskaluje.

Edytowane 11 Marca 2016 przez Rnext

[Mr Bread]

11 godzin temu, greturt napisał:

Bo w kazdej kobiecie mozna znalezc cos ladnego! Kiedys sam chcialem sobie udowodnic, ze to prawda i patrzylem sie przez pol godziny na gruba babe, ktora siedziala na przeciw mnie w pociagu. Zarla chipsy, popijala cola, buty adidasy znoszone, wlosy tluste. Ale miala bardzo ladne ucho. Da sie? Da sie! Co do plci pieknej. Leje sie z tego, jak sie nie umyje raz dziennie to smierdzi, musi sie golic co chwile, jak sie nie umaluje to masakra... Sami sobie odpowiedzcie na to stwierdzenie.

Nawiązują do wypowiedzi greturta polecam ten film: 

 

[wroński]

Gdyby komuś się tamto nie wyświetlało

http://www.cda.pl/video/59816515?wersja=1080p

[Rnext]

 

17 godzin temu, Arox napisał:

Nie trzeba aż na Śródziemnym. Wystarczą nasze Mazury czy nawet od biedy Mietków obok mnie, ale z chęcią bym tam popływał

Uśmiejesz się, ale ja byłem w życiu na Mazurach tylko raz. Może trzeba by to naprawić?

Wspominam ten region jako cudowne krajobrazowo miejsce, choć wspomnienie jedno utrwaliło mi się najbardziej. I to związane z koniecznością natychmiastowego opróżnienia pęcherza jadąc zalesionymi terenami. Stanąłem sobie na poboczu, pod krzaczorami z rozpiętym rozporkiem a tuż zza krzaków wyłania się fosforyzująca na zielono "łania" machając na powitanie "hello". Wypoczywało sobie dziewczę a ją prawie obsikałem nie zauważywszy. Głupia sprawa

 

17 godzin temu, Arox napisał:

b). Które mają mokro na widok samochodu i jachtu.

Typ nr b). prezentuje jednak ciut wyższy poziom obycia światowego i inteligencji:D

oj tak. Co najmniej o dwa rozmiary

Przy okazji, potrafią ostro popłynąć. Dobrze że stabilizatora nie trzeba włączać, ale normalnie sztorm na flaucie

"10 w skali Beauforta" 

No dobra, wystarczy.

 

9 godzin temu, Subiektywny napisał:

Co do punkt B @Arox, to czy taki jacht też się liczy ?

@Sub, trafisz w nie ten target wiekowy  ale kierunek dobry!

 

9 godzin temu, Subiektywny napisał:

Swoją drogą od pewnego czasu mam myśl i pomysł by założyć sobie fejkowy profil na jakim koncie typu badoo czy sympatia.

Dla celów eksperymentalno - dydaktycznych, jestem ZA. Nie wiem czemu jeszcze tego nie zrobiłeś.

Ja zrobiłem (i tu opisałem), ale byłem IMO kiepsko merytorycznie przygotowany do tematu. 

[kootas]

Hehe.

 

Ale to musi walić oragany wewnętrzne, lepiej chlać.

 

 

[Brat Jan]

10 godzin temu, Subiektywny napisał:

 

 

 

Swoją drogą od pewnego czasu mam myśl i pomysł by założyć sobie fejkowy profil na jakim koncie typu badoo czy sympatia. Ale opisać się

zgodnie z rzeczywistością - tylko pomieszać. Czyli np. zrobić z siebie lekarza z dajmy na to Poznania czy Warszawy, po rozwodzie, kwestie

majątkowe rzeczywiste, wyjazdy zagraniczne rzeczywiste, spędzanie wolnego czasu rzeczywiste - i zobaczyć jaki będzie odzew. Po czym, w ramach

nauki dla młodszych Braci, dać dostęp do tego konta - bo zobaczyli co i jak. Ale to musi mi się zachcieć i muszę mieć trochę wolnego czasu na taką

zabawę. W sumie to mogło by mieć niezły edukacyjny walor.

 

S.

 

 

Świetny pomysł !!!

[Tomko]

@Mr Bread chlebek, owszem. Tylko, ze czasami sie nie da po prostu. Wydaje mi sie, ze to kwestia jak ktos dba o siebie. Lubie szczuple dziewczyny a powiem, ze zawiesilem oko na takiej okraglejszej nie raz. Po prostu dobrze sie czuje ze soba, wiadomo chcialaby byc szczupla moze, ale seks od niej czuc na 50m.

[Brzygot]

Jeżeli ktoś chce sobie poczytać jak suczki bronią swoje sztuczki  to niech zajrzy sobie do sekcji komantarzy w tym poście

http://9gag.com/gag/ag0mL9g?ref=fbp

UWAGA zbyt długie przebywanie na 9fagu grozi niepełnosprawnością umysłową a pozatym to lewackie siedlisko (np większość popiera sandersa w wyborach w usa )

[Kleofas]

Kilka lat temu pracowałem w bardzo zfeminizowanym biurze. Przyszła do nas stażystka.Ładna buzia, sylwetka. W mojej ocenie 8/10. Wszystko było dobrze dopóki się do niej nie zbliżyłem. Waliło od niej smrodem jakiejś dziwnej maści.Ale najgorszy był odór stóp. Ewidentna grzybica albo jeszcze coś gorszego. To było przerażające. Co gorsza ona zostawiała w miejscu przeznaczonym na ubrania swoje biurowe łapcie capiące jak coś czego nigdy jeszcze nie doświadczyłem.

[SennaRot]

Z moich prywatnych obserwacji wynika, że kobiety są po prostu leniwe. Nie tylko w kwestiach intelektualnych (powiedzmy naturalne predyspozycje) ale również tych fizycznych, najprostszych, życiowych.

 

Pamiętam jak dawno już temu podobała mi się pewna dziewczyna. Po jakimś czasie zaprosiła mnie do swojego pokoju.Ttakiego syfu to nie widziałem nigdy w życiu. Aż mnie coś odrzuciło i pomyślałem, jak rodzice mogli jej na to pozwolić i jak Ona nie wstydziła mi się tego pokazać.

 

Niestety kolejne samice nie pokazały się z lepszej strony. Obowiązki domowe traktują jak zło konieczne, najczęściej wykonując je aby na zewnątrz (przyjazd, odwiedziny rodziny czy znajomych) pokazać jaką to się jest ogarniętą i dobra Panią domu. To wszystko jest ukierunkowane jakimiś zewnętrznymi czynnikami. Samica sama z siebie tego nie zrobi. Samiec potrafi dbać o porządek nawet pedantycznie dla samego siebie. Czasami odnosiłem wrażenie, że kobiety gdyby nie naciski społeczne nie sprzątałyby nawet same po sobie.

 

Podobnie jest z wyglądem i dbaniem o siebie. Samice motywuje tylko główny jej cel (zdobycie najlepszego samca) do tego aby dbać o siebie, wygląd, ciało. To chyba jakiś instynkt, tak mocny, że potrafi zmusić kobietę do tak dużych poświęceń. Gdyby nie to Panie chodziłyby zapuszczone, śmierdzące jak zombie.

[Eredin]

 

Cytat

 

Czasami odnosiłem wrażenie, że kobiety gdyby nie naciski społeczne nie sprzątałyby nawet same po sobie.

 

 

Gdyby nie naciski społeczne i ta ich myśl ''co ludzie powiedzą'', baby były by jeszcze gorsze niż są pod różnymi względami.

Dobrze wiemy, że przed całkowitym rozbestwieniem chroni je tylko trzymanie za mordę (jakiekolwiek - społeczne, przez aktualnego partnera itp.).

 

Gdyby zostały pozostawione same sobie, bez żadnych ograniczeń i zahamowań tego typu, działby się cyrk nie z tej ziemi. 

[Subiektywny]

1 godzinę temu, SennaRot napisał:

Z moich prywatnych obserwacji wynika, że kobiety są po prostu leniwe. Nie tylko w kwestiach intelektualnych (powiedzmy naturalne predyspozycje) ale również tych fizycznych, najprostszych, życiowych.

 

Pamiętam jak dawno już temu podobała mi się pewna dziewczyna. Po jakimś czasie zaprosiła mnie do swojego pokoju.Ttakiego syfu to nie widziałem nigdy w życiu. Aż mnie coś odrzuciło i pomyślałem, jak rodzice mogli jej na to pozwolić i jak Ona nie wstydziła mi się tego pokazać.

 

Tu wychodzi ich charakterystyczna cecha: NA ZEWNĄTRZ przy ukierunkowaniu na innych ludzi - są zawsze odpicowane, dbają przesadnie o wizerunek, jak mają przyjść goście to pokój/dom 3 godziny na klęczkach sprzątają.

 

Sprawy WEWNĘTRZNE (gdy nikt nie patrzy i mogą być 'prawdziwie sobą') to mętlik, syfiarstwo, bałaganiarstwo level hardcore. I to jest ich prawdziwe oblicze. Zaryzykuję twierdzenie, że ma tak 9 kobiet na 10.

 

Każda babeczka, do której trafiałem do domu w ramach niezapowiedzianej wizyty towarzyskiej w ciągu jakichś ostatnich 2 lat - tyradę zaczynała od tłumaczenia się, że przeprasza za nieporządek, bałagan i takie tam. Zawsze się tego krygowała i wstydziła - i faktycznie oczom moim często-gęsto ukazywał się miks piętrzących się Moun Everestów zaskorupiałych naczyń w zlewie oraz ciuchy porozrzucane po całym mieszkaniu.

 

One tak mają. Wszystkie. Tak naprawdę SOBĄ są wyłącznie wtedy gdy nikt nie patrzy i nie ucierpi na tym ich opinia na zewnątrz. Mężczyznom też się zdarza taka postawa ale niewspółmiernie rzadziej.

 

S.

 

 

Edytowane 13 Marca 2016 przez Subiektywny