Skocz do zawartości

alphachad

Użytkownik
  • Postów

    203
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez alphachad

  1. Spoko. Odezwie się. Jak fajna to why not. Dla Ciebie to sytuacja win win. Jedyne ryzyko że mężuś się dowie i odwali Poznań 2023 ale raczej marginalne.
  2. Świadomie raz z mężatką się pukałem i miałem stresa. Co będzie jak zajdzie? Co będzie jak mężuś się dowie i postanowi wyładować swój gniew na mnie? Od tego czasu unikam, choć po niektórych mężatkach widać, że są easy case.
  3. Ja wrzucę luźno, bo przebywam obecnie w Holandii, ale planuję niebawem wrócić na polski rynek matrymonialny po 4,5roku to się wypowiem szerzej wówczas. Randkuję z Polkami, z Polonią i u mnie się generalnie poprawiło w momencie gdy zmieniłem nastawienie i poprawiłem skila, a mianowicie nauczyłem się podbijać do każdej laski, która mi się podoba (a gustuję w ładnych i młodych) i nie obrażać, nie dołować po odrzuceniu. No i traktuję to jako grę. Myślę że ta gamifikacja sporo pomogła. Udało mi się umówić na randkę z conajmniej połową przyatakowanych choć statysyk nie prowadziłem. Raz wylądowałem w łóżku i to ja nie chciałem związku więc temat wygasł. Niedawno byłem na randce z laską instagram 10/10 real od szyi w dół 10/10 twarz 6/10 i 18 lat młodszą. Acz zobaczymy co z tego wyjdzie. Moja obserwacja jest taka, że coraz więcej "normalnych" kobiet jeździ do pracy na zachód. Wcześniej tylko patola. Jeśli chodzi o Ukrainki tu w Holce, to wzrosła ich ilość na apkach randkowych, ale to nie to co w Polsce. Tutaj jest totalny śmietnik- babcie z dziećmi. Z jedną 36 letnią mamą nastolatka umówiłem się w celach badawczych i z nadzieją na figle. Mega rozczarowanie. Zimne to, niedostępne, ewidentnie rozczarowana że nie jestem milionerem. W Polsce jeszcze przed wojną miałem bardzo dobre doświadczenia z Ukrainkami. Tu do Holandii kwiat narodu ukraińskiego nie trafił. Jak odpalam apke w Polsce to na prawdę jest wybór, matche i perspektywa. Ja z kolei odnoszę wrażenie, że zachłyśnięcie się tą instagramową popularnością powoli laskom mija. Jakby zaczynają kleić, że to tania dopamina i nie o to chodzi. Sporo dziewczyn ma minimalistyczne socjale, więc tym bardziej trzeba atakować w realu.
  4. Ahh kocham te teorie spiskowe No to po kolei - Samobójstwa oraz samobójstwa rozszerzone to bardzo popularna metoda rozstawania się z życiem polskich mundurowych. Myślę, że przyczyn tego jest wiele, ale co fakt to prawda i temat na osobną rozmowę być może nawet ciekawy przedmiot badań - Akurat ten konkretny, ostatni gostek, to ja nigdzie nie znalazłem info aby był z formozy, no ale załóżmy - No to komandosi są wyjątkowo odklejeni, to nie można być normalnym żeby poddawać się dobrowolnie takim torturom jak służba w siłach specjalnych - Natomiast znalazłem bardzo legitne info, że z powodów problemów psychicznych został z wojska zwolniony, natomiast został ponownie przyjęty, gdyż nasze państewko desperacko poszukuje ludzi chętnych dobrowolnie wskakiwać w maszynkę do mięsa w razie o wiele bardziej prawdopodobnego niż niegdyś konfliktu. I psycholog ma tu teraz niewiele do gadania- sztuka jest sztuka. - Załóżmy zatem, że jest z formozy, przeszedł wyszukane szkolenia survivalowe, a także co ważniejsze szkolenie SERE, czyli jak unikać i gubić pościg służb ANYWAY to bez znaczenia, bo już na tych przebitkach z monitoringu było widać, że chłop idzie do tego lasu popełnić samobójstwo, ewentualnie pobawić się trochę w ciuciubabkę ze służbami. Czemu? Ano właśnie- idzie na lekko. W adidaskach, z plecaczkiem. I jak to zobaczyłem to od razu wiedziałem, że wariantem wiodącym poszukiwań będzie szukanie trupa, no ale do mometu jak się nie znajdzie trupa to trzeba szukać żywego człowieka - Przyjmijmy że był komandosem z formozy, no to powiedzmy że obowiązują go inne prawa biologii ludzkiej i normalny koleś w tych warunkach, w tym lesie, w tym stroju bez ogniska wytrzymałby powiedzmy 24h no to nasz komandos wpadłby w hipotermie po 48h i bajobongo. - Wszedł do bajora gdzie hipotermia przychodzi szybciej (myślę że czas liczony w minutach) i popełnił samobója- strzelił se w łeb co go nie zabiło ale obezwładniło na tyle że utopił się w wodzie choćby po kolana. Jak ktoś nie wierzy że komandos może się utopić w wodzie po kolana, to jest filmik z Ukrainy gdzie ruski komandos topi się w rowie bo tak nasiąkł mu mundur i oporządzenie że nie jest w stanie się z tego rowu wyczłapać. - Ciało po utopieniu idzie pod wodę, dopiero po jakimś czasie wypływa, czas wypłynięcia zależy od temperatury Ale i tak najlepszą częśćią teroii spiskowej jest to jakoby GRU/WSI/WSW/mafia azerbejdżańska miało chłopa odpalić i podrzucić trupa w miejsce poszukiwań. No więc takie organizacje szukają raczej bezprzypałowych metod załatwiania swoich spraw... Taszczenie spreparowanego, utopionego wcześniej trupa, w rejon gdzie kręcą się setki policjantów, żandarmów- często małolatów i małolatek z telefonami ( z resztą foty trupa wyszły w eter) i podrzucanie go do bajora osobiście uważam za megaprzypałowy sposób załatwienia sprawy. Ale co ja tam mogę wiedzieć. Wiadomo to seryjny samobójca PDK kto ma wiedzieć ten wie
  5. Tja, on się robi coraz dziwniejszy. Ta kombinatoryka z kawą, ten film też się ciężko ogląda. A najlepsze, że w sumie jest twarzą red pilla, bo nawet moje koleżanki go kojarzą, a ja oczywko palę frana, że co jak gdzie jaki redpill ja natural
  6. Na dziecko Cię nie weźmie- no bo technicznie niemożliwe. Sama też jest już po ścianie więc może myśli logicznie, że czas minął, bo jednak mimo że samica, to homo sapiens sapiens, a przedstawiciele tego gatunku sporadycznie, ale jednak używają logiki. Jest Ci z nią fajnie to czemu nie. Jak nie podpiszesz umowy cywilno prawnej, nie możesz mieć bąbelków, to spadają z Ciebie najgorsze ryzyka. Najgorsze co może się stać to że Cię odpuli i tobą "trzaśnie". Normalna sprawa, pozbierasz się. Tego kto jej da bąbelka też może odpulić. Moim zdaniem uczciwy, korzystny układ.
  7. Mieszkam i pracuję w Holandii od 4 lat. Dobrze wybrałem firmę i mam w niej możliwości rozwoju mimo że startowałem od magazynu. Można się doczłapać wakacji, mieszkanka i nowego forda czy też kilkuletniej beemki (w kredycie oczywiście) Mnie jednak kręci coś więcej niż klasa średnia i korpo ujebanko do końca życia, dlatego myślę nad powrotem do Polski, by w kraju zrealizować swój polski sen i zgarnąć cały hajs i dupy. W oczekiwaniu aż wygłówkuję jak to zrobić oszczędzam i defensywnie pomnażam zaoszczędzone pieniądze.
  8. Czy podrywa czy nie to najlepiej rozpoznać bojem.. bo ja nie wiem czy ktoś potrafi to rozpoznać na 100% nawet będąc w danej sytuacji a co dopiero po opisie. Ja jeśli mam wrażenie,że laska mnie podrywa, a jednocześnie ona mi się podoba to po prostu "mówię sprawdzam" i w ostatnim czasie raz byłem podrywany a raz laska sprawdzała listę obecności w swoim fan clubie & po prostu ma flirciarski styl bycia. Aha ale gdy nie mówimy o kilkusekundowej interakcji i ona cię podrywa to.. laski zwykle robią to skutecznie. Znaczy się że jeśli ona chce cię poderwać a jest ładna to jeszcze dziś zaciągnie cię do łóżka. Jak wyżej koledzy napisali- Działaj. Na prawdę nie ma, nie istnieje inna droga. Nikt tu nic mądrego nie wymyśli. Jak nie masz śmiałości to albo musisz zacząć przestać niemieć śmiałości, albo będziesz samotny i będziesz się wiecznie zadręczał tymi myślami.
  9. Po pół roku elegancko prowadzonej redukcji. Tuż przed samym końcem popłynąłem... I tak całe wakacje ehh 😕 Też wracam, ale nie czekam do końca miesiąca, zaczynam od wtorku. Bo akurat kończę urlop. Może zdążę przed zimą a później do wiosny tylko utrzymanie formy niskiego bf. Trzymam za Ciebie i Siebie kciuki kolego
  10. Kiedyś jedna dziewczyna nie chciała się ze mną spotkać sama, bo bała się że ją zabiję. Pół roku później sama się zabiła jadąc brawurowo samochodem. Dowiedziałem się z mediów.
  11. "był za mało odpowiedzialny" Jedyna nieodpowiedzialna rzecz jaką zrobił ten chłopak to było wejście w związek ze szlaufem. Przynajmniej w świetle obecnie znanych faktów
  12. Ja bym zaczekał na całkowite wyjaśnienie tej sprawy. Może się jeszcze okazać, że Karyna np lubiła podduszanie i się panu habibiemu zabawa ciutkę wymknęła z pod kontroli. Albo może okazać się, że to jej chłopakowi nerwy puściły jak rozkminił że pańcia bzyknęła się z habibkiem.
  13. Nie zgadzam się z tezą z posta a nawet jestem pewny że nie jest zgodna z rzeczywistością Ja zdecydowaną większość relacji- krótkich i dłuższych jakie miałem, to miałem z dziewczynami minium 10 lat młodszymi. Minimum, bo największa różnica jaką dotychczas miałem to 16 lat i to nie jest moje ostatnie słowo... Zdecydowana większość to były Polki, ale były też Ukrainki. Wszystkie Ukrainki były tak dobre jak najlepsze Polki, acz z UA były to relacje stricte seksualne. I było w tym gornie kilka "himalajek", ale poznałem je w okresie gdy nie w głowie mi była jakakolwiek stabilizacja. Przykładowo- mając 27 lat poznałem 17 letnią dziewczynę. Była we mnie szaleńczo zakochana - redpillowo jedna wielka zielona flaga. Spaskudziłem ją i odpuliłem po około roku- czego w końcu pożałowałem, ale widocznie tak miało być. Zaraz po mnie poznała faceta 36 letniego i od 9 lat jest z nim w związku, mają 2 dzieci i na instagramie wyglądają na bardzo szczęśliwych a ona mając 25 lat nadal jest HOT. Mogę mnożyć takie przykłady tylko z mojego otoczenia. To tak w temacie posta ogólnie. Bo jeśli chodzi o konkretny przypadek autora postu to tam błąd na błędzie jeśli chodzi o sztukę uwodzenia. Poczynając od tego że nie szuka się kobiety w miejscu oddalnonym o tysiące km od miejsca gdzie się przebywa. A jeśli chodzi o muzułmanki to u mnie broda okazała się być game changerem. Jakiś czas temu na siłowni w Holandii zaczepiła mnie SAMA 21 letnia Turczynka i zaczęła podrywać. Znaczy nienaturalnie długo ciągnęła niby przypadkowego small talka (dosłownie zaczęła od pogody) płynnie przechodząc do komplementowania moich oczu. Nie zamknąłem tematu umówieniem spotkania, bo widywałem ją niemal codziennie na tej siłce, więc byłem pewny że jeszcze ją spotkam i wtedy domknę deal. No i też trochę dlatego, że byłem w totalnym szoku, bo tego jeszcze nie grali żeby mnie ciapatka podrywała. Pech taki że więcej jej nie spotkałem a było to już ze dwa miechy temu. Jednak mogła nie być muzułmanką bo ubrana była w obcisłem leginsy, top i miała kolczyki.
  14. Gratulacje dla pani, bo wyjebała go podręcznikowo. Nie ma się do czego przyczepić. Wyjebka perfekcyjna. Mocne 10 punktów.
  15. No to tylko w ostatnie dwa lata-dwaj goście, sprawy o tyle ciekawe że byli to moi najbliżsi koledzy których osobiście próbowałem ratować. Zbyt wielu szczegółów nie zdradzę bo te były z pogranicza makabry i ledwie legalne. Ale wniosek jaki z tych dwóch historii wyciągnąłem jest taki, że nie warto pomagać facetom uniknąć złych decyzji- przykro mi- decyzja została zwykle podjęta na poziomie biologicznym i teraz trwa wesoła racjonalizacja- jak u bab. Sens ma jedynie nawigowanie sytuacją z tylnego siedzenia tak, aby zajebanie w glebe było jak najmniej bolesne dla delikwenta. Sprawa nr. 1 Jeden gość wziął sobie szlaufa-brudnopisa z licznymi nałogami, oczywiście po ścianie. Wymyślił sobie że przy nim myszka wyjdzie na ludzi. Szukał jej pracy, pomagał rozwiązywać kapitałochłonne problemy z przeszłości. Na początku tej relacji zapytałem czy aby na pewno dobrze robi, powiedziałem bardzo delikatnie że kobiety to nie są całkowicie nieporadne stworzenia, które jeśli kończą na dnie to to wynika tylko ze tego że "trafiały" zawsze na złych facetów, że czasem kobiety nawet potrafią być podłe i w ogóle. Spojrzał tylko na mnie i rzekł "Czasem mnie przerażasz" . Więcej się nie odzywałem. Jak się okazało myszka gdy ciągle bolała ją głowa, brzuszek, potrzebowała namysłu i takie tam to waliła się z patusami jak wściekła. Rozstali się po niezłych fajerwerkach rok temu. Wisi mojemu koledze kupę kasy. Oddała według mojej wiedzy przez 1.5r 2% pożyczonej kwoty. Kolega oczywiście sam te pieniądze też pożyczył od kogoś, trochę to zajęło ale już oddał. Podlinkowałem mu kilka topowych polskich kanałów red pillowych i też nie wiem czy na dobre to wyszło, bo widać że nic nie nadal nie rozumie a ma się za eksperta od relacji. Ostatecznie pierdoli ludziom których to nie interesuje jakieś pierdoły o jaskiniowcach i gadzim mózgu. Sprawa nr 2. Drugi kolega zaznajomiony był przeze mnie ze sprawą nr 1. Kolega inny. Studia, praca w biurze za więcej niż średnia krajowa wynosi. Ale nie wiele więcej co ma w tej historii znaczenie. Rok temu był singlem więc podklepałem mu trochę wiedzy z uwodzenia i red pilla żeby wiedział. No i znał sprawę nr.1 Zmienił image na badboya i zaczął inwazje tindera. I muszę przyznać że ta zmiana była legitna- zrobił formę życia, kupił skórę i ogólnie zaczął wyglądać i zachowywać się jak stary gangus. No i poznał przez apke panią biurwe z ambicjami po ścianie. No w miarę zadbaną- dla mnie totalnie niejadalna. Ale kolega wyposzczony- Ok. I przez ten rok nastąpiło zmisiowanie misia. Pańcia ma bardzo kapitałochłonny lifestyle i kolega musi nadrabiać. Szuka więc nowej pracy drugiego etatu, z tego co wiem pańcia już trzyma śliczną łapkę na jego inwestycjach i ogólnie środkach. U kolegi kaloryfer na brzuchu zmienił się już w bojler. Wysprzęglił się że ma wiedzę, jeszcze idę o zakład że mnie w to w plątał i albo ma albo zaraz dostanie na mnie bana. Wiem że pańcia śmieje się z niego że pierdoli jakieś pierdoły o jaskiniowcach i gadzich mózgach zamiast się do roboty wziąć . Na ten moment kolega zapierdala już jak persching na wysokości lamperii. Ot takie o historie tylko z mojego najbliższego otoczenia.
  16. Nie napisałeś jaki masz dokładnie cel treingowy. Ale i tak lepszy najgorszy plan- ale realizowany, niż najlepszy ale olewany.
  17. Średnio się boję, że ktoś mnie zmusi do jedzenia robali. To jest robione z myślą o gównojadach, którzy i tak żrą gówno- gotowe jedzenie ze sklepu, produkty kiełbasopodobne, piwsko, chipsy itp itd. Z ciekawości patrzyłem na makro tych chrząszczy- No tak sobie powiedziałbym. Pewnie, że trzeba obniżyć koszta produkcji paszy dla plebsu- tym bardziej że to będzie kupowane z dochodu gwarantowanego. Dla ludzi którzy przykładają uwagę do tego co jedzą, zawsze będzie możliwość kupienia normalnego jedzenia. A że będzie drogie? Cóż- jedzenie to inwestycja i biada temu kto tego nie rozumie.
  18. Ja akurat mieszkam w Holandii. Przywykłem do tego że kobiety mnie tu totalnie ignorują, bo w Polsce w zasadzie raz na kilka tygodni zawsze miałem panienkę. Słowem z mordy ostatni nie jestem, ale jako że nie wiem albo zajebałem w ścianę, albo po prostu na holenderskie standardy jestem kurdupel (marne 180cm) to tutaj zero, nul, nic. A na siłce to nawet w Polsce nigdy nic. Ale jako że i tak laski się mną nie interesują to eksperymentuje sobie z wyglądem. Jestem teraz w połowie redukcji a jako że mam dobry gen do gęstej brody to sobie zapuściłem i elegancko przystrzygłem u barbera. I to okazało się game changerem na tym rynku szczególnie jeśli chodzi o ciapatki. W sensie takim że nie raz czuje na sobie wzrok, co się w ogóle nie zdarzało. I to właśnie była ciapatka. Ładna i młoda- 21 lat, wszystko mi powiedziała włącznie z adresem ale w luźnym small talku. Ja obecnie 37. No ale to tylko rozmowa, pierwsza z takim vibem od blisko 4 lat tu. Swoją drogą zaczynam dochodzić do wniosku, że ściana dla mężczyzn też istnieje. Nigdy nie wyglądałem lepiej, nigdy nie miałem więcej kasy i nigdy nie miałem trudniej z kobietami.
  19. Może ja chodziłem i chodzę na jakieś dziwne siłownie, albo słabo obserwuję co się dookoła mnie dzieje, ale i w Polsce i za granicą, przez ostatnie 20 lat treningów nie zetknąłem się z przypadkiem chamskiego wgapiania się czy też napastowania kobiety przez ćwiczących mężczyzn. Ostatnio za to pierwszy raz w życiu zostałem zagadany przez kobietę na siłowni i to ewidentnie było podrywanie, bo small talk przeciągnął się do 15 min i całkiem kurde balans wystygłem. Ale o tym że chady nie mogą zrobić treningu media milczą.
  20. https://kobieta.wp.pl/to-juz-plaga-na-silowniach-kobiety-sa-wsciekle-6864694731545088a Przyznać się który chodzi na siłownię tylo po to, żeby pogwałcić wzrokiem trenujące tik-tokerki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.