Skocz do zawartości

oxy

Starszy Użytkownik
  • Postów

    504
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez oxy

  1. Acha.. czyli po prostu nie masz pojęcia o czym piszesz - norma wśród wyznawców spirytualnej pornografii, powołujących się na nauki których nie tylko nie rozumieją ale nawet nie znają. Jak już zachaczasz o Outspeńskiego, to nie wiem, czy wiesz, ale jego system (który otrzymał od Gurdjieff'a) odbiega znacząco od tego co Gurdjieff głosił - gdybyś wspomniał o Outspeńskim w Foundation, to z buta zostałbyś wywalony przez zamknięte drzwi. Poza tym, Outspeński porzucił "system" pod koniec swojego życia i zapił się na śmierć. To tak na marginesie.
  2. Studiowałeś Gurdjieff'a czy opierasz się na artykule anonka, który nigdy nie miał nic wspólnego z Gurdjieff Foundation? Jak już zahaczamy o "remarkable charlatan'a" to przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem mój poprzedni krótki post, a szczególnie: cytuję: Człowiek jest "maszyną" rozpoznającą i wyszukującą w swoim otoczeniu schematy Btw. skoro powołujesz się na Gurdjieffa, to mógłbyś nam przytoczyć różnicę pomiędzy jego spojrzeniem a poglądami Madame de Salzmann oraz podejściem Rihny Hands oraz wyjaśnić znaczenie "Beelzebub's Tales to His Grandson"? Dorzuć coś jeszcze o hydrogenach tak w ramach bonusa, oktawy możesz nam darować.
  3. Można by z prawie 100% pewnością przyjąć, że inni ludzie postrzegają Ciebie dokładnie w ten sam sposób: jako NPC'a. Moim zdaniem jest to raczej "teoria" ukazująca brak zrozumienia w jaki sposób funkcjonuje człowiek (oraz jego funkcje poznawcze) przez autorów owej "teorii". Założenie jest błędne u podstaw: po pierwsze, to co widzisz/pamiętasz jest tylko Twoją wewnętrzną reprezentacją oraz interpretacją tego, co twoje zmysły Ci zaprezentowały. Człowiek jest "maszyną" rozpoznającą i wyszukującą w swoim otoczeniu schematy. Tak więc konstrukcyjnie jesteś zoptymalizowany do tego, aby skupiać się na powtarzających się schematach i je wyłapywać, pozostałe niepowtarzające się/mało istotne rzeczy są filtrowane przez filtr-percepcyjny. Gdyby "autorzy" takich teorii ogarnęli podstawy podstaw - w tym przypadku filtry percepcyjne - to nie wymyślali by kolejnych, pseudo-naukowo brzmiących i jakże chwytliwych pseudo-teorii, które powodują coraz większe odklejenie od rzeczywistości coraz większej ilości ludzi.
  4. #TRIGGER_WARNING: bez urazy .. ale gość w tym filmiku p... jak potłuczony. I to w zasadzie chyba jedyne zdanie z którym mogę się zgodzić. Mam wrażenie, że treść załączonego filmu to postawienie wszystkiego odwrotnie niż jest w rzeczywistości i pokazanie świata w krzywym zwierciadle, odwrócenie wszystkiego do góry nogami i twierdzenie, że czarne to białe. Ogólnie piękny przykład szarlatanerii, mambo dżambo oraz sałatki słownej. Jest dokładnie odwrotnie niż piszesz. Mężczyźni pogrążają się w iluzję poprzez oderwanie od rzeczywistości, zachowywanie się jak małe dzieci bez ugruntowania w świecie rzeczywistym, poprzez bezpodstawną wiarę bez wystarczających dowodów, poprzez bezmyślne podążanie i działanie wg programów społecznych - czyli dlatego, że zachowują się jak kobiety, z których większość jest niestety dziećmi w ciałach dorosłych i które nie ogarniają w większości przypadków niczego poważnego (w tym swoich emocji). Bycie mężczyzną, to nie zabawa, to nie gra, to nie zachowywanie się jak dziecko - to domena kobiet, tak więc autor filmiku stara się na siłę z mężczyzn zrobić kobiety a kobietom przypisuje męskie cechy. Całkowicie się z tym nie zgodzę. Gdy mężczyzna jest ugruntowany w rzeczywistości, wie i rozumie co z czego i dlaczego wynika - nie ma szans na wpadnięcie w depresje czy bycie nieszczęśliwym. Depresja jest poczuciem bezsilności, brakiem energii, brakiem sensu, brakiem sprawczości - a prowadzi do niej nieadekwatne postrzeganie siebie oraz świata co skutkuje wcześniej czy później zderzeniem z twardą rzeczywistością. Depresja jest związana moim zdaniem z nieadekwatną mapą rzeczywistości a nie z ugruntowanym, chłodnym, przyczynowo-skutkowym spojrzeniem na świat. To, że masz dużo pieniędzy, samochody czy żonę nie znaczy, że jesteś człowiekiem "poważnym" (cokolwiek miałoby to znaczyć). Mężczyźni, którzy stracili swoją "męskość" to goście, którzy zachowują się jak rozwydrzone bachory bądź jak kobiety, które chcą wiecznie się bawić. To goście nie panujący nad swoimi emocjami, odklejeni od rzeczywistości. Nie, męskość to nie bycie "pierdolniętym wiecznie uśmiechniętym" żyjącym w stanie zabawy pajacem - znowu autor miesza płcie i odwraca wszystko do góry nogami. OMFG... ale sałatka słowna. W jaki sposób "stan urazy" może być popadaniem w iluzję i być "zaprzedaniem swojej męskości"? Przecież to zdanie nie ma żadnego sensu. Nie, nieprawdą jest to, że "tylko jedne jedyne zdrowe męskie podejście" - podejść jest wiele i zależą one od wielu czynników biologicznych jak i społecznych danej osoby. Kolejny głosiciel "tylko jedynych zdrowych podejść" i jedynej prawdy mojszej niż twojszej. "Jeśli mężczyzna kocha życie i kobiety to wtedy podąża drogą męskości" - acha, czyli cała ta paplanina ma tylko jeden cel - zagonienie z powrotem na plantację niewolników, którym z tej plantacji udało się jakimś cudem uciec. Dziękuję, postoję. Resztę sobie daruję, bo czuję że od czytania tych mundrości, szare komórki popełniają zbiorowe samobójstwo. Nie zdzierżyłem całego filmu, bo gość p... jak potłuczony. Wpycha na siłę blue-pilla na każdym możliwym kroku, podlewając swoje "wynurzenia" ogromną ilością bredni. Całość to sałatka słowna zdań, które nic nie znaczą (cyt. "I ten stan urazy do kobiet jest popadaniem w iluzję").
  5. W całym zamieszaniu głównie chodzi o to co zwykle: zasoby naturalne. Wschód Ukrainy bogaty jest w zasoby naturalne. Z tego co pamiętam ponad 50% światowej produkcji neonu pochodzi z Ukrainy (neon obecnie wykorzystywany jest głównie przy produkcji układów scalonych). Ogólnie Ukraina jest krajem bardzo bogatym w różne złoża - które leżą na wschodzie tego kraju. To co z gospodarczego punktu widzenia ma jakąkolwiek wartość, zlokalizowane jest na wschodzie Ukrainy - natomiast zachód Ukrainy to jedynie siedlisko negatywnie nastawionych do Polski nacjonalistów (żeby nie nazwać po imieniu). Kraje dostarczające broń zapewne zabezpieczyły się umowami na wydobycie wspomnianych zasobów naturalnych - zapewne na kilka wieków do przodu. W przypadku mało prawdopodobnej wygranej Ukrainy, kraj stanie się kolonią wydobywczą, w przypadku przegranej - strach pomyśleć (wyobraź sobie, że banderowcy utracą swoje ziemie i zaczną osiedlać się w południowo-wschodniej Polsce). Dodatkowo przypomnę kwestie laboratoriów biologicznych zlokalizowanych na Ukrainie - temat, który po poruszeniu w kongresie wywołał widoczną panikę u pani Victorii Nuland oraz wszechobecną korupcję tudzież powiązania "bysssnesofffe" synka Bidena (artysty - rotfl) oraz zawartość jego laptopa. Ogólnie cały bałagan nie rozejdzie się po kościach nawet po zakończeniu działań wojennych przez dobre kilkadziesiąt lat. BTW. W Polsce ma zostać wprowadzony podatek od pojazdów spalinowych, także tego... BTW2. UWAGA!!!! Ukraina właśnie otrzymała ogromne wsparcie wojskowe w postaci ... batalionów LGBTQ+ ... niestety, nie jest to żart: https://www.informationliberation.com/?id=63126 tak więc .. zwycięstwo jest tuż tuż...
  6. Daj sobie spokój. Panna nie dość, że nie ma do Ciebie szacunku to zaczęła już wchodzić Ci na głowę. Będzie tylko gorzej. Swoje zachowanie zaczyna projektować na Ciebie. Gdyby traktowała Cię poważnie, to nie zostałaby z tamtymi gościami, tylko grzecznie poszłaby z Tobą i na dobranoc umiliła zasypianie. Tak więc, traktuje Cię jak nic nieznaczącego gościa, którego można obrażać w towarzystwie obcych gości oraz dla której ważniejsi są jacyś nieznani pajace od Ciebie, Twoich potrzeb czy po prostu zwykłej przyzwoitości. Tak więc, zapewne nie posłuchasz braci i zapewne "dasz drugą szansę" oraz wrócisz za kilka miesięcy na forum i będziesz płakał, że jest tragicznie i nie wiesz co robić. Don't be that guy:
  7. Owszem stanowi przeszkodę. Poza tym, cały proces nie był o pieniądze. Pani Amba Turd może powili się pakować, bo pracy w Holywood już nie dostanie. Dodatkowo zasądzona kwota przewyższa jej obecny majątek. Johny Depp dzięki wyrokowi odzyskał dobre imię. W dwugodzinnej mowie końcowej obrońcy Depp'a poprosili ławników, aby nie wypełniali kwot odszkodowania w przypadku wygranej Depp'a gdyż ich klientowi nie zależy na pieniądzach, lecz na odzyskaniu dobrego imienia - słuchałeś chociażby mowy końcowe obydwu stron, że tak ochoczo na ten temat dywagujesz? Cały proces był złożony i nie chodziło tak naprawdę o to, kto kogo zniesławił a o to, kto był ofiarą a kto katem. Widzę, że ani nie śledziłeś procesu, ani nie masz pojęcia odnośnie tego, czego żądały poszczególne strony, ani nie wiesz, że stwierdzenia Waldmana były tylko małą częścią pozwu złożonego przez Ambę Turd .. no ale wiesz, że nie będzie problemu z apelacją i że wyrok jest bez sensu. Seriously.. weź chociaż przeczytaj sobie formularz jaki otrzymali do wypełnienia ławnicy... Kolejna bzdura. Sprawy o zniesławienia są w USA bardzo trudne do wygrania. Przed rozpoczęciem procesu oraz na jego początku praktycznie wszyscy komentatorzy prawnicy stawiali na wygraną Amby Turd. Mowa końcowa Rottenborn'a odnośnie legalistycznego spojrzenia na sprawę, zaorała totalnie Depp'a i wielu prawników stwierdziło po niej, że Depp przegra (no ale potem Elaine Bredehoft totalnie zaorała sama siebie oraz linię Amby Turd). Znowu: nie śledziłeś procesu, nie wiesz nic na temat jego przebiegu i zwrotów (których było kilka) no .. ale wiesz, że sporo więcej było do ugrania - seriously ...
  8. Wyrok jest całkowicie perfekcyjny. Dlaczego? Z kilku powodów. W sprawie orzekało siedmiu ławników, tak więc wyrok mógł być kompromisem pomiędzy ławnikami z których niektórzy mogli dopatrzeć się znamion pomówienia w jednym z trzech stwierdzeń Waldmana (co prawda według instrukcji dla ławników punkt odnośnie malice ("złościwości") powinien być zasądzony dla Depp'a ale ... patrz dalej). Ciekawym jest faktem, że za powyższe stwierdzenie Waldmana, sąd przyznał jedynie kompensację i nie przyznał kary (punitive damages). Natomiast w przypadku pomówienia Amber - sąd przyznał 10 mln kompensacji i 5 mln kary (punitive damages) ograniczonej przez stanowe prawo do 350 tyś. - co oznacza, że sąd uznał ją za winną całego zamieszania (maksymalna możliwa kara). Dodatkowo, przyznanie praktycznie nic nie znaczącej kwoty stronie Amber za jedno ze stwierdzeń Waldmana bardzo utrudnia apelację, gdyż teoretycznie sąd uznał jej powództwo. Tak więc wyrok w świetle prawa stanowego, jest perfekcyjny dla Depp'a i jego prawników (a w tym himalayki Camille Vasquez)
  9. Cóż.. skoro szukacie "młodego" to w takim razie się nie łapię, ale dla "młodych" (którzy zapewne nie wpadną na to, aby o to zapytać): 1. Jaki jest przewidywany ruch? (zapytania/sekundę) 2. Jaka technologia jest preferowana? (php/python/java/asp.net/nie ważne, ważne żeby zapi...alało i nie kosztowało fortuny za serwery bądź czas serwera) 3. Jaki jest szacowany miesięczny przyrost danych? 4. Jaka jest (i czy w ogóle jest jakaś) przewidywana/zaprojektowana architektura całego rozwiązania? 5. Czy rozwiązanie ma być postawione na serwerach dedykowanych czy może oparte o rozwiązania "w chmurze" (mam nadzieję, że nie na zwykłym hostingu...) 6. Czy rozwiązanie ma być skalowalne? To takie podstawowe pytania na początek, które mogą pomóc "młodemu" w tym, aby na dzień dobry nie udupić całego projektu i nie utopić całości w spagetti kodzie. ... po przeczytaniu o tym, że wersja testowa stawiana była na WP, mam wrażenie, że tak nie do końca przemyśleliście projekt - no offence.
  10. Dlatego, że nasze ministry "napoleonki" jak zwykle wybiegły przed szereg. Jakiś czas temu prowadzone były rozmowy na temat przekazania czołgów (podobno 200 sztuk) na ukrainę. Rozmowy nie zostały sfinalizowane, a "nasi" giganci a-intelektu przekazali broń. Po czym Niemcy zdecydowały, że jednak chyba nie mogą przekazać Polsce sprzętu: https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/niemcy-nie-przekażą-polsce-czołgów-spiegel-o-kulisach/ar-AAXzpjv Tak więc jak zwykle, tubylcy zamieszkujący obszar nad Wisłą, zostali po raz kolejny w.... bez mydła. Wygaszanie oczekiwań społecznych. Jak dupka w zimie przymarznie do krzesła, to tubylcom łatwiej będzie wcisnąć Zeee Grejd Rezzzed Szfaba oraz wcinanie robaków (które obecnie testowane jest na dzieciach w UK). BTW. Z tego co zauważyłem, język ukraiński zaczyna królować na ulicach pewnego zachodniego kraju oddalonego znaaaaaaaaaacznie (ponad 2000 kilometrów) od granicy Ukrainy. Przy okazji, ciekawe jaki będzie efekt spożywania jedzenia wzbogaconego zubożonym uranem...
  11. No to chyba fajnie. Ja tam lubię chłodniki, szczególnie uwielbiam chłodnik litewski taki z jajeczkiem w upalny dzień. Jeżeli kolega nie lubi tej potrawy, to niech poprosi pannę, żeby następnym razem zamiast chłodnika robiła pomidorową. https://sjp.pl/chłodnik A poza tym, cały post podsumować można w jeden, jedyny sposób: Wnikliwa analiza wraz z zaskakującymi wnioskami (link)
  12. Niestety nie będzie to takie proste. Wystarczy, że pani powie, że została zastraszona bądź przymuszona do podpisania. Ostatnio w Hiszpanii odbył się protest nawołujący do kryminalizacji prostytucji - jak widać feminizm zaczyna zjadać własny ogon i zrobiliśmy pełne koło: od "moje ciało, mój wybór", "sex work is work" i promowania sexworkerek (sic) do "Prostitution is not a job" - "Folwark zwierzęcy" IRL. https://www.scmp.com/news/world/europe/article/3179585/thousands-protesters-madrid-call-ban-prostitution-spain Jedyny komentarz odnośnie tej farsy i totalnego szaleństwa:
  13. Wiele wątków na tym forum w tym jak i również ta twoja wypowiedź temu przeczy.. Nooo.. i ... panie "dokładny" pokaż w którym miejscu napisałem, że w trzy miesiące zarobił 40 baniek? Przytoczę cytat, bo nie zrozumiesz znowu: CYTAT: Więc nie, nie jest prawdą, że pożyczył 100k i w trzy miesiące z tego zrobił 40 milionów. Do czego miałeś nosa? Do tego, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, czy to tego, że znowu snujesz bajki i odpowiadasz na treść, której w moim poście nie ma?
  14. W swoich założeniach nie przyjmujesz do wiadomości kilku, ale za to bardzo istotnych faktów: - trudność kopania rośnie, czyli ilość wykopanych krypto maleje - karty graficzne podczas kopania krypto się wypalają (a już szczególnie, gdy masz zamiar je podkręcać), więc jeżeli zakładasz, że karty wykorzystywane do kopania będą służyć Ci wiecznie - to możesz bardzo szybko się bardzo zdziwić - dla części walut, bardziej sensowne jest kopanie na ASIC'sach jednak nie da się kopać wszystkiego Tak, nie - jak zwykle mieszasz fakty i snujesz bajki. Zaor zbankrutował w 2020 roku na wahnięciu ropy (a przynajmniej takie info podał sam zainteresowany) ... Mamy 2022 rok jakby co. Zarobił około 40 milionów PLN (trochę ponad 9 mln USD) inwestując około 1 mln USD w szortowanie spadającego rynku krypto - w TYM roku. Więc nie, nie jest prawdą, że pożyczył 100k i w trzy miesiące z tego zrobił 40 milionów.
  15. Niestety, tak to jest w życiu - jak się rozdaje wszystkim dookoła, to jedyne co można dostać od życia ... to siarczystego kopa w d... Tylko błagam, bez spirytualnej pornografii w stylu "karmy" czy innych bzdur o tym, że "dobro wraca" - może i wraca w postaci kaca moralnego, brutalnego odarcia z iluzji i depresji. Mam czasem wrażenie, że zarządcy kraju starają się zachowywać jak typowy "nice guy", który sygnalizuje na lewo i prawo swoją "wartość' rozdaje na nieswoje lewo i prawo pieniądze/zasoby, przymila się do "popularnych kolegów" i dziwi się, że nikt go nie lubi a wszyscy robią go w h... .
  16. No, nie... wygrywasz przecież: 1. Przywilej odchowywania cudzych genów. 2. Przywilej łożenia na nieswoje dzieci. 3. Przywilej utrzymania pani z innego kręgu kulturowego do tego tuż przed ścianą. 4. Przywilej ... obudzenia się pewnego pięknego dnia z kacem moralnym: "Co ja k... odj....ałem". Same przywileje.. Jak nie wygrały? Owszem wygrały - przekazał swoje geny, które utrzymywać będzie inny osobnik, który zapewne już swoich genów dalej nie przekaże, bądź przekaże w stanie zdegenerowanym - prawdopodobieństwo zdrowych dzieci z partnerką > 30 lat leci na pysk jak CDProjekt po premierze CyberPunka. BTW. masz jakiś dowód że to co sarenka opowiada jest prawdą, czy może #BelieveAllWomen? Albo wie, tylko jeszcze nie wysądowała co Ty na ten temat myślisz, i jaką odpowiedź uznasz za "właściwą". Fantazjować każdy potrafi, gorzej z realizacją tych fantazji. W obecnej sytuacji prawnej, masz taką "władzę" nad swoją rodziną, jak kura na farmie nad swoimi jajkami. Po zakolczykowaniu sarenka urobi brata swoimi "wdziękami" do przysposobienia ... po czym jak czar pryśnie, będziesz mógł zrobić dokładnie nic. W ramach "zakręcenia kureczka" wylądujesz z oskarżeniem o "przemoc ekonomiczną". BTW, masz jakąkolwiek wiedze na temat kręgu kulturowego, z którego wywodzi się sarenka? Mieszkałeś jakiś czas (ponad rok) na Ukrainie w okolicach z których się wywodzi? Wiesz jakie wartości wyznaje tamtejsza populacja? Nie wspomnę o kwestii tego, że od kilku lat głośno jest (było, dopóki yt nie cenzurował) na temat przekrętów "małżeńskich" z udziałem panien z UA i panów z zachodu oraz ich szoku, gdy okazywało się, że czar szybko pryskał, a himalayka okazywała się AWALT'em.
  17. Można też o wiele prościej, bez zbędnego subshellowania (tak, wiem, niektórzy uwielbiają komplikować rzeczy proste) co znacznie ułatwi użytkownikom WinZgrozy: youtube-dl --postprocessor-args "-ss 0:0:10 -to 0:0:20" '[video_URL]' gdzie -ss 0:0:10 to czas początku kawałka a -to 0:0:20 to czas jego końca W zasadzie na WinZgrozach od 10 od czasu WSL2 nie stanowi problemu odpalenie wersji "sh", jednak wersja bez subshella $(..) powinna działać na systemie bez WSL. (w sieci można znaleźć instalkę youtube-dl na WinDoze. Do bardziej złożonych operacji wymaga ffmpeg'a którego instalacja na WinSzicie jest banalnie prosta).
  18. Niczego nie próbuje. Sam w tej materii robisz doskonałą robotę (btw sam zacząłeś). (edit - nie ma sensu, bo i tak nie zrozumiesz to raz, nie potrafisz dyskutować to dwa, a nie daj Coca-Cola jeszcze dostaniesz zawału z tego rozemocjonowania, więc ... miłego dnia - poszukaj kogoś innego do obszczekiwania - cóż tak to już jest z zacietrzewionymi fundamentalnymi wyznawcami JP)
  19. Owszem, nie ma ludzi idealnych - i właśnie w tym problem. JP stylizował się właśnie na doskonałego i idealnego - do czasu odwyku. Wiesz, świat nie jest moim zdaniem czarno-biały i osobiście jestem bardzo wyczulony na hipokrytów dlatego, że skoro sami nie stosują swoich rad a wszystkim dookoła wmawiają, że tak należy postępować - to coś tu się nie dodaje. Czy przekreślać? Nie wiem, nie mnie oceniać, jednak moim zdaniem nie warto łykać niczego bezkrytycznie, bez analizy czy zastanowienia, a już w szczególności jeżeli chodzi o ludzi, którzy nie stosują zasad, które sami głoszą.
  20. Cóż, nie ma to jak oświecony Lipton, który nie wie, skąd "psychologia" się wzięła i jakie są źródła owej dziedziny wiedzy. Niech zgadnę: nagle, magicznie pojawiła się znikąd - a przed JP nie istniała (tzn przed 2016 rokiem) - czasem zastanawiam się, czy psychologizacja wszystkiego na każdym kroku (m.in. dzieło JP) uczyniło więcej szkody niż pożytku - cóż, czas pokaże. Warto czasem zapoznać się z historią co z czego wynika - życie musi być ciężkie, gdy człowiek nie ma pojęcia co jest przyczyną a co skutkiem - współczuję. Jadu? Sarkazmu? Ciekawe - no tak, nie można wykazywać, że guru JP jest hipokrytą - cóż, zakrawa to prawie na fundamentalizm (religijny?)
  21. Od początku 2017 roku dokładniej - czyli praktycznie od początku wybuchu jego "popularności" - przed połową 2016 roku, nikt o gościu nawet nie słyszał. Nikt go nie (cytuję) "jebie", ale jeżeli ktoś nie potrafi "posprzątać własnego pokoju" bądź utrzymać własnego domu w czystości a każe innym to czynić, to tak trochę hipokryzją zalatuje, nie sądzisz? Jeden z niewielu? Serio? Człowieku, od wieków setki filozofów o tym pisało (nie wspominając o buddyzmie). Od czasów starożytnych po czasy nowsze: Kant, Schopenhauer, Spinoza to tylko kilka znanych nazwisk. No ale tak, wiem, nie mają swoich kanałów na i nie robią podcastów na youtubie więc dla Liptonk'ów nie istnieją. Może i pożyteczna choć hipokryzją sporą czasem zalatuje. @SamiecGamma - takie informacje pojawiły się rok temu przed skokiem na kasę w postaci "The Conference of Masculine Excellence" na niewygodnych kanałach promujących męski punkt widzenia - jakimś dziwnym trafem zostały one zbanowane, a kontent ze stajni Trollego/Cropprera nigdy nie doświadczył bana ze strony właścicieli yt.
  22. Ogólnie Trollo Romassi to taka mandżajna udająca wraz z chłopakami z 21Simps i Simponiure in Cars (który ożenił się, jak to na każdego prawdziwego Alfa Czada przystało z samotną sarenką z bejbusem z poprzedniego związku) super Alpha Czadów Gigantów PUA Masters'ów wszechświata i okolic. Trollo wielki gitarzysta, o którym nikt nie słyszał, Crooper wielki przedsiębiorca sprzedający spragnionym simpom mydła z "feromonami" do czyszczenia k...sów za setki dolców... Sama śmietanka mano-sfery. No, oczywiście robią to dla dobra wszystkich mężczyzn i wcale nie wyłącznie dla kasy. Co do pana Pordana Jetersona, to do dnia dzisiejszego nie rozumiem, jak ten człowiek wybił się tak wysoko. Łatwo pouczać innych o "sprzątaniu pokoju" i strugać guru mądrości wszelakich, jak samemu jedzie się na benzodiazepinach. Owszem, jest "medialny" i ... i to w zasadzie tyle. Dodatkowo ostatnio zaczął totalnie odjeżdżać i kozaczyć (po odstawieniu BZD). Naprawdę, nie jestem w stanie zrozumieć "fenomenu JP" - cóż, widocznie jestem za głupi aby to pojąć ....
  23. Na wstępie zaznaczę, że nie znam ani Ciebie ani Twoich rodziców, więc mogę się mylić, a poniższa opinia jest tylko moim subiektywnym punktem widzenia na sytuację i nie stanowi diagnozy w sensie klinicznym. Cóż, moim zdaniem (co zresztą piszesz dalej) miałeś kontrolujących rodziców którzy uniemożliwili Ci indywiduację oraz rozwój podstawowych umiejętności. Zapewne często w młodości wymuszali na tobie rzeczy, których nie chciałeś robić, ograniczali Cię oraz nie stanowili żadnego wsparcia o zrozumieniu nie wspominając. Dlatego nie jesteś w stanie utrzymać/planować działania, bo tak naprawdę podświadomie wiesz, że nie ma to po prostu sensu, bo i tak nic z tego nie wyniknie (flashback z dzieciństwa, gdy zapewne rodzice torpedowali twoje wysiłki/nie dawali wsparcia w twoich dążeniach/nie dawali akceptacji bądź zainteresowania tym co chcesz bądź co robisz). Być może jest to podświadoma kwestia tego, że szukasz zrozumienia, akceptacji bądź zwykłej pochwały, że udało Ci się coś zrobić - pochwały, której wiesz podświadomie że nie otrzymasz od nikogo - dlatego wewnętrznie wiesz, że wysiłek jest bezcelowy bo i tak nikt tego nie doceni - dlatego prokrastynujesz. Dodatkowo dochodzi głębokie przekonanie, że bez względu na to co zrobisz, będziesz postrzegany jak w gimnazjum cyt "Za młodu w gimnazjum byłem z kolei ofiarą zbiorowych szyderstw klasy". Współczuję, miałeś prze... dzieciństwo i najprawdopodobniej są to pozostałości po ogromnym stresie od małego. Poczytaj (bądź poszukaj na yt) materiały o rodzinach dysfunkcyjnych oraz o rolach przydzielanych w takich rodzinach z opisu wpasowujesz się w rolę "kozła ofiarnego". Ogólnie łatwo nie będzie i .. będzie boleć, "kop w dupę" też nie pomoże (w dłuższym okresie czasu), gdyż nie rozwiązuje żadnych problemów. Ogólnie (to tylko moje prywatne zdanie, nie znam Cię i decyzje powinieneś podjąć sam jak i wziąć za tą decyzję odpowiedzialność) jeżeli będziesz dalej mieszkał z rodzicami, to niczego w życiu nie zmienisz. Będziesz ganiał własny ogon i utrzymywał dalej ten sam schemat. Jeżeli się wyprowadzisz, to przez zapewne dłuższy czas, łatwiej nie będzie - będziesz pod sporym stresem, który wynikać będzie z tego, że będziesz musiał sam sobie w życiu radzić, sam się utrzymać - stres związany z pracą zapewne będzie jeszcze większy, gdyż będziesz obawiał się utracenia źródła utrzymania. Dodatkowo wynajęcie pokoju może być dodatkowym stresorem (szczególnie jak trafisz na kiepskich współlokatorów). Masz dużo "nieprzepracowanych" emocji z którymi sobie nie radzisz i które panują nad tobą. Zapewne któryś z braci podsunie Ci pomysł pójścia na terapię, jednak problem z terapią ogólnie jest taki, że bardzo, ale to bardzo trudno trafić na sensownego terapeutę i najprawdopodobniej zanim trafisz (o ile trafisz) na kogoś sensownego, to "przerobisz" kilku-kilkunastu bardzo kiepskich - a to kosztuje czas i pieniądze. Więc jak zacząć? Jesteś, przyznam, w dość nieciekawej sytuacji, ale ... zawsze mogło być gorzej (z twojego opisu wynika, że jesteś lekko po 20), mogłeś "obudzić się" grubo po 30 bądź w okolicach 40.. Ogólnie, warto w twoim przypadku popracować nad emocjami - łatwo nie będzie. Dodatkowo to, że mieszkasz z rodzicami możesz wykorzystać do zauważenia wielu mechanizmów, których nie jesteś świadom - traktować ich jako "petty tyrants". Ale jak? PM
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.