azagoth

Co do zasady się zgadzam. Lecz nie zgadzam się z Twoim podejściem, które w moim odbiorze jest właśnie populizmem. Sam piszesz, że "trzeba zacząć" i sugerujesz w tym logikę. Naprawdę? Samo się zacznie? Samo się zrobi? Proszę Cie... Stawiasz tezę, iż feminizm trzeba zlikwidować. A kto ma to zrobić? Panie? Tutaj obaj wiemy jaki będzie ciąg dalszy, jeśli takie założenie przyjmiemy. To mężczyźni poprzez działania czynne (zmiany prawne, finansowe czy nawet rozwiązania siłowe jeśli trzeba) czy bierne (np. nie zawieranie małżeństw i nie podejmowanie zobowiązań prawnych) muszą te zmiany przeprowadzić. Zatem na dobrą sprawę to mężczyźni muszą tych zmian dokonać.

Czepnę się nieco. Nie każdy. Szuka ten, który uważa, że zgubił (lub tak czuje ). Ci, którzy mają je w sobie nie szukają i nie będą "szukali". Bo wiedzą gdzie jest.

Reakcje teoretyków i co poniektórych Pań w tym temacie są wręcz zatrważające. Jeśli jest to czysty układ bez oszukiwania (np. kobieta ma męża i zdradza go z sobie tylko znanych powodów) to jest to jak najbardziej w porządku. Osobiście bardzo cenię szczerość i jasne układy i odpłacam tym samym. Nie ma powodu nie szanować takiej kobiety, która jest świadoma swoich potrzeb i mówi o nich otwarcie, dążąc do ich realizacji. Jednak do takiego układu nadają się, moim zdaniem, wyłącznie świadomi mężczyźni i kobiety - chłopcy i dziewczynki sobie z tym nie poradzą. Układ, w którym ustalamy, iż jest to dla zaspokojenia potrzeb seksualnych a "po" każdy ma swoje życie jest takim samym układem jak każdy inny. Gdy idę na trening zaspokoić potrzeby fizyczne swojego ciała to również nie mam problemu z szacunkiem do osoby, która ze mną trenuje a potem idzie do domu nie wdając się ze mną w głębsze relacje. Zatem @Natii - jeśli chcesz spróbować to wyłącznie z odpowiednio dojrzałym człowiekiem, który przede wszystkim szanuje siebie. Wtedy również będzie Ciebie szanował. PS. Dlaczego tak wiele Pań ma w opisie "Użytkownik" zamiast "Samice"? Błąd w sztuce czy małe kłamstewko?

Sierżancie, spocznij

Absolutnie mylna teza. Faceci zawsze będą szukali sexu bez zobowiązań, bo taka nasza natura. Panie zawsze będą szukały lepszego samca, bo taka ich natura. Przywrócenie konserwatywnego porządku albo zacznie się od wszystkich jednocześnie albo powoli zdechniemy wszyscy jak myszy w eksperymencie Calhouna. Inną kwestią jest kto takie zmiany jest w stanie konsekwentnie przeprowadzić i poprowadzić. Panie, z całym szacunkiem, to mogą co najwyżej dziecko do przedszkola poprowadzić (dla jasności - nie jestem mizoginem lecz realistą). Zatem oczekiwanie od Pań, żeby rozpoczęły robić coś, co jest wbrew ich naturze i wygodzie jest oczekiwaniem samobójczym. To mężczyżni zawsze przewodzili wielkim zmianom, szli pod prąd, przełamywali bariery i dokonywali rzeczy "niemożliwych". Panie mają wryte w gadzim mózgu "follow the leader". Co się zatem dzieje, gdy lider jest spierdolony, ucieka od trudnych wyborów i odpowiedzialności, promując spierdolinę?

Jak w tytule

Przytoczę sam siebie a Wy się zastanówcie co Szanowny Autor tak sprawnie zainstalował Wam w głowach (nawet jeśli na krótko).

Takich, którzy manipulują ludźmi w taki sposób, by zapełnili sobie głowę masą negatywnych myśli.

Cześć. Dziwny nick wybrałeś.

Cześć pisarko Jeśli wytrwasz to przejdziesz przez wszystkie fazy wybudzenia jak każdy z nas. Cierpliwości i mądrych wyborów życzę.

Cześć @Hannibal

Moim zdaniem problemem jest bardziej pisanie na klawiaturze niż sam mózg. Spróbuj zapisać codziennie 1 stronę A4 pismem odręcznym - w ramach ćwiczenia (przykładowo przepisuj Kobietopedię ;)). Zweryfikuj po np. miesiącu czy jest poprawa.

Weekend był MEGA! Dzięki Panowie

Prawda -> półprawda -> statystyka

Taaaak. Tyle, że ten artykuł nie jest o MGTOW lecz o niezwykle poszkodowanych Paniach przecież. Bo one tak nie potrafią... Łzy wzruszenia zalały mi oczy. Science fiction w rzeczy samej. Jesteśmy inni i takie miejsce w damskim świecie nie miałoby racji bytu. W takim pokoju panowałby jazgot nie z tej ziemi (tych, które są w stanie siebie znosić i rozmawiać), wysokich lotów wzajemne dopierdalanie sobie (tych, które nie są w stanie znosić konkurencji), napierd... sweet-foci na fejsa itp.

Panowie, Nie wylewajcie tutaj pomyj lecz prezentujcie rozsądne argumenty, jeśli już chce się Wam pisać. Wygląda jak wątek założony aby pokazać i udowodnić jakie z nas bezduszne zwierzęta

Hej, Stuleje, a co tacy oburzeni nagle wszyscy? Macie czarno na białym wyłożone oczekiwania Pań. Miały chwilę słabości i napisały jak sprawy stoją bez krętactwa i słodkopierdzenia. Trzeba docenić i wysyłać link do każdego białego rycerza, który komedie romantyczne traktuje jak biblię. Niektórzy z Was są na forum już dosyć długo a wciąż ta wiedza taka zaskakująca?

Jak jesteś dumnym samcem to wyjaśnij Pani krótko jak ważny dla Ciebie jest seks a potem nie pytaj o pozwolenie ani nie proś tylko bierz jak swoje. A jeśli i wtedy nie daje:

One nie dowalają sobie. Eliminują jedynie konkurencję.

Za przeproszeniem - ale zjebany temat. Teraz to już nawet faceci będą szukać usprawiedliwień dla manipulacji i niewłaściwych zachowań mówiąc "bo jej koleżanki powiedziały...". A co, kobieta rozumu nie ma i nie odpowiada za swoje czyny? Bez jaj.

Jak żyć @Garrett, jak żyć bez polubień? Właśnie sobie w ramach relaksu przeglądam portal z krajów D-A-CH, gdzie ludzie szukają partnerów do seksu (żadne randkowanie itp). No i widzę coś takiego: Zwarcie styków dobre 5 sekund mnie trzymało A potem ulga - są na tym świecie porządne kobiety, chrześcijanki, które Boga się boją ?

Życie Ci przecieka między palcami @Kespert

A tak z innej strony. Jeżeli jesteście dogadani i masz wszystko na papierze to do czego potrzebujesz prawnika?

A czy jest wersja z dedykacją i/lub podpisami Autorów do nabycia?