Skocz do zawartości

self-aware

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3586
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez self-aware

  1. No tak, przepraszam! Już niestety edytować nie mogę... Aaaa, co mi tam... cytatem se pierdolnę! O!
  2. Zgadzam się. Bez przesady mimo wszystko. Ja tam jakoś w miarę spokojnie bym chyba podszedł w takiej sytuacji. Jestem raczej dyplomatą i lubię grę słówek Po prostu siedziałbym cicho po takim tekście jak gdyby nigdy nic. Jak już zapytałaby co taki cichy jestem to odparłbym coś w stylu: "aa nic, zastanawiam się gdzie poszukam sobie kolejnej dziewczyny, wszak nasza relacja dobiega końca". Wszystko oczywiście na spokojnie, bez emocji... Na wyjebce, i jechałbym sobie dalej. Inna sprawa, że ja to z charakteru taki jestem, ze mam dużo rzeczy w dupie.
  3. Nie no, ja wiem, że atencja i takie tam ale daj sobie siana xd Nikt tu nie chce oglądać klaty Twojego gościa z ustami na nich. Ja wiem, że jest wysoki, przystojny, dobrze zbudowany, bogaty, status/kasa/wygląd, wsio jest, warto się pochwalić i w ogóle, ale to forum bracia samcy, nie bracia geje.
  4. @Rodanek - Wiadoma sprawa Jako, że nie oferuję małżeństwa to myślę, że spotka mnie to jeszcze nie raz Kobieta wykalkuluje, że bez tego się jej nie opłaca i zacznie szukać na boku. Życie
  5. Ważna rzecz, w jej głowie to jest tak, że ona robi dobrze a zdradza boś chuj. Racjonalizacja w głowach kobiet jest nie do pojęcia, czasem ich argumenty mające je usprawiedliwić są na poziomie 2 letniego dziecka, ale one wierzą w ten szajs. Moja mówiła, że zdradzając mnie odczuwała wielki ból Strasznie biedaczkę boleć musiało, i to miesiącami! Wracając do wątku, skoro zatem kobieta twierdzi, że robiąc to czyni słusznie, czy zdradzi ponownie? To chyba oczywiste
  6. To ja praktycznie cały czas czynię tak jak 0,1% mężczyzn i i tak to mi chuja daje Na tych wszystkich badoo, tinderach itp. to jest dobre jak się jest przystojnym. Bez tego elementu to prawie żadna strategia nie pomaga
  7. Przeczytałem tylko kawałek artykułu, więc może źle myślę, ale jest tam cytat: "Zamiast uzgodnionych alimentów w wysokości 1500 zł, powiedział, że jest w stanie płacić 100 zł." Jeśli ma kasę a płaci na dzieci 100zł to jest to zwykłe skurwysyństwo i jeśli ktoś tutaj to popiera to słabiutko Panowie. Dalej nie czytam bo wiem, że takie portale i tak wypisują byle co i nawet niewiadomo czy taka sytuacja w ogóle miała miejsce, więc szkoda czasu.
  8. Jeszcze się do sąsiada na niższym piętrze przez podłogę dostanie A może tam jakaś sąsiadeczka będzie i pomoże zakończyć nałóg...
  9. @jankowalski1727 - Wielu ludzi ma jakiś "dyskretny klops" Właściwie rzekłbym, że prawie każdy. Nie jest rzadkością, gdy ktoś kto wydaje się mieć wszystko poukładane tak naprawdę ma jakieś swoje obszary w życiu, które powodują, że jest kompletnie inaczej oraz sprawiają, że nigdy byśmy nie pomyśleli, że ktoś coś tam.
  10. @jankowalski1727 - Koniecznie z tym coś zrób. Takie nałogowe porno i masturbacja niszczą mężczyznę. Wiem co mówię bo też spotkał mnie ten problem. Ja jadę z koksem nałogowo gdzieś od 13 roku życia. Powiem Ci, że byłem w związku około 3 lat i niestety, związek nie wyleczy tego co robisz nawet jak będziesz miał regularny seks. To tak jakby alkoholik miał skończyć z chlaniem wódy bo dasz mu zamiennik np. piwo. Nie tędy droga, co nie zmienia faktu, że akurat uprawianie seksu jest w większości przypadków zdrowe, więc na pewno warto zacząć, natomiast w kontekście wychodzenia z nałogu to tutaj czeka Cię sporo pracy i samo wejście w związek problemu prawie na 100% nie rozwiąże, zwyczajnie żadna kobieta na świecie nie da Ci tyle dopaminy co ten szajs. Powodzenia!
  11. @emrata - Jak uważasz Swoją drogą sam się zastanawiałem kiedyś nad takim domkiem, wszak nie widzę jakoś brania kredytu na pół życia. Powodzenia.
  12. Po tym forum nie ma opcji zakochać się w kobiecie. Stety lub niestety, kto co tam woli. Już zawsze będę czuł się jak zbiór odpowiednich cech wizualnych oraz tych związanych z robieniem $$$, a związek postrzegał jako zwykłą kalkulację plusów i minusów ( na czym oczywiście wyjdę korzystnie materialnie ). Dlatego tez nie zależy mi specjalnie na relacjach z kobietami, co przejawia się tym, że od lat prawie ich nie doświadczam. Nie miałoby to zresztą większego sensu wszak jestem ~30 latkiem a to już samo z siebie powoduje, że pewne wymagania $$$ należy spełniać, żeby być atrakcyjnym z perspektywy kobiety. Ja jednak do tego grona nie należę Panowanie nad popędem to dla takich jak ja absolutna podstawa żeby zwiększyć szansę osiągnięcia sukcesu w życiu, co zresztą nawet nieźle mi wychodzi.
  13. Jeśli masz takie nogi jak w avatarze, może łatwiej byłoby znaleźć jakiegoś Pana, który już takowy dom ma?
  14. Zgoda, tylko jeśli masz jakiś konkretny fetysz to prędzej czy później męczy to, że się go w życiu nie realizuje. Tutaj nowości mogą nie pomóc, lub pomóc chwilowo. Żeby nie było, to nie jest tak, że każdy zaraz myśli o zdradzie. Są mężczyźni, którzy najpierw szukają czy jest może sposób wyleczyć się z danego fetyszu, ponieważ nie chcieliby go mieć, utrudnia im życie. Oczywiście jak już uświadomią sobie, że to nie jest choroba i tacy się po prostu urodzili to niestety często pozostaje tylko jedno wyjście, czyli znaleźć kogoś kto ten fetysz zrealizuje lub żyć tak do śmierci z narastającą frustracją.
  15. Byłem swego czasu u pewnej pani i nocowałem u niej. Ranny ptaszek jestem no to się budzę gdzieś tam koło 6 rano i tak sobie zaczynam przyglądać się kobiecie bez tego makijażu. Straciłem całkowitą ochotę na choćby całowanie się z nią. Z jednej strony mógłbym powiedzieć, że różnica niby nie wcale taka duża bo chodzi o detale, a jednak te detale tak zmieniają twarz, że w odbiorze to było tak jakbym miał panią 6/10 ( to mniej więcej poziom pań na jaki mogę sobie realnie pozwolić ) a rano 3/10. To mnie tak odrzuciło, że osobiście czekałem już aż wstanie i nałoży tapetę ponownie, uznałem, że lepsza iluzja niż widok kogoś kto kompletnie się nie podoba ( znaczy ciało miała spoko, niestety deseczka ale poza tym reszta jak lubię, ale ta twarz, ehh... ).
  16. Tak, ale to wynika z tego, że Ty masz lekkie fetysze, jakieś polizanie stopiszcza to nic złego. Jeśli sprawa wjeżdża już dużo głębiej w BDSM to nie tylko ciężko jest się do takich fetyszy przyznać, ale jeśli tu na forum uznajemy, że kobieta podświadomie gardzi słabym mężczyzną to w zasadzie przyznanie się do takich rzeczy, nawet jeśli laska popierałaby takie zabawy, może oznaczać początek końca związku. No nie wiem... Ale może tak. Ciężko mi to jednak sobie wyobrazić. Jeśli coś Cię nie kręci a wręcz obrzydza, raczej wątpię aby miało się to zmienić. No ale następne 10-20 lat życia pokaże mi pewnie czy mam rację. Swoją drogą dodałbym jeszcze jeden punkt odnośnie tego, dlaczego chłopy zdradzają. Kiedy chłop ma 20 lat to tak w sumie z reguły jest mało atrakcyjny dla kobiet. Jeśli dostał wygląd to jeszcze, ale jeśli nie to w zasadzie jest słabiutko. Kobieta z kolei w tym wieku może znaleźć naprawdę dobrą partię, starszego, zamożnego kolesia. Kobieta może dużo przebierać, bawić się, korzystać, doświadczać. Mężczyźni bardzo rzadko mają taki wybór, tak jak wspomniałem albo dostaną dobre geny wizualne albo mają dzianych rodziców, inaczej kaplica. Taki gościu znajduje jakąś kobietę, która daje mu szansę i już z głową w chmurach biega. Po latach kobieta traci wygląd, być może też kapcieje, no już jej się nie chce za bardzo, nie ma tej energii życiowej. A chłop? Jeśli jest ogarnięty to okazuje się, że jego najlepsze czasy dopiero nadchodzą. I teraz problem jest taki, że on też chciałby się pobawić tak jak robiła to kobieta. Byłoby dużo łatwiej gdybyśmy wszyscy byli "najlepsi" w tym samym wieku Niestety tak nie jest... Kobieta z wiekiem traci atuty, mężczyzna wręcz przeciwnie. I zwyczajnie z czasem mu się już w pewnym sensie nie opłaca... Ponadto mężczyzna może być dla kobiety atrakcyjny, podniecający, męski tylko dzięki temu, że wie jak robić $$$$, a tą można robić do później starości, do śmierci właściwie. Z kolei taka kobieta, poznana w wieku 20 lat... No nie ma opcji, żeby była tak atrakcyjna 30 lat później. Owszem są kobiety starsze, z których po prostu napierdala seksapil, mają w sobie to "doświadczenie", umiejętność flirtu itd, ale mimo wszystko... A 60+ lat to już w ogóle kicha (choć może z perspektywy 60+ latka nie). Byłoby łatwiej gdyby męskie podniecenie też wynikało ze statusu i $$, mogłybyście być wtedy dla nas atrakcyjne do samej starości Z tym, że nie byłoby wtedy takich ulg w młodości, gdzie kobieta ustawia się w życiu i ogólnie rzecz biorąc ma liczne przywileje tylko dlatego bo ładnie wygląda. Szczerze mówiąc nie sądzę aby kobiety chciały aby to tak wyglądało. Nie poświęciłybyście tych wszystkich ułatwień, no... Ale tutaj już zmieniłem temat
  17. Nie jest to niestety dobry pomysł. Niby zasięgi spoko, ale tak jak napisali inni musiałyby to być prawdziwe konta. W życiu nie zaryzykowałbym tak bardzo, żeby polubić taką grupę z mojego prawdziwego konta, wiadomo o co chodzi. Z kolei lajkowanie z dodatkowego, fejkowego, mija się z celem i raczej nie świadczy o dobrej jakości, bo kto chce rozmawiać z "fejkiem" ?
  18. Tak jak wspomniałem, mam na myśli ludzi dojrzałych. 18 lat to jest nic. Sam byłem głupcem w tym wieku i również mi mówiono, że jestem dojrzały jak na swój wiek ( tak btw. to prawie każdy młody człowiek tak uważa ).
  19. @PoProstuKobieta - Ja myślę, że: 1. Kobieta robi się otyła + traci na urodzie, makijaż stosowany latami powoduje, że twarz wygląda kiepsko... Pojawia się gdzieś młode, chętne ciało i bam. Do tego prostytutek bez liku, można sobie przebierać. 2. Nuda w związku, po prostu wypalenie jeśli chodzi o chemię. To raczej działa dla obu płci. Myślę, że tutaj osoba może wciąż "kochać", ale po prostu nie ma już żadnej chemii i dupa. 3. Kobieta jest bierną kłodą i po iluś latach chłop ma dość tego, że w seksie jest kicha, on ciągle inicjuje itd. Mam kolegę, którego żona jest chętna na seks, tylko dla niej to jest tak, że ona się kładzie, rozkłada nogi i jej rola się kończy... Zawsze po piwie wspomina, że u niego z seksem to tak nie bardzo jest. Imo kwestia czasu aż puści ją kantem. 4. Fetysze, to ostatnia kwestia jaka chodzi mi po głowie. Czyli nawet jak kobieta jest ostra itd. to niektóre męskie fetysze to hardcory i łatwiej jest iść do prostytutki i je spełnić. Poza tym czasami trzeba znaleźć kogoś kto to "czuje", np. taki BDSM, zwykły człowiek nie zapewni przyjemności komuś kto w tym siedzi, można oczywiście rozmawiać, obejrzeć parę instruktażowych filmów (czyli pornuchów) itd. ale i tak czuć, że druga strona "odgrywa rolę". Z niektórymi kwestiami oraz pociągiem do pewnych rzeczy należy się po prostu urodzić.
  20. Być może źle się wyraziłem. Nie mialem na myśli, że 100% kobiet na lajcie znajduje sobie pocieszyciela. Sam znam takie co płaczą. Nie zmienia to faktu, że kobiety potrafią być w tej kwestii niesamowicie szybkie. Odnośnie cierpienia to jest też kwestia jakości życia, wiele kobiet po odejściu mężczyzny zdycha finansowo. Pomijając jednak to wrócę do tego co napisałem, u nas niszczy się wmawiany nam przez całe życie obraz kobiet. Ponownie, być może źle to wyraziłem. Znam takie, co rozpaczają. Niemniej jednak światopogląd kobiet nt. mężczyzn jest niesamowicie mniej naiwny niż w drugą stronę. To dużo zmienia. Błagam, nie mówię o nastolatkach. Mówię o trochę starszych ludziach. Młodziaki to się zawsze chcą zabijać jak cokolwiek większego się stanie. To, że zabijanie się z czyjegoś powodu jest głupie nie oznacza, że taka osoba radzi sobie z emocjami źle bo nie postępuje mądrze.. Co to w ogóle za argument? xd No i oczywiście, że kobiety to mądre istoty, tak jak wspomniałem, mężczyźni mają dużo bardziej naiwny światopogląd i dlatego bardziej cierpią. Kobiety w tej kwestii takie głupie nie są, chłop to będzie rozkminiał jakieś gówna typu czy zachował się honorowo, a baba nie traci czasu na takie pierdoły (nawet jeśli płacze). No i, łatwiej kobiecie jeszcze z jednego powodu, na końcu winny i tak i tak będzie chłop, ale to przecież wiadomo A u nas wchodzi poczucie winy. Przecież w społeczeństwie od lat jest jasno i wyraźnie, że to chłopy zdradzają, biją, chleją, są ci źli. Dlatego też człowiek mentalnie jakoś to wie, że nie wolno ufać tak bezgranicznie. Natomiast kobiety uchodzą za te cudowne, wspaniałe, niewinne i chłopy w takie gówno wierzą. Oczywiście teraz to się zmienia i powoli świat widzi, że spierdolina u kobiet jest taka sama. Dlatego też nie zgadzam się z Tobą kompletnie. Skala samobójstw jednak pokazuje nam pewne kwestie. Nie twierdzę jednak oczywiście, że zdrada kobiety nie boli. Jak jednak napisałem wyżej, u nas pada jeszcze światopogląd. Tak jak napisałem wyżej. My od zawsze jesteśmy ci źli i to, że chłop kogoś zdradzi nie wywołuje u nikogo takiego szoku. Kolejne Twoje odpowiedzi to już zupełna zmiana tematu o której w ogóle nie wspominałem, nie widzę związku. Aaa, jeszcze jedna ważna sprawa Zdrada męża powoduje, że zostanie on rozdupczony w sądzie aż miło, kobieta przynajmniej na tym zyska na jakimś polu, że był chujem. Zdrada żony powoduje... Że nic się nie dzieje, a nawet nagroda dla żony bo i tak jeśli jest dziecko to wsio przypadnie jej Może paluszkiem w sądzie jej pogrożą, że nieładnie i tyle. No ale aspekty prawne i finansowe to już inna para kaloszy.
  21. @Gołodupiec - Życie większości z nas kolego.
  22. To nie wynika z tego, że mężczyźni są słabsi emocjonalnie. Kobiety są emocjonalne bardziej od nas ale w trochę innych aspektach. Kobiety są dużo bardziej wyrachowane, jeśli po rozstaniu znajdą szybko innego, który dodatkowo ma odpowiedni status i $$ to potrafią o poprzednim zapomnieć w dosłownie 1 dzień. Mężczyźni rozpamiętują kobietę miesiącami. Zdrada kobiety to dla mężczyzny nie tylko "ona zdradziła mnie". To coś znacznie więcej. Jesteśmy wychowywani na białych rycerzy, uczy się nas honoru i całego tego zaplecza, który w zasadzie powoduje w kontaktach z kobietami tylko straty. Zdrada kobiety to zatem również zniszczenie naszego światopoglądu (zwłaszcza, jeśli przeskoczy jak wspomniałem na innego bolca w 1 dzień). Nas się uczy, że kobiety to aniołki i zdrada ten światopogląd, w który chłop wierzył całe życie niszczy. Mężczyzna zdradzający kobietę niszczy ją. Kobieta zdradzająca mężczyznę niszczy nie tylko jego, ale jego światopogląd, romantyczne, rycerskie ideały i wszystkie tego typu rzeczy, które wkłada mu się do bani od dziecka, a którymi kobiety podcierają sobie dupę. To powoduje, że mężczyźni przeżywają zdradę tak fatalnie, że niektórzy się zabijają. Na ten przykład zdrada jakiegokolwiek samca z tego forum, który już żyje z tą wiedzą jakiś tam czas będzie powodowała najwyżej to co w przypadku mężczyzny zdradzającego kobietę. Żal do tej osoby, która zdradziła, smutek, rozczarowanie, może trochę płaczu... I tyle. Mentalnie jesteśmy już gotowi na to, że kobieta nie jest święta i dlatego podejście jest zupełnie inne. Uwierz mi, że KAŻDY mój kumpel dałby sobie rękę uciąć, że jego kobieta nigdy go nie zdradzi. KAŻDY. Poza tymi, którzy już mają "to" za sobą. Białym rycerzom można tłuc do głowy młotem, że każdy musi być przygotowany na to, że może dojść do zdrady. Ale to nic nie daje. Biali rycerze są nawet agresywni, gdy im zasugerujesz, że ich kobieta ich oszukuje. Musisz zrozumieć, że bycie białym rycerzem to stan umysłu Gdyby Was kobiety wychowywano na takie, które bezgranicznie wierzą w naszą męską wierność to też przeżywałybyście to o wiele gorzej.
  23. A jak wpadnie z kochankiem to co wtedy zrobi? Kto utrzyma dziecko i ją? Zakochany beta-bankomat to idealny kandydat na ciepłego misia do dnia codziennego. Osobiście @alicja95 bym odpuścił. Nic raczej nie zdziałasz bo to biały rycerz, laska i tak się wyprze i on jej uwierzy w każde słowo, chociaż oczywiście szkoda chłopaka. Kiedyś tutaj trafi to się nauczy (oby do tego czasu nie miał już alimentów na cudze dziecko).
  24. Czytaj i ucz się Samiczka z forum, rodzice w chuj kasy, sama będzie miała duże możliwości. Czy oczekuje zwykłego faceta? Nie, ma być obrzydliwie bogaty i koniec kropka. Kobiety chcą gości, którzy mają $$$. Z kolei kobiety, które mają $$ chcą gości, którzy mają w chuj $$$$ i jeszcze więcej. To o czym mówię zaczyna się od którejś tam strony tematu, nie chodzi o autorkę posta.
  25. @BrightStar - Jakby co to obecnie trwa to około 3 miesiące, czyli wrzucenie motywu na wordpress.org i zaakceptowanie, udało się w końcu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.