Skocz do zawartości

KurtStudent

Starszy Użytkownik
  • Postów

    733
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez KurtStudent

  1. Otóż podobno są i na gwałt szukają męża. A nie jest tak, że te laski w korpo teraz marzą o domku w dziczy i życiu "zgodnie z naturą" ? Może nagle się okaże, że przecież kurde mają te ojcowiznę i wezmą hajs z korpo i pojadą w rodzinne strony założyć agro biznes czy inną turystykę z jogą dla korposzczurów i koło się zamknie?
  2. Zdecydowanie nie chodzi tu o samotność w sensie "niemieszkania z kobietą". Chodzi o przyjaciół, wartościowe emocjonalnie związki. A ten ma się z kolegami/przyjaciółmi. Badania jasno pokazują, że współcześni mężczyźni zdecydowanie najwięcej emocjonalnych korzyści czerpią z przebywania w gronie swoich męskich znajomych, tzw bromance. Nie wyobrażam sobie, jakie emocjonalne benefity można czerpać z życia z kobietą w dzisiejszych czasach. Ciągłe szit testy, "kochanie, robotnicy na mnie gwizdali, co o tym myślisz" , "czy jestem gruba" itd. Zresztą temat jest przerobiony we wszystkie strony. Jestem pewien, że istnieje spory odsetek gości, którzy chociaż żyją w związku są tam tak naprawdę bardzo samotni. Już nie mówiąc o tym, którzy są zwyczajnie i wprost gnojeni emocjonalni, a których według statystyk jest conajmniej 20%. http://time.com/4978727/bromance-male-friendships/
  3. No w erze PUA faktycznie może być prawdziwa inwazja podrywaczy, którzy spamują na lewo i prawo. Dla ukojenia umysłu zalecam kontemplację dwóch "mądrości ludowych" : 1. Mądrej kobiety nie musisz pilnować, głupiej nie upilnujesz 2. Wiele zyskał ten, kto k*rwę stracił
  4. Idź na boks albo tajski boks. Nauczysz się podstaw, poprawisz kondycję. Potem dołóż jakieś "brudne sztuczki" i inne niesportowe style walki, tak dla urozmaicenia diety. Wszystko zależy od sekcji na jaką trafisz. Jeżeli masz taką opcję to miej kartę MULTISPORT i sprawdź wszelkie dostępne możliwości w swojej okolicy. Bo dużo zależy od osoby prowadzącej treningi . Fajnie by od razu pojawiły się różne "zabawy" bokserskie dające przedsmak przedsmaku rawdziwego starcia.
  5. HOLAHOLA! http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/strasburg-kara-dozywocia-tylko-dla-doroslych-mezczyzn-to-nie-dyskryminacja
  6. Hmm.. białorycerstwo jako kulturowo indukowana dysfunkcja osobowości? Compulsive Caregivers?
  7. Biurowe zawody zostaną szybko zastąpione przez sztuczną inteligencję. Budowlaniec, rzemieślnik czy inny tego typu specjalista to o wiele bezpieczniejsza droga. Nie wiem też, czy marketingowcy są tacy znów seksi Nie wspominając o tym, że praca w sfeminizowanym środowisku o "wysokiej kulturze korporacyjnej" odbija się na osobowości, w porównaniu np. z pracą w męskim gronie, na świeżym powietrzu, w lesie. Niebo a ziemia. No niestety.
  8. KurtStudent

    E-Sport

    Zależy jak zastąpi. Bo chyba nie jako czynnik rozwojowy dla człowieka
  9. Specjalnie dla Loży Samców, sprawę komentuje Reinhold Messner : "Odkrycia na Mount Evereście nie mają dla ludzkości znaczenia. Czy ktoś tam stanie, czy nie, to nic nie zmieni. (…) Zdobywanie szczytów nie ma sensu, przyznaję to."
  10. Mietek jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. A Wim Hof wszedł na 7300m na Everest w samych szortach. Zawrócił bo mu się kontuzja stopy odezwała.
  11. NAWET własne? Bo póki co, to ryzykują oprócz swojego życia także życie całej ekipy ratunkowej która teraz tam musi zapier... wzięta w moralnego szacha. Z całych sił trzymam za nich kciuki i wysyłam mikrodżule ciepła do tego namiotu na minus 60. Mietka będą TOPRowcy sciągać gdy będzie robił pierwsze zimowe przejście Orlej Perci w adidasach z asekuracją z reklamówki z Biedronki. W sumie czekam na pierwszego patologicznego jutjubera - taternika właśnie w stylu "główna grań Tatr z piwem w ręce" itd.
  12. Straszna lipa. Jestem sercem z nimi i trzymam kciuki za bezpieczny powrót. Z drugiej strony, to co robią jest poj*bane na maksa. Nikt nic nie zyska poprzez to, że ktoś gdzieś wejdzie zimą. Nauka nie pójdzie do przodu ani o krok. Można prowadzić aktywne życie na tysiące sposobów, które nie narażają niczyjego życia. Rozumiem, ktoś nurkuje, jeb, zginie. Ktoś się zabije skacząc ze spadochronem. Jego sprawa. Ale teraz odpalam fejsa i widzę dramatyczne apele, bo oni są w skale na lodzie a helikopeter nie chce lecieć bo potrzebuje tysięcy dolarów. Teraz. Zaraz. Który to już raz? Dla mnie granice przesuwa Wim Hof, który pokazuje, że umysł może kontrolować układ autonomiczny. Są badania, jest podpięty pod aparaturę. Proszę bardzo. Pokazane. Wielkie Wow. Faktycznie. Skoro potępiamy doping w sporcie, bo ryzykowny to potępiajmy też bezsensowne ryzykowanie życia, skoro to życie to jest takie cenne. Potępiajmy, by nie znaleźli się naśladowcy. Bo jak oni wejdą zimą, to co będzie kolejne? Wejście zimą ale trudniejszym wariantem? I tak dalej i tak dalej. Chcesz się zajebać - rób to po cichu. Jeszcze kilka takich akcji i każdą zapowiedź kolejnej wyprawy będę traktował jako dramatyczne wołanie o pomoc ;D
  13. KurtStudent

    Talmud

    Ciekawe, że Rydzyk ostatnio zaliczył karkołomną woltę w stronę Izraela:
  14. KurtStudent

    Talmud

    Niedawno starszyzna plemienia Majów wypędziła Żydów ze swojej mieściny w Gwatemali. To już jest przegięcie, że nawet Majowie wyrzucają Żydów. Komiczne. http://www.bbc.com/news/world-latin-america-28992743
  15. Haha. Wiesz kiedy by kulał "ten aspekt Twojego życia" ? Nie kiedy nie masz laski. Kulałby, gdyby żona rżnęła się z lujami w sypialni kiedy Ty byłbyś zmuszony spać na kanapie w pokoju obok. Wtedy można by powiedzieć, że ten aspekt, faktycznie, kuleje troszkę. Ale tu się otwiera spektrum, cały kosmos psychicznej, emocjonalnej i finansowo prawnej przemocy. Serio, wielu by się z podziękowaniem zamieniło za taką sytuację, gdy ich jedynym problemem jest "brak kobiety" (bo rozumiem, że to jest tu tematem) Remedium jest klasyczne. Sztuki walki, języki, siłownia, taniec. Idź, zapisz się. Dla siebie. Szukaj. Eksperymentuj. I pamiętaj, że desperacją (a leciutką tu wyczuwam, taką ledwo wyczuwalną ale jednak ) przyciągniesz tylko i wyłącznie kłopoty. Zawsze możesz się ćwiczyć na profesjonalistkach.
  16. Wkraczasz w najlepszą dekadę swojego życia. Wybacz, ale najgłupszym pomysłem w tym momencie jest zwracanie uwagę na "wymagania" kobiet. One nie przeżyją ani jednego dnia w Twoim ciele. One mogą sobie fantazjować napędzone kolorową prasą i serialami. Mogą wymagać byś miał tatuaże i brodę. Jutro będą wymagać byś nie miał tatuaży. Ale - sam fakt tego w jaki sposób sformułowałeś pytanie jest sygnałem do pracy nad sobą. A Ty możesz oczekiwać, że kobieta nie będzie miała cellulitu, będzie inteligentna, oczytana, znała hiszpański, była wysportowana i miała ciekawą profesję. I co? Gdzie te karyny teraz co pragnęły księcia z żurnala?
  17. Integralność? Często się spotykam z mimowolnym przenoszeniem tego słowa z anglojęzycznej manosfery. Tymczasem owo "integrity" to po naszego "prawość, uczciwość" , raczej nie integralność ;D Z góry przepraszam, jeżeli naprawdę miałeś na myśli integralność
  18. Dla kobiet urodziny to trauma, bo wiadomo "jak mleko". Kobieta też oczekuje od mężczyzny "zabawienia jej", facet nie ma takich wymagań. Patrząc kulturowo. Kobieta jest bierna, otrzymuje dary, facet je przynosi itd. Dlatego takie patrzenie na zasadzie "wzajemności" jest nie do końca trafne. Chociaż rozumiem jego słuszność bo "równouprawnienie" itd. Wibrator nie jest złym pomysłem. Jest masa fajnego sprzętu, naprawdę z klasą. Może magic wand albo jakaś jego odmiana? Z drugiej strony kubek wystarczy.
  19. No, słuchajcie. Jeszce stosunkowo niedawno taka trzydziestolatka to była jak dziś przynajmniej pięćdziesiątka. I traktowana i często w wyglądzie. Wiele się zmieniło i to w obyczajach i w poziomie życia o kosmetykach i lajfstajlu nie mówiąc. W pewnym sensie jest ta 60-tka nową "trzydziestką". Oczywiście nie w tym sensie w jakim nie jest
  20. A to rzucę żartem : siedzi baca z synem pod halą. Podchodzi amerykanin i coś zagaduje po angielsku ale oni nic. Turysta odchodzi. Baca do syna : a widzisz , jokbyś się uczył angielskiego tobyś se teraz pogodoł. syn: a widzisz, a on się uczył i se nie pogodoł.
  21. Ukraińcy bardzo ściśle współpracowali z nazistami przed II wojną światową. Prężnie tam działały różne dziwne organizacje itd. Kiedyś mogę coś więcej tu o tym napisać. O ile Niemcy dostali solidne pranie mózgu za swoją nazistowską przeszłość o tyle Ukraińcy jakoś nie przerobili tematu. A jak tak snujemy , to jestem BARDZO ciekawy co widzicie na tym obrazku:
  22. I tu jesteś w straszliwym błędzie. To przekonanie jest absolutnie fałszywe i z przerażeniem odkryłem łatwość z jaką kobiety potrafią używać "pięknych oczu". Te najpiękniejsze najczystsze najprawdziwsze oczy znikały w sekundzie w której uzyskiwały potrzebną informację. Powtórzę - to było przerażające. Kilka razy tak miałem. Może Ty nie umiesz tak udawać oczami, ale zaufaj mi - ona na 100% potrafi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.