Skocz do zawartości

Cortazar

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2052
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Cortazar

  1. Ciekawe czy wyjdzie na ulicę, będzie sobie szedł i nagle się przewróci i umrze. ?
  2. No dobra, przyznam się, tylko nie mówcie nikomu spoza tego forum, że wam powiedziałem, ok? Jestem globalistą i masonem 32 poziomu. Tylko jednego brakuje mi do osiągnięcia magicznego 33 poziomu żeby mieć realny wpływ na światowe działania. My, globaliści nie mamy całkowitego wpływu na rozwój wypadków na świecie. Pewne sprawy wymykające się spod kontroli musimy korygować na bieżąco i nie zawsze jest to łatwe. Większość rządzących których oglądacie w tv, słuchacie w radiu i śledzicie na social mediach to totalni idioci ślepo wykonujący nasze polecenia. Mamy na nich różne haki i wiemy, że będą posłuszni i lojalni i to jest najważniejsze. Pamiętam jak byłem na 14 poziomie wtajemniczenia... każdego roku na wiosnę i na jesieni przesiadywałem w poczekalniach na wizytę u lekarza, ciągłe osłabienie, antybiotyki, gorączka, bóle wszystkiego. Za każdym razem od 2 do 4 tygodni przeleżane w łóżku i wycięte z życiorysu. Od 21 poziomu wiedziałem już, że nabywanie naturalnej odporności jest najważniejsze jeżeli chodzi o zdrowie. Owszem, mamy opracowanych wiele skutecznych leków na różne schorzenia ale nie wprowadzamy ich do powszechnego obiegu dla dobra ludzkości. Ludzie sami muszą zdecydować co jest dla nich lepsze: łykanie tabletek czy zdrowy tryb życia. Większość wybiera tabletki i my za pośrednictwem polityków i różnych organizacji im to umożliwiamy. Opracowujemy testy, piszemy ładne artykuły, tworzymy badania, przepisy i akty prawne. Instruujemy służby medyczne jak mają postępować i dajemy im polityczne wsparcie. Nasze działania i środki są nieograniczone. Można śmiało założyć, że możemy wszystko. Politycy nam podwładni dostają wytyczne i cele do osiągnięcia, nie raz dostają wolną rękę i naciągają sprawy dla własnych korzyści. Nie bronimy im tego bo znają konsekwencje. Zdarza się, że ktoś wyrwie się przed szereg i wtedy musimy działać bardziej zdecydowanie. Niestety najczęściej jest tak, że jak ma ucierpieć konkretna osoba z tzw elit to ciągnie za sobą konsekwencje dla wielu niewinnych. Tak było, jest i będzie. Ostatnia rzecz dotycząca spraw bieżących... Każdy niech reaguje po swojemu, wiara w autorytety i ślepe podążanie za masami zawsze kończy się tak samo. Każdy powinien wybrać własną ścieżkę nawet pomimo przeciwności losu. Szukajcie rozwiązań bo pozytywne nastawienie jest najważniejsze. Nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji można znaleźć rozwiązanie. Aha... gotówka tak prędko nie zniknie, niby po co cały czas dodrukowują? Ufff... właśnie taki przekaz otrzymałem wczoraj we śnie... Mam nadzieję, że przekazałem wszystko... Będzie dobrze.
  3. Naukowe wyjaśnienie wielu zagadnień dotyczących działania psychiki. Książkę się ciężko czyta nawet mając jakieś pojęcie z przedmiotami typu fizyka, chemia, mechanika, psychologia. Ja czytałem raz. Wchodzi opornie głównie ze względu na naukowy język. Warto jednak się przełamać bo to są podstawy do kolejnych książek profesora Hawkinsa. Zamierzam przeczytać jeszcze raz. Można zacząć od 'Techniki uwalniania'. Łatwiej wtedy zrozumieć to co jest wyjaśniane w 'Siła czy moc'. Generalnie jako nie naukowiec polecałbym zacząć od 'Techniki uwalniania' bo 'Siła czy moc' może nieco zniechęcić właśnie ze względu na naukowy język. Tak czy owak obie zawierają wiele cennej wiedzy i podstaw do kolejnych jego książek. Ponadto jest sporo jego wykładów na YT, może też pomogą nieco rozjaśnić sytuację.
  4. Oprogramowanie anty-wirusowe. A tak serio... To nie Ty chciałeś kiedyś otwierać krematorium na swojej działce? Zrobiłeś to? Może warto...
  5. Czyżby??? Całą Unią rządzi lewica, zieloni, socjaliści, banda rozdawników, nawet Anglia rozdaje tyle benefitów, że głowa mała. Chiny to bajka w porównaniu do (UE) pomimo ich kontrowersyjnych restrykcji dotyczących internetu. U nas co chwilę słychać głosy sprzeciwu odnośnie YT, FB. Bruksela przepełniona jest budynkami wypełnionymi przedstawicielami lobbingu. A czymże jest lobbing jak nie zakamuflowaną i zalegalizowaną formą łapuwkarstwa. Całe rzesze niepotrzebnych urzędników, polityków, doradców, prawników, specjalistów, pomocników, sekretarek... tylko po to aby tworzyć skomplikowane ustawy, umowy, kontrakty, aneksy do drenowania ludzkiej energii, pieniędzy, zasobów. Pamięta ktoś ostatni odcinek serialu 'Gra o tron'? Wypowiedź Sama: 'Pozwólmy zwykłym ludziom zdecydować o własnym losie'. Konsternacja wśród reszty elity... i wreszcie... 'Hahahahhahahahahahahaahhahahahahah... może jeszcze pozwolę swojemu koniowi decydować w własnym losie? hahahahhahahahahhaha'. Śmiech pozostałych. Już widzę jak elity oddają władzę... Nie ma czegoś takiego jak 'nachapanie się'. Zawsze będzie mało. Zawsze będzie można mieć więcej. To, że dziś mam tyle nie oznacza, że jutro nie mogę mieć więcej. Mogę i ci to udowodnię. Jak masz władzę to tworzysz prawo pod siebie.
  6. @hogen Grubo... I wreście na arenie pojawiają się Ydzi, których do tej pory nigdzie nie było... Biedni, poszkodowani, niewinni i pokrzywdzeni... jak zwykle.
  7. Chodzi o to, że ubywa abonentów sieci komórkowych... ubywa... umierają... już ich nie ma... 14mln ludzi! Ciekawe jak to wygląda w innych krajach. Ma ktoś jakieś dane?
  8. I co to ma wspólnego z wirusem? @Kespert Dorabiaj teorię, tu można.
  9. To musisz ich zapytać. Ja nigdy nie spotkałem się z takim przepisem. Owszem, zdarzało się zapijać makaron czymś mocniejszym ale bez przesady.
  10. Chyba czas na pewne przewartościowania... Zamiast makaronu kupujcie popcorn...
  11. Stillowi niech bęęęęędą dzięki! (⛪??) (klęka)
  12. Wystarczy to zrozumieć i zaakceptować. Ja myślę, że rarek się wkurza na to, że miś dał pani wszystko na tacy a pani nie potrafi tego docenić i całe zasługi przypisuje wyłącznie sobie - niewątpliwie jest to wkurzające. Jeśli tak, to niczego pani nie dawać, niech sama próbuje i kombinuje, stać z boku i się przyglądać. Jak sobie poradzi to dobrze, jak nie - trudno.
  13. Tak. Wspólne mieszkanie jest dobre w momencie jeśli się jest na dorobku. Pozwala to zminimalizować koszty utrzymania. Po uzyskaniu odpowiedniej pracy lub satysfakcjonujących dochodów, spłaty kredytów itp, należy się usamodzielnić. Im szybciej tym lepiej. Usamodzielnienie się pozwala na zminimalizowanie ryzyka niepotrzebnych konfliktów ze współlokatorami (nieważne czy to rodzina, znajomi czy randomowi ludzie). A takowe na 95% wybuchają... zwykle o pieniądze ale nie tylko. Usamodzielnienie się to podstawowa forma jakiegokolwiek rozwoju... finansowego, osobistego, związkowego. Będąc na swoim bardzo szybko uczy się planowania, zarządzania, odpowiedzialności, sumienności, organizacji itp. Mieszkanie z kimś to taka forma zastępcza, przejściowa, tkwienie z strefie komfortu i oszukiwanie się, że może ktoś inny rozwiąże nasze problemy. Nie, nie rozwiąże. Sami musimy się tym zająć. Im wcześniej tym lepiej.
  14. Wielu już próbowało to wyjaśnić, jedni byli bliżej inni dalej ale nikomu nie udało się to w pełni. Żeby to zrozumieć trzeba to przeżyć - dosłownie i w przenośni. No i warto to sobie od czadu do czasu przypominać bo łatwo zapomnieć.
  15. Chyba pomyliła Ci się numeracja. A wpis super. Dzięki.
  16. @Frank89 A co takiego Nowego i Porządnego ma być na tym Świecie? Rozwiń tak żeby było bardziej klarownie.
  17. Ja mogę polecić kontakt z Androgeniczną... ona jak nikt potrafi TWORZYĆ dramy. Nawet nie trzeba jej zbytnio dopingować, i tak jest idealna.
  18. W ogóle NTV nie warto oglądać. To znaczy warto w tym wątku.
  19. Może nie będzie. I tak co chwilę zwiększają liczbę uczestników to równie dobrze wszyscy chętni mogą grać. Już widzę naszą grupę śmierci na mundialu: 1. Polska 2. Czad 3. Chiny 4. Nowa Kaledonia
  20. Po pierwsze to on wręcz zarzeka się, że żadnego poklepania nie potrzebuje, nawet nas o to opieprzał, że powtarzamy oczywistości. Więc jakiego poklepywania on potrzebuje? Po drugie - jakie kopanie? większość mu współczuje i życzy dobrze, doradza rzeczy o których i tak wie. Szanujemy (mniemam, że większość, a ja na pewno) brata Yolo i chcielibyśmy aby wyniósł faktyczne i namacalne efekty całego zdarzenia a nie tylko hormonalne zaburzenia. Część z nas przeszła podobne zawieruchy i mając je już za sobą jesteśmy w stanie odnieść się do nich obiektywnie, to znaczy odgraniczyć emocje od faktów. A fakty są takie, że schemat goni schemat. I jest to niezależne od tego jaki mamy do tego stosunek emocjonalny. Yolo o tym wie ( przynajmniej tak sądzę) i się wkurza na nas, że mu o tym wspominamy bo jest to bolesne. Ale musi boleć... i prawie płaczę pisząc to ale tylko w ten sposób można wyciągnąć naukę. Trzeba to przetrawić. Ja tą naukę wyciągnąłem w podobny sposób i dlatego tak się tu udzielam, bo wiem jak to jest. Yolo jeszcze to wypiera ale w końcu ulegnie, czego mu z całego serca życzę.
  21. Zetknięcie konfrontacji? Nie mam bladego pojęcia jaki to pokrój. Strzelam, że chodzi o bardzo atrakcyjne kobiety pod względem fizycznym, takie jak na czołówkach magazynów i żurnali, czyli takie jakie wmówiły Ci mass-media. Własny gust masz? Byle co, byle z kieliszka... @Maninblack Niewątpliwie masz potencjał genetyczny, jesteś przystojnym mężczyzną (ufam braciom i Tobie w tej kwestii). Pisownia - tragedia... Jeśli podobnie się wysławiasz jak piszesz tutaj to wcale się nie dziwię, że masz takie problemy. Wysokie IQ... W połączeniu z atrakcyjnym wyglądem... Kobiety w dowolnym wieku powinny ściągać majty przez głowę bez względu na stan konta, bez względu na wszystko inne. Wystarczy, że Cię zobaczą a następnie usłyszą. Jeśli tak nie jest to znaczy, że ktoś kogoś gdzieś oszukał. Ale na to musisz już sobie sam odpowiedzieć. Dokładnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.