Dx51

Przy ciężkim, systematycznym, ale z głową robionym treningu siłowym, ale siłowym, dobra sylwetka to tylko skutek uboczny. Progresywnym, znaczy nie, machać po 10-15 razy i masturbować się 10-tkami na bicepsa. Trening objętościowy, noś notes, długopis, nie w telefon czasem. Jeść, dobrze się wysypiać i progressować.

Zwracam uwagę na fakt, iż są to zdjęcia z największego, polskiego konwentu, jakim jest Pyrkon, organizowany właśnie w Poznaniu, co widać na załączonych zdjęciach mamy Targi Poznańskie. Cosplayerów jest tam bez liku, i te dziewczyny, a w szczególności, te z... najokazalszymi strojami są proszone do wspólnych zdjęć. Nie na odwrót. Korwin już nie raz tam był, chociaż jeśli się już pokazał, to tylko szybka rundka z ochroną, parę fotek i nara. (Wiem, bo przyjeżdżam na Pyrkon co roku, od 4 lat) Także artykuł przesadzony.

Nie ma sprawy Oto moja odpowiedź. Łysiejesz jeśli w twoim genie jest tendencja do łysienia. Ojciec, dziadek. Ty piszesz jeszcze o innych lekach. Resztę zdania nie skomentuje. Nie urosłeś. Efekt kumulacji estrogenu. Nie masz bladego pojęcia co to, ale jak omka, to na MASE! Nie masz jakiejkolwiek pewności, że się odblokowałeś należycie. No bo skąd, jak nie masz podstawowej wiedzy o interpretacji badań hormonalnych? No bo od tego ten środek nie jest... No właśnie. SAA działa, ale jak się umie je wykorzystywać. Skłonność do ginekomastii. Można tego uniknąć kontrolując estrogen. Ty wolałeś poczekać aż samo przejdzie. A tak kończy się wizyta na stole operacyjnym, jak się nie chce mieć na stałe powiększonych gruczołów pod sutkiem. Dziękuje postoję. Oma i tren na mase, prop na redukcje. Moja rada. Ułóż sobie trening i zrobisz progess siłowy. A 100 kilko to już ładne(!) dziewczyny wyciskają...

Każdemu, któremu uda przebrnąć się przez ten temat polecam omijać rady tego użytkownika. Jest to jawny przykład głupoty i niedouczenia w kwestii przyjmowania leków, jakimi potocznie nazywamy sterydy. ODBLOK WYKONUJE SIĘ POD BADANIA, A NIE "WEŹ PREGNYL" I "TYLE TABSÓW CLOMIDU" KRETYNIE SKOŃCZONY.

Tak, oczywiście.

Owszem, jednak tak jak wspomniałem, organizm jest tak sprytnym mechanizmem, że zaadaptuje się tylko tyle, ile środowisko w jakim się jego użytkownik raczy go atakować zewnętrznymi bodźcami. Starasz się dźwigać więcej, ciało ci to zapewni, ale trzeba je zmuszać do tego.

Wyrzeźbić - tak. Zbudować - nie. Nie spowodujesz tym rodzajem treningu żadnych sytuacji stresowych dla organizmu, aby mógł adaptować się, zwiększając swoją masę ciała do podołania kolejnym wyzwaniom.

Coś mi mówi, że wszystko sobie wkręcasz bez powodu. Na pryszcze są sposoby. Usterka w aucie jest niedopatrzeniem przy kupnie, a że jest coś takiego jak natura rzeczy martwych, to teraz za to płacisz. Ja od tamtego roku nie przekraczam progu kościelnego, noszę zamiast medalika mjolnir. Od tamtego czasu robię to, co zawsze. W pracy robię swoje, po pracy ciężko, choć hobbystycznie uprawiam trójbój. Kontuzje w tym sporcie to norma, ale jestem tego jak najbardziej świadom, ale zarazem nie rozj.... się jeszcze pod sztangą. I nigdy nie miałem rozkminy, czy "to", stało się, bo przestałem chodzić i dawać na msze. Nie pozwoliłem sobie tego wkręcić, ani razu. Skoro postanowiłem sobie, to się tego trzymam, a skoro coś mi podpowiada, że coś jest nie tak z tymi typami w czarnych sutannach, to powinienem nadal doszukiwać się wiedzy, która tylko wzmocni me przekonania do tej sprawy. Bo wierzę, że Bóg może i tam gdzieś jest, czy był... Ale nie w tejże instytucji.

Owszem, jest to gość, który pracuje w jednej firmie co Bocian, ale nie ma nigdzie info, że to "niby" mąż w/w kobiety. Równie dobrze może to być gość, który pomagał przy trollowskich żartach na niego w pracy - Wyrysowanie jego szafki napisem Kapuś, lub sklejanie jego butów roboczych. Z tego co przekazywane są informacje z #bocianlogic, Bocian nie żyje w zgodzie z resztą Polaków, którzy też tam pracują. Podpierdolił na policję dziewczynę, która nawet nie zrobiła tych fotek, gdy wykonuje swój zawód, czyli mopowanie. Więc, proszę, wyjaśnij mi, jakim cudem ma być to jego żona? W pracy jada przez to osobno od polaków. Jeśli będzie sprawa sądowa w sprawie tej bójki na pewno zostanie użyte to nagranie. Nie pamiętam już, czy Strzała mówił, czy byli jacyś świadkowie. Bocian w tym filmiku pokazał tylko to, co według niego powinniście widzieć. Przecież filmik jest pocięty. Sam też oberwał, bo na zawodach, po bójce, miał strup na wardze. Nie zdziwie się jak znowu przed sądem będzie płakać, że się nad nim znęcają, tak jak to było z Siwkiem. No... Ale jeśli tamten polak zaczął bójkę to pewnie będzie mieć przez to problemy. Czas pokaże co przyniosą newsy w tej sprawie od Strzały i #bocianlogic

Przykre, ale prawdziwe. Polecam oglądać w prędkości 1.25 W sumie. Przypomniało mi się, jak kilka lat temu mój kuzyn, pracując jako elektryk, naprawiał zepsutą lampę nieopodal budynku, w którym mieszkają, czy tam mają jakieś biura, księża. Nie wiem jaką nazwę ma to miejsce. Zrobili sobie akurat przerwę i zasiedli w samochodzie. Mieli przed oczyma drzwi wejściowe przez które non stop, czy to w jedną, czy to drugą stronę, albo jakiś ksiądz, czy zakonnica. Drzwi miały "domofon", więc przejść przez wejście można było tylko po przedstawieniu swej osoby, przez osobę nadzorującą. I ni stąd, idzie do tych drzwi super dupencja. Cycki, fryzura, ciało, miniówa 9/10. Podchodzi do drzwi, dzwoni w domofon i mówi - To ja. Drzwi się otworzyły i laska weszła. Mina ich nie tęga.

Wynik?

Fołma dzień po sesji zdjęciowej.

Można by zażartować, że ostatnie sesje zdjęciowe, jakie Bocian robi, będą oceniane zamiast wyjścia jego na scenę. Bo coraz to inaczej na nich wychodzi. Prawdopodobnie, jego kobyła wybierze najlepsze fotki, czytaj te najlepiej zretuszowane i przedstawi sędziom podczas zawodów a ten będzie schowany gdzieś siedział pod sceną. Wnioskuje po tym, bo jak wstawiają ludzie na #bocianlogic, na następne dni jego snapy, nagrywane po pijaku, lub po kresce to wygląda jak kupa ze spuchniętą twarzą.

Jest taka zasada - Im więcej pijesz, tym więcej wydalasz. O chłopie, igła, skalpel, silikony coraz częstszy, wręcz konieczny widok u niektórych, co walczą o finał.

http://allegro.pl/xiaomi-mi-a1-4-64-eu-24m-gwarancja-pl-black-i7147443354.html Tu masz ze sklepu, z którego kupowałem ja swój RN4.

Podzielę się z wami wrażeniami z wyboru zakupu. Poczytałem jeszcze co nieco o w/w, interesujących mnie modelach i wybór padł na redmi note 4 z Snapdragonem, wersja Global. Powodem wyboru tego modelu była poszukiwana opcja odbioru częstotliwości 800Mhz, dostępna na zadupiach Polskich, na których sam koegzystuje, jak i dodatkowy fakt, że ten procesor ma dużo łatwiej o aktualizacje systemowe. Jednak dobrze było poświecić popołudnie nad czytaniem opinii użytkowników. Cena 740 zł - 4GB RAM/64GB ROM. Kupiony z Alledrogo, wybrałem sklep, który miał jedynie dobre oceny sprzedażowe, bo w tym wysypie ofert niektóre sklepy na prawdę lecą w kulki z kupującymi i można nadziać się na powystawowy szmelc. Śmiga fonik aż miło, zdjęcia robi fajne, bateria przy moim użytkowaniu spokojnie 2 dni trzyma. Jestem zadowolony, tylko jeszcze kartę sobie, ze 128GB jeszcze dokupię.

Popularność na YT robił podróżując i zwiedzając Japonię, a to chętnie oglądałem, no i The Beczka, ale to było śmieszne jedynie przez kilka odcinków. Teraz go już nie subskrybuje. Jak go teraz widze, to przez te ciągłe podróże z tą jego laską, amerykanką, wygląda jakby go jaki nowotwór wpi.....ł od środka... Wygląda jak chodzący szkielet. Nie wzbudza we mnie żadnych pozytywnych emocji, ale to pewnie przez ten The Beczka, gdyż nie jestem za ludźmi, którzy robią z siebie błazna przed kamerą, dla podbijania swej popularności.

Liczba firm się zwiększyła, pojedyncze jednostki tworzą własne produkty sygnowane swym nazwiskiem lub pseudonimem artystycznym i rynek zagraniczny u nas też próbuje coś zarobić. Patrz wyżej.

Po czym wnioskujesz? Po komentarzach pod filmikami jego (tymi jeszcze nie usuniętymi), które pisze on sam, jego kobyła, i moderacja? Przecież tam usuwa się 90% z nich... Ludzie... Ocknijcie się.

Coś wam pokaże. Tylko dobrze się przypatrzcie. To są zdjecia, które robił rok temu i teraz, na jak to sam określał - profesjonalnej sesji zdjęciowej. W ciągu jednego roku, ok, góra jak najbardziej w porządku. Nie można sie do niczego doczepić. Jednakże, jeśli przypatrzymy sie na te bocianie nogi, przez rok zmalały, i jak sam powtarza bo jest na skrajnej redukcji przez te przyszłe zawody, zniknęły mu wszystkie żyły z nóg. MAGIC! No i oczywiście morda spuchnięta cały czas. Ja się, naprawdę tak zastanawiam czasem czytając to forum, czy niektórzy z was, którzy tak bronią tego debila, czy macie coś więcej jak sieczka w głowie, skoro wypowiadacie się na temat dopingu, lub kto co bierze lub nie. No... ale... :/ Na marginesie zdjęcia robił mu jego jakiś gość, angol, z jego pracy, który hobbystycznie zajmuje się fotografią.

Odblok? Schodzić z cyklu? Po co?

Jeśli zwykły Kowalski chce "unormować" poziom testosteronu musi - Zdrowo się odżywiać, uprawiać aktywność fizyczną, zadbać ogólnie o swój styl życia (poziom stresu itp). Wiele czynników na to wpływa. A to jaki ma poziom oceni cyklicznymi badaniami. Co innego TRT (Testosterone Replacement Therapy) które pomaga, owszem, ale decydując się na igłę, zostajesz z nią do końca życia. A to wcale nic takiego strasznego. Dobrym antagonistą testosteronu jest Kortyzol, ale taki mocno podwyższony. Przypatrz się na zawodowych biegaczy długodystansowych.

Zjadłem między swoimi posiłkami w pracy 8 pączków. W sumie nie jadłbym ich gdyby nie ta "okazja". Ale trening wieczorem zrobiony na 100%, także siła po nich była.

Już nie trzeba, widzę został kanał uzupełniony. Ale dzięki za fatygę. Poszukiwana audycja jest już.