Skocz do zawartości

Beckenbauer

Starszy Użytkownik
  • Postów

    733
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Beckenbauer

  1. I wzbudzaj u siebie obrzydzenie na myśl o słodyczach, stajesz przed ciastkami, to myśl np. o gównie albo o starej, grubej babie, która się na ciebie rzuca.
  2. Oczywiście że Polacy są brzydcy, niewykształceni, zacofani, nie chcą przepraszać Żydów za niemieckie zbrodnie, nie to co imigrant, który przyjechał do UE po zasiłki, może się nie myje, może nie pracuje, podciera się samą ręką i jest analfabetą fanatycznie wyznającym islam, ale i tak jest atrakcyjniejszy od np. Polaka, bo jest Africo-Exotico, co kasę ma za friko.
  3. Oczywiście wobec wszystkich dziewczyn. Kobiety tak mają, mówisz "jesteś X", gdzie X to coś negatywnego, to myśli, że tam mówisz o wszystkich kobietach, a nie o niej samej. Takie typowe rozmycie odpowiedzialności osobistej na grupę. Czasami ta grupa się zawęża do np. blondynek, grubych. Mówisz do blondynki że jest np. głupia, to ona wyskakuje, że ty sądzisz, że blondynki są głupie. Oczywiście potem powtarza, że dany facet nienawidzi kobiet, bo mówi, że wszystkie kobiety są X, mimo że nigdy nie mówił tego w kontekście wszystkich kobiet.
  4. W sumie zastanawiałem się czy nie pojechać do UK lub Finlandii/Norwegii i robić nawet za najniższą krajową, przynajmniej do czasu jak nie znajdę tam lepszej roboty. Język znam dobrze, to wydaje mi się, że problemów ze znalezieniem czegoś lepszego od minimalnej nie będzie. Odłożyć trochę gotówki, wrócić i coś otworzyć w Polsce. O zajęcie w Polsce raczej nie mam co się martwić, w każdym momencie mogę wrócić i coś robić, ale kokosów nie ma. Tym bardziej, że obawiam się o złotówkę przy tym rozdawnictwie.
  5. Tylko czy prawdziwa? Bo już są takie jajcary, co mówią "jak chcesz iść, to idź, ja odejdę i nic nie będą od ciebie chciała", więc facet to robi, a kobieta przedstawia swoje żądania poprzez prawnika.
  6. W tym filmiku pani Watson była pokazana jako przykład siły i sukcesu niezależnej kobiety. Z tyłu tajemnica jej sukcesu. Dodatkowo pani Watson przemawiała w ONZ, by to faceci zajęli się problemami kobiet. Oczywiście mówiła o tym, że kobiety mniej zarabiają, mniej zarabiają, bo mniej robią, ale tego nie wspominają.
  7. No proszę, natura zła. Może w ogóle cały świat zły, bo trzeba istnieć. Postępujecie wbrew swoje naturze i dostajecie po łapach, a potem winicie mężczyzn. Może ja mam narzekać, że kobiety mnie niszczą, bo zła natura sprawiła, że nie mogę urodzić dzieciaka. Złe, podłe kobiety mnie katują, bo natura pozwoliła im na rodzenie, a mi nie. Do kogo mam się zgłosić po jakieś powetowanie moich strat? A kobiety w sporcie dostają i tak więcej niż mężczyźni za ten sam poziom, o ile kobieta biegnąca 100 m w 10.4 sekundy dostaje złoty medal, to facet z takim czasem nie ma szans na dostanie się na olimpiadę.
  8. Faceci raczej rzadko się skarżą, w przeciwieństwie do pań, które dodatkowo wysuwają roszczenia. Np. w TVN pani bokserka narzekała, że jest dyskryminowana, bo gdyby była mężczyzną w boksie, to by zarabiała więcej i to jest oczywiście jakoś wina facetów. Ta pani żaliła się, że faceci nie chcą oglądać kobiecego boksu (bo im większa widownia, tym większa kasa, a sam boks kobiecy jest na niższym poziomie niż męski), przy czym nie ma nic do kobiet, które same mogłyby zacząć oglądać boks kobiecy, ale wolą oglądać telenowele. Oczywiście oczekuje, że ktoś przyjdzie i wyrówna jej tą różnicę, tak można się wywnioskować. Gdy jedni biorą winę na klatę, drudzy szukają winy w społeczeństwie, i jakoś tak się składa, że kobiety nie lubią brać odpowiedzialności. W końcu nie po to natura wyposażyła je w mechanizmy racjonalizowania, by z tego nie korzystały.
  9. Dobra, gdzie są feministki atakujące np. nauczycielki, że jest tam za dużo kobiet, tak jak np. robią to z inżynierami, np. protesty na uczelniach, mówienie o tym w mediach? I znoszenia jej humorów, opieki nad dziećmi, napraw i w razie czego przegnać zagrożenie stawiając swoje życie na linii. Samo zarabianie nie wystarcza, musi zarabiać więcej, bo inaczej jest nieudacznikiem i ma robiony syf przez żonę. Wielu ojców chce wychowywać dzieci, ale często matki w tym przeszkadzają lub nawet uniemożliwiają poprzez chociażby podważanie autorytetu ojca, stawanie po stronie dziecka, nawet jak dziecko jest w błędzie. Znajomy miał teściową, która wmawiała mu, żeby nie brał dzieciaka na ręce, bo upuści i będzie nieszczęście, przy akompaniamencie żony. Ja zadałem pytanie, jak to jest, że zdrowy, silny, sprawny facet nie może podnieść swojego dziecka bo upuści, a starsza, przygarbiona kobieta może i ona niby nie upuści.
  10. Pytanie, czy napisano to by formować dziewczynki, czy dziewczynki już były tak uformowane, a to jest tylko opis rzeczywistości? Bo mali chłopcy z natury ciągną co zabaw w wojnę, a małe dziewczynki do zabawy w dom. Eksperymenty na dzieciach pokazały, że zabawa w wojnę jest w naturze chłopców i nic nie trzeba im pokazywać, nawet zachęty do zabawy w dom nie pomagają i chłopcy bawią się w wojnę lalkami, także chłopcy na ogół są bardziej ruchliwi i to nie dlatego, że ktoś im tak powiedział, by się zachowywali. Analogicznie dziewczynki, tylko że na odwrót, są na ogół mniej ruchliwe, wolą zabawę w dom i jak dano im żołnierzyki, to też bawiły się w dom czołgami i żołnierzykami. Dodatkowo facet, wychowywany na dziewczynkę, który płacze, często się wzrusza, weźmie kobietę na randkę, a potem zapłaci jej uśmiechami, by ona za nich zapłaciła, jest uważany przez kobiety za słabego i jeżeli znajdzie od dziewczynę, to będzie tylko providerem (o ile będzie jako-tako zarabiał), a nie pierwszym wyborem. Oczywiście są wyjątki, rozkład normalny to uwzględnia, ale mówiąc o kobietach lub mężczyznach mówimy o ogóle, nie o każdym z osobna. Przykładowo jak mówimy średnia życia kobiet to 82 lata, to nie oznacza, że jak znamy kobietę żyjącą 90 lat i kobietę, która zmarła w wieku 10 lat, to zaprzeczają one danym stworzonym na podstawie setek tysięcy kobiet. W Szwecji, gdzie kobieta ma prawnie i społecznie większe możliwości od faceta w naukach ścisłych, to faceci nadal radzą sobie lepiej od nich, mimo tego, że kobieta naukowiec ma praktycznie państwowe granty i pomoc w kieszeni. Dodatkowo jak to jest, że zawody zdominowane przez facetów są uważane przez feministki za problem, a zawody zdominowane przez kobiety jako zwycięstwo? Podobno chodzi im o równouprawnienie, więc czemu nie nawalają w np. pielęgniarki, że mają za mało mężczyzn w swoich szeregach?
  11. Jak chcesz uderzyć psa, to kij się zawsze znajdzie.
  12. Jeżeli wierzyć w ten materiał, to film Marka o tym, by nie pomagać kobietom w "depresji" za pomocą kupowania Iphoników, sypania kasą, podwożenia, a także przeznaczania czasu i uwagi, mógł ją dotknąć osobiście. Jeżeli ona powtarza, tak jak jest w tym materiale, że potrzebuje na terapię i pomoc (nawet jeżeli to jest udawane), zdobywając tym samym atencję i pieniądze (co jest powiązane, atencje można zmonetyzować, a za pieniądze można przyciągnąć atencję), a następnie przeznacza to na dodatki typu kosmetyki, nowy telefon, to chyba już każdy widzi powiązanie. Oczywiście pod warunkiem, że ten filmik oddaje to, co się tam dzieje, sam nie wiem, bo tego nie śledzę.
  13. Zależy gdzie, bo 2300 netto na np. Podkarpaciu, a we Wrocławiu to dwie różne kwoty. Na początek zawsze dadzą ci mniej, dowiedz się jakie są perspektywy. Dodatkowo trzeba uwzględnić twoje szanse na znalezienie lepszej pracy, nic nie stoi na przeszkodzie byś szukał teraz nowej, lepszej pracy, a po 3 miesiącach nie przedłużasz obecnej, chyba że dają coś więcej. Jak jesteś początkujący, to lepiej trochę wyrobić, nawet za psie pieniądze, a potem iść do następnej z doświadczeniem lub nawet z kontaktami. Kilka znanych mi osób, byłych handlowców, ale nie tylko, założyło własne firmy i mieli kontakt z klientami z tamtej pracy. Ogólnie handlowiec to trochę otwarta kwestia, zależna w dużej mierze od umiejętności, charyzmy, zdolności do przekonywania, a nawet bezwstydności i nachalności. A dodatkowo szlifuj siebie, język angielski lub niemiecki, trenuj ładne przemawianie, mowę ciała przed lustrem.
  14. Powód 31) Możliwość usłyszenia od swojego-nieswojego dziecka "spierdalaj, nie jesteś moim ojcem" gdy tylko pojawią się pierwsze problemy.
  15. Lewacy rzekomo stają w obronie pokrzywdzonych, a jednocześnie wiele kobiet uważa się za pokrzywdzone, chociażby dlatego, że jest im to wmawianie. Po prostu, liczą na to, że Wiosna i KE coś im da. Dodatkowo wydaje mi się, że są bardziej podatne na wpływy tak zwanych elit typu znani aktorzy, którzy są wykorzystywani przez KE do promocji.
  16. Pasożyt nie daje nic w zamian, jeżeli będziesz wychowywać dziecko, ogarniać porządnie dom i dbać o jego potrzeby, tak jak on zarabia i dba o twoje potrzeby poprzez przynoszenie kasy do domu (co jest przecież dbaniem o dom i członków rodziny, ale w inny sposób), to nie jest po pasożytowanie. Są różne potrzeby, w tym finansowe i emocjonalne. Przez wieki podział był taki, że facet zaspokajał te materialne rodziny, a kobieta emocjonalne. Nie znam go osobiście, ale wydaje mi się, że jak widzi, że wkładasz pracę w dom, angażujesz się, dbasz o niego i szanujesz go, to nie uzna cię za pasożyta. Mówimy o kobietach pasożyty, gdy tak: ciągnie kasę od faceta, nie dba o dom, mężowi zamiast pomagać i wspierać to się na nim wyżywa lub urządza mu awantury itp. Chodzi o to, by dwie strony dawały po równo wysiłków, przy czym siedzenie w pracy po 8 godzin dziennie to też wysiłek na rzecz rodziny, jeżeli pieniądze z tego są używane na rzecz rodziny, bo wiele kobiet naskakuje na męża wracającego z ciężkiej roboty, że jak np. nie odkurza, to nie dba o rodzinę, a to że odkurzacz działa dzięki prądowi, który jest opłacany z jego pensji, że jest lodówka, piekarnik, telewizor, światło, bieżąca woda, ładne ubrania, jedzenie, jest gdzie mieszkać to się nie liczy, bo to uważa za standard, którego w ogóle nie docenia i nie zdaje sobie sprawy z wkładanej pracy, by ten standard utrzymać.
  17. Na starej piczy, młody chuj się ćwiczy. Starsza kobieta po prostu chce się bzykać, więc nie targuje, tylko udostępnia ile razy chce i kiedy chce. Oczywiście gość woli młodsze, ale z młodszymi może być różnie.
  18. Przyszłość będzie należeć do feministek, które tak spierdolą robotę, że wejdzie islam i chwyci to szybko za mordy. Bo o ile feministki lubią sobie pojeździć do białym facecie, to muzułmanina się boją. Raz, że będą oskarżone a rasizm i islamofobię, a dwa, nie chcą dostać kwasem w twarz. Na zachodzie jak jakaś kobieta zlekceważy muzułmanina, to on nie boi się polać jej kwasem, roboty i tak zazwyczaj nie ma, więc mu nie zależy, w więzieniu będzie bohaterem, który doświadczy posiadania pewnej władzy w więzieniu, bo bractwo muzułmańskie przyjmie go z otwartymi ramionami. Moim zdaniem kobiety wrzeszczą, wykrzykują, a jak przychodzi co do czego, to ich wyimaginowana faja im mięknie. Ostatnio w Korei Południowej, gdzie wprowadzono tak zwane Pence Rule w większych firmach i podzielono działy na męskie i żeńskie. Wg audytu, w męskich produktywność trochę wzrosła, a w żeńskich jest na poziomie 40% tego co przed podziałem, a atmosfera jest tak napięta, że co chwile wybuchają konflikty między paniami. Oczywiście był to strzał w stopę, ponieważ firmy widząc wyniki, przestały zatrudniać kobiety. Nawet gdyby jakąś zatrudnili, to weszłaby w ten syf, stworzony przez inne kobiety i też pracowałaby z obniżoną wydajnością.
  19. No właśnie, powszechny dostęp do broni, dzięki za przypomnienie
  20. To se rób, nie będziemy mieli tego za złe. Są szkoły jazdy tylko dla kobiet, ale jakoś bólu dupy o to nie mamy. Ale jak chcesz rozmawiać z samymi facetami o męskich problemach, to wielkie aj waj.
  21. Osobiście bym się nie obraził, jestem bardzo wyrozumiały na sporadyczne zmiany planów. Ale jakby ktoś przekładał spotkanie kilka razy z rzędu, to chciałbym wiedzieć o co chodzi i nabrałbym podejrzeń.
  22. Także nie spożywali tyle cukrów co dzisiaj. Teraz cukier jest dodawany prawie do wszystkiego.
  23. Wyjść z kanału z maska żółwia ninja i krzyknąć cowabunga. Ja byłbym bardzo zaskoczony.
  24. Jak w ruskiej komedii, i śmieszno i straszno.
  25. Ja osobiście nie byłem wykorzystany przez kobietę, ale widzę co się dzieje wokół. Samo to, że kobieta może bezkarnie napierdalać faceta daje do myślenia nad wartościami w tym społeczeństwie. Dodatkowo ludzie nie pokazują wszystkiego. Boją się przyznać, że zjebali sprawę i przybierają dobrą minę do złej gry. Myślisz, że facet przyjdzie i powie, że nie podoba mu się to, że żona przybrała 50 kg po ślubie, albo że oddaje jej pensję w zębach? Uśmiechnie się i tylko i powie, że wszystko w porządku, bo boi się tego, że otoczenie będzie sobie z tego szydziło. Niby jesteśmy małą grupą, ale rozpada się do drugie małżeństwo, gdzie faceci tracą majątek, coraz więcej mężczyzn widząc co się dzieje, nie chce się żenić. Dodatkowo co ty możesz wiedzieć, skoro nie masz takich problemów? Na każdym kroku jesteś chroniona przez państwo i to nie ty dostaniesz po dupie, jak coś się sypnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.