Skocz do zawartości

RealLife

Starszy Użytkownik
  • Postów

    4002
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez RealLife

  1. Plus jest taki, że jesteś świadomy siebie. Wiesz, że ulegasz nałogom i masz skłonność do tlumienka emocji poprzez używki. Każda używka jest destrukcyjna. Ja tak miałem z papierosami. Nie mogłem sobie poradzić z emocjami to sięgałem popierosa. Działało na chwilę. Dopiero opamiętanie przyszło po kilku latach podpalania i ponad roku palenia paczki dziennie. Ja po prostu czuję że uzywki to droga do nikad. Niczego mi nie dają. Niczego nie rozwiązują. Dziewczynie daj spokój. Za mlody jesteś aby skupiać się na jednej dziewczynie.
  2. Hehe. Jest filmik na necie to nie wybrnie. Ale sama sytuacja to nic wielkiego. Miałem takie strzaly z kochanka zamężną, że po pierwsze nie napiszę na forum bo bialorycerze i ex mężowie gotowi by było mnie wyśledzić i zajebac. Pewnie nie ja jeden tak miałem. Naprawdę w zdradzie granic nie ma. Jak kobieta nic nie czuję do męża to potrafi go strasznie upokorzyć przy zdradzie.
  3. Jaka spierdolina umyslowa ten twój byly to aż razi. Trzeba byc naprawdę idiota aby do takich rzeczy się posuwać. Zupełnie nie rozumie relacji w związku. Dobrze, że go zostawiłaś. Jak nie masz kontaktu ? Czy ty czytasz co piszesz ? Pracujesz z byłym, wpuszczasz go do swojego mieszkania i twierdzisz, że nie masz kontaktu ? No wez pomyśl. Nie rokuje to dobrze. Widze, że miłość to raczej nie jest. Rozmowa szczera + zmiana swojego zachowania. Twój byly to twój byly a nie obecny kolega. Ograniczasz z nim kontakt do maksimum. Żadnych relacji oprócz czysto służbowych. Zadnego noszenia dokumentów do domu. Tak ciężko to zrozumiec ? Poproś koleżankę aby przyniosła do papiery, jedź z grypą sama ale nie zgadzaj się na kontakt z byłem ! Czy ty czasem nie chcesz utrzymać byłego na orbicie ? Taaa, nie łączy... Jak będziesz dalej utrzymywać z nim kontakt to w końcu wróci do ciebie. Bo wy kobiety tak już macie. U was da się związek wychodzić. Jak zaliczenie na studiach. Student męczy wykładowce, chodzi za nim, umawia się na 5 termin poprawkowy i w końcu zdaje. Tak samo z kobietami. Okropność.
  4. Fiu, fiu. Zapytam z ciekawością, jakie magiczne sztuczki oferuje Diva za 700 PLN ?
  5. Religia katolicka tak robi z ludzi. Mocno oddziaływuje na podświadomość. Nakazuje się umartwiać, zabrania cieszyć. Wykrzywia twarze. Zachód w tym USA to bardziej kraje protestanckie. Jakoś bardziej ludzko.
  6. Ziemi nie sprzedawaj. Jeść nie woła, płacisz tylko podatek. Na hektarze ziemi majątku nie zrobisz. Może czosnek, albo sad. Ale to bardzo czasochłonne.
  7. Chryste Panie, co to się wyprawia. Ja to zawsze tylko pod kołdrą i na klasyka. Sodoma Gomora.
  8. A co jej pocisnales jak zapytała o twój stan cywilny ?
  9. Nie jestem wierzący ale napiszę - Bogu dzięki, że już nie mam 20 paru lat i tej sieczki w głowie. Trochę jednak łatwiej jest z wiekiem.
  10. To jej powiedz, że na razie nie chcesz się z nią widzieć przez 2 tygodnie bo zachowuje się jak dziecko a ty oczekujesz poważnego zachowania. Spraw aby poczuła, że zrobiła błąd i nie jest doskonała. Inna sprawa, dlaczego się nie chcesz z nią widzieć ? Jak się jest zakochanym to się chce często widywać tę osobę.
  11. No tak to już jest, że jak kobieta złapie Cie na błędzie a ty się do niego przyznasz i przeprosisz, to ona uzna to za słabość i będzie dalej drazyc temat, strzelać focha. Tak jakbyś miał przepraszać 10 razy bo pokazałeś że jak raz możesz to i 10 razy dasz radę. Tak w ogóle to nie obrażaj się o pierdoły. Też tak czasem mam, ale już jestem tego świadomy. To pozwala mi zatrzymać emocje, czasem wystarczy parę godzin, czasem trzeba się z tym przespać i w 90% okazuje się, że nie ma o co się obrażać. Ludzie to istoty emocjonalne. Obie płcie. Ten kto umie trzymać swoje emocje na wodzy, ten ma lepiej w życiu. Co do białego rycerza. Ja nie jestem zwolennikiem aby wyzbyć się go z siebie do końca. Skoro po 3 latach nadal tak ważna dla ciebie jest reakcja partnerki to znaczy, ze ci zależy. To dobrze.
  12. A później się samiczki dziwią dlaczego nie ma wizerunku kobiet na banknotach....
  13. Nie. Nie mam problemów z kobietami. Zresztą ten 40 latek to przykład, nie tyczy się mnie. Chodzilo mi głównie o to, że na pewnym etapie życiowym samotne matki z dziećmi stanowią target najszerszy dla rozwiedzionych mężczyzn. Nie znałem tego. Dzieki za wstawkę. Brzmi aż za dobrze. Jak utopia. Jakos nie chce mi się wierzyć, że Dama nie będzie chciała po pewnym czasie wspólnie mieszkac. Ale z drugiej strony, jak mocno się przeciągnęła przez rozwód to może i nie będzie chciała. Natomiast LAT nie wyklucza posiadania dzieci z tego co czytam. Zwłaszcza tych starszych. Bo młodsze to problem (zwłaszcza jak nie ma ich komu zostawić np. na weekend). Tak poza tym nie dokonca odpowiada to mojemu pytaniu. Pytanie było o to jaka kobieta pozostaje facetowi jak w moim przykładzie. Zaś LAT to typ relacji.
  14. W takim razie co polecasz facetowi lat 40, po rozwodzie, ktory: 1. Nie ma urazu do kobiet i chce stworzyć związek. 2. Gustuje w kobietach max 10 lat od siebie młodszych. 3. Nie chce już spłodzić dziecka.
  15. Fajny. Myślałem o nim ale jako pierwszy motocykl wybrałem mniejszy model od Kawasaki Er-n6 z 2012 Szerokiej drogi i bezpiecznej jazdy życzę.
  16. Czyli twoim zdaniem jak należy się odnaleźć w takiej sytuacji jak wasza ? Przypomnę - żona odeszła. Dziecko razem z nią. Zamieszkała z nowym mężczyzną. Nowy facet nie tylko regularnie szturmuje wasza byłą żonę ale i ma wasze dziecko w domu na codzien. Co należy zrobić ? Jak się zachowywać ? Ja po przemyśleniach i trochę własnych planach co do przyszlosci proponuje współpracę z ojczymem i ex-zoną dla dobra dziecka. Czyli jeśli widze, że facet chce nawiązać kontakt z małym i chce zapewnić mu dom to współpracuję. Wyjdę na tym lepiej niż jak miałbym utrudniać. Nie musze się przyjaźnić z tym facetem ale nienawidzić go też nie ma sensu. Inne strategie postępowania wydają mi się nietrafne. 1. Konkurowanie z ojczymem. Zdane od razu na porażkę bowiem ojczym spędza z nim, jak sam Normalny to napisał, 24 godziny. Wy go macie kilkanaście godzin może kilkadziesiąt w miesiącu. Walka nie równa. Jakby że scyzorykiem na czołg iść. 2. Nastawianie dziecka przeciwko nowemu facetowi ex żony. Głupie i niedojrzałe zachowanie. Szkodzi się tym dziecku bo wprowadza się do jego życia złe emocje, gniew. W domu pewnie będzie dochodzić do kłótni, dziecko będzie się sprzeczac i konfliktowac. 3. Całkowite usunięcie się z życia dziecka. Niech ma nową rodzinę. Nie wiem pomysł absurdalny ale napisalem bo przyszedł mi do głowy.
  17. Ciekawe się złożyło bo gdy ty napisales ten post to od komputera odciągnął mnie mój prawie 3 letni syn. Klocki układałem i mogłem się trochę zastanawic nad odpowiedziom. 10 lat małżenstwa u mnie minelo. Z racji tego że mam romans to liczę się, ze żona któregoś dnia straci cierpliwość i powie "dosyc tego". Zabierze syna i będę mógł go odwiedzać w weekendy jak dobrze pójdzie, ale raczej nie będę bo już mi powiedziała że jak od niej odejdę to syna zabiera na drugi koniec kraju. Tak wiec nawet weekendy odpadaja. Powiecie, że na własną prośbę ale tak czy inaczej sytuację będę miał podobną do waszej. Jedynie czego się panicznie boje to możliwości, że nowy partner żony mógłby bić moje dziecko albo molestować. Jak wiemy kobiety mają bardzo słabe filtry wyłapujące takich ludzi. Jeśli nowy partner stworzył by mu dom i dał opiekę to mysle że ja bym raczej starał się z tym facetem współpracować dla dobra syna.
  18. @Still @Normalny Co waszym zdaniem powinna zrobić kobieta, która np. po 12 latach małżeństwa nie chce być już z mężem ? Zacisnąć zęby bo rodzina ?
  19. @Mortyy Nie mogłeś dać innego avatara tylko kadr z gejowskiego filmu porno ?
  20. @Still Jakiś prywatny uraz pozostał i dalej boli ? @mpawel5 Skoro Dama ci nie podoba po co to rozkminy ?
  21. Polerowanie zbroi.... Hehe To nie polerowanie zbroi, ale lewicowe poglądy. Tak już mam mimo prawicowego domu, z którego pochodzę. Dla mnie wartością nadrzędną jest wolność jednostki i jej równość na dzień dobry. To znaczy, każdy zasługuje na takie samo traktowanie, na takim sam kredyt zaufania. Czy to kobieta, czy mężczyzna. A to że życie pokazuje, że kobiety po prostu nie nadają się do pewnych rzeczy jak, np. rozwój nauki, techniki, zarządzania zasobami to inna sprawa. Ale na początku każdy powinien być tak samo traktowany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.