Skocz do zawartości

deleteduser65

Użytkownik
  • Postów

    208
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser65

  1. @Zatarra A do 30tego roku życia będziesz jechał na ręcznym? Ci co tak namietnie wierzą w tą granicę, chyba uważają, że po jej przekroczeniu nagle wszystkie laski będą ich. To jest mit panowie. Jak wcześniej nie zadbacie o siebie, o zdrowie, finanse, "uspołecznienie" to później co najwyżej będziecie mogli rękę zmienić i czekać na cud przy 40stych urodzinach.
  2. I tu jest pies pogrzebany. Spróbuj robić odwrotnie. Badź brudasem, nie dbaj o higienę, nie ubieraj się ładnie, a już na pewno nie w świeże ubrania. I wtedy na pewno Cię zauważą
  3. Z jednej strony czytam, że Polki to wcale takie ładne nie są, co by nie napisać dosadniej. A później dostaję informację, że większość to się z modelkami ustawia. Zwarcie styków Pewnie na tej samej zasadzie jak to niby w Polsce zarobki są niskie, a jak przychodzi co do czego to nikt poniżej 5k mięsięcznie nie zarabia. Internet @leto Jesień idzie, wszystko opakowane i opatulone zaczyna chodzić. Na wiosnę Ci przejdzie
  4. Potrzebna będzie wojna? Serio? Odcięło ci prąd, czy mózg ci się już zlasował od gier? Pawdziwa wojna to nie Call of Duty, czy inny Medal of Honor. To śmierć wielu niewinnych ludzi, zwykłych cywili, tamtejszych Kowalskich i Nowaków. Dzieci, rodziców, a nie tylko żołnierzy. A jak nie śmierć to rany, nie tylko fizyczne. Kurwa, jak czytam takie komentarze to mnie od środka krew zalewa. Siedzisz w ciepłym kurwidołku, oglądasz Netflixa, grasz w gierki, to się możesz mądrzyć. Dawać tu wojnę kurwa! Jak taki kozak jesteś to przebieraj się mundur i zapierdalaj na Bliski Wschód i do boju, może zobaczysz czym taka wojna naprawdę jest to przestaniesz pierdolić takie kocopoły. Wszystkich takich osobników wysłałbym na wyspę, dał broń i pozwolił się wykazać. Chojraki internetowe. Boże jedyny Makumbę zachowaj.
  5. @Imbryk Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, iż facet ma prawie 60 lat. Trochę w innych czasach poznał swoją partnerkę i ich wzajmne relacje wyglądają zapewne inaczej niż te stworzone obocnie. Jasne, facet jest kim jest, udziela wskazówek "życiowych" i chwała mu za to. Ale jak wiadomo, każdy z nas ma swoje życie i musi samemu wybrać coś co jest dla siebie dobre. A więc czerpać informacje z mądrości choćby Petersona, czy przywołanego tu Tomassiego ( jego książką jest świetna i na pewn warto się z nią zapoznać). Dobrze, że tacy ludzie się tym dzielą publicznie, a nie tylko z kolegami A księgę Petersona już zamówiłem, sam jestem jej bardzo ciekaw.
  6. Cóż, w sumie nic nadzwyczajnego. Niestety, jak ktoś jest typową betą dla kobiet w Europie, to nie stanie się nagle alfą w Azji. Podejrzewam, że z twoim OBECNYM podejściem to laska z plemienia Masajów by cię wymieniła na zwykłego kogucika. Bywa. Biały ma tam plus na wejściu, nie przeczę, ale w długotrwałej relacji to trzebe jednak się "zachowywać". Zamiast pakować się w jakieś relacje, popracuj najpierw nad swoim podejściem jak i psychą. Ale to juz wiesz.
  7. Najpierw: my chcieć zarabiać dużo pieniędzy! równo! Później: ty zarabiać tyle samo co ja! spadaj na drzewo! za biedny jesteś! I bądź tu mądry
  8. Ostatnie 5 sekund. Cała reszta przereklamowana.
  9. @self-aware Zakładam więc, że stronki w WP potrafisz robić. I to pewnie nie jakieś tam byle co, tylko coś poważniejszego. Czy masz jakieś "wersje demonstracyjne"? W sumie daj znać na PW, ja nie mogę.
  10. @self-aware A czym zajmujesz się dokładnie w tym szeroko pojętym IT? Możesz na PW.
  11. @Patton Coś mi podpowiada, że ty to jesteś taki Smerf Maruda. Chodzisz i smęcisz. Oczywiście nie odbieraj tego jako mój atak czy coś w ten deseń (no nie obraź się po prostu). Na wesela się chodzi, aby trochę się rozerwać. Potańczyć, popić, pogadać, wrzucić coś na ząb itp. Nie interesuje cię żadne z powyższych to się nie kłopocz i zostań w domu. Generalnie kolego, wrzuć na luz i nie spinaj się tak bardzo. Na co się tak kurwa oszczędzasz. Na życie wieczne?
  12. Wszystko fajnie z tą pracą, niby nieważne czym się zajmujesz, ważne że uczciwie. Tylko pamiętajmy, że żyjemy w Polsce. A tu mam wrażenie lepiej będzie jak powiesz, że pracujesz w jakimś parszywym MLM i zarabiasz 1,5k zł, niż jesteś pracownikiem fizycznym i przynosisz tej kapusty więcej. Garniak= sukces, wygląd i pseudo status= sukces dla naprawdę wielu osób. Moim zdaniem wiele osób w dalszym ciągu uważa, że lepiej kraść w garniaku (czyt. być złodziejem) niż zasuwać jako fizol. Sorry, ale taki mamy klimat. Zresztą sami pewnie wiecie jak to nawet z tymi uwagami jest na temat pracy w Biedronce (czy innym markecie). A tu już rodzice nie zachęcają do nauki swoje pociechy słowami: Jasiu ucz się, bo skończysz na kasie w Biedronce? Zmieniło się coś? @Ace of Spades Ja często mówię, że handluje organami ludzkimi. Dlatego dla mnie każdy człowiek jest wartościowy. A później.. O jaki masz śliczy nosek
  13. Coś mi podpowiada, że w czasach młodości miała w dupie swoją przyszłość. Dosłownie.
  14. O tych przepisach na otrzymianie prawa jazdy w Polsce i ich głupocie wiadomo już miliony lat. I co z tego? Ano tyle, że następne pokolenia będą pewnie mówić o tym samym i nic się nie zmieni. Kasę przynosi? Przynosi. Ludzie się wkurwiają, ale zdają? Ano zdają. Że dłużej? A kogo to obchodzi. To po co Państwo ma to zmieniać i ułatwiać?
  15. Że ja nie wpadłem na to, aby zebrać kilku znajomych i zaprosić choćby te 50-100 modelek tfu koleżanek do swojego apartamentu 40-50 m2. Kurwa to takie proste Za takie pomysły ta ja szanuje tych influencerów!
  16. @PewnySiebie Tak, wypłacam sobie dywidendy. Oczywiście jako, że mieszkam w PL tutaj złozyłem PIT (36 lub 37, już nie pamiętam teraz dokładnie który) za zeszły rok.
  17. @manygguh W porządku. Jak coś, musisz Ty mi wysłać prv najpierw, ja chyba za mało postów nabiłem do tej pory.
  18. @manygguh Na stałe mieszkam w PL. Nie musisz mieszkać w UK, wystarczy że raz na jakiś czas (rok) skoczysz do UK zorganizować tzw spotkanie dyrektorskie i sporządzić protokół z takiego meetingu. Chociaż jak rozmawiałem z pracownikiem z mojej firmy księgowej to oni nigdy nie mieli takiego przypadku, aby ich klienci musieli to pokazywać takie dokumenty. A działają już wiele lat w tym biznesie. Brexitu się nie obawiam. Nie sądzę, aby Brytyjczycy zrezygnowali z dodatkowych wpływów ludzi mających u nich firmy. A takich osób jest multum. Oczywiście pewności nie mam, bo kto wie co mogą wymyśleć, ale zarówno ja jak i biuro rachunkowe śpimy spokojnie. Zanim założyłem spółkę LTD na Wyspach, miałem firmę w Polsce przez parę miesięcy. No i huj jak to mówię, raz poszedłem do naszego IRS z pytaniem, uzyskałem odpowiedź, innym razem zadzwoniłem w podobnej sprawie to okazało się, że telefonicznie mieli inną koncepcję nawet na pierwsze moje zagadnienie. I bądź tu kurwa mądry. Skończyło się tym, że musiałem dokonać małej nadpłaty + ODSETKI oczywiście, bo się w rozliczeniu za 2018 nie zgadzało. I nie interesowało ich to, że to ich pracownik mnie poinstruował błędnie co zrobić. Nie i huj, płać Po tym wszystkim wiedziałem, że przeniesienie firmy zagranicę to był zajebisty pomysł. Śpię spokojniej. @manygguh Jak chcesz to mogę Ci na prv podrzucić nazwę firmy z którą współpracuję. Mają bezpłatną konsultację telefoniczną to nie będzie problemem dla nich odpowiedzieć na Twoje pytania i wyjaśnić wątpliwości jakie masz.
  19. @Soprano To może tak trochę naświetlę jak to wygląda z mojej perspektywy. W poprzednim roku założyłem Spółkę LTD w Anglii. Koszty jej prowadzenia (obsługa księgowa) to trochę ponad 100 funtów miesięcznie. W takiej spółce może być 3 dyrektorów, którym wypłaca się miesięczne "pensje". Do kwoty trochę ponad 8,5k funtów rocznie na osobę nie płaci się podatku (przy 3 dyrektorach wychodzi to ponad 10k złotych miesięcznie). Dyrektorami możecie ustanowić np. rodziców, muszą to być jednak osoby pewne. Wszystko jest legalne i zgodne z prawem. Jako że mieszkam w Polsce, kwotę uzyskaną z payslipów wpisałem po prostu na rocznym zestawieniu podatkowm jako dodatkowy dochód. Tak, dla wiadomości naszego IRS. Tak to w skrócie wygląda. A dla kogo polecane jest coś takiego? Dla osób, które nie potrzebują biura Czyli głownie branża IT. @Soprano Ja płacę podatki w UK na podstawie wpływów na konto firmowe. Potrzebne mi są tylko faktury kosztowe.
  20. @Soprano Mój target na chwilę obecną to południowo-wschodnia Azja. Mam zamiar pomieszkać przez jakiś czas w paru krajach i zobaczyć co tam w trawie piszczy. Pracuje zdalnie dla firm amerykańskich oraz kanadyjskich, firmę mam zarejestrowaną w UK to mnie już nawet te nasze ZUSy koło huja latają. Ale jak widzę co się tu odjaniepawla, do tego często dochodzi ta nasza post sowiecka mentalność to naprawdę ma się ochotę opuścić ten kraj. I jak pisałem: lepiej tęsknić, niż marudzić.
  21. @self-aware Może i nietypowe, ale kiedy ostatnio byłeś na wakacjach lub zrobiłeś sobie kompletny odpoczynek od pracy/nauki? Tylko proszę mi tu nie pisać o jakimś wolnym weekendzie, mam na myśli dłuższą przerwę.
  22. @mac Mam podobnie. Tylko ja nie mam zamiaru czekać kilku lat, nie dam rady Cóż, świata nie zbawię, a tego naszego wspaniałego romantycznego mesjanizu już się z głowy pozbyłem. Wolę tęsknić za krajem niż się na niego wkurwiać na miejscu.
  23. Ależ panowie, proszę. Czy znany jest komuś schemat? -mąż pracuje 8h dziennie Reakcja: Ty leniu, nierobie, Zenek robi nadgodziny, aby dziecko miało co do gara włożyć, a jak teraz pojedziemy na wycieczkę, przydałby się nowy samochód itp itd -mąż pracuje 9h i więcej Reakcja: Masz rodzinę w dupie, nic cię z dziećmi nie obchodzimy, liczy się tylko praca i praca itp itd. Takie tam luźne spostrzeżenia
  24. Aaa przypomniało mi się. Cóż, starość nie radość, a może to jednak nadmiar Piasta zrobił swoje. Miałem się nie wychylać, ale co mi tam. "Jakiś czas temu spiknąłem się z fajną dziunią. No wiecie, znaliśmy się wcześniej, z lat młodzieńczych. Co prawda później każdy poszedł w swoją stronę, ale to nieważne, ważna jest miłość. No i wiecie, widzicie, tak się stało, że zaskoczyło trochę między nami. Śmiechy, chichy i takie tam. Jako, że ona fajna dupa z twarzy, a ja też taki nie najgorszy (mocne 3/10) to tak sobie trochę pokręciliśmy między sobą. Rozumiecie chłopaki, piwko w knajpie (ja stawiałem, a co, mam gest jak huj, ogromny! ), nawet dziunie na koncert swój zaprosiłem (tu pozdro dla mamy i taty za udostępnienie garażu!). No i tak się nam zaloty wydłużały, aż w końcu dostałem obuchem w łeb. Niby laska dziana, firma, dom, wycieczki, samochód co mą dupcię woził, ale co się okazało? Ano, to że wszystko jest na jej gacha! No i to tyle jeżeli chodzi o tą pieprzoną miłość. Tyle się człowiek nagadał, tyle makaronu na uszy ponawijał, nawet zmuszyny byłem, aby lekko koloryzować swoje CV ( czy to przypadkiem nie jest karalne, aby zmusić mnie do obiecywania gruszek na wierzbie w imię miłości? moim zdaniem to jest jawne wykorzystywanie mojej osoby!) A i pytanie na koniec się pojawiło w mojej głowie, a mianowicie: - JAK JĄ SPŁAWIĆ?"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.