Skocz do zawartości

Infernal Dopamine

Starszy Użytkownik
  • Postów

    421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Infernal Dopamine

  1. Trzeba założyć konkurencyjny temat " jakiej wielkości macie tzipy ?" Przy okazji można dodać drugie pytanie w ankiecie o liczbę dotychczasowych partnerów, żeby korelacje sprawdzić między tymi dwoma parametrami. Podejrzewam, że autorka tego tematu zaznaczyłaby odpowiedż " dużą, wielkości Rowu Mariańskiego". Pewnie przez to nadmierne zainteresowane penami : (
  2. Popędy i instynkty te same, ale wiedza o świecie i wszechświecie jest mimo wszystko większa. Tobie się naprawdę wydaje, że współczesny człowiek nie różni się niczym od tego, który żył tysiąc lat temu ? To tak jakbyś powiedział, że człowiek za tysiąc lat nie będzie się niczym różnił od nas. Przecież obydwaj wiemy, że to bzdura. Zresztą gdzie napisałem nieprawdę ? przecież dodałem, że ludzie dzisiaj też wierzą w różnego rodzaju bzdury i zabobony, ale i tak przeciętny współczesny człowiek jest mądrzejszy od tego żyjącego w średniowieczu. Tak samo my jesteśmy głupsi od ludzi, którzy będą żyć w dalekiej przyszłości ( o ile wcześniej nasz gatunek nie wyginie) bo będą bogatsi o wiedzę, którą my dzisiaj dopiero gromadzimy i na bieżąco zdobywamy. Tak samo nasza wiedza jest wynikiem pracy poprzednich pokoleń i ich odkryć. To nie jest tak, że stawiam się ponad nimi, bo gdybym żył w tamtych czasach, to też byłbym na podobnym poziomie intelektualnym. Jednak faktem jest, że ludzie wierzyli wtedy w bzdury, bo jak wytłumaczyć wiarę w czarownice, demony i inne religijne dyrdymały. Nasza wiedza o wszechświecie nadal jest znikoma, ale jest większa. Od tamtego czasu dokonano wiele odkryć astronomicznych, ludzie polecieli na księżyc, na stacji kosmicznej wykonują badania naukowe, sondy kosmiczne dostarczają nowej wiedzy o planetach i księżycach w naszym układzie słonecznym. Kup sobie parę książek popularnonaukowych z dziedziny fizyki, kosmologii i chemii, bo aż oczy bolą od czytania głupot typu, że człowiek od czasów starożytnych nie posiadł większej wiedz od tej, że planetami nie poruszają aniołowie.
  3. Bo byli/są pierdolnięci ? Śmieszy mnie to przypisywanie jakiejś tajemnej wiedzy i boskiej mądrości tym wszystkim ludziom, którzy żyli wieki temu. Prawda jest taka, że poza nielicznymi jednostkami, to była w większości ciemnota wierząca w zabobony i bzdury. Dzisiaj zresztą jest podobnie. Ja tam konia wale, bo się najzwyczajniej lepiej czuję, gdy nie chodzę cały czas na ciśnieniu. Nic tak nie relaksuje przed wyjściem do pracy. Najlepsze jest to, że miałem dwa razy dłuższy okres nofapu. Jeden czteromiesięczny i drugi półroczny. Zmiany na plus ? żadne. Jedynie przez pierwsze 2-3 tygodnie trochę większy poziom energii, ale to pewnie przez to, że chodziłem bardziej pobudzony przez tą wewnętrzna chcicę. Póżniej był jeden wielki zjazd z lekkimi przerwami na poprawę. W pracy się skupić nie mogłem, bo ciągle o babach myślałem, a na ulicy na ich widok robiło mi się gorąco. Do tego miałem myśli niczym jakiś typowy spermiarz i zacząłem idealizować kobiety. Robiłem z nich niemal boginię, ale któregoś dnia w końcu się złamałem i sobie ulżyłem. I co ? i przeszło mi, kobiety stały mi się przyjemnie obojętne, a świat piękny i pełen możliwości xD Mnie tam bicie niemca po kasku relaksuje, ale robię to tylko wtedy, kiedy mam na to ochotę. Nie robię tego kompulsywnie, a pornosów nie oglądam, bo już dawno mi się znudziły. Większość tych filmów jest na jedno kopyto i na tym samym schemacie. Własna wyobrażnia jest najlepsza pod tym względem. No ale jak komuś służy, to na zdrowie. Niech każdy sprawdzi na sobie, bo najbardziej liczy się własne doświadczenie.
  4. Mnie ostatnio dwie kobiety przepuściły w biedronce do kasy. Aż na chwilę przestałem być mizoginem i szowinistą xD Polskie kobiety jednak nie być takie złe. Za to autorka tego tematu poddała kiedyś w wątpliwość fakt, że człowiek składa się z atomów. Niech się bierze za podręczniki z chemii i fizyki, a nie się tak martwi o to, że chłop gaci nie założył do snu albo o te skarpetki leżące na podłodze xD
  5. Aż mi się pierwsza część przypomniała, gdy przy królowej walkirii byłem tak podkurwiony, że o mało pada nie złamałem w pół xD Najbardziej przeze mnie wyczekiwana gra obok Elden Ring i Star Wars. Niech się jeszcze Rockstar weżnie za RDR 3, a nie te gówniane GTA i już w ogóle będzie pięknie.
  6. No i znalazła się... Inna niż wszystkie. Na forum tak, a w rzeczywistości: Klasyka gatunku xD
  7. Polecam bractwo Śniącego. Niby bagna dookoła i błotne węże, ale poza tym panuje tam miła atmosfera, można palić bagienne ziele, medytować i zgłębiać tajniki magii. Nie widziałem tam żadnych nowicjuszek, ale jaśnie oświecony mistrz Y'Berion ma dwie służące, które go wachlują na zmianę i zapewniają rozrywkę w obozie zdominowanym przez mężczyzn. Trzecią na pewno nie pogardzi xD
  8. Moje pierwsze podejście do Wiedżmina. Gra archaiczna, ale z mega klimatem i świetną fabułą. Początkowo byłem nastawiony sceptycznie, ale póżniej zakochałem się w tym świecie i aż żal był kończyć tak wspaniałą przygodę. Jutro biorę z marszu drugą część i aż nie mogę się doczekać trzeciej odsłony.
  9. Na chuj ten rezerwat tu potrzebny. Dziękuje za uwagę.
  10. Skończone. Największą wadą tej gry jest to, że jest taka krótka. Nowy God of War też jest świetny, ale 3 cześć ma zdecydowanie lepszy klimat. Żałuje, że nie ograłem pierwszej i drugiej części. Za póżno odkryłem tą fantastyczną serię, a na remastery nie ma co liczyć : (
  11. Dzwonię i pytam czy za dopłatą można bez gumy. Jeśli mówi tak to natychmiast się rozłączam i przeglądam następne ogłoszenia.
  12. Po przejściu dwóch pierwszych lokacji zastanawiałem się o co chodzi z zachwytami nad tą grą, ale z biegiem czasu zauważyłem, że jakoś ciężko mi odejść od konsoli i ciągle padało klasyczne " jeszcze pół godziny". Przeważnie te ostatnie pół godziny zmieniało się w trzy. Skończę jeszcze dodatek i wezmę się za drugą cześć.
  13. Oto dowód na istnienie tzw himalajek... Sztuk dwie.
  14. Są tacy, którzy boją się samotności i są tacy, którzy o niej marzą. Póki co jesteś w pierwszej grupie. Przyjdzie czas na nową myszkę inną niż wszystkie, ślub i bombelka ( pamiętaj o kolejności ! bombelek po ślubie, nie grzesz) skończy się wersja demo myszki i może zdarzyć się tak, że nie wiadomo kiedy zaczniesz należeć do tej drugiej grupy. Lepiej pokochaj samotność zawczasu, bo póżniej przyjdzie ci zapłacić wysoką cenę za to, że nie zrobiłeś tego wcześniej. Polub swoje towarzystwo, bo lepszego nie znajdziesz. Nie chodzi mi o kompletną izolację od ludzi do końca twoich dni, ale zacznij od tego, bo nie stworzysz zdrowych relacji z innymi ludżmi, jeśli nie stworzysz zdrowej relacji z samym sobą.
  15. @Analconda uważaj bo może przegląda ten temat jakiś włamywacz-gej-giga chad i znajdzie na ciebie namiary. Pobije, podupczy, zgarnie parę fantów i to jeszcze bez żadnego ryzyka, że będzie poszukiwany. Niby małe prawdopodobieństwo, ale życie nie takie scenariusze pisało xD
  16. Ależ to była przygoda... Przy ostatniej Walkirii myślałem, że pada wyrzucę przez okno, ale udało się ją pokonać za 200 razem. Teraz biorę się za Detroit Become Human.
  17. Przed chwilą skończyłem i jestem bardzo zadowolony z rozgrywki, chociaż gra jest łatwa i dosyć krótka. Mimo to świetnie się bawiłem i ciesze się, że mogłem sobie ograć pierwszą część, bo za dzieciaka miałem okazję zagrać tylko w drugą. Fajnie jakby wyszedł remaster drugiej części. Teraz pozostaje dokończyć trzecią odsłonę Mass Effect i biorę się za God of War.
  18. Ciekawe czy istnieje jakiś azjatycki odpowiednik forum braciasamcy. U nas narzekanie na Ahmedów i Mokebe, a tam na Svenów, Zbyszków i Jamesów. Siedzi tam jakiś Asiaconda i narzeka na miejscowe kobiety, że się puszczają z białasami xD
  19. To jest twoje doświadczenie życiowe z kobietami.
  20. Ja dopiero na tym forum się dowiedziałem o jakichś kwadratowych szczękach i tym mitycznym wzroście powyżej 180 cm xD Może to z tej przyczyny, że nigdy nie siedziałem na żadnych portalach randkowych albo instagramach. Jakoś nie spotykałem się z tym, że kobietom przeszkadzało moje 174cm wzrostu, brak kwadratowej szczęki i inne pierdoły, o których piszą tutaj zaburzeni ludzie. Nie potrafią sobie uświadomić, że to z mózgiem mają coś nie tak, bo wtedy musieliby zaakceptować przykrą prawdę. Lepiej się oszukiwać, że to przyczyny zewnętrzne są odpowiedzialne za ten stan rzeczy. Wzrost nie ten, a nawet jak ten, to brak kwadratowej szczęki. Jak jest wzrost i kwadratowa szczęka to pewnie penis za krótki. Jak są wszystkie trzy to sukces na rynku matrymonialnym mogą popsuć zakola albo pieprzyk na dupie. Boją się kobiet i tyle. Można próbować ten lęk przełamać albo zasłaniać się postawą typu " czegoś mi brak, więc nie ma co próbować". A to co Anal piszę... do końca życia biletu do cyrku nie kupie, bo mi wystarczy po jego wpisach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.