Daniello332

Spójrzmy prawdzie w oczy, prawie połowa facetów nie ma co liczyć stały i w miarę udany związek z kobietą, nie wspominając o przygodach. Kontakty ograniczają się do roli sługusa od najmłodszych lat. Czy nam się to podoba czy nie tego kontaktu z płcią przeciwną potrzebujemy, niewielu potrafi z tego zrezygnować. Jeżeli od zawsze w zasadzie jedyną możliwością na nawiązanie znajomości było oddawanie przysług, to jak wam się wydaje do czego będzie jeden z drugim zdolny aby choć trochę przypodobać się samiczce? Sytuacja patologiczna i przynosząca zupełnie odwrotny skutek, ale jakie inne mają wyjście? Jak się na to nie godzą to zobaczą środkowy palec znikając z listy orbiterów. Znałem trzech chłopaków którzy przez takie coś skończyli jako breloki na drzewach. Po przekroczeniu pewnej granicy upodlenia robi się już wszystko jedno.

Moje wymagania też rosną, tylko kogo to k..a interesuje? Proponuję również się nie interesować wymaganismi lasek z tindera.

To nadal świetna gra akcji z elementami rpg, tylko we wczesny dostępie Pamiętam takiego Batman Arkham Knight, na konsolach to był techniczny majstersztyk a na PC zupełnie niegrywalny. Szybko zdjeli wersję z komputerów osobistych, kasę oddali i wydali po kilku miesiącach. CDP pojechało po bandzie, choć to jest grywalna wersja to liczba nie tyle błędów co ilość ewidentnie niedokończonych ficzerów jest porażająca. Całe "żyjące Night City" to chyba tak zwany placeholder byle działało. Techland też wcześnie wyskoczył z kontynuacją swojej gierki o zombi, ale że gierka była w rozsypce i nie byli w stanie powiedzieć kiedy doprowadzą do ładu to zupełnie zamilkli na temat tytułu i po cichu dłubią. Już teraz na konsolach można ubiegać się o zwrot kasy, myślę że sporo ludzi zwłaszcza tych którzy próbują to grać na poporzedniej generacji z tego skorzysta. Ja sobie powoli gram dalej, w gruncie rzeczy mimo natłoku baboli to bardzo dobry tytuł. Zaskoczyła mnie postać Johniego Silverhanda, niby coś było wiadomo o nim, ale to jak go wykorzystali w grze i jego relacje z głównym bohaterem zaskakuje. Nadal zalecam czekać z zakupem na pełne wydanie.

Gram na Xbox Series X i mam trochę mieszane odczucia. Z jednej strony chwilami gra ma naprawdę mocne przebojowe chwile, a z drugiej wychodzisz do tego Night City i zastanawiasz się dlaczego tu tak pusto... Jadąc samochodem ulice są mocno Covidowe. Nie wiem jak wersja na PC, ale ta konsolowa ma coś skopoane ze skalowaniem rozdzielczość, obraz jest rozmyty, brakuje ostrości nawet po wyłączeniu postprocesów. Przyglądałem się z bliska napisom w menu na moim telewizorze i zupełnie jakbym widział podwójnie. Na konsole tej gry nie powinni wydawać w tym roku, jest ewidentnie nie dokończona. Błędów jest dużo, gra potrafi się zawiesić jak wsiadam na motocykl i próbuje ruszyć, raz wypadłem z autostrady wylądowałem w jakimś rowie i mogłem tylko obracać kamerą, utknąłem w miejscu... Zadania poboczne które ruszyłem są mierne, nie znalazłem żadnego ciekawego, typowe idź i zabij/ukradnij. Co się broni to udźwiękowienie, kreacja świata i postaci, mimo wszystko grafika robi wrażenie choć jest nierówna. Na tą chwilą nie mogę polecić, jak wydadzą edycję z DLC, która będzie ukończoną grą z naprawionymi błędami to gra wyrwie z kapci. Teraz to mam ochotę wrócić do ogrywania Gears 5 i odłożyć CP na rok na półkę, choć gra wciąga. Prawie zapomniałem, niemal w każdym pomieszczeniu do którego wchodziłem leży dildo...nie co za dekiel wpadł na taki pomysł. Zarządzanie ekwipunkiem i te ich menusy to jest tragedia.

Za tą kasę małą chatkę bym postawił, a ty chcesz to wjebać na płytki w łazience i kuchni ?

Jeżeli nie miałeś styczności z konsolami to bierz Playstation 5, o ile uda Ci się kupić. Zaliczają miekką obsuwę z premierą i coś tam rozesłali po sklepach, ale ptaszki ćwierkają że dostawy ruszą na dobre po nowym roku. Wykup sobie Playstation Plus, w promocjach 160 zł na rok, to dostaniesz kolekcję gier z PS4 a to rok łupania w "Cinematic experience" od Sony. Sam teraz ogrywam Assasins Creed Valhalla na nowym Xbox Series X. Miałem PS4 i większość gierek od Sony które mnie interesowały mam za sobą. Nowa konsola Microsoftu jest rewelacyjna, jestem mega zadowolony choć przyznam że Playstation kusiło ale musi poczekać. Jeżeli podobało Ci się Sekiro, od którego się odbiłem, to powiem że Bloodborne to magia. Przyznam że z konsolami zetknąłem się pierwszy raz na dobre tak naprawdę ze trzy lata temu i nie wyobrażam sobie już powrotu do gierek na PC. Prostota i wygoda użytkowania tych maszynek to po prostu bajka.

Pytanie czy to krzesło uwiera czy sama pozycja siedząca powoduje dyskomfort? Proponuję kupić jakieś najprostsze, twarde coś a La to co może pamiętasz ze szkolnej ławki... Dlaczego takie? Źeby Ciebie uwierało w dupę i zmuszało do częstego ruszania się i wstawania. Kupisz wypasione na którym przesiedzisz bez ruchu cały dzień to Ciebie powoli zamieni w mieszankę warzywa z troglodytą. Dużo zdrowia.

Ni hooya nie rozumiem co te bździągwy piszą xd

Wal śmiało. Tylko w gumie!

D...py i zupy.

Natura się odzywa, czas na bąbelka.

Raz dałem 300 za godzinę... Przepłaciłem.

Sam nie urodzę, więc nie.

Kup działkę i niech zaiwania z motyką w ziemniakach zamiast oglądać głupoty na TVN.

Możesz szykować miejsce na poroże nad kominkiem.

Jaki styl jazdy preferuję? PSJ Pizdowaty styl jazdy. Prawko posiadam od 15 lat, bez mandatu ?

Kup sobie PS4 za 1000, resztę wydaj na divy. Pograsz i pobzykasz. Sam kiedyś bawiłem się w składanie kompów, kombinowałem z częściami, zastanawiałem się czy czekać na nowe generacje sprzętu. Zawsze czegoś brakowało, nowe gierki zmuszały do schodzenia z ustawieniami dla utrzymania płynności... Strata czasu i pieniędzy, jak mam ochotę odpalam konsolę, gierkę na płycie można odsprzedać, wymienić. PS4 nie straci na wartości dużo, dorwiesz używaną za 800 zł i za pół roku jak się nie spodoba sprzedasz za podobną cenę nawet w obliczu premiery PS5. Chyba że jesteś fanem rts, bądź typowych strzelanek sieciowych wtedy faktycznie to nie dla Ciebie. W każdym innym wypadku bierz konsolę. Zaoszczędzisz kasę i czas.

Jak zaczniesz zarabiać może jakaś małża się przyklei.

Rodziny nie zakładam bo żadna baba mnie nie chce ?.

Kobiety to komunistki z natury, liczą że same z tego wspólnego koryta w razie czego skorzystają. Chodzi o zabezpieczenie własnego tyłka i o nic więcej.

Wybory parlamentarne za 3 lata, zgadnijcie jaki będzie główny punkt kiełbasy wyborczej?

Bardziej od "globalnego ocieplenia" martwił bym się tym jak człowiek będzie próbował z nim walczyć. W latach 60 i 70 już regulowano stosunki wód przeliczając hektary osuszonych bagien na pogłowie bydła. W tej chwili nie ma ani wody ani nic co by się tam wypasało. Rzekomą walka z zmianami klimatycznymi jest trudniejsza niż wykopanie rowu melioracyjnego i raczej widzę nikłą szansę na powodzenie co nie przeszkodzi wydoić ludzi na ten cel. Do tego dochodzą inne czynniki w postaci zmian aktywności słońca, zmiana biegunów ziemi i możliwy tego wpływ na prądy oceaniczne i wiele innych. Zmiennych jest zbyt dużo i do tego są zbyt nieprzewidywalne dlatego sugeruję podchodzić z dystansem do kolejnych rewelacji. Zawsze może pierdyknąć wulkan w drugim końcu świata i za rok będzie padał śnieg w sierpniu. Zresztą już w tym roku piżdzi jak w kieleckim od marca, choć zima była łagodna.

Dziewucha ma ku..ki w oczach, chyba wiem co gościa trzyma przy niej.

Mój sąsiad, nieco starszy od Ciebie, wykonujący ten sam zawód co Ty również molestowany przez swoją matkę w sprawie ożenku skończył jako brelok na sośnie. Dla własnego zdrowia psychicznego radzę podejść do słów rodzicielki z dystansem. Jednocześnie jednak czasem warto z kimś spędzić trochę czasu, samo wyjście na roksy to jednak mało. Choć sam mam minimalne potrzeby socjalne to jednak je jak każdy je mam i czasem warto je realizować, przede wszystkim dla siebie. Nikt nie chce żebyś się obudził za 10 lat z przeczuciem że przespłałeś dekadę. Życie przed Tobą.

Datezone/Erodate tam się ogłaszają, chyba że ktoś zna inny portal. Ten pierwszy nie wymaga płatności i raczej tam znajdowałem dziewuchy, tylko ostrzegam że sporo profili jest fałszywych. Dlatego zalecam filtrować po tych że zdjęciami i tagach "szukam sponsora". Niektóre w opisach udzielają informacji co i za ile jednak to nie reguła. Tylko pamiętajcie o gumach.