Skocz do zawartości

iry

Starszy Użytkownik
  • Postów

    383
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez iry

  1. Poliamoria teraz jest taka modna, że dla niektórych to jak kolejna orientacja seksualna. I z tego co wiem, to w związek jest zaangażowanie emocjonalne każdej ze stron, a nie tylko wspólne wzajemne/naprzemienne ruchanie, więc jeśli pani proponuje wejście w związek poli, to znaczy że jej drugi pan też jest pewnie tym zainteresowany. Osobiście nie wierzę, że taka relacja może przetrwać na dłuższą metę.
  2. Może masz niedobór witaminy D?
  3. Ale relacje koleżeńskie często są przereklamowane. Na przestrzeni paru miesięcy udało mi się stracić 80% znajomych (spośród naprawdę dużego grona) - nie było między nami żadnych poważnych kłótni, po prostu wyłamałem się ze schematu i przestałem tak bardzo poświęcać się innym. Przedtem byłem na każdym jednym spotkaniu, nawet jak nie miałem ochoty albo inne plany, dorzucałem się do każdej imprezy, nawet jeśli ostatecznie nie brałem w niej udziału, nieraz udostępniałem swój dom albo ktoś u mnie nocował, bo miejsca mam dużo i padał niezawodny argument "a co ci szkodzi". Z moimi problemami prawie nikt mi nie pomógł (tylko te parę osób, które wciąż uznaje za znajomych), reszta rozniosła po świecie plotki i udaje, że nic się nie stało. Takie relacje to gówno, już naprawdę żyć w samotności niż z ludźmi, którzy zostawią cię na lodzie przy pierwszym twoim niepowiedzeniu. I to były osoby, które w większości przypadków znam jeszcze ze szkoły i nigdy bym ich o takie zachowanie nie podejrzewał.
  4. Przepraszam za post pod postem. Dzisiaj dotarł wynik trzeciego z kolei testu, tym razem zleconego przez fundację, która pomaga w diagnostyce i leczeniu HIV. Wygląda na to, że te domowe testy jednak działają.
  5. Nie dałem rady obejrzeć tego w całości. Pytania nie były ani trudne, ani podchwytliwe, w sumie typowa wiedza z WOSu, który pewnie większość z odpowiadających niedawno miała w szkole. Ale ten tleniony chłopak to mnie zaskoczył, że Biedronia nie rozpoznał, wygląda mi na stereotypowego wyborcę Wiosny XD
  6. Oni już wiedzą, że ten film, jako kolejny feministyczny wysryw, będzie źle odebrany przez przeciętnego widza, więc szykują sobie grunt, żeby dyskredytować wszelką krytykę. Tak jak było z Kapitan Marvel i jej sraniem się o to, że jej filmy nie są dla białych mężczyzn.
  7. Moja koleżanka, okrutna kobieta, przyniosła mi to czytadło do szpitala . Jeśli to jest najpopularniejsza książka wśród polskich czytelniczek, to chyba lepiej, żeby czytelnictwo w Polsce jednak upadło.
  8. @Perun82, patrząc po swoich koleżankach, które bardzo lubią mi się zwierzać, nieraz miałem wrażenie, że dla nich dbanie o powierzchowność to kwestia niepojętej dla mnie dumy i potrzeby rywalizacji z innymi kobietami. Ale nie rywalizacji o uwagę mężczyzn, tylko po prostu o to, która jest ładniejsza, lepiej ubrana, umalowana, etc.
  9. Albo przymusowo zmienić im płeć i niech pełnią funkcje brzydkich koleżanek.
  10. W moich oczach gorsze niż przeklinanie jest gwałcenie polskiej mowy najgorszymi błędami językowymi i ogólna nieumiejętność sklecenia sensownego zdania złożonego. Przeraża mnie ilość znajomych, którzy uważają, że "bynajmniej" to synonim "przynajmniej".
  11. Wszystko o czym piszesz jest dla mnie niejasne i stojące w sprzeczności z dotychczasową wiedzą i informacjami uzyskanymi od lekarzy. Cudowne opowieści o leczeniu śmiertelnych chorób i odzyskiwaniu władzy w nogach, brzmią jak bajeczki, którymi nęci się biednych, chorych ludzi, żeby dołączyli do sekty. Jestem zdesperowany, ale nie aż tak, żeby leczyć się sokami, ziołami i cudowną wegańską dietą.
  12. To mimo wszystko brzmi bardzo niewiarygodnie. Są jakieś medyczne, niezależne źródła na ten temat?
  13. A myślałem, że wśród polskich literatów nie będzie gorszego noblisty niż Szymborska, której twórczości nie cierpię z całego serca. Na książki pani Tokarczuk widocznie też jestem za głupi.
  14. Czyli co, twoje zaburzenia w rozwoju to usprawiedliwienie alkoholizmu? To śmieszne i straszne zarazem.
  15. Chciałbym, żeby to nie było na serio. Niektórzy jedzą, żeby żyć, a inni żyją, żeby jeść.
  16. Wątek bardzo ciekawy, aczkolwiek nie mam dzisiaj siły czytać całości, więc mam nadzieję, że nie będę się za bardzo powtarzać. W moim przypadku myśli o wegetarianizmie wzięły się z trudnego do określenia poczucia winy, że ten świat jest zepsuty przeze mnie i innych, którzy są mi podobni, bo nie troszczą się o dobro wspólne (cokolwiek by to znaczyło). Poczułem przymus, żeby zrobić coś, dzięki czemu poczuję się lepiej. A może po prostu lepszy od innych? Nie wiem. Mimo wszystko nie do końca wyszło mi to na zdrowie, a sama wege ideologia raczej dodatkowo mnie dołuje, niż przekonuje, że to ma sens. Zresztą, dla mnie teraz już nic nie ma większego sensu, choroba pewnie mnie wykończy bez względu na to, czy jem mięso nafaszerowane antybiotykami czy organiczne, wege sałatki z mnóstwem witamin . Zainteresowanym tematem polecam książkę "Traktat o uśmiercaniu zwierząt" Michała Rudego. To chyba jedyna pozycja w polskiej literaturze, która jest podsumowaniem jak w naszym kraju od lat wyglądało podejście (prawne i nie tylko) do kwestii zabijania zwierząt.
  17. Dla mnie incel to termin, który już stracił swoje pierwotne znaczenie. Teraz słyszę go głównie z ust feministek które stosują go wobec wszystkich mężczyzn, którzy nie traktują kobiet tak jak powinni (wg feministycznej wizji świata oczywiście). Nie znam osobiście żadnego incela z prawdziwego zdarzenia.
  18. iry

    TW czy nie?

    Wow, aż dwa razy? Naprawdę masz ogromne doświadczenie w tym temacie, chyba sie zakochałem ?. A co do tematu... Koleś pewnie jest po prostu upierdliwy i ciekawski. Może własne życie go nudzi, to szuka wrażeń u innych.
  19. Ja chyba mam patologiczną potrzebę emocji. Albo szybko się uzależniam od "dawcy" jakiejkolwiek atencji. Dopiero po kolejnej wpadce widzę, jak bardzo mi to szkodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.