Skocz do zawartości

bernevek

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1752
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez bernevek

  1. Wiadomo, egzotyka. Mnie też się bardziej podobałay Turczynki czy generalnie laski "ciemniejsze".
  2. Nie wiem jak się ustosunkować do mema z 50 centem. Ale studia to strata czasu w tym zakresie i najczęściej wymagają jedynie średniego czy to na stanowiska programistyczne czy jako support z jęz. obcym.
  3. A młoda udarowego nie miałeś? Pod to kupujesz też specjalne dłuto z poszerzeniem na końcu (SDS). Ja robole używam prześmiewczo, nie pogardliwie. Z tym szacunkiem to bym się wstrzymał, bo... robią po prostu bo to muszą. Gdyby mieli do wyboru zarabiać 30k miesiąc z home office, to wiadomo że nie pałaliby do pracy w budo. Sama prawda. Ja teraz oglądam sobie Harvard CS50. I jak przed podjęciem tej pracy spokojnie oglądałem 1h i notowałem, tak teraz kilkanaście minut i zasypiam... Masakra. Perspektywa awansu spada do 0 z powodu braku sił witalnych. Wszystko, oprócz szycia szaf. Bo nawet nie mam czasu i sił się tego nauczyć xD A to dzięki za słowa uznania. Już wyjaśniam dlaczego - nie mam czasu się tym zająć xD Brak wyższego raczej nie przeszkadza, bo nie widziałem ogłoszenia z wymaganym wyższym wykształceniem. Raczej trzeba dobrze "szprechać". Muszę przysiąść i się dogłębniej zainteresować tematem. Niemieckiego uczyłem się w celu emigracji, nigdy nie badałem rynku pracy w PL pod tym kontem. Poza tym, chciałem się trochę nauczyć męskich prac.
  4. Lojalne cześć i czołem. Mija 3 tydzień odkąd pracuje w ten sposób. Przyzam, że jestem bardziej wywalony z kapci, niż jak chodziłem na siłownie co 2 dzień po kilka godzin dziennie... Jest to jak kumulacja z całego tygodnia zmęczenia fizycznego i psychicznego. Przychodzi sobota, odpoczywasz. W niedziele byś się gdzieś ruszył, ale szybko powraca stan tego "wyczerpania". A wiesz, że od poniedziałku kołowotek od nowa i musisz mieć siły, Raz spytałem się budowlańca, jak oni mają na to siły. On odparł z uśmiechem: "dlatego pijemy". Czy tak wygląda praca legendarnego chłopa budowlanego? Czy macie jakieś rady jak dobrze wypocząć? Pozdrawiam.
  5. Podobna sytuacja spotkała mnie w PSB 2 miechy temu xD Podobny nieprofesjonalizm, zapewne wynikający z braku przeszkolenia. Sprawa wynikła z tego, że pan się oburzył, bo śmiałem się go zapytać o transport. A zapytałem się go już w sklepie, bo nie wiedziałem że rozmawiałem przez telefon z tym typem. Napadł na mnie z tekstem: "przecież o tym rozmawialiśmy". Adekwatna postawa wobec klienta, kiedy chodzi o dzisiątki tys. pln xD Jasne, klient nie powienien być tak traktowany niezależnie od kwoty. Ale, jeżeli tak duża firma jak PSB nie jest wstanie zapewnić profesjonalnych szkoleń z negocjacji, to jestem zawiedziony i wybiorę inną firmę. Całej rozmowy nie chce mi się przytaczać, ale rzecz w tym że krążyło to wokół mojej dezorientacji, bom pierwszy raz robił coś takiego. Oczywiście pyskówka, próba pokazania "kto jest szefem, czyje będzie na wierzchu". Podobnie jak Ty autorze, napisałem maila. Pani koordynatorka regionu napisała, że prześle dalej do sklepu i... mijają 2 miesiące i zero odzewu. W takich molochach odbywa się spychologia. Może dostaną upomnienie, ale na tym się skończy. Ja na Twoim miejscu odpowiedziałbym, że taka praca, zawsze może zrezygnować i zrobić się kierowniczką (po takim tekście powinno zrobić się jej z deka głupio). Lekko pojechac po ambicji i tyle... Nie jesteście dla siebie giga kontrahentami, żeby chodziło o duże kwoty. Ogólnie polskie stosunki folwarczne be like.
  6. Z prawkiem to niestety trzeba spiąć cztery litery, zacisnąć zęby i aż do przesytu wyrabiać nawyki. .Jak ze wszystkim. Ja się złapałem na tym, że im dłużej analizuje tym większe prawdopodobieśtwo że się pogrążę w myśleniu i sprzecznościach. Im dłużej zwlekasz tym bardziej Ci będzie ciążyło zaniechanie. Jedna myśli ulega multyplilacji. Dlatego najlepiej do tego nie dopuszczać i po prostu postawić na mechaniczne działanie. Typu, odliczasz do 3. I idziesz zakładasz buty, wychodzisz z domu, i idziesz na siłkę. Co do studiów, to się nie wypowiem... Wiesz co to są pozytywne wzmocnienia? To też związane z dopaminą, ale pozwala Ci utorować działania. Np. po wróceniu z siłki chwalisz siebie, jesteś z siebie dumny. Jesz coś kalorycznego. Po nauczeniu się 10 słówek chwalisz siebie za naukę języka obcego. Itp, itd.
  7. Odkryłeś, że złość / gniew służą do informowania Cię, iż granice osobiste zostają przekroczone (w tym przypadku czyjeś, ale neurony lustrzane robią tak, jakby to były Twoje). To dobra wiadomosć. Tylko nie kanalizuj złości w napaść na kogoś, bo to do niczego nie prowadzi. Lepiej popracować nad komunikacją. Odkryłeś też, że w Polsce to poszanowanie cudzych granic nie istnieje xD Sorry, not sorry ale taka prawda. Nadal można je nagiąć dla własnej wygody, bo Polacy rzadko wychodzą spoza swych zamyślonych głów. Coś takiego jak godność osobista w Polsce nie ugruntowało się. Setki lat pańszczyzny, potem pół wieku komuny. Niestety, wystarczy poprzebywać w tym kraju krótko, żeby poczuć agresje tego miejsca.
  8. No ok. Ale, ale są to interakcje na neutralnym gruncie xD Typu właśnie "dzień dobry".
  9. Dzieki chlopy za input. Ja właśnie z tej zagramanicy przyjechał i do uja wafla dziwne jest nie witać się. Budzi jakąś sprzeczność.
  10. Cześć. No właśnie. Typu wchodzisz do jakiegoś sklepu, a tam dziewka 20 - 25 lat. Mówisz "dzień dobry" - ona nic. Podobnie jak jest głucha na "do widzenia". Takie WTF??! Próba zrobienia ze mnie głupka? Wstydzi sie? Chce mi pokazać, że mam wy...ać? Przy czym nie kupuje gadek o tym, że jak człowiek jest Chadem to by mu padły na kolana i zaczęły się podlizywać. Kultura osobista to nie kwestia przecież wyglądu, tylko wpojonych wartości, szacunku do drugiej osoby. Myśle, że każdy z nas chce być dojrzany. Nie mylić z atencją. Taki zwykły ukłon w stronę Twojego jestestwa. Druga kwestia, która mnie śmieszy u witaminek, to ta że dostają niesamowitego spięcia jak się na nie popatrzysz. Laski zagranicą zwykle się uśmiechają. Ale nie Polki xD Niektóre patrzą się karcącym wzrokiem, jakbyś im matkę zabił xD Naprawdę, podryw w Polsce to jak bieganie po polu minowym z zawiązanymi oczami. Jeden zły ruch, a Polka wystrzeli Cię w kosmos. Czy u niektórych ludzi, tak bardzo żyją ch...nią, że ciężko im okazać jakąś sympatię?
  11. Już to pisałem nie tak dawno. Polskie kobiety maja szczote, wchodzi od jamy ustnej a wychodzi im odbytem. Uśmiech od rodaczek jest tak rzadki jak śnieg na wiosne. Niektóre nawet się szczycą, że jak facet na nie spojrzy, to ta uracza go bicz fejsem. Może nawet się niektórym podobasz, ale ci tego nie okażą, Naleciałość, że facet ma się wykazać (a ta może go ocenić i odstawić w razie w.). Albo się wstydząm albo faktycznie celujesz w te, które nie są Tobą zainteresowane. Wyjazd zagranicę to dobry pomysł. Zobaczysz co i jak i wrócisz jak Ci się nie będzie podobało. Tak laski są bardziej otwarte w komunikacji i JASNO dają Ci znać, że oczekują od Ciebie podejścia.
  12. Polki to w ogóle strasznie pospinane są. W Polsce jak przyłapiesz laskę na gapieniu się to ta odwraca wzrok. Niby w tych poradach jest, żeby popatrzeć się dłużej na nią i uśmiechnąć się. Ale jakoś nie mogę wyzbyć się myśli, że uchodziłbym za jakiegoś natręta xD Więc też odwracam wzrok. No i bywało, że popatrzyłem się ponownie, żeby zobaczyć czy nadal na mnie zerka. Wtedy następuje zwykle mega spięcie połączone ze spojrzeniem pełnym skarcenia xD Jakbyś takiej wyrządził krzywdę. A W Niemczech? Jak wpadniesz jakiejś w oko, to ta najpierw szuka dogodnego miejsca żeby wasze spojrzenia spotykały się. Potem zerkacie na siebie niezobowiązująco. Jakby była ciekawa Twojego ruchu. Jest to bardzo budujące. Daje pole do rozwieniącia się podejścia; widzisz po jej postawie, że nie jesteś osądzany. Gdzie u Polki klucz leży niewiadomo gdzie jak na maturze z języka polskiego. Pokażesz stanowczo, że jesteś zainteresowany to może cię uzna za gwałciciela, natręta. Poczekasz na jej kolejny znak - zaszufladkuje cię jako pi...de. xD Ogólnie to nie wiedziałem, że mogę się podobać lasce a ta może mi dać znać jasno i wyraźnie. No i tak jestem rozczarowany Polkami. Zadzieranie nosa, strofowanie, nierzadko kastrowanie faceta, braki w umiejetnościach komunikacji, solipsyzm, wykorzystywanie fizyczne i psychiczne (bo ty jesteś facetem więc powinieneś to i tamto), jeżdżenie po chłopie i obrażanie się jak on odpowie tym samym jawne kpienie z uczuć innych aż po narcyzm i życie na pokaz zastaw się a postaw się.
  13. Tu zależy od czego miałby być ten młodszy. Bo jak tylko do zabaw łóżkowych to nie widzę problemu. Kiedyś była afera, że 14 latek zrobił dziecko 35 letniej nauczycielce. Także ten. Aha - i to w Polsce a nie w USA.
  14. Znowu ród braciasamcy się podzielił. Jedni czują pogardę a nawet nienawiść do laski. A drudzy, jakby nie dostrzegali tego co jest głębiej, temperują rozżaloną brać, że "ee pogódzcie się z tym. Nigdy nie będziecie w topce. Trudno, życie idzie dalej". A co jeżeli problem leży gdzie indziej i głębiej? Jak wiemy, laski to mózg kolektywny. Podpatrzą coś u koleżanki, w mediach i już dążą do posiadania tego. Bo to jest "atrakcyjne", bo większość stwierdza że tak i również ślepo do tego dąży. Wiela lasek jak zauważy zestaw cech promowanych w mediach: "wysoki, ciemny (opc. z tatuażami), broda, umięśniony, śmierdzący większym groszem" to zostaje uprowadzona emocjonalnie przez ssaczy mózg. I problemem - moim zdaniem - nie jest to, że rozżaleni tutaj nie mogą się pogodzić ze swoją niemocą, niesprawiedliwością itp. Tylko to, że większość lasek ma swoją check-listę, z której podpunktów niechętnie rezygnują; "bo chłop to ma być chłop a nie półśrodek!" Co jak ona się czułaby przy nim niekobieco? Ego samiczki mogłoby nie wytrzymać. On musi spełnić wymagania, żeby 1. ona czuła się j.w. kobieco, 2. "bezpiecznie" (finansowo, emocjonalnie, fizycznie), 3. żeby koleżanki patrzyły i zazdrościły, 4. żeby był pociągający i wierny jednocześnie. 5. żeby miał dla niej czas, ale się rozwijał itp...
  15. Stara pewnie sfrustrowana przez brak seksu i odwala widząc młodych jurnych byczków. Wiem, widziałem. Nieraz. Taka w okresie menopauzy widząc atrakcyjnych, młodych samców po prostu traci kontrolę nad paplaniem.
  16. Według mnie istnieje kilka powód, dla których spotykasz się z takim traktowaniem: 1. zazdrość, iż jesteś młody i przystojny, 2. nie pasujesz pod jakimś względem do grupy (dynamika w takich relacjach jest inna), 3. ugadali się, że będą sobie z Ciebie robili jaja. Ma to związek z punktem 1 i 2. Na takich zazdrośników, wampirów energetycznych działa jedno... osobista duma. Siłka jest grana. Ale coś poza tym? Jakaś nauka nowej umiejętności?
  17. Temat z serii: "on taki brzydki a ma taką laskę. A taki przystojniak jak ja jest sam. To niesprawiedliwe!!" A może ten brzydki umiał zagadać? Laski cenią sobię umiejętności komunikacji. A na przystojnego narcyza, zadufanego w sobie, to uwierz mi, baardzo mało lasek poleci.
  18. @krzy_siek Bohater z filmiku w wywiadzie wspomniał, że ma niecałe 160 cm... Musiałby wydłużyć nogi o dobre 15 cm. Nie wiem jak odczucia innych, ale w moim to jego looks maxing jest oszukiwaniem siebie. Nieważne, czy poszedłby na siłkę, zapuścił brodę, zrobił prawko - nadal pozostaje nieatrakcyjny fizycznie. Niestety.
  19. Współczuje gościowi. Kiedyś się udzielał na jednym z portali na w. Mega sympatyczny gość i odpowiadał na wszystkie, nawet najbardziej drażliwe tematy. W jednym z wywiadów na YT można było poznać po głosie, że chłopak jest podłamany (a było to już po emicji!) Sam przyznał, że chciałby znaleźć miłość i jest to dla niego ważne. Szkoda, że w sumie tak podstawową potrzebę, jak więź jak i bliskość można zaspokajać wtedy, kiedy "posiada się" jakiś określony poziom atrakcyjności fizycznej. Nie mówiąc o seksie... Może wyczuwają geja? Tacy im nie zagrażają, więc czują się bezpieczniej. Ma ogromne znaczenie. Nawet na rozmowy kwali, częściej się zaprasza osoby atrakcyjne.
  20. Cześć i czołem. Przyznam, że po latach rozwoju stało się coś nieoczekiwanego. Miałem nie mieć problemów z kobietami a ja... w międzyczasie straciłem na nie chęć. No może poza seksem, bo ta potrzeba została. Ale to tylko fizjologia. Patrząc na siebie 10 lat wstecz, to byłem potrzebującym czułości, dotyku, przytulania chłopcem. Teraz kiedy ogarnąłem psychikę, wymaksówałem wygląd, te oklepane pasje, zdobyłem zawód. To nagle przeszła mi ochota na związek. Jakbym przestał szukać opiekunki w kobiecie. Miał ktoś tak? W sumie to fajniebyłoby gdybym nadal był wstanie wzbudzić te potrzeby. Pozdro.
  21. Już samo to, że chłop jakiś się zastanawia, czego pragnie (atrakcyjna) kobieta, sprawia że jest poza grą. Dlaczego? Mądrzy wiedzą, a ciapki wiedzieć nie muszą.
  22. Możesz rozwinac? Oni nie chceli, czy Cie to meczylo?
  23. @Druid 30 lat temu to domy stawiali. Tyra z minimalnej, po odjęciu kosztów życia, to zostaje około 600€. I tak się opłaca, ale płace się cofają.
  24. W Niemczech też nie jest różowo, jak choćby 10 lat temu. Mnóstwo roboty za 12-13€ brutto. Sporo Ukraińców się nazjeżdżało, wiec będzie miał kto robić taką robotę. Dochodzi do tego gigantyczny kryzys mieszkaniowy i inflacja. Wiadomo, lepiej jak w Polsce ale czuć że jest inaczej jak kiedyś. Gigantyczna konkurencja ze strony imigrantów, też zrobi swoje.
  25. Ja zauważyłem już dawno, że baby lubią tak pierdolić. Robią to, żeby zwrócić na siebie uwagę, poczuć się ważne czy tam poczuć władzę emocjonalną. Nie jestem ekspertem od związków. Ale patrząc po tych, z dłuższym starzem, to od razu idzie poznać po mowie ciała laski, że szuka "odskoczni". Więc niekoniecznie to tak, że jej się nie podobałeś już na początku. Bo prostu czas robi swoje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.