Skocz do zawartości

deleteduser86

Starszy Użytkownik
  • Postów

    726
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser86

  1. Dla wszystkich braci, którzy interesują się sztukami walki, w tym kick-boxingiem i K1 (zaczynają, lub są na początkowym okresie szkolenia) polecam kanał na Youtube Tomasz Sarary (wybitnego zawodnika w tych dyscyplinach) Poniżej mamy dwa fajne filmiki jak kopać kolanem i jak kopać kopnięcie okrężne. Oraz najnowszy filmik z seminarium kicka w Bełchatowie
  2. Wiele osób w związkach, nie umie być ze soba szczera, bo mają problem aby być szczerzy sami ze sobą. Jeżeli robisz coś złego, to jest to złe i nie wybiela tego czynu fakt, że komuś się "należało" ani wszystkie inne argumenty, których użyjesz aby swoje świństwo zracjonalizować. Myślę nawet, że większość ludzi ma problem, aby wykonać tak prostą czynność jak usiąść naprzeciwko drugiej osoby i dłużej popatrzeć jej prosto w oczy. Unikamy tego, bo z oczu moglibyśmy wyczytać więcej prawdy niż ze słów. Odpowiadając na pytanie, Nie, dziś już nie mam nikogo z kim chciałbym sobie coś wyjaśnić w ten sposób.
  3. Zostań chałupnikiem i rób mydło. Za każdym razem, kiedy najdzie cię ochota na myślenie o seksie, ruchanie etc. rób mydło. Za 2 miesiące będziemy świadkami następujących nagłowków medialnych: "Na skutek rzucenia na rynek ogromnych ilości mydła, drastycznie spadła cena tego produktu w Polsce" A tak na serio, myślę, że z tym nabyciem umiejętności przekształcania energii seksualnej. w inne rodzaje energii, to trochę jak z zimną fuzją. Niby wszyscy by chcieli, a jak już ktoś się pochwali, że mu się udało, to nie do końca jest tak jakby się wszyscy spodziewali. Według mnie miraż.
  4. Wierz własnemu rozumowi, własnemu osądowi i własnej intuicji. I bardzo, ale to bardzo dobrze postaraj się nie pomylić ich z "rozumem" własnego kutasa. Taka moja rada, co do podejmowania ważkich decyzji dotyczących twojego życia. Chyba, że uważasz, że twój rozum, twój osąd i twoja intuicja są mniej warte niż opinia kogoś, kto sprzed kompa na bazie kilku zdań o tobie, będzie podejmował za ciebie tego typu decyzje.
  5. Zgadzam się z Toba, choć oczywiście musimy zaakceptować że to co było za twoich czasów, niekoniecznie ma zastosowanie do tego co jest dzisiaj. Świat płynie, pokolenia się zmieniają i ludzie myślą inaczej, również w kwestii trwałości związków.
  6. Ja nie pisze tylko o wspieraniu się, ale ogólnie o fundamentach związku, które nie zawsze są zbudowane na tzw. miłości romantycznej. Jasne, jak najbardziej masz prawo do takiego zdania. To również nie jest moja bajka, ale dopuszczam, że inni mają na to inne spojrzenie i dopóki swoim zachowaniem nie nikogo nie krzywdzą, to ich interes co robią w swoim życiu.
  7. Używając takich słów, którymi to opisujesz, w naturalny sposób wychodzi coś pejoratywnego. Ale spojrzałbym na tę kwestię inaczej, co jeśli dwoje ludzi, świadomie, jest ze soba, nie z racji wielkiej miłości, tylko ze zdrowego rozsądku? Czy jeśli wiążą się, aby nie być samemu, aby mieć z kim zaspokajać swoje potrzeby (również seksualne) i wzajemnie wspierać się czy to czynnościach życiowych czy w utrzymaniu, to jest w tym coś złego? Według mnie jeśli dwoje ludzi, świadomie godzi się na taki układ, to nikomu nic do tego. Czemu taki związek, mielibyśmy oceniać jako gorszy od tego, opartego na motylach w brzuchu?
  8. Jak znam życie nie zauważyłbym, albo minęłoby sporo sekund zanim by do mojego mózgu dotarło, że ktoś tam mnie pomiział. Wizyty w tego typu miejscach (centra handlowe) wiążą się dla mnie z taką traumą, że najczęściej wchodzę w tryb uśpienia i wyłączam/ograniczam podstawowe funkcje mózgu ?
  9. Moja autentyczna historia z życia, z cyklu "Forum ryje beret": Ostatnio ktoś w trakcie luźnej rozmowy, zapytał mnie, co myślę o dochodzie pasywnym? W ostatniej chwili powstrzymałem się przed zadaniem mu w kontrze pytania: - A ty co myślisz w temacie div za 200 zł i kobietach po 30-tce? ?
  10. Ja kiedyś dostałem propozycję od samotnej koleżanki z pracy, żebym został, że się tak wyrażę dawcą. Choć należę do facetów, których byle co nie dziwi, to przyznam szczerze, że minę musiałem mieć wtedy podobną do tej poniżej...
  11. Myślę, że używając znacznika płci tylko, nie wyczerpiemy spektrum wszystkich możliwych zachowań, które są możliwe w tego typu przypadku Dla mnie to jest po prostu słabe i tyle. Gość, który tego typu rzeczy robi, jest chłoptysiem a nie mężczyzną. Wchodzenie w intymne relacje z kimś nowo poznanym jednak ma to do siebie, że wiąże się z dużym ryzykiem. Jeśli ktoś lubuje się w tego typu akcjach, powinien się z tym liczyć. Znam gorszą historię. Koleś zaliczył lodzika od nowo poznanej panny, po czym okazało się, że to nie do końca była panna ? I co w takiej sytuacji? Nic fajnego taki całkiem niezamierzony epizod homoseksualny.
  12. Niezła ma klient bajerę Pewnie nikt mu nie powiedział, że nie jest Chadem i nie ma żadnych szans ?
  13. Echhhhhh o zjawisku opisanym w artykule mam do napisania tylko tyle: O tempora, o mores! Najbardziej jednak podoba mi się fragment z cytatem pani edukatorki seksualnej, która opisując sytuację w której jakiś klient bzyknął laskę dla zakładu (co samo w sobie w mojej ocenie jest obrzydliwe), ale jednak odbyło się za obopólną zgodą: "Zdaniem Skoczylas to, co spotkało Natalię, to gwałt. - Doprowadzenie do kontaktu seksualnego podstępem to według mnie przekroczenie granic - mówi krótko". Byłbym ciekaw, co pani edukatorka powie o kobiecie, która idzie do łóżka, nie z racji tego, że mężczyzna jest dla niej atrakcyjny seksualnie, tylko celem wejścia w posiadanie części jego dóbr materialnych? Przecież doprowadza do kontaktu seksualnego podstępem, mając inny cel niż seksualny! Ilu facetów zostało w ten sposób zgwałconych? ? A tak na serio, to wygadywanie tego typu bzdur o gwałcie, jest policzkiem dla wszystkich ofiar prawdziwego gwałtu, a nie takiego wydumanego przez panią edukatorkę!!!
  14. Z tego co kojarzę przehulał coś koło 500 mln dolców Czy 700 tysi to dużo? Zależy dla kogo. Mam znajomych, którzy zajmują się branżą nazwijmy ją rozrywkową, z którymi byłem parę razy na "kolacyjce". Pamiętam za jedną rachunek na ok. 5000 zł (na 4 osoby). Zważywszy, że po niej, ja zwinąłem się do chaty a Panowie w miasto na dupy, to pewnie na tym poziomie wydatków się nie skończyło? Zatem dla chcącego nic trudnego.
  15. Może brat @Zgredek ci pomoże. On z tego co zauważyłem, jest w temacie obtrzaskany.
  16. Jak mi kiedyś przyjdzie do głowy produkować/sprzedawać żele dla facetów, to masz u mnie robotę jako specjalistka od reklamy i PR???
  17. Jadłem. I powiem , że w mojej ocenie dupy nie urywa. Ale ja ogólnie nie przepadam za owocami morza. Natomiast jak mam okazję, to próbuję nowych smaków, żeby mieć skalę porównawczą. Tak było wlaśnie z tym nieszczęsnym homarem.
  18. Moim zdaniem dotknąłeś sedna. Orbitowanie wynika często nie, z wyrachowania kobiet, które wabią orbiterów, aby ich potem zwodzić, ale z naiwnego myślenia facetów, którzy uważają, że "wychodzą" sobie u niewiasty wielką miłość czy nagrodę seksualną ? Odmienną rzeczą jest to, że jak już ktoś dostanie się na orbitę i jest przydatny w wyręczaniu w sprawach dnia codziennego czy zyskuje status psiapsiułki do wylewania swoich emocji, to kobieta stara się ten stan utrzymać, bo ma z tego korzyści. Wtedy aby go nie stracić i nadal posiadać strefę swoich wpływów, niewiasta potrafi od czasu do czasu rzucić mu ochłap, jak psu, aby nieborak nadal żył nadzieją i dawał jej przyjemną atencję...
  19. Nowa Teoria Pieniądza. Jak był łaskaw powiedzieć niejaki Alan Greenspan: "Nie ma niczego, co mogłoby powstrzymać rząd federalny przed wykreowaniem takiej ilości pieniądza, jakiej potrzebuje, by komuś zapłacić". To i sobie drukują ile im potrzeba ?
  20. Gala świetna. Nie oglądam za często KSW, ale walki były naprawdę dobre. A ostatni pojedynek Gamrota cholernie mi się podobał, prawie cały na bokserskich zasadach (kopnięć, kolan czy parteru jak na lekarstwo). Facet wywodzi się z zapasów, ale ma niezwykły refleks, timing i nie waham się powiedzieć to coś, co powinien mieć bokser. Oglądało się to, jakby Floyd walczył z chłopaczkiem co trenuje rok. Czysta deklasacja. Drwalu też mi zaimponował, rutyniarz. Spodziewałem się, że ma swój plan i że tak się skończy, bo od początku było widać, że czycha na swój moment i czeka aż podpalony przeciwnik zrobi bład, przekonany, że walke wygrywa a Tomek dzisiaj taki słaby. Ale ogólnie wszystkie walki były na dobrym poziomie.
  21. Czasem myślę, że przed zarejestrowaniem konta każdy powinien rozwiązywać test w tematach: Dochód pasywny Skłonność do płacenia za usługi seksualne Walory zapachowe kobiet po 35 roku życia. Czy uważam, że moja racja jest najmojsza i jaka jest moja tolerancja na dyskutantów, którzy nie podzielają mojej wizji? Prosty algorytm, w zależności od odpowiedzi mógłby decydować czy użytkownik wchodzi czy nie. Ile by to oszczędziło roboty dla @Patton ?
  22. Zgadzam się z przedmówcami. Oczywiście nie uważam, że świetnie jest, że ktoś trzyma w domu dzikie, niebezpieczne zwierze, ale tu sytuacja trwa od lat i zwierze się zadomowiło, nic nie wskazuje na to aby było niebezpieczne, więc po co ten cyrk z ZOO i Policją? Jakby mi ktoś chciał zabrać mojego zwierza z którym zżyłem się przez lata i zamknąć w klatce, pewnie podobnie bym zareagował. Państwo opresyjne, zawsze lepiej wie co dobre dla obywatela....
  23. Mojego kumpla zdradziła żona. Kiedy się dowiedział, powiedziała mu, że ona sobie wybaczyła i mogą iść dalej. Zdecydował się jej wybaczyć i iść dalej, tylko, że zapomniała mu powiedzieć, iż dalej oznacza wciąż we trójkę (on, ona i kochanek) Dziś szczęśliwie chłop jest po rozwodzie, ale matrix jest w nim tak mocny, że nie wróżę mu świetlanej przyszłości z obecną myszką, w którą patrzy jak w święty obrazek. Ale Panowie co się będziemy oszukiwać, wszyscy wiemy, że na tej wojnie, są jednostki nie do uratowania....
  24. Atrakcyjność jest ważna i nie ma co do tego dwóch zdań. Oczywiste jest, że lubimy przebywać a osobami atrakcyjnymi, tak samo jak z osobami podobnymi do nas co do poglądów, poczucia humoru etc. Ale to podejście nie oznacza, że ja osobiście spędzać czas, chcę tylko z wydekoltowanymi (od góry i od dołu) atrakcyjnymi koleżankami ? Jeżeli ktoś jest fajny i inteligentny, mamy dobry kontakt, to jego wygląd nie jest dla mnie istotny. Przykładowo mam koleżankę, która jest otyła i to mocno, ja z kolei jestem typem bardzo aktywnym sportowo. Mimo to uwielbiamy ze sobą razem pracować, rozmawiać etc. Jemy wspólne posiłki przy czym ja pudełeczka z kurczaczkiem, ryżem i warzywami, które sobie w pocie czoła przygotowuję a ona kotlecika z kapustą i zasmażką, który przywiozła z domu od mamusi? Co do strojów w moich miejscach pracy nosimy uniformy służbowe i wydekoltowanie nie jest raczej większym problemem. Choc zdarza się, że jakaś koleżanka zaszaleje ze skąpym odzieniem, ale bardziej jest to związane z temperaturą otoczenia niż świadomą chęcią podniecania męskiej części zespołu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.