Skoro robiłeś i działa średnio to może czas pomyśleć o zmianie strategii.
Napiszę Ci co ja bym zrobił, ale jestem tylko randomem z internetu także nie traktuj tego jak prawdę objawioną.
Zakładam że nie chcesz seksu na odpierdol, z poczucia obowiązku. Taki być może ugrasz jak ją przekonasz rozmową, że opłaca się jej rozłożyć nogi.
Dla mnie to by było uwłaczające, to samo co u divy.
Jak chcesz normalnego seksu to ona musi go chcieć i mieć na Ciebie ochotę. Tego nie załatwisz rozmową. Pożądania się nie negocjuje, albo jest, albo go nie ma.
UWAGA niepopularna teza :
Abstynencja seksualna i zajęcie się sobą to krok w dobrym kierunku.
PS
Abstynencja nie polega na waleniu byka do pornoli.
@MrMiSk mnie uprzedził.