Skocz do zawartości

Twój wymarzony kolega/przyjaciel?


deleteduser45

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawdzenie to najwyższa forma zaufania ;) tak pół żartem ale bardziej serio .... i tak trzeba brać poprawkę, że charakter i piramida wartości zmienia się u ludzi z biegiem czasu więc ktoś kogo znaliśmy np 5 lat temu może być teraz zupełnie inną osobą. Sam sobie nie ufam do końca więc jak komuś mógłbym zaufać. 

 

Z doświadczenia życiowego. Prawdziwych przyjaciół poznasz jak jesteś na dnie. Goły i niespecjalnie wesoły. Albo jak jesteś wysoko i odmówisz komuś pomocy (np pożyczki pieniędzy :D). Wtedy i tak zazwyczaj w pierwszym przypadku jesteś sam. Życie. Schemat.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, MG-42 napisał:

 

 

Mam to przesłuchane kilkanaście razy i zgadzam się całkowicie.

14 minut temu, SennaRot napisał:

Sprawdzenie to najwyższa forma zaufania ;) tak pół żartem ale bardziej serio .... i tak trzeba brać poprawkę, że charakter i piramida wartości zmienia się u ludzi z biegiem czasu więc ktoś kogo znaliśmy np 5 lat temu może być teraz zupełnie inną osobą. Sam sobie nie ufam do końca więc jak komuś mógłbym zaufać. 

 

Z doświadczenia życiowego. Prawdziwych przyjaciół poznasz jak jesteś na dnie. Goły i niespecjalnie wesoły. Albo jak jesteś wysoko i odmówisz komuś pomocy (np pożyczki pieniędzy :D). Wtedy i tak zazwyczaj w pierwszym przypadku jesteś sam. Życie. Schemat.

 

Dokładnie. Odmówisz pożyczki - koniec znajomości, pożyczysz i upomnisz się o termin spłaty - koniec znajomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styl ubierania się to kwestia indywidualna i poza dyskusją.

 

Jeśli chodzi o charakter, to przede wszystkim lojalny, godny zaufania, empatyczny, potrafiący wysłuchać, a kiedy trzeba to i solidnie, lecz konstruktywnie opierniczyć.

 

Ciekawy temat. Swoją drogą jestem ciekaw drodzy Bracia, czy macie takiego kumpla ? Ja niestety nie mogę tego przyznać. Mam wielu kolegów, którzy są dobrymi ludźmi, lecz brakuje wśród nich takiego solidnego, prawdziwego przyjaciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Przemek1991 napisał:

Swoją drogą jestem ciekaw drodzy Bracia, czy macie takiego kumpla ? Ja niestety nie mogę tego przyznać. Mam wielu kolegów, którzy są dobrymi ludźmi, lecz brakuje wśród nich takiego solidnego, prawdziwego przyjaciela.

Ja takiej osoby nie spotkałem i obawiam się, że nie spotkam. Nie będzie to dla mnie tragedia. Naszym błędem jest myślenie, że wszystko jest stałe i na zawsze. Marne doświadczenie życiowe pokazuje mi, że ludzie przychodzą i odchodzą. Na pewnym etapie rozwoju, kiedy ludzie zauważają, że się posuwamy do przodu i nie stoimy w miejscu, występuje taki mechanizm, że nagle te osoby zaczynają się nas w jakiś sposób "bać". Jacyś tam kumple się przewijają przez to życie, ale mam wrażenie, że takie kumplowanie się sprowadza do poruszania idiotycznych kwestii typu zły prywaciarz, słaby hajs, obgadywania czy się komuś uda czy nie i liczenia, że się nie uda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Musi być śniady, mieć wysportowane ciało, ma być wierny, żeby nie latał za innymi.

Nie ważne jest jego przyrodzenie, dopasujemy się. Musi być wyrozumiały, delikatny i czuły.:D

 

   Nie miałem nigdy przyjaciela, nie próbowałem szukać. W życiu wystarczająco wyruchano mnie bo zaufałem.

Już nie ufam, sam wiem co jest grane. Jestem sobie przyjacielem, mam swoje grono, i to wystarczy.:)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ciekawyswiata napisał:

Niech się ubiera jak chce, ale powinien być przede wszystkim wyrozumiały, empatyczny, mądry, tolerancyjny, życzliwy. Nigdy nie powinien ściągać w dół i nigdy nie powinien być zazdrosny. Jak do tej pory takiej osoby niestety nie spotkałem. 

To mnie dziwi, jakoś głupio,naiwnie kiedyś zakładałem że jak ktoś jest ogarnięty , ma sporo hajsu i ładne dupeczki to jak taki ktoś może mi zazdrościć, mi zarabiającego średnią krajową. Nie doceniałem potężnego pokładu zawiści w praktycznie każdym człowieku.

Do dziś mnie dziwi że gość który zarabia około 15 tyś może mi zazdrościć motocykla za 2500 , objazdowych wakacji po Europie z namiotem czy mojej pasji.

Na logikę taki gość może mieć taki motocykl co miesiąc, na wycieczkę może lecieć na Maledivy i to do hotelu a nie pod szmatą a jednak. 

Jeśli chodzi o przyjaciół to jest też mi jest z tym  ciężko bo od jakiegoś czasu tak mam że rozmawiając z ludźmi wyłapuję schematy, problemy w główce delikwenta a kompleksy czytam z gościa jak z gazety.

Niby fajna jest wiedza z forum ale z drugiej strony ciężko o zaprzyjaźnienie się kiedy dokładnie wiesz z kim masz do czynienia i czego mniej więcej po takiej jednostce możesz się spodziewać.

Edytowane przez jaro670
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.