Skocz do zawartości

Jak ochronić dzieci


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Bracia,

 

Mam poważny problem w małżeństwie. Żona jest manipulowana przez siostrę.

 

Z dobrej żony dbającej o dzieciaki i męża, po paru dniach manipulowania, przepoczwarzyła się w twór gorszy od przysłowiowej teściowej. Już nie ma dialogu pomiędzy nami, ona wierzy tylko manipulacjom siostry.

 

Poszło o błahe sprawy(przepisanie części majątku na żonę). Nie zgodziłem się na żądania, z dwóch powodów:

-po pierwsze @Marek Kotoński zabrania przepisywać majątek na kobietę;

-działo się to w atmosferze szantażu, że jak nie - to ona zastanowi się nad rozwodem;

 

Ostatecznie postawiłem na swoim i nic nie przepisałem. Teraz manipulująca siostra triumfuje, podsyca dalszą nienawiść do mnie, mówi że: wyszło tak jak mówiła.

Teraz siostra namawia żonę, żeby zabrała dzieciaki i uciekła od takiego męża, któremu chodzi tylko o kasę.

 

Dodam, że zarabiam 5x tyle co żona, nigdy nie chciałem od niej ani grosza. Nie wychodziłem za nią ze względu na kasę.

 

Boję się, że na tych chorych gierkach ucierpią wszyscy, w tym bezbronne niczemu niewinne dzieci.

 

Proszę doradźcie co robić? 

Edytowane przez developers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachowaj spokój i nie pękaj. Przy takiej różnicy zarobków szybko znudzi się jej życie na swoim. Nagrywaj wszystko. Przyda się do ewentualnej sprawy rozwodowej. W razie czego wspomnij, że stać Cię na to by szybko wziąć ślub np z Australijką (i dostać paszport). Australia nie ma podpisanej z Polską umowy odnośnie ściągania alimentów.

 

W zasadzie po takiej akcji jak odwaliła, gdyby po powrocie nie chciała się ukorzyć to wywaliłbym na zbity pysk.

Edytowane przez baron Ungern von Sternberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Dziwnie to ująłeś ze Maro zabrania. Ty sam musisz wiedzieć jakie bedą tego konsekfencje i to kumać. 

 

Napisz więcej o jej siostrze. 

 

Brawo, że się nie podałes. Pisz o siostrze! 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@developers To dobrze się boisz, do identycznej sytuacji doszło w mojej rodzinie, skończyło się rozwodem właśnie przez to że siostrunia wraz ze swoim mężuniem zaczęli się wpierdalać w małżeństwo pomiędzy moimi rodzicami. Sam nie potrafiłem poznać swojej matki, odjebało jej ładnie, zmiana o dobre 180 stopni, wypierdolenie się na rodzinę w całości, wyjebanie się na obowiązki domowe, przesiadywanie po rodzinie, coraz częstsze kłótnie z ojcem, robienie z siebie ofiary itd. W "moim" przypadku dochodziła sprawa tego że dziadek (ojciec matki i tego kurwinoxa-ciotki) zmarł, babcia już leciwa i podupadająca na zdrowiu a dom + działka + pole dość spore, jeden przez drugiego wchodził w dupę babci z wiadomych powodów ;) 

Jeśli szwagierka się wpierdala w wasze sprawy zastanów się jaki ma z tego profit - coś na rzeczy jest.

Sprawa jest o tyle subtelna że jeśli zaczniesz działać impulsywnie i ostro, a siostrunia dobrze żyje z twoją połowicą to Ty będziesz tym złym chujem - jak zawsze. Do jak sporych "zniszczeń" doszło pomiędzy wami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siostra zwykła korporacyjna pracownica. Trochę z nudów zaczęła podpuszczać moją.

 

Manipulacje bardzo proste: skoro jest rozdzielność, facet zarabia więcej, na życie składamy się po równo - to obliczyła, że za ileś tam lat żona będzie nadal biedna a mąż bogaty. Więc jasne jest, że to mąż wykorzystuje biedną żonę i powinien jej jak najszybciej przepisać jakąś swoją nieruchomość.

 

@lxdead dokładnie tak jest jak piszesz. Próbowałem jej to wytłumaczyć. Niestety to co mówi siostra jest święta a ja tym złym chujem.

Edytowane przez developers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabierz jej męża na wódkę i rób to co ona. 

 

Popatrz jak ta twoja wtrąca się w moje małżeństwo, chce żeby moja żona mnie oskubała, uważaj na nią taka jędza nie będzie miała skrupułów przed oskubaniem męża, wspomnisz moje słowa. Jego komplementuj i mów, że stać go na więcej niż taka zołza i że się z nią marnuje :>

 

Często, podobne uwagi, kropla drąży skałę. 

 

Jeśli osobiście nie możesz tego robić, zaangażuj jakiegoś wspólnego znajomego.

 

Jak zacznie mieć kłopoty we własnym małżeństwie, odpierdoli się od ciebie.  

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od początku bardzo negatywne nastawienie do mnie. Ona ma męża pod takim pantoflem, że nie będę tu opisywał szczegółów, bo i tak nikt by nie uwierzył, że tak w ogóle się da. Ja mam tradycyjny model rodziny - o którym widać, że siostra żony podświadomi marzy. Zazdrości mojej żonie i nastawia ją przeciwko mnie.

Edytowane przez developers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei bywa jak bywa, niestety, trochę już czasu minęło, jednak za kolorowo nadal nie jest, mam do starszego parę wyrzutów, nie tyle o całą tą sytuacje a tyle że poszedł na rozwód za porozumieniem stron, szkoda bo to ona rozpierdoliła małżeństwo, do tego znalazła sobie jakiegoś gacha na boku - dowodów można było dostarczyć wiele - ojciec niestety nie zrobił z tym nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Mosze Red said:

Zabierz jej męża na wódkę i rób to co ona.

Pomysł super, ale niestety nie męża tylko pantofla. Nawet jak bym wlał w niego wódkę, to on tak ślepo nosi torebkę za "swoją księżniczką", że i tak jemu nic nie przetłumaczę.

 

@Mosze Reda czy nie da się w jakiś logiczny sposób wytłumaczyć żonie, że jest manipulowana? Może ja coś źle tłumaczyłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@developersOd razu sytuacja się przejaśnia ;) Zazdrość/zawiść o sytuacje siostry + niechęć/nienawiść do Ciebie i wszystko jasne. Od kiedy zaczęła szpuntować twoją żonę? Jeśli nic więcej nie wchodzi w grę, żadne "inne" pobudki to po prostu zrób tak jak @Mosze Red radzi. Gość może i jest pantoflem, jeśli masz z nim w miarę kontakt to zacznij robić to co Twoja szwagierka, szpuntuj go - ściągnij mu klapki z oczu, użyj go :PJeśli w jakikolwiek sposób wyskoczysz ze swoimi problemami do szwagierki to wyjdzie na to że ona ma rację. Musisz załatwić to w delikatny sposób, stopniowo - tak żeby ona zrozumiała że za wpierdalanie się w Twoje sprawy Ty możesz zacząć wpierdalać się w jej. Inna sprawa że gdybyś miał dobrze ułożoną przez siebie kobitę to i ta nie była by taka podatna na "dobre" rady siostruni. Opcje masz dwie, odegraj się na szwagierce używając szwagra albo tak jak @zuckerfrei radzi, do żonki dotrze kto ma rację w bolesny sposób, jeśli zarabiasz o tyle więcej, to możesz być spokojny, ona co najwyżej po blefuje/pogrozi/poszczeka a Ty to przyjmuj na chłodno, na tym to się skończy i dotrze do niej że siostrunia daje złe rady :)

Edytowane przez lxdead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, developers napisał:

a czy nie da się w jakiś logiczny sposób wytłumaczyć żonie

Chcesz rozemocjonowanej kobiecie logicznie tłumaczyć? Opierdol, na zimno, znaczy bez wrzasków ale zdecydowanym i kpiącym tonem, zwyczajnie ją wyśmiej.

 

Twarde nie. Nie dostaniesz kasy bo mamy rozdzielność majątkową, więc to moja kasa. 

 

Chcesz mieć swoją, zdobądź kwalifikacje i zarób.

 

Chcesz słuchać porad siostry proszę bardzo, słuchaj ale jak się spakuję i wyjadę za granicę to niech cię siostra utrzymuje, zobaczymy gdzie wtedy będzie ona i jej złote rady (porada z postów wyżej, z odniesieniem się do jakiegoś kraju, z którego nie ściągną alimentów bdb.)

 

Nie licz na alimenty bo ich nie ściągniesz, będę na dzieci wysyłał tyle samo ile ty wyłożysz i ani grosza więcej.

 

I zakaz wstępu dla siostruni i jej męża do waszego domu. 

 

 

Pakiet dla siostry:

 

Możesz powiedzieć jej siostrze coś takiego: ty nie masz wstępu do mojego domu, bo niszczysz nasze małżeństwo i lepiej zajmij się swoim mężem dziwkarzem, bo chodzi an boki, wszyscy wiedzą, ale ty nie, ani kiedy ani z kim. I roześmiej się jej w twarz

 

Uwierzy, nie uwierzy jak to u kobiety, wątpliwość pozostanie i się zajmie dręczeniem własnego męża :> 

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lxdead napisał:

Inna sprawa że gdybyś miał dobrze ułożoną przez siebie kobitę to i ta nie była by taka podatna na "dobre" rady siostruni.

W tym problem, że myślałem, dobrze ją wychowałem.

 

Ale te manipulacje siostry są takie jakby podprogowe... Ciężko mi od paru dni rozmawiać z żoną, bo ona twierdzi, że ma dość i już nie chce słuchać tego co mówię.

 

Godzinę temu, lxdead napisał:

jeśli masz z nim w miarę kontakt to zacznij robić to co Twoja szwagierka

Nie mam z nim praktycznie żadnego kontaktu. Mieszka kilkaset km dalej, a przez telefon nigdy z nim nie rozmawiałem. No żywo też za nim nie przepadam, bo to największy pantofel na świecie. Nie znam i nie słyszałem nigdy o takim drugim pantoflu jak on. Na zjazdach rodzinnych szwagierka patrzy na mnie jak na tyrana i potwora, bo ośmielam się mieć swoje zdanie. Jemu też nakazuje tak o mnie myśleć, a co pani każe - sługa musi.

 

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

Chcesz mieć swoją, zdobądź kwalifikacje i zarób.

To już powiedziałem jakiś czas temu. Pomagam jej w podnoszeniu tych kwalifikacji.

 

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

Opierdol, na zimno, znaczy bez wrzasków ale zdecydowanym i kpiącym tonem, zwyczajnie ją wyśmiej.

OK, to spróbuję.

 

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

I zakaz wstępu dla siostruni i jej męża do waszego domu.

O tym właśnie od rana myślę. Ale poczekam z tym, aż żona zrozumie, że była manipulowana. Wtedy jej to powiem, bo teraz muszę ratować tonący okręt.

 

Z alimentów wykręcę się w PL bez problemu. Tzn. będę płacił po 700 na dzieciaka czyli znacznie mniej niż obecnie. Bez problemu udowodnię w sądzie co potrzeba.

 

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

Możesz powiedzieć jej siostrze coś takiego ty nie masz wstępu bo niszczysz nasze małżeństwo i zajmij się swoim mężem

To jest bardzo dobry pomysł. Reszty nie powiem, bo nikt nie uwierzy, że taki pantofel chodzi na boki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, developers napisał:

bo nikt nie uwierzy, że taki pantofel chodzi na boki.

Zdziwisz się.

 

2 minuty temu, developers napisał:

Ale poczekam z tym, aż żona zrozumie, że była manipulowana. Wtedy jej to powiem, bo teraz muszę ratować tonący okręt.

Mówiąc to i realizując ratujesz ten okręt bo wywalasz z pokładu osobę, która robi w nim dziurę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, developers napisał:

Na zjazdach rodzinnych szwagierka patrzy na mnie jak na tyrana i potwora, bo ośmielam się mieć swoje zdanie.

Chyba rzeczywiście szwagierka mocno zazdrości siostrze.

Do tego sama ma w domu lebiodę a siostra ma...faceta.

 

Może daj do zrozumienia żonie, że jej siostra wysyła w twoim kierunku jakieś dziwne sygnały.

Swoją drogą winszuję rozdzielności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red jak zwykle krótko, zwięźle i na temat bez pierdolenia farmazonów - za to lubię czytać Twoje porady ;)

Zawsze się śmieje że kobiety są jak ruscy, im nie wytłumaczysz nic logiczną rozmową - ona do nich nie dotrze, tylko i wyłącznie czyny, jak nie dostanie i nie poczuje na własnej skórze to nie zrozumie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w szoku, jak łatwo kobietom przychodzi manipulowanie dzieciakami. One uważają, że jak zabiorą dzieciaki od ojca, to będzie to dla mnie karą.

Ale zapominają, jak bardzo ucierpią na tym same dzieci... Dla mnie to jest niepojęte.

 

Brzydzę się wszelką formą przemocy wobec dzieci, a dla nich to najlepsze narzędzie, żeby zrobić mi przykrość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@developers najlepiej dyktafon, dla świętego spokoju i jak najlepszej jakości dźwięku. Jeśli Twoja połowica nie ma gdzie i do kogo zabrać się z dzieciakami - ignoruj. Pamiętaj że ona Ci do szczęścia potrzebna nie jest, nie zachowuj się tak i nie traktuj jej jakby tak było. Kontakt masz z dzieciakami dobry to staraj się go takim utrzymać, spędzaj z nimi czas, baw się, zajmuj - to ona tu są dla Ciebie najważniejsze, nie żona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.