Skocz do zawartości

Łatwa, czy nie łatwa


Młody98

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam dylemat mam koleżankę z którą mam dobry kontakt ale zawsze mi coś nie grało, wydawała mi się łatwa. Mimo chłopaka zachowywała się jak by jej to nie przeszkadzało. Sęk w tym, że łatwa była tylko dla mnie, do innych tego nie zauważyłem(czytaj kleiła się i szukała bliskości, dupy nikomu nie dawała {chyba}. Dowiedziałem się , że jest we mnie zakochana i że z chłopakiem była tylko dlatego że ja wtedy kręciłem z jej koleżanką. Jak myślicie warto w to wejść, ewentualnie d*pczyc bez zobowiązań, czy po takim czymś znajomość może przetrwać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro z chłopakiem była bo kręciłeś z jej koleżanką, to nie zdziw się jak Ciebie też oleje bo jakiś inny figo-fago jej wpadnie w oko, a z Tobą będzie bo ten figo-fago będzie kręcił z jej koleżanką. 

Możesz spróbować dupczenia bez zobowiązań, ale pamiętaj, po pewnym czasie ona może zacząć zadawać pytania typu: co z nami? może czas na coś poważnego?  jaka nasza przyszłość? 

Jak ona będzie chciała coś więcej niż fwb/ff to znajomość może się posypać jak jej wyznasz, że chcesz podupczyć tylko. 

Tak naprawdę uzyskasz odpowiedzi jak spróbujesz z nią. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pukanko masz jak na tacy.Jeśli ci się podoba to pokorzystałbym z tego na twoim miejscu.Nie wkręcaj się przesadnie w to wszystko.Tak samo jak tamtego może mieć i ciebie w przyszłości.Wiesz o co biega.

Edytowane przez Maxxx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tego nie wyjdzie poważnego. 

Zaproponuj jej układ bez owijania w bawełnę.

Dawanie szans na związek aby się zabawić to już kwestia Twojej moralności. Ja bym w to nie brnął.

 

Podsumowując co najistotniejsze. To co wyprawiała z tamtym wystarczy aby nie upatrywać w niej materiału na związek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ma faceta, i łasi się do Ciebie, to myślisz, że w związku z Tobą stałaby się cnotliwa ? Tak to nie działa, taki gatunek i nic tego nie zmieni.

 

Wszystko zależy od Twojego systemu wartości, w moim przypadku wygląda to tak, że nie ruszam kobiet w związkach. Po prostu mam szacunek dla ich facetów, i sam nie chciałbym się znaleźć na miejscu takiego gościa. To nie jest przyjemne, wiem, bo przez to przeszedłem.

 

Przyjemność chwilowa, a niesmak pozostaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ona ma z 16 lat... mentalnie. Wtedy tak to wygląda bo nie ma za grosz dojrzałości, jakiejś wiedzy o sobie i innych. Po prostu bezwiednie podąża tam gdzie jej się wydaje, że będzie lepiej. Podrzuca ci słabe wykręty rodem z taniej telenoweli a ty się nad tym specjalnie pochylasz jakby było nad czym.

 

Wg mnie możesz się z nią pomiziać ale na dłuższy dystans to nie ma sensu bo kolejnemu powie to samo co teraz powiedziała tobie. Nie traktuj jej poważnie.

 

...w sumie to samo co napisał Ci każdy z Braci powyżej :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw waszej opinii. W związek nie wejdę bo wiem jaka jest, za dużo się dowiedziałem, a mam za dużo na głowie, żeby jeszcze myśleć czy Dziewczyna mnie nie zdradza po alko. Dziewczyna nie wie co to jest asertywność ale korci mnie żeby się zabawić mimo, że to wbrew mojej naturze to chyba za długo od ostatniej dziewczyny mam już przerwy. Ogólnie babeczka bardzo fajna tylko boje się tego że nie potrafi głośno powiedzieć nie, jest za milutka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2018 o 23:54, Młody98 napisał:

Witam mam dylemat mam koleżankę z którą mam dobry kontakt ale zawsze mi coś nie grało, wydawała mi się łatwa.

Witaj :D Kobieta jest łatwa tylko dla tych, którzy dają jej korzyści/którzy są w jej typie. Hipergamiczność nie przepusci brzydali... chyba że ma wysokie parcie na sex.

Widocznie coś masz co ona chce.

 

Cytat

Mimo chłopaka zachowywała się jak by jej to nie przeszkadzało.

Pierwszy czerwony alarm. Nie szanuje swojego fagasa, więc ty nie szanuj jej, i ją olej. Nie ruszamy zajętych pań, nawet jak same pchają się na kutasa.

Kapisz?

Huehuehue.

Cytat

Sęk w tym, że łatwa była tylko dla mnie, do innych tego nie zauważyłem(czytaj kleiła się i szukała bliskości, dupy nikomu nie dawała {chyba}.

Jest sęk, jest deska! XD Czyli to co pisałem jako pierwsze, panie nic za darmo nie robią, jej chce się nabić na twojego kutasa, albo chce coś komuś udowodnić...

Cytat

Dowiedziałem się , że jest we mnie zakochana

,,Zakochana" one są dobrymi aktorkami, same wiedzą, że miłość nie istnieje! Pani może udawać, albo ktoś ci wkręcił wała.

 

Jakby była zakochana (i odpowiedzialna/dorosła), to zerwała by z swoim kolesiem, i robiła by wszystko by stworzyć związek.

Mi to wygląda na wyrachowany akt manipulacji tobą, zabawię się i go rzucę.

Cytat

i że z chłopakiem była tylko dlatego że ja wtedy kręciłem z jej koleżanką.

Klasyczna rywalizacja między paniami. ,,Ona nie może mieć takiego fajnego chłopaka, ugram jej na nosie, odbiję go od niej, zabawię się, a będę miała kolejnego sługusa".

Przyjaźń między paniami zawsze się kończy, gdy im się spodoba ten sam chłop. Mało było takich historii?

Poza tym to może być tylko jej test atrakcyjności - ciekawe czy jestem taka zajebista, że urwę mojej best friend chłopaka? - tak, w swojej spierdolinie one i tak robią.

Cytat

Jak myślicie warto w to wejść, ewentualnie d*pczyc bez zobowiązań, czy po takim czymś znajomość może przetrwać? 

Ja bym nie wchodził, bo jesteś tylko pionkiem w grze.

Wykorzysta ciebie jako rzecz a potem ty nie będziesz miał szacunku ani u niej, ani jej koleżanki.

Ale powtórzę:

Nie ruszamy zajętych pań, nawet jak same pchają się na kutasa.  Nie rozsiewajmy spierdoliny wśród pań.

 

Mimo tego nadal chcesz się dupczyć?

Proszę bardzo XD ale niech będzie na twoich warunkach, zmuś ją do zerwania z chłopem (uratujesz chłopowi zdrowie psychiczne) i ma powiedzieć temu chłopowi, że był tylko jej zabawką.

 

Ale ja bym się w to nie pchał.

 

Jest jeszcze jedna możliwość, że owa laska z braku laku (lepiej taki niż żaden) zaczęła związek, a potem zobaczyła/przypomniała o tobie i nagle poczuła motylki w brzuszku.... ?

 

Ale znając panie, to wygląda na wyrachowaną grę, w której ty jesteś narzędziem.

Nie pchaj się w to.....

 

 

19 godzin temu, Młody98 napisał:

Jestem ciekaw waszej opinii. W związek nie wejdę bo wiem jaka jest, za dużo się dowiedziałem, a mam za dużo na głowie, żeby jeszcze myśleć czy Dziewczyna mnie nie zdradza po alko. Dziewczyna nie wie co to jest asertywność

Będziesz miał rogi XD Jak brakuje jej asertywności to wiedz, że ona jest wadliwa.... Zarazisz się jakimś syfem, bo 1h temu pchała się z rumunem bo miał taki... dar przekonywania XD

19 godzin temu, Młody98 napisał:

ale korci mnie żeby się zabawić mimo, że to wbrew mojej naturze to chyba za długo od ostatniej dziewczyny mam już przerwy.

Ogólnie babeczka bardzo fajna tylko boje się tego że nie potrafi głośno powiedzieć nie, jest za milutka.

Szanuj się. Jak masz się ruchać, to z porządnymi dziewczynami, ta ma jakiś ukryty problem ze sobą, i ten problem może przejść na ciebie...

Jak babeczka jest ,,milutka" i ,,fajna" to możesz być pewny, że w 90% to gra aktorska.

Laski pewne swoich walorów nie są miłe, chyba tylko dla bogatych, bo kochają tylko siebie.

 

Ta sprawa mocno śmierdzi.

Jak mówię, jakby była normalna, to zerwała by z tamtym i sama by z tobą dogadała, a nie bawiła się w durne gry...

 

Edytowane przez Zły_Człowiek
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Młody98 napisał:

Jestem ciekaw waszej opinii.

Przekonstruuję Twoje pytanie, żebyś lepiej zrozumiał, o co tak naprawdę pytasz:

 

Panowie, ciekawi mnie wasza opinia. Do śmietnika obok mojego domu co jakiś czas ktoś wyrzuca pudełka po pizzy. Zawsze zostawia jeden, dwa niedojedzone kawałki. Co myślicie o tym, żebym ja te kawałki ojebał? Lubię pizzę. Oczywiście nie myślę o tym, żeby w ten sposób się żywić na co dzień, ale pizza jest droga i dawno jej nie jadłem, dlatego myślę czy by takiej wyrzuconej na śmietnik nie wszamać.

 

Wiesz, co mam na myśli? Masz koleżankę lachociąga. Ty wiesz, że to jest lachociąg i wiesz, co się z tym wiąże. Do związku byś lachociąga nie chciał, no bo nikt o zdrowych zmysłach by nie chciał. Ale skoro jest lachociągiem, no to pomyślałeś sobie że też na tym skorzystasz, czemu ma nie pociągnać lachy Tobie? 

 

Żaden z nas Ci nie powie, czy warto okazjonalnie sięgnąć po jedzenie ze śmietnika, nawet jeśli stać Cię na kupno własnej pizzy. To Twój wybór.

  • Like 2
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli 98 to twój rocznik a myszka mniej więcej w tym roczniku to wiedz, że dupy w tym wieku rano kochają, w południe nienawidzą, po obiedzie zdradzają a na kolacje chcą wrócić z płaczem tłumacząc, że "zrozumiały co czują".

 

Po drugie moim zdaniem to zwykła babska gierka sprawdza czy na nią polecisz jak tak to cie oleje, jak nie to będzie sie do cb kleić.

 

Po trzecie zastanów sie kilka razy (głową a nie fiutem) zanim pchasz łapy na zajęte bo ktoś ci kiedyś najebie i będzie miał racje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Jeśli 98 to twój rocznik a myszka mniej więcej w tym roczniku to wiedz, że dupy w tym wieku rano kochają, w południe nienawidzą, po obiedzie zdradzają a na kolacje chcą wrócić z płaczem tłumacząc, że "zrozumiały co czują".

 

Po trzecie zastanów sie kilka razy (głową a nie fiutem) zanim pchasz łapy na zajęte bo ktoś ci kiedyś najebie i będzie miał racje.

 Dzięki za info. co do mojego rocznika.

 

 Czy będzie miał rację, no nie wiem, bić się o gówno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Głodny Prawdy napisał:

 Dzięki za info. co do mojego rocznika.

 

 Czy będzie miał rację, no nie wiem, bić się o gówno...

Nie ma sprawy.

 

Co do bicia sie tu nie chodzi "o co" a "za co".

 

Bo mowiąc szczerze uważam, że kromka chleba (której nawet zjeść nie mogę) jest 100 razy bardziej warta sprania sie po łbach niż kobieta (chociaż 100x0 dalej daje 0 :D ). Tu chodzi o zasady i nie pchania łap na coś co (przynajmniej oficjalnie) jest kogoś innego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.06.2018 o 23:54, Młody98 napisał:

Dowiedziałem się , że jest we mnie zakochana

Nie, nie jest zakochana, to haj, zauroczenie, pociąg, ale nie miłość. To kobieta, one nie kochają;)

 

To:

W dniu 30.06.2018 o 23:54, Młody98 napisał:

Mimo chłopaka zachowywała się jak by jej to nie przeszkadzało.

oraz to:

 

W dniu 30.06.2018 o 23:54, Młody98 napisał:

i że z chłopakiem była tylko dlatego że ja wtedy kręciłem z jej koleżanką.

i jeszcze to:

 

W dniu 1.07.2018 o 16:38, Młody98 napisał:

W związek nie wejdę bo wiem jaka jest, za dużo się dowiedziałem, a mam za dużo na głowie, żeby jeszcze myśleć czy Dziewczyna mnie nie zdradza po alko.

To są trzy powody, wskazane przez Ciebie, aby nie tyle się z nią nie wiązać ani się nawet nie bawić w jednorazowe przygody. Jak dla mnie niekoniecznie może się to ciekawie dla Ciebie skończyć.

 

W dniu 1.07.2018 o 16:38, Młody98 napisał:

Ogólnie babeczka bardzo fajna

To dla mnie kłóci się z tymi trzema cytatami wyżej. Wydaje mi się, że sam sobie wmawiasz, że jest fajna, ponieważ korci Cię, aby ją zaliczyć i szukasz powodu, dla którego miałbyś to zrobić. Sam też napisałeś, że doskonale wiesz jaka jest i że w żaden związek byś się z nią nie pakował. Brat @tytuschrypus bardzo trafnie określił Twój dylemat używając do tego przykładu z pizzą i śmietnikiem. Lepiej poszukaj sobie dziewczyny na dłużej, w końcu pewnie kręci się w Twojej okolicy dużo lepszego "materiału" niż owa pani. Jeśli  korci żeby zamoczyć, to może lepiej jakieś divy lub przygodnie poznana koleżanka w jakimś klubie? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypuslepiej bym tego nie zrobił ? @Król Jarosław I to już odczułem nie jeden raz. I do dzisiaj nie wiem jak interpretować coś takiego ? zawsze zlecałem ale nwm co im wwtedy w głowach siedzi. @Zły_Człowiek nie mówię, że dziewczyna daje dupy, tego nie wiem. Chodzi o to że jest za słaba, nwm może ma zaniżoną wartość czy coś ale pozwala sobą pomiatać nawet dziewczynom głupszym, czy brzydszym. Opinie też nie ma złej, nikt mi tego nie powiedział. Wszystko prawie wiem od niej lub z własnych obserwacji. Z chłopakiem wiedziałem już wcześniej, że im nie wyjdzie i powiedziałem, żeby zerwała, nawet jeszcze nie wiedząc że się we mnie buja i z nim zerwała. Później się godzili itd. ale nic ciekawego tam nie było. W sumie pisząc to w 85% jestem pewny że nie chce nic więcej, a z drugiej nie chcę żeby znowu było "kto wybrzydza ten nie rucha" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Młody98 napisał:

a z drugiej nie chcę żeby znowu było "kto wybrzydza ten nie rucha" ?

Dzieci w afryce nie dojadają a ja dam wyrzucić na śmietnik dobre dwa kawałki pizzy?

 

To tak trzymając się analogii. Jak chcesz posuwać byle puszczalską, nikt Ci tu nie zabroni. Twoja sprawa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, tytuschrypus napisał:

Dzieci w afryce nie dojadają a ja dam wyrzucić na śmietnik dobre dwa kawałki pizzy?

 

To tak trzymając się analogii. Jak chcesz posuwać byle puszczalską, nikt Ci tu nie zabroni. Twoja sprawa.

Racja, zawsze miałem jakieś wymogi, nie zejdę poniżej. Dzięki 

 

4 godziny temu, cojarobie napisał:

Nie wchodź w to, jak się "zakocha" i będziesz chciał odejść to straszenie wpadką, obgadywanie dupy będziesz miał, bo to taki typ laski...

 

Za ładna też pewnie nie jest? Taki średniak?

Nie z tych ale dzięki.

Testosteron przelałem na treningi i czekam cierpliwie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.