deleteduser139 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Idealny związek to taki na odległość, bez codziennego męczenia i pierdolenia nad uchem. Trzeba szukać sobie kobiety z innego miasta - takie friends with benefits na odległość, wspólne weekendy raz u niej raz u Ciebie, wspólne wakacje za granicą. Brak wspólnych znajomych i obrabiania sobie nawzajem dupy, każdy ma swoje życie, widzicie się raz na tydzień/dwa i każdy zadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Isildur Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 do Still: Mowilem zeby nie wrzucac wszystkich kobiet do jednego wora. Podales 2 przyklady. To kropla w morzu. I dla mnie, kobieta ktora zdradza, bo miala malo doswiadczen w zyciu i chce sprobowac czegos nowego to szmata. Kobieta ktora kocha męza, ale zdradza to szmata. Osobiscie jestem w stanie zrozumiec zdradę kobiety, jesli zostanie spelnionych pare warunkow: - żona nie kocha juz męza lub pozostaly opary - nie idzie prędko do lozka z kochankiem, musi stworzyc sie miedzy nimi więz - trzyma ją cos przy męzu, przez co nie jest jej latwo od niego odejsc (np kredyt, ktory musialaby splacac sama) - mąz faktycznie przylozyl sporą cegle do zniszczenia ich związku i nie są to tylko jej wymysly (np sam zdradzil, odsunal sie od niej na dlugi czas itp) Takze kobiet spelniajacych te warunki jest niezbyt wiele. Wszystkie inne są dla mnie szmatami, z ktorymi nie chcialbym miec romansu bo dla mnie to strata czasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 To jeśli tak to wszystko to jeden wielki syf. Być sobie w LAT lub FF i gitara.Po co tracić psychiczne zdrowie na związki?Choć to akurat pare tygodni temu zrozumiałem. Ale przykre to mimo wszystko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 10 minutes ago, Isildur said: - mąz faktycznie przylozyl sporą cegle do zniszczenia ich związku i nie są to tylko jej wymysly (np sam zdradzil, odsunal sie od niej na dlugi czas itp) Ten aspekt nie wchodzi w rachubę. Mężowie są zawsze idealni, w sumie ich żony też, tylko dały się namówić na sex wrednemu podstępnemu typowi. Winny finalnie jest zawsze ten co puknął taką "damę". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Teraz, AR2DI2 napisał: Mnóstwo żonatych poluje w necie na pukanie po cichaczu udając kawalerów. Na to mam wytłumaczenie, a co, kto jak kto ale ja? Nadmieniając pewna DiVa(spotkana oczywiście przypadkowo) nadmieniła, że ma dużo klientów co wpadają do niej na Pałkownika jak są z `małża` na zakupach. Zapewne to krypto reklama była. Ale info zacne i przydatne dla wierzących w ideologie nad siły natury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perun82 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 (edytowane) 10 minut temu, Tornado napisał: Nadmieniając pewna DiVa(spotkana oczywiście przypadkowo) nadmieniła, że ma dużo klientów co wpadają do niej na Pałkownika jak są z `małża` na zakupach. No i o tym była mowa, że żonaci też szaleją. Edytowane 6 Sierpnia 2018 przez Perun82 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Ciekawe jak to się może rozkładać procentowo, ile jest faktycznie zdrad w małżeństwach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perun82 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 2 minuty temu, dobryziomek napisał: ile jest faktycznie zdrad w małżeństwach. Pytanie jak zdefiniujemy zdradę. Czy wytrysk w środku, z gumką, czy wsadzenie tylko główki, a może jednak sama penetracja kakao czy francuz, całus z języczkiem z wylizaniem migdałków, bez języczka - a może już samo myślenie o zdradzie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 4 minutes ago, dobryziomek said: Ciekawe jak to się może rozkładać procentowo, ile jest faktycznie zdrad w małżeństwach. Tego się nigdy nie dowiesz, bo jakaś część nigdy nie powie prawdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser139 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Teraz, AR2DI2 napisał: Tego się nigdy nie dowiesz, bo jakaś część nigdy nie powie prawdy. Wiem, ale intuicja mi podpowiada, że w 90 % małżeństw zawartych między 1989-2010 r doszło do zdrady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perun82 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 1 minutę temu, dobryziomek napisał: Wiem, ale intuicja mi podpowiada, że w 90 % małżeństw zawartych między 1989-2010 r doszło do zdrady. Jak Król Dawid mógł, to dlaczego nie młodsi bracia w wierze:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tornado Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 (edytowane) Teraz, Perun82 napisał: była mowa, że żonaci też szaleją. Nie nazwał bym tego tak szumnie. Raczej racjonalizacją spowodowaną brakiem zaangażowania małży w związek jak poczuje strefę komfortu. Ci co maja mega potrzeby mają kochanki. Jednak DiVa to raczej parametr głównie dyskrecji oraz otwartości na extrasy, czego o małżach/kochankach nie da się nadmienić. Aby być tak już feeeer do obu stron medalu(choć ja wolę rant)to faceci w większości dają D z niewiedzy a małże z naturalnego instynktu. Wot i afera rozegrana w kilku aktach. A to o czym wspomniał Towarzysz `kiosk`wynika z natury faceta do wygodnego stabilnego liniowego postrzegania wszechświata. Natomiast Kobitki lubią jakby to ująć `KOCIOŁEK CZAROWNICY`/`ZUPĘ z GWOŹDZIA` czyli nic nie wrzucić a uwarzyć strawę. Gdyby ktoooś nie wyczaił to mieć ciastko, zjeść ciastko i to najlepiej za darmo bo jej się należy. Wiadomo `Ksiemmmżniczka` Tylko, że większość samców nie ma chęci tego pojąć za ujjjaa. Dodam jeszcze anty prawdę, może nie do końca... mniej rozumni niech trybią od dupy strony klipu Edytowane 6 Sierpnia 2018 przez Tornado Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Isildur Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 1 minutę temu, dobryziomek napisał: Ciekawe jak to się może rozkładać procentowo, ile jest faktycznie zdrad w małżeństwach. Cholera wie, zwlaszcza ze kobiety zapewne klamią w ankietach na ten temat. Natomiast mogę powiedziec z wlasnego doswiadczenia ile żon (lub kobiet w zwiazku) ktore zdradzaly, mozna wrzucic do wora z napisem "szmata". Na 8 takich przypadkow, 6 to szmaty, jedna semi-szmata, a tylko jedna miala moje zrozumienie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perun82 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 1 minutę temu, Isildur napisał: jedna semi-szmata Do połowy pusta czy pełna? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 2 hours ago, AR2DI2 said: Poradnika nie trzeba pisać na nowo. Ta wiedza jest w necie w ogromnych ilościach. I nie jest to wbrew pozorom jakas specjalistyczna wiedza. Zresztą, wszystko na ten temat zostało napisane i na tym forum. Tylko szukać i korzystać. A jeśli ktoś pyta może o specyfikę poznawania mężatek, to jest ona taka z grubsza, że one same się pchają na bolca, nawet nie trzeba ich zachęcać. Bo to nie jest tak jak wyobrażają sobie rogacze których myszka pykneła po porożu, że jakiś typ w przebraniu szpiega z krainy deszczowców kręci się, namawia, kombinuje, i wreszcie podstępem zaciąga skolowaną do łóżka. Prawda wyglda tak, że często one same sie proszą o spotkania. Kwestia tylko wyglądu faceta. Mam podobne doświadczenie. Tylko ja bym dodał że to nie dotyczy ściśle mężatek a kobiet 35+ ogólnie. A że większość to mężatki to ... no cóż. .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Isildur Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 3 minuty temu, Perun82 napisał: Do połowy pusta czy pełna? Powiedzialbym ze pełna, bo intelektualnie byla ponadprzeciętna. Do osiedlowej karyny jej bylo daleko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Godzinę temu, Isildur napisał: do Still: - żona nie kocha juz męza lub pozostaly opary - nie idzie prędko do lozka z kochankiem, musi stworzyc sie miedzy nimi więz Ze swoją kochanką poszedłem do łóżka po dwóch latach pisania ze sobą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Isildur Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Teraz, dewastator napisał: Ze swoją kochanką poszedłem do łóżka po dwóch latach pisania ze sobą... No to jeden warunek spelnila. Jeszcze 3 i w moim mniemaniu mozna ją rozgrzeszyc. Tylko trzeba uwazac na jej zeznania a propo męza. Ogolnie to bardzo trudne i trzeba czytac miedzy wierszami. Jedna przyznala sie akurat, ze jesli kochanek naciskalby na szczegoly dotyczące jej relacji lozkowych z męzem, to skłamalaby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Teraz, Isildur napisał: No to jeden warunek spelnila. Jeszcze 3 i w moim mniemaniu mozna ją rozgrzeszyc. Tylko trzeba uwazac na jej zeznania a propo męza. Ogolnie to bardzo trudne i trzeba czytac miedzy wierszami. Jedna przyznala sie akurat, ze jesli kochanek naciskalby na szczegoly dotyczące jej relacji lozkowych z męzem, to skłamalaby Wiesz, zawsze mi powtarzała że męża już nie kocha i że on spowodował to i owo... Dlatego jako oczywistość nie wstawiłem tam tego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Nie no,naprawdę Ten wątek idzie w kierunku rekordu.Ciekawe ile jeszcze...ruchania tych mężatek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Teraz, trop napisał: Nie no,naprawdę Ten wątek idzie w kierunku rekordu.Ciekawe ile jeszcze...ruchania tych mężatek. Tyle ile chętnych mężatek, tyle tego ruchania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trop Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Czasami mam wrażenie że rozumiem prawo szariatu. Spadam z tego wątku bo jeszcze na islam przejdę Bawcie się dalej i ruchajcie te mężatki.Ja do tego bolca nie przyłożę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bronisław Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 (edytowane) Witam. Fakty są takie, że @dewastator posuwa mężatke i jest świadomy konsekwencji takiej relacji. Żona też jest świadoma tych konsekwencji, wiec niech robią na co mają ochotę. I w sumie mąż też jest świadomy, że jest dymany w dupe. Jeśli mu to odpowiada to niech żyją wszyscy w spokoju. ?? Edytowane 6 Sierpnia 2018 przez Bronisław 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dewastator Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 (edytowane) 8 minut temu, Bronisław napisał: I w sumie mąż też jest świadomy, że jest dymany w dupe. Nie. Nie jest... Uwierzyłbyś że Twoja żona idzie do mieszkania kochanka by z nim porozmawiać? Pierwsze spotkanie rzekomo było w kawiarni (wersja dla niego) a następnego dnia, u mnie w mieszkaniu by nikt nas nie widział... Prawda jest taka, że oba dni spędziliśmy u mnie w mieszkaniu... Od rana do popołudnia... Edytowane 6 Sierpnia 2018 przez dewastator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser24 Opublikowano 6 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2018 1 minute ago, dewastator said: Nie. Nie jest... Uwierzyłbyś że Twoja żona idzie do mieszkania kochanka by z nim porozmawiać? Pierwsze spotkanie rzekomo było w kawiarni (wersja dla niego) a następnego dnia, u mnie w mieszkaniu by nikt nas nie widział... Czasem to skrajna naiwnośc, a czasem...wykalkulowana wygoda. Facet ma tak dośc tej baby, że zupełnie go nie interesuje już gdzie i co ona robi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi