SławomirP Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Witam Braci Między posiłkami czuje takie ssanie wewnętrzne, żeby coś zjeść. To jest ten moment kiedy zjadłem słoik zupy, ale jeszcze nie jestem gotowy, żeby opylić łazanki, bo to dość porządny posiłek, dużo kiełbasy. Czy to wewnętrzne ssanie oznacza, że czegoś mi brakuje? Ostatnio między posiłkami zaczęły wlatywać ciastka i teraz przy następnych zakupach postanawiam kupić coś innego zanim nawyk się rozwinie. Macie jakieś propozycje? Budżet dość ograniczony i liczy się ile za to wyjdzie w skali miesiąca. Prawie codziennie trenuje mięśnie, brzuch mam płaski, tłuszczu brak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortazar Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Chyba nie bardzo rozumiem... masz dwudaniowy obiad i pomiędzy daniami chcesz coś przekąsić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam1992 Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Też nie rozumiem. Jesteś głodny to jesz i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 22 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 3 minuty temu, Cortazar napisał: Chyba nie bardzo rozumiem... masz dwudaniowy obiad i pomiędzy daniami chcesz coś przekąsić? Zjem tyle zupy, że już nie mogę i mimo wszystko za 20-30 minut czuje ssanie, ale nie jestem wstanie zjeść kolejnego posiłku, bo żołądek jeszcze wypchany. Zacząłem to uzupełniać ciastkami od kiedy mieszkam poza domem. Mam tak od kiedy zacząłem ćwiczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szalony Koń Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Masz prawdopodobnie przyspieszony metabolizm - to po pierwsze. Po drugie - jak się najesz, to minie trochę czasu zanim ta informacja dotrze do mózgu. Po trzecie - zupa to płynny, w miarę lekki posiłek, kiedy zjesz coś treściwszego nie powinno być tego problemu. Podsumowując - przetrzymaj to ssanie, przejdzie po jakimś czasie. Potem organizm się przyzwyczai i nie będzie ssania. Zapychanie ciastkami to najgorsze co możesz zrobić. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Ćwiczysz to masz większy apetyt, ale wyrabiasz sobie nawyk podjadania między posiłkami, skończysz ćwiczyć...a nawyk zostanie i dupa urośnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortazar Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Jak jesteś głodny to jedz do sytości byle się nie przejadać. Jak zjesz słoik zupy i dopchasz ciastkami to potem co? Nie zjesz drugiego dania. Już chyba lepiej zjeść zupę i trochę drugiego i być najedzony. A za jakiś czas dokończyć drugie danie już jako osobny posiłek. Albo jeszcze inaczej... rozłóż sobie oba dania na takie odpowiednio mniejsze porcje żebyś zjadł i to i to i żebyś nie musiał podjadać. Albo zacznij liczyć kalorie i idź według jakiegoś planu. Inaczej faktycznie nawyk podjadania ciastek wejdzie Ci w krew i będziesz miał problema. Ja jem tyle żeby być syty lub troszkę mniej. Nawet lubię ten stan kiedy czuję lekki głód i przeciągam go jak najdłużej. No ale każdy ma inaczej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 22 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Przykładowe jedzenie które teraz odgrzałem. Głównie kiełbasa i makaron, trudno się nie najeść. Według mojego organizmu- sam taki posiłek to mało, nieważne jak się tym napcham. Po czasie ochota na docukrzenie nie ustaje. Ten sam posiłek + baton czekoladowy i jest OK. Może to uzależnienie od cukru? Nawet bym jakieś owoce zjadł, byle słodkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywny Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Jak już masz podgryzać to może pestki słonecznika, dyni, jakieś orzeszki niesolone? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca1980 Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 (edytowane) Napij się wody ew. zjedz jabłko albo banana. Jeśli nadal ssie to polecam np. orzechy nerkowca dużo tłuszczu i białka dzięki czemu hamują atak głodu. Edytowane 22 Października 2018 przez Baca1980 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StadoWilków Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 Ja osobiście jem 4-5 posiłków dziennie co 3-4 godziny. Przez cały dzień pije minimum 3l wody z cytryną. Wyeliminowałem podjadanie pomiędzy posiłkami i cukier. Czasem oczywiście jest taki dzień, że podjadam ale to dość sporadycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszwil Opublikowano 22 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2018 43 minuty temu, SławomirP napisał: Może to uzależnienie od cukru? Nawet bym jakieś owoce zjadł, byle słodkie. Możliwe, że w diecie brakuje Ci węglowodanów a że cukier jest to najprostszy i najłatwiejszy element to właśnie go się organizm domaga. Tak jak ktoś wcześniej mówił, prawdopodobnie masz metabolizm rozkręcony jak F1 a dodatkowe ćwiczenia tylko podnoszą Twoje zapotrzebowanie. Wysypiasz się? Dużo stresu w ciągu dnia, albo czy czujesz się zestresowany? Może kortyzol wysoki, ale obstawiałbym po prostu szybki metabolizm. - Spróbuj się ZAPCHAĆ pełnowartościowym posiłkiem i zobacz czy będziesz miał ochotę na słodkie. Jeżeli nie, to dobrze, jeżeli tak, to z tego co czytałem już nie. Po takim posiłku jeżeli odczuwasz głód to coś jest z cukrem nie tak. Niestety wszystkiego nie wiem, trzeba wciąż się szkolić Poczytaj też o grelinie i leptynie, hormony odpowiedzialne za głód i sytość. Co do przekąsek między posiłkami to możesz jeść orzechy w tym ziemne, słonecznik, wiórki kokosowe, pestki dyni. Powinno pomóc. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 31 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2018 Zainspirowany filmikiem Kury: Który poleca dla eko nawet ten napój stojący obok niego na dopchanie kalorii. Nabyłem taki produkt: Zawiera: -1468 kalorii -208 gram węglowodanów ( w tym 76g cukry) -37,2 gramy białka Co myślicie o dopychaniu się takimi produktami? Według jego filmiku powinno być ok. Dodatkowo jest, to bardzo wygodne. Kiedy mam akurat chwile wyciągam i wpierdalam, niezależnie gdzie akurat jestem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi