El Cucuy Opublikowano 15 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2018 https://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1024843,kobiety-stanowia-44-proc-menedzerow-w-polsce.html Chciałbym Was Bracia spytać o opinię w pewnej kwestii. W moim środowisku obraca się kilka dość mocno sfeminizowanych Pań i właśnie ostatnio usłyszałem, jak jedna z nich szczyci się tym, że w Polsce kobiety stanowią 44% ogółu pracowników na stanowiskach menedżerskich. Mimo iż na takim szczeblu kariery mamy dość sporo Pań, to jak sami wyczytacie z treści artykułu, zarabiają one prawie średnio 30 % mniej niż ich męskie odpowiedniki. Wiadomo, że niektóre Panie, ale nie wszystkie (nie będę uogólniał) robią tego typu kariery przez łóżko, zapewne jest jeszcze wiele innych czynników, które by wyjaśniły takie zjawisko. Co o tym sądzicie Bracia? Czy rzeczywiście wspomniane przeze mnie sfeminizowane Panie mają powód do tego, aby aż tak piać z zachwytu? Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii. Zapraszam do komentowania i pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 15 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2018 @El Cucuy Trzeba by było porównać dokładnie te same stanowiska - wtedy dysproporcje były by mniejsze. To jest durna i ogólna statystyka. Natomiast z obserwacji wiem, że do Polski wchodzi teraz model zachodni cały czas. Tam nawet babcia kiblowa ma swojego menedżera, który oczywiście jest zawsze zajęty i zapracowany zamówieniami srajtaśmy i domestosa. Każdy dzisiaj może być menedżerem wszystkiego. W artykule nie ma nawet rozgraniczenia na kobiety i mężczyzn w obrębie jednej branży a co dopiero stanowisk. To jakby podawać statystyki na temat jakości samochodów w Polsce rozgraniczając na odpowiednie kolory nadwozia. 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 15 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2018 (edytowane) Jeśli liczyć korporacje to może tak się dziać, ale generalnie kogo to obchodzi. Jestem za tym żeby tam były same kobiety na kierowniczych stanowiskach i generalnie w całych firmach ani jednego faceta. Wtedy dopiero zobaczą jakie piekło sobie zgotowały. https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/kobieta-kobiecie-wilczyca-w-korporacji/vqy20vx Edytowane 15 Listopada 2018 przez Trevor 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 15 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2018 Jak jedna kobiet dostanie dyplom magistra, a druga nie, to one mają ten dyplom na pół. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 15 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2018 @SławomirP Wtedy jedna ma doktora a druga nie ma skończonej podstawówki :). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baron Ungern von Sternberg Opublikowano 15 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2018 Nie dziwi mnie to. Poziom białorycerstwa i zniewieścienia w naszym narodzie jest wysoki. W korpo każdy paniom nadskakuje, chce pokazać jakim jest dżentelmenem... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ksanti Opublikowano 15 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2018 48 minut temu, SławomirP napisał: Jak jedna kobiet dostanie dyplom magistra, a druga nie, to one mają ten dyplom na pół. Co za barbarzyństwo aby tak rozrywać dyplom na dwie części ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zajac Opublikowano 16 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2018 Wskaźniki mocno zwyżka gigantyczna ilość bab we wszelkiego rodzaju urzędach. Miernych biednych ale wiernych za gowniane pieniądze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 16 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2018 (edytowane) Ot, quasi akcja afirmatywna jak z Murzynami w Stanach swego czasu. Duże korpo, w tym największe giełdowe przestrzegają czasami tzw. Dobrych praktyk, zafajdanych unijnych sugestii by zarządy i rady nadzorcze dzielić w miarę równo wg. płci. Tyle to ma sensu, co próba osiodłania tucznika. Edytowane 16 Listopada 2018 przez Obliteraror Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 16 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2018 I co tu komentować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rarek2 Opublikowano 16 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2018 Dnia 15.11.2018 o 15:29, Trevor napisał: Jeśli liczyć korporacje to może tak się dziać, ale generalnie kogo to obchodzi. Jestem za tym żeby tam były same kobiety na kierowniczych stanowiskach i generalnie w całych firmach ani jednego faceta. Wtedy dopiero zobaczą jakie piekło sobie zgotowały. https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/kobieta-kobiecie-wilczyca-w-korporacji/vqy20vx Poziom artykułu opisuje ten jeden wyraz, a mianowicie w treści spotkałem ten oto dziwoląg językowy: "utytułowana naukowczyni na wysokim...." Już chyba wiem kto popełnił tego gniota bez przewijania do końca. Tak to była głupia CIPA mieniąca się redaktorem. Każdy słownik podkreśla ten wyraz na czerwono. To jest właśnie zaraza feminizmu i zdebilenia poprawności politycznej. Nie ma czegoś takiego w języku polskim jak NAUKOWCZYNI. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi