Rnext Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 @deomi spróbuj dać trochę mniej wody niż zwykle a po ugotowaniu kaszy dodaj do niej łyżkę masła. Jak się roztopi to chwilę poczekaj i wymieszaj (byle ni za mocno bo się zrobi pulpa). 22 godziny temu, deomi napisał: Wiesz ja tam mogę wpadać i oceniać czy potrawy nadają się do wydania na rodzinny obiad ? To zależy od rodziny. Niektórej wystarczy schabowy i żeby dużo było Będziesz mogła wpadać i degustować, ale najpierw sama podziałaj, eksperymentuj i wyciągaj wnioski smakowe No i jakie wino byś zaproponowała do pesto bazyliowego? Hę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deomi Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 @Rnext Dzięki za rady Właściwie to chciałam wbić na krzywy ryj bo widać że dobrze gotujesz Wino podałabym słodkie, bo tylko takie lubie. p.s Wklejaj więcej fot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser25 Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 1 godzinę temu, Rnext napisał: No i jakie wino byś zaproponowała do pesto bazyliowego? Hę? Białe wytrawne, polecam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 Nie ma w tym z mojej perspektywy żadnego paradoksu i obie @deomi z @Masza macie rację. Po prostu pieprzyć konwencje gdy chodzi o smaki. Że do kaczki to takie a do dziczyzny takie? Absurd. Nawet inaczej smakuje ten sam pomidor w Toskanii i na Kujawach. Inaczej rano a inaczej wieczorem. Smak to kwestia miejsca, towarzystwa, nastroju, okoliczności. Pieprzyć białe wino, może być nawet gorzkie piwo do spłukania risotto z podniebienia. Potrawa owszem, musi być "kompletna", ale wprowadzenie "płynnego kontrastu" to mega osobisty wybór. Zresztą @deomi sama się przekonasz, jak będzie Ci smak w kierunku wytrawnych trunków dryfował. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser25 Opublikowano 30 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2018 @Rnext ale łączysz makaron z pesto i tyle, żadnego białka? Chyba nie jest to zbyt sycące... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 1 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 @Masza jest i sycące i pożywne. O całkowity brak białka nie ma się co bać, bo: - makaron jest z pszenicy durum (semolina - 13% białka). Tu jeszcze dochodzi jej niski index glikemiczny. - zagniatany jest z całymi jajkami, bez dodawania wody (1 jajko na 100g mąki) - sporo świeżo tartego parmezanu (prawie 40% białka). Jest i w "sosie" i jako finalna posypka dania. - w pesto są też zmiksowane na kaszkę orzechy laskowe (15% białka) Do kompletu dostajesz mnóstwo witamin, mikro, makro... Linki pomocnicze: https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jesz/semolina-wlasciwosci-odzywcze-i-zastosowanie-aa-4GhL-L8vw-5pP6.html https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jesz/parmezan-wartosci-odzywcze-i-zastosowanie-gdzie-kupic-parmezan-aa-ywBY-sp1s-idtg.html https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/co-jesz/orzechy-laskowe-wlasciwosci-i-wartosci-odzywcze-aa-7LJH-AUBp-ogkf.html 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 12 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zapiekanka z kaszy gryczanej i twarogu, z warzywami. 6 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 12 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 @Lalka Wygląda jak taki artystyczny nieład na talerzu ale apetyczny. Szamałabym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 12 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zupa meksykańska. Z mielonego powinnam porobić klopsy ale mi się nie chciało. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 7 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2019 A ja dzisiaj zrobiłam swój pierwszy żurek: 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 8 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2019 @Hippie Zakwas sama robiłaś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 8 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2019 @Lalka nie, jest kupiony. Ale kiedyś może do tego dojdę. Chciałabym też w końcu upiec swojski chleb... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Noodie Opublikowano 8 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2019 https://www.kwestiasmaku.com/przepis/chleb-z-orzechami-wloskimi-i-zurawina Polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 8 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2019 @NoodieMialam raczej na myśli chleb na zakwasie, ale dzięki. Wypróbuję moze kiedyś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 9 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2019 @Hippie wiem o tym prawie wszystko Tu po wyrośnięciu (zakwas żytni, mieszanka 90% mąka żytnia 2000 i reszta pszennej dla glutenu i spoiwa - lepiej się miąższ "trzyma") A taki wychodzi po wypieczeniu: 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser125 Opublikowano 16 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2019 Pochwalę się moimi przepisami, będę regularnie spamowac ??: - do mięsa mielonego dodaję suszoną szałwię, mięso jest wtedy lekkie w zapachu?; - mam swoją słodko-sloną pastę/syrop do mięs. 1. Zsiekaną natke pietruszki, selera zasypuje solą; 2. Po dwóch/trzech dniach zalewam odrobiną miodu gryczanego; 3. Po tygodniu przecedzam, do gotowego syropu? dodaję odpowiednie przyprawy Ten syrop?dodaję najczęściej do maceratow mięs? Baza włoska do past: Zsiekana natka pietruszki naprzemiennie zasypuje solą, na koniec zalewam oliwą z oliwek (do pełna), pasta jest gotowa do użycia po tygodniu. Należy przechowywać w lodówce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser125 Opublikowano 23 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2019 Zakwas na żurek : Mąka żytnia Letnia woda Pożądana konsystencja : gestej śmietany Codziennie dosypywać m.żytnią i dolewać l.wodę, mieszać. Trzymać w ciemnym, ciepłym miejscu. U mnie sprawdza się kąt przy indukcji. Po tygodniu zakwas nadaje się do użycia. Muffiny na słono: 200 g sera pleśniowego (ja używam Lazur) 3 łyżki otrębów owsianych 260 g mąki pszennej 2 jajka 250 ml jogurtu naturalnego 125 g masła 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia Mieszamy osobno suche produkty. Ubić jajka z jogurtem naturalnym, potem wlać ostudzone, rozpuszczone masło. Mokre do suchych. Papilotki napełniamy ciastem do 2/3 wysokości, w środek wsadzamy kawałek sera pleśniowego, czy nawet jakiegoś boczunia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 Tu mnie jeszcze nie było Z uwagi na fakt, że po rozwodzie nauczyłem się gotować (tłusto) i schudłem wskutek tego jak na razie jakieś 27 kg (i waga powoli ale z konsekwencją Czyngiz-Chana leci w dół) - wrzucę dwa przepisy Przepis #1 - gulasz w piekarniku a'la Bonzo Robimy tak: Krok pierwszy Bierzemy 200 gramów schabu i 200 gramów surowego boczku. Kroimy boczek oraz schab w kawałki typu kostka do gulaszu (jakies 20x20x20 mm) Krok drugi: Bierzemy naczynie żaroodporne, dobrze gdy jest głębokie. Ja uzywam do tego celu tzw "keksówki" (kupiłem kiedyś w jakimś Lidlu za jakieś grosze) Wrzucamy do tego pokrojone mięso i przyprawiamy nieznacznie solą i pieprzem. Można sypnąc papryki ewentualnie. Nie za dużo bo reszta będzie później. Krok trzeci: Wstawiamy toto na dobę do lodówki, - niechaj się wstępnie "przeżre" Krok czwarty: Odpalamy piekarnik, może być z termoobiegiem na 200 stopni i wstawiamy wyżej wymienione na jakies 30-40 minut. W czasie przypiekania z raz, dwa razy przemieszać by się równo podpiekło Krok piąty: Bierzemy cebulę, kroimy na drobno i dodajemy do podpieczonego mięsa - przemieszać trochę. Obnizyć temperaturę na jakies 160 stopni i zostawić w piekarniku na jakieś 20 minut - niech się dalej podpieka Krok szósty: Do półlitrowego kubka wsypujemy nieco pieprzu, soli najlepiej morskiej, grubej, papryki ostrej, pieprzu Cayenne, majeranku i innych ziół - co kto lubi. Dosypujemy do tego suszone grzyby (ja stosuje prawdziwki własnego zbioru i suszenia), grzyby skruszyć w rękach na drobno. Zalewamy toto wrzątkiem (jakieś pół litra) i "zaparzamy" Krok siódmy: Wlewamy przygotowaną miksturę do już dość dobrze upieczonego mięsa, obniżamy temperaturę w piekarniku na jakies 130 stopni i niech się jeszcze z godzinę "gotuje" Wychodzi z tego niebywale smaczny, tłusty i dośc ostry gulasz. Polecam Przepis #2 - niedemokratyczna ryba podrywcza. Demokratyczne prawdy (sprzecznośc wewnętrzna bo przecież prawda nigdy nie jest demokratyczna) mówią, że ryb nie podaje się z mięsem. A ja jestem "alleluja i pod prąd" (bo tylko zdechłe ryby płyną z prądem) - robię w poprzek. Bierzemy dowolną rybę. Na przykład pstraga. Czyścimy. Kroimy na drobno cebulę i czosnek. Pstragom do brzucha pakujemy tę mieszaninę doprawioną solą i pieprzem. Bierzemy naczynie żaroodporne, może być dość płaskie. Na dnie naczynia układamy plastry wedzonego boczku. Sypiemy na boczek na przykład oregano, zioła prowansalskie, gałkę muszkatołową - co kto lubi. Na tenże boczek kładziemy uprzednio nabitą cebulą z czosnkiem rybę. Z gory rybę dokładnie i precyzyjnie okładamy plastrami wedzonego boczku. Wstawiamy to na jakies 180 stopni do piekarnika - na coś w okolicy 40 minut. U końca procesu pieczenia - podlewamy całosć czerwonym, wytrawnym winem. Bajka ! Ilosć dam ugoszczonych przeze mnie tym wynalazkiem - około pięciu. Reakcja w pięciu na pięć przypadków - ZAWSZE była taka sama. Czyli: 1. Najpierw że ryba z boczkiem jest niejadalna 2. Gdy tylko spróbowała (z wielką ostrożnością odrobinkę) - natychmiast zeżarła ze smakiem wszystko i stwierdzała, że zajebiste. Plusem jest to, że aby najeść się pstrągami smazonymi na oleju - trzeba ich wtrącić kilka i za trzy godziny znów człowiek głodny. Tu zjada się jednego i na dobę jest spokój Wniosek - tanio i dobrze PS: Stare kaszubskie danie to kotlety mielone rybne wykonane z mielonego surowego boczku i dowolnej ryby. Smażone na smalcu. Znakomite 3 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 Ciasto na mące bezglutenowej / smalcu, owoce mrożone + kawałki czekolady 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 (edytowane) Dzięki @Bonzo za przepisy. Wyglądają mega smakowicie. Trzeba wypróbować 9 godzin temu, Bonzo napisał: Smażone na smalcu Bardzo cenna uwaga @Bonzo. Smażenie na większości olejów roślinnych (tłuszcze nienasycone) to doskonały przepis na nowotwory i zawały. Chyba, że ktoś jest ich fanem Edytowane 31 Marca 2019 przez DanielS 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 (edytowane) 3 godziny temu, DanielS napisał: Smażenie na większości olejów roślinnych (tłuszcze nienasycone) to doskonały przepis na nowotwory i zawały. Chyba, że ktoś jest ich fanem Fanem nowotworów i zawałów jest obecne państwo. I oczywiście, a jakże - państwowa słuzba zdrowia. Lekarze dzięki tym śmiertelnym chorobom - zarabiają dużo. A państwo też się cieszy. A dlaczego się cieszy ? Odpowiedź na to pytanie zawarta jest w wyrazie na trzy litery, gdzie pierwsza litera jest ostatnią litera alfabetu. I brzmi ona - ZUS. Gdyż dziwnym trafem wysoka śmiertelność z powodu nowotworów i zawałów zbiega się z osiągnięciem wieku emerytalnego Oczywiście nikt w ZUS'ie nie otwierałby szampana z powodu śmierci 67 letniego faceta (ktory jutro miał przejśc na emeryturę) - gdyby jego składki zgromadzone w charakterze tzw "kapitału poczatkowego" - dziedziczone były przez dzieci. Ale nie są. I dlatego szampański korek odbija się na suficie w biurach ZUS. Lekarze też nie mają powodów do narzekań - bo struty chemioterapią lub poparzony naświetleniami (typowe objawy choroby popromiennej) pacjent - umarł całkowicie wyleczony W dodatku umarł taktownie i w samą porę - tak samo jak p. dr Jan Kulczyk Jakiś czas temu widziałem w markecie margarynę. I dopisek na niej - "polskie towarzystwo kardiologów poleca". Wszelki komentarz jest tu zbędny Od zawsze jesli cokolwiek smażę to albo na smalcu albo na maśle. Normalny schabowy by Bonzo to kawałek mięsa rozbitego na schaboszczaka, przyprawiony jak kto lubi, przegryziony tymi przyprawami dobę w lodówce, unurzany w żółtku jajka i usmażony na maśle. Do takiego schabowego - jakieś sześć sadzonych żółtek. Samych żółtek. Plus jeden ugotowany ziemniak ze skwarkami ze stopionej słoniny i jest obiadek taki, że drugi podobny jem dopiero po dobie. Bo wiecej nie trzeba. Nie dość, ze takie żarcie jest radośnie tanie - to w dodatku je się to rzadko. Czyli - mało. Państwu to się nie podoba. Dlaczego ? Odpowiedź zawarta jest w wyrazie na trzy litery z czego środkowa litera jest pierwszą literą alfabetu. I brzmi - VAT. ZUS jest najwyższym obciażeniem dla budżetu. VAT jest najwyższym dochodem dla budżetu. I dlatego wszystko to jest proste i bardzo jasne. Edytowane 31 Marca 2019 przez Bonzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 Dobrze napisane @Bonzo Bawi mnie np. takie dzisiejsze słowotwórstwo "medycyny" akademickiej ja chemioterapia. To podobny kaliber absurdu jak powiedzieć o skutecznej "terapii pacjentów" cyklonem B w obozach koncentracyjnych 14 minut temu, Bonzo napisał: Jakiś czas temu widziałem w markecie margarynę. I dopisek na niej - "polskie towarzystwo kardiologów poleca". ponieważ dobrych klientów nigdy za wielu Motto lekarzy i producentów leków - "Dobry klient, to przewlekle chory klient" Motto ZUS'u - "Dobry klient, to martwy klient, optymalnie zaraz po osiągnięciu wieku emerytalnego" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxMen Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 Może nie typowo w kuchni robione ale podchodzi, degustowane z własnym chlebkiem i "polską whisky" 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Byłybiałyrycerz Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 @MaxMen ooooo tak, to co tygryski lubią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DanielS Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 (edytowane) 39 minut temu, MaxMen napisał: "polską whisky" Co masz na myśli pod tym pojęciem @MaxMen? Edytowane 31 Marca 2019 przez DanielS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi