Skocz do zawartości

Działania taktyczne kobiet


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko ładnie pięknie, ale tylko wtedy gdy ona kupuje ten szalik tylko dla niego i jeszcze jakby nie oczekiwać poklasku (choć względnie podziękować należy). Rzadka sytuacja, kiedy dziś się często od egocentryczek słyszy że np nie zrobią obiadu bo rączki to masz, więc sam zrób, a ona nie twoja służąca ni matka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SennaRot napisał:

DonDiego ....

 

A kto płaci za ten szalik? Rozumiem, że Ona?

 

Oczywiście, że Ona! A jeśli robi to z kasy, którą jej ew. dałeś - to zawsze możesz oddać ten szalik. Ale nie "morduj" jej przyjemności!

 

2 minuty temu, red napisał:

 

Litości.....

 

Sprawiać, żeby ona była w centrum uwagi to jak strzelić sobie w stopę.

 

Jeszcze przejmować się domowymi pierdołami bo jak coś się księżniczce nie spodoba to ie zamoczysz.

 

Robić to aby poruchać wieczorem, na własne życzenie zamieniać się w pierdołę.

 

Czy ty wiesz, co ty piszesz?

 

Mam pełną świadomość swoich myśli i czynów! :D

 

Możesz nazwać pantoflarstwem - ale to zwykła manipulacja ze strony faceta - poza tym, jak można przyjąć do domu wkurwioną babę, i jeszcze mieć dookoła syf?

Masakra (dla faceta!) ;-)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, DonDiego napisał:

Oczywiście, że Ona! A jeśli robi to z kasy, którą jej ew. dałeś - to zawsze możesz oddać ten szalik. Ale nie "morduj" jej przyjemności!

Jeżeli ze swojej kasy to darowanemu koniowi w zęby nie patrze.

Z mojej kasy nie ma opcji.... nigdy nie daje kasy kobiecie.

Poza tym nie lubię jak baba kupuje mi rzeczy w których mam chodzić. Za to byłaby zjeba nie zależnie od tego czy podobałby mi się szaliczek czy nie.

 

Czyli mam rozumieć tak: Ona kupuje mi jakieś pierdoły a ja mam udawać, że zrobiła mi zajebistą przyjemność aby nie popsuć jej przyjemności? To Ona zakoduje: kupie mu coś i miś będzie się cieszył i będzie dla mnie miły. Nonsens.

Oczywiście zakupy będą wtedy jak będzie dopuszczona do pieniężnego koryta.

W innym wypadku zapomnijcie Panowie o poza świątecznych podarkach od swoich kobiet :D....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, parafianin napisał:

Wszystko ładnie pięknie, ale tylko wtedy gdy ona kupuje ten szalik tylko dla niego i jeszcze jakby nie oczekiwać poklasku (choć względnie podziękować należy). Rzadka sytuacja, kiedy dziś się często od egocentryczek słyszy że np nie zrobią obiadu bo rączki to masz, więc sam zrób, a ona nie twoja służąca ni matka.

 

Świat nie składa się z samych egocentryczek :) A jeśli już "aktualna panna" tak powie, to idziesz sobie do knajpy, a potem poszukać normalnej baby...

 

11 minut temu, SennaRot napisał:

Czyli mam rozumieć tak: Ona kupuje mi jakieś pierdoły a ja mam udawać, że zrobiła mi zajebistą przyjemność aby nie popsuć jej przyjemności? To Ona zakoduje: kupie mu coś i miś będzie się cieszył i będzie dla mnie miły. Nonsens.

 

 

Zastanów się - co w tym złego? To stara zasada win-win! Wilk syty i owca cała.

Ale można zgrywać macho - "ja tu, kurwa, rządzę i podejmuję wszystkie decyzje!"

 

I tak je podejmujesz - chyba, że albo masz, albo chcesz mieć w związku wyłącznie "tępą dzidę".

 

12 minut temu, SennaRot napisał:

Oczywiście zakupy będą wtedy jak będzie dopuszczona do pieniężnego koryta.

W innym wypadku zapomnijcie Panowie o poza świątecznych podarkach od swoich kobiet :D....

 

To też mitologia jakaś.

Często dostaję prezenty, czasami nawet nie od "swoich" kobiet :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, DonDiego napisał:

Mam pełną świadomość swoich myśli i czynów! :D

 

Możesz nazwać pantoflarstwem - ale to zwykła manipulacja ze strony faceta - poza tym, jak można przyjąć do domu wkurwioną babę, i jeszcze mieć dookoła syf?

Masakra (dla faceta!) ;-)

 


Pewnie nie mam pełnej świadomości swoich myśli i czynów, ale na pierwszy rzut oka to albo jesteś kastratem i zamiast Ty ją to Ona Ciebie dyma albo kocha Cię jako swojego kolegę geja a na boku ma jakiegoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DonDiego napisał:

 

Zastanów się - co w tym złego? To stara zasada win-win! Wilk syty i owca cała.

Ale można zgrywać macho - "ja tu, kurwa, rządzę i podejmuję wszystkie decyzje!"

 

I tak je podejmujesz - chyba, że albo masz, albo chcesz mieć w związku wyłącznie "tępą dzidę".

 

Nie chce mi się udawać. Lepiej wytresować kobietę aby robila dokładnie to co mnie cieszy albo co mi sprawia przyjemność. Stosujac ta zasade win-win wydaje Ci się, że robisz dobrze  a tak na prawde Ona Cie tresuje, przy okazji łechtając swoje ego.

5 minut temu, DonDiego napisał:

To też mitologia jakaś.

Często dostaję prezenty, czasami nawet nie od "swoich" kobiet :)

 

Żadna mitologia. Jeśli te prezenty, które dostajesz to drobnostki to rozumiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Don Salvatore napisał:


Pewnie nie mam pełnej świadomości swoich myśli i czynów, ale na pierwszy rzut oka to albo jesteś kastratem i zamiast Ty ją to Ona Ciebie dyma albo kocha Cię jako swojego kolegę geja a na boku ma jakiegoś innego.

 

Don Salvatore - baba, która ma na boku jakiegoś innego, to dzwoni do niego i jemu kupuje ten szalik :)

 

2 minuty temu, SennaRot napisał:

 

Nie chce mi się udawać. Lepiej wytresować kobietę aby robila dokładnie to co mnie cieszy albo co mi sprawia przyjemność. Stosujac ta zasade win-win wydaje Ci się, że robisz dobrze  a tak na prawde Ona Cie tresuje, przy okazji łechtając swoje ego.

 

Żadna mitologia. Jeśli te prezenty, które dostajesz to drobnostki to rozumiem.

 

Czy ja byłbym "happy" mając u boku tresowaną lalę? Nie sądzę! Obrzydzenie by mnie brało.

 

Czy ona mnie tresuje? Przecież to ja decyduję finalnie, czy będę chciał ten szalik, czy nie :) 

 

Czy ona łechce swoje ego? W jaki sposób? Poprzez "orgazm zakupowy"?

Jeśli to lubi i sprawia jej to przyjemność - to nie mam z tym problemu :D

 

Jeśli ja do niej dzwonię i mówię, że dziś wieczorem idę wypić z kumplem - to ona także nie ma z tym żadnego problemu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, SennaRot napisał:

Jeżeli ze swojej kasy to darowanemu koniowi w zęby nie patrze.

Z mojej kasy nie ma opcji.... nigdy nie daje kasy kobiecie.

Poza tym nie lubię jak baba kupuje mi rzeczy w których mam chodzić. Za to byłaby zjeba nie zależnie od tego czy podobałby mi się szaliczek czy nie.

 

Czyli mam rozumieć tak: Ona kupuje mi jakieś pierdoły a ja mam udawać, że zrobiła mi zajebistą przyjemność aby nie popsuć jej przyjemności? To Ona zakoduje: kupie mu coś i miś będzie się cieszył i będzie dla mnie miły. Nonsens.

Oczywiście zakupy będą wtedy jak będzie dopuszczona do pieniężnego koryta.

W innym wypadku zapomnijcie Panowie o poza świątecznych podarkach od swoich kobiet :D....

Dokladnie. Fajne historie z szalikiem:) Ja od swojej dostalem prezenty tylko na: swieta, rocznice i... i tyle. Moze gdzies tam w sklepie przypadkiem jakis tshirt. Ale nie pamietam, zebym cos dostal w prezencie od tak sobie. Najczesciej to bylo "swietnie w tym wygladasz, kup sobie".
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, greturt napisał:

Dokladnie. Fajne historie z szalikiem:) Ja od swojej dostalem prezenty tylko na: swieta, rocznice i... i tyle. Moze gdzies tam w sklepie przypadkiem jakis tshirt. Ale nie pamietam, zebym cos dostal w prezencie od tak sobie. Najczesciej to bylo "swietnie w tym wygladasz, kup sobie".
 

 

Widocznie u Ciebie tak to już "się ustaliło". Inaczej: tak przyzwyczaiłeś i tak "wytresowałeś".

A może po prostu miała mało kasy?

 

Ale pomyślała o Tobie - to już jest COŚ! ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, DonDiego napisał:

 

Świat nie składa się z samych egocentryczek :) A jeśli już "aktualna panna" tak powie, to idziesz sobie do knajpy, a potem poszukać normalnej baby...

 

 

 

Zastanów się - co w tym złego? To stara zasada win-win! Wilk syty i owca cała.

Ale można zgrywać macho - "ja tu, kurwa, rządzę i podejmuję wszystkie decyzje!"

 

I tak je podejmujesz - chyba, że albo masz, albo chcesz mieć w związku wyłącznie "tępą dzidę".

 

 

To też mitologia jakaś.

Często dostaję prezenty, czasami nawet nie od "swoich" kobiet :)

 

Ona kupi ci szalik za dwie dychy a ty jej ciżemki za 500 pln.,wdzięczny masz być .

Posprzątasz raz będziesz sprzątał ewer.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja robi na drutach swetry, szaliki itp

ale sobie

nawet jej już kilka razy zwracałem uwagę, zrób szalik dla mnie (nie chciałem swetra bo trudniejszy w wykonaniu)

za chuja nie chce zrobić, a przecież nie pracuje, gotują z mamunią obie na zmianę, czas ma

 

 

Kupić to czasem skarpetki na bazarze, ale tylko gdy jej powiem, że obecne już się zużyły

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, DonDiego napisał:

 

Czy ja byłbym "happy" mając u boku tresowaną lalę? Nie sądzę! Obrzydzenie by mnie brało.

 

Oglądałeś psy? Tam jest taki cytat: " córka psa .... suukaaa "

Według dialogu tych dżentelemenów w tym filmie każda kobieta to córka psa. Suki się tresuje. Wiec o jakich tresowanych lalach piszesz?

 

 

9 minut temu, DonDiego napisał:

Czy ona mnie tresuje? Przecież to ja decyduję finalnie, czy będę chciał ten szalik, czy nie :) 

Tresuje Cie emocjonalnie. Robi coś prostego, banalnego, byc moze nie zasługujacego na pochwałę a Ty się z tego cieszysz.

 

 

10 minut temu, DonDiego napisał:

Czy ona łechce swoje ego? W jaki sposób? Poprzez "orgazm zakupowy"?

Jeśli to lubi i sprawia jej to przyjemność - to nie mam z tym problemu :D

Poprzez manipulowanie Twoimi emocjami. Poprzez zajmowanie się głupimi rzeczami, poprzez rozwalanie pieniędzy nie swoich zazwyczaj.

 

12 minut temu, DonDiego napisał:

 

Jeśli ja do niej dzwonię i mówię, że dziś wieczorem idę wypić z kumplem - to ona także nie ma z tym żadnego problemu!

Tak właśnie powinno być.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, SennaRot napisał:

 

Oglądałeś psy? Tam jest taki cytat: " córka psa .... suukaaa "

Według dialogu tych dżentelemenów w tym filmie każda kobieta to córka psa. Suki się tresuje. Wiec o jakich tresowanych lalach piszesz?

 

Oj, Pany - naprawdę macie problemy z babami ;)

 

Żeby nie było - i ja trafiłem w życiu na różne "samice" - doświadczeń całe mnóstwo.

Zgadzam się, że można trafić na "zimną sukę", "tępą dzidę" itp. - ale to się daje zaobserowować od razu! I, mimo szalonych emocji, ewakuowałem się z takich "opcji".

 

Dziś mam normalną kobietę, która nie jest ideałem (nobody's perfect) - ale poza drobnymi, mało istotnymi dla związku sprawami nie mam jej wiele do zarzucenia!

 

Z "tresowanymi" jest taki problem, że jak z róznych powodów mena zabraknie, to one same z siebie nie są w stanie normalnie funkcjonować. To rodzi poważne dramaty.

A "treserzy" kwiczą...

 

 

 

17 minut temu, SennaRot napisał:

Tresuje Cie emocjonalnie. Robi coś prostego, banalnego, byc moze nie zasługujacego na pochwałę a Ty się z tego cieszysz.

 

Ty dostrzegasz w tym tresurę emocjonalną? Jeśli już, to sama sobie tym serwuje emocje ;) Mnie to nie rusza - o czym napisałem na początku, ale to rozumiem :)

 

@Brzytwa - zanim mi znów załozysz bana - informuje, ze probowalem edytowac post wyzej, ale cos sie zle zapisalo i powstal dubel

Edytowane przez DonDiego
update post
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DonDiego napisał:

 

Widocznie u Ciebie tak to już "się ustaliło". Inaczej: tak przyzwyczaiłeś i tak "wytresowałeś".

A może po prostu miała mało kasy?

 

Ale pomyślała o Tobie - to już jest COŚ! ;-)

Nie wiem czemu. Taka po prostu byla. Raczej oszczedna kobieta, ale lape na mojej kasie polozyc chciala. Wtedy bylem jeszcze nieopierzonym oslem i zainwestowalem troche kasy w jej mieszkanie no a jak sie rozstalismy to wiadomo kto musial odejsc. Swoja droga chciala mi potem oddac te pieniadze. Chociaz do dzis uwazam, ze jakby jej powiezyc czesc pieniedzy to by nimi bardzo dobrze zarzadzala.

Edytowane przez greturt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, DonDiego napisał:

@Brzytwa - zanim mi znów załozysz bana - informuje, ze probowalem edytowac post wyzej, ale cos sie zle zapisalo i powstal dubel

O jakich DWÓCH nieużywanych przez Ciebie opcjach pisałem w przyznanym uprzednio ostrzeżeniu? Ciężko się czyta c'nie?

Nic się źle nie zapisało, tylko zdaje się minął czas edycji na co macie 15 minut od napisania posta.
Skoro takie rzeczy piszesz to podejrzewam, że Poradnik Świeżaka w dziale Regulamin Forum też pewnie nieruszony.

 

No ale cóż. Red już posprzątał.

 

ED: A jeżeli widzisz, że faktycznie forum jest niestabilne, źle działa to dlaczego nie zgłaszasz tego moderacji/administracji tylko się tłumaczysz po fakcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robyn Dawes przedstawił kiedyś prosty wzór przewidywania stabilności małżeństwa (związku) a mianowicie: "częstość zbliżeń seksualnych minus częstość kłótni". Im większy plus tym szczęśliwszy związek. Prosto i na temat ;). Dzięki tego typu prostych przełożeniom można łatwo zweryfikować czy jest się w relacji pozytywnej czy wprost przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia Sunday, January 17, 2016 at 20:49, Tarnawa napisał:

Ona kupi ci szalik za dwie dychy a ty jej ciżemki za 500 pln.,wdzięczny masz być .

Posprzątasz raz będziesz sprzątał ewer.

 

 

Każdy orze, jak może ;)

Oczywiście, że kupię jej ekstra buty nawet za 1000 zł - nie z wdzięczności żadnej, tylko żeby mi się jeszcze bardziej podobała :) Nie mam z tym problemu.

Ma mi ciągle popierdalać w jakichś znoszonych kapciach?

 

(równie dobrze mogę dać zarobić dziwce, żeby se sama kupiła i w ten sposób budowała swoją "przewagę konkurencyjną" na wolnym rynku usług seksualnych)

 

14 godzin temu, Brzytwa napisał:

O jakich DWÓCH nieużywanych przez Ciebie opcjach pisałem w przyznanym uprzednio ostrzeżeniu? Ciężko się czyta c'nie?

Nic się źle nie zapisało, tylko zdaje się minął czas edycji na co macie 15 minut od napisania posta.
Skoro takie rzeczy piszesz to podejrzewam, że Poradnik Świeżaka w dziale Regulamin Forum też pewnie nieruszony.

 

No ale cóż. Red już posprzątał.

 

ED: A jeżeli widzisz, że faktycznie forum jest niestabilne, źle działa to dlaczego nie zgłaszasz tego moderacji/administracji tylko się tłumaczysz po fakcie?

 

10 godzin temu, red napisał:

Minął czas edycji i było brak zgłoszenia na skrzynce z prośbą o łączenie. 

 

Poradnik i regulamin to podstawy bezkonfliktowego funkcjonowania z moderacją.

 

Ale nawywijałem! Ja pierdolę! 2 czerwone kartki i knebel za takie "cuś"? czuję się, jak tresowana dzida ;-)

Panowie mody - przesadzacie, to dziecinada. Abstrahując od problemu zapisywania postów (lag serwera, zdarza się), to jest jakiś szczególny problem z 2 postami po kolei? To uważacie za spam? ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DonDiego napisał:

 

Tar - oprócz czerwonego dymu nie zauważyłem jakiegoś innego burdelu w tym wątku ;-)

 

Jest regulamin to go przestrzegaj 

Dywanów nie będzie

Edytowane przez Tarnawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Tarnawa napisał:

 

Jest regulamin to go przestrzegaj 

Dywanów nie będzie

 

Ponieważ to się często zdarza róznym userom - to znaczy, że coś jest "nie teges".

Może trzeba zrewidować konstytucję?

 

Zaś flagi i kneble za takie "cuś" uważam za "nadużycie władzy" - za komuny tak właśnie władza manifestowała swój "power" - tak, zeby wszyscy dookoła widzieli, i czuli na pleceach oddech tego, kto tu, kurwa, rządzi! Ale rozumiem, że trzeba uważać, bo się w końcu "wezmą wkurwią i zaciukają na amen"!

;-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DonDiego napisał:

Ponieważ to się często zdarza róznym userom - to znaczy, że coś jest "nie teges".

Może trzeba zrewidować konstytucję?

 

Znaczy tylko tyle, że userzy nie czytają regulaminu, nie mniej i nie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.