Skocz do zawartości

Czy 31 latka nie ma już szans?


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli mu tak księżniczkowałaś to wcale się nie dziwię. Wkurzyłaś go to się odegrał. Widocznie ma taki charakter. Najpierw dorośnij, ogarnij swoje życie a potem szukaj faceta. Nawet mnie chociaż jestem bardzo tolerancyjny, nie jedno widziałem i mam doświadczenie odrzuca już sposób w jaki piszesz a także to że nie rozumiesz co czytasz. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jestem nic na to nie poradzę. 

Ze ktoś odbiera to ze mało mówię , czy pisze czy odrazu nie lecę się z kimś spotkać to ksiezniczkuje to nie mój problem. Swoją droga on tez taktem się nie wykazał tymi tekstami „ nie dasz znajdę inna” jak w ogóle można takie coś napisać do kobiety? 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Czerwona666 napisał:

„ nie dasz znajdę inna” jak w ogóle można takie coś napisać do kobiety? 

To się ciesz, że odsłonił swoje karty - intencje, wiele nie straciłaś a w zasadzie tylko zyskałaś. 

Swoją drogą brzmi jak bad boy z Twoich opisów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No on tak mi napisał. Z jednej strony sama jestem winna, a z drugiej nic temu człowiekowi nie zrobiłam i nic nie oczekiwałam to mógł odpuścić sobie te texty pewno wyczuł ze będę przezywać . Tylko do innej kobiety by się nie odezwał tak. Chciałabym stać się silniejsza tylko nie wiem jak. W pyskówkach tez nie jestem dobra. 

Edytowane przez Czerwona666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czerwona666 Kochana jeśli Ty sama nie jesteś ze sobą szczęśliwa to nigdy nie stworzysz szczęśliwego związku. By móc zbudować udaną relację musisz być pełna by mieć czym obdarowywać drugą osobę.  Może warto trochę popracować nad sobą, nad swoim wyglądem jeśli jesteś z niego nie do końca zadowolona, nad emocjami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.08.2019 o 17:53, JoeBlue napisał:

Ta roślinka, ONA ma ciężkie życie. Zdjecie z mojego podwórka.

Pomyślcie o tym i porównajcie swoje.

Ona ma o tyle lepiej, że nie wie jaki ma ciężki los. ?

Radzę jak najszybciej się przeprowadzić, przynajmniej musisz próbować coś zmienić i naprawić. Ogółem zgadzam się, że brak 'żywotności' i dynamizmu to duża wada w życiu, popracuj nad wyglądem to będziesz pewniejsza siebie, uważasz że jesteś ładna taka powiedzmy przynajmniej 6/10, możesz opisać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle, że najgorsza nie jestem. Tylko brak mi pewności siebie i jestem smutna to często slysze. Wg dobrej kolezanki jestem atrakcyjna wg jednego kolegi tez . Tylko ludzie źle mnie traktują .

W pracy tez nie radzę sobie z kobietami wyczuły mnie i dosrywaja mi stale bo nicnie mówię . Ogólnie przez te prace zaczęłam popijać i tak wyszło z tamtym facetem. Był chłopak podobny charakterem do mnie który mnie normalnie traktował choć tez widział moje wycofanie .Ogólnie mam zamiar się zwolnić , ale nie mam nic na Oku innego. 

Edytowane przez Czerwona666
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Swoją droga on tez taktem się nie wykazał tymi tekstami „ nie dasz znajdę inna” jak w ogóle można takie coś napisać do kobiety

Takie jest życie. Nie będzie się chłopak tasował pod kołdrą czekając na tą jedyną i ten tzw "odpowiedni moment".

 

Wydajesz się być osobą, która lubi tą swoją rolę ofiary. Niekoniecznie przyznając się przed samą sobą do tego. W pracy mnie krzywdzą, faceci mnie krzywdzą, wszyscy mnie krzywdzą. Chyba każdy tutaj poznał kiedyś taką osobą, która jest ciągle pokrzywdzona, ale nie wykazuje jakiejś większej chęci do pracy nad sobą i do zmiany swojego życia. Mam wrażenie, że tutaj też szukasz kogoś, kto będzie razem z tobą płakał nad twoim losem i pisał jacy to ludzie, którzy cie skrzywdzili nie są żli, jakie to niesprawiedliwości cie spotkały.

Mi ciebie nie szkoda, bo każdy ma w życiu przesrane na swój sposób. Różnica jest tylko taka, że jedni bardziej, a drudzy mniej. Albo się szuka rozwiązań, albo się szuka wymówek i ciągle analizuje zdarzenia, które miały miejsce. No bo po co roztrząsasz sprawę z tym facetem ? 20 lat będziesz jeszcze maglowała ten tekst z żalem " jak on mógł tak mnie potraktować ? jak on mógł tak powiedzieć ?" a mógł, bo ma takie prawo. Jajka ma pełne i się w konwenanse nie bawi, gdy go zwierzęca potrzeba dociska. Lepiej jakbyś zapomniała o tym i się za innym chłopem rozejrzała, ale podejrzewam, że to ci nie da tej satysfakcji, co użalanie się nad sobą i potępianie w nieskończoność tamtego gościa.

Edytowane przez Infernal Dopamine
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Infernal Dopamine napisał:

Wydajesz się być osobą, która lubi tą swoją rolę ofiary. Niekoniecznie przyznając się przed samą sobą do tego. W pracy mnie krzywdzą, faceci mnie krzywdzą, wszyscy mnie krzywdzą. Chyba każdy tutaj poznał kiedyś taką osobą, która jest ciągle pokrzywdzona, ale nie wykazuje jakiejś większej chęci do pracy nad sobą i do zmiany swojego życia. Mam wrażenie, że tutaj też szukasz kogoś, kto będzie razem z tobą płakał nad twoim losem i pisał jacy to ludzie, którzy cie skrzywdzili nie są żli, jakie to niesprawiedliwości cie spotkały.

Napisać na forum, gdzie meżczyźni non stop się użalają jakie to kobiety nie sa okropne, jak to ich nie krzywdzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie tylko utwierdza, w przekonaniu że nienawidzę ludzi. 

W robocie mnóstwo chamskich testów usłyszałam od tych wrednych kobiet. Zwolnie się to będę słyszeć jak śmiem bo nie ma kto pracować . To chore miejsce. Mnie to wkurza ze nijak mogę uzyskać ten szacunek od tych kobiet i od tamtego faceta. Choć one mnie podle traktowały odkąd się tam zatrudniłam i ja się w konsekwencji zwolnie to one będą żyły w przekonaniu stada ze to moja wina. Chore! 

Wiem ze to wyglada jak użalanie się ale mam chora sytuacje w pracy i ona się nie zmieni. 

Ja chciałabym być szanowana, akceptowana i nie pomiatana . A oni maja to gdzieś ! Czy to ze jestem spokojna kobieta czynimnie gorsza ? Nawet jak wyrażę swoje myśli to nic tonie daje. Czy to pierwsze wrażenie ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Napisać na forum, gdzie meżczyźni non stop się użalają jakie to kobiety nie sa okropne, jak to ich nie krzywdzą.

Naprawdę nie widzisz różnicy między tym co piszę autora tego wątku, a sprawami rozwodowymi, zdradami, alimentami, ograniczaniem kontaktów z dzieckiem albo uszczupleniem majątku na rzecz partnerki ?

Jasne, zdarzają się też błahostki i wyolbrzymianie, ale tak to już bywa. Są sprawy mniejszego i większego kalibru. Tam gdzie ktoś zmaga się z mniejszym problemem pisze się by się ogarnął, zmienił podejście i poszukał jakichś rozwiązań. Z kolei tam gdzie ktoś stracił kawał życia, zdrowie i pieniądze trzeba podejść do tematu inaczej.

 

Edytowane przez Infernal Dopamine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czerwona666

Nie słuchaj tych zgrzybialych ludzi z pracy, tego "kolegi" oraz ludzi z forum, którzy twierdzą, że się do niczego nie nadajesz a jakby przyszło co do czego to by latali w skowronkach, że z nimi słówko w realu zamieniłaś.

Masz wiele pracy przed sobą ale koniecznie zmień pracę, Cię nie interesuję co inni pomyślą, bo oni dla Ciebie nie powinni istnieć już. Są to nisko rozwinięte jednostki ludzkie, więc dlaczego miałabys słuchać takich ludzi.

Masz szansę, jesteś pożądana na rynku seksualnym, zmień otoczenie, zbadaj się co powoduje w Tobie taki smutek i ciesz się życiem. 

A teksty, że jesteś trollem czy ociężała umysłowo zgłaszaj a przede wszystkim miej w pompie, bo oceniać to potrafią pierwsi. Nie przeszli tego co Ty i nie byli w Twojej skórze.

 

Trzymaj się i powodzenia. Dziś lub jutro daj wypowiedzenie i zacznij pracę nad sobą również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Nie umiem sobie radzić z drwinami. Stałam się popychadłem w pracy. I ta praca odbiera mi wszelkie chęci do życia i działania. Jestem tam obiektem podśmiechujek. Jedna ostatnio odeszła i do mnie z textem” odpoczniesz ode mnie „. Ja wiem ze nie mogę się na to godzić , ale czy gadam czy się nie odzywam one i tak mnie nie szanują . Co wobec tego? 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Czerwona666 napisał:

Nie umiem sobie radzić z drwinami

Jeśli ktoś Ci mówi, że jest głupia a sam jest głupi to czy wystawia świadectwo o Tobie czy o sobie?

 

13 minut temu, Czerwona666 napisał:

Ja wiem ze nie mogę się na to godzić , ale czy gadam czy się nie odzywam one i tak mnie nie szanują . Co wobec tego? 

Co wobec tego? Wojna :D 

 

Lecz wpierw odbuduj wartość w swoich oczach i jeśli będziesz gotowa to możesz powiedzieć jak by się śmiali np "I co prostaczki, cieszycie się, że macie obiekt do wyśmiewania się? Może się pośmiejemy troszkę z was"? Darek masz wielki brzuch, co tam chowasz pieniądze?, Magda Twoje piersi są coś nie kształtne, zawsze takie miałaś czy coś się stało?

Kasia, a Ty co się śmiejesz, nikt Ci nie powiedział, że masz oddech smoka, nie zauważyłaś, że się ludzie od Ciebie odsuwają jak coś mówisz?

 

Jeśli czujesz się na siłach to ripostuj bo Twoje wewnętrzne dziecko czuje się pokrzywdzone, natomiast TY natychmiast kończysz pracę w toksycznym środowisku, NATYCHMIAST, nie że poczekam bo to czy tamto tylko już TERAZ dajesz wypowiedzenie, na cholerę CI słuchać pyskówek młodych dusz? 

Jeśli czujesz się na siłach zrób wojnę jeśli nie podśmiechuj się jak Ci coś mówią, ale z specyficzną postawą, taką wiesz wyśmiewającą te ich szyderstwa. Nic nie musisz mówić, niech poczują się mali, a jak będą mieć do Ciebie prośbę to ignoruj. Atakują Cię bo jesteś słaba w swoich zachowaniu, jak będziesz silna to już tak łatwo nie będzie, bo będą się bali, że oddasz. Niestety na prymitywy działa prymitywna siła.

 

W ogóle co to za pieprzenie jeszcze odnośnie tytułu, że nie masz szans. A KTO Kur## decyduje czy masz szansę czy nie Adrian z forum braci samcy??? Hahaa bez jaj - tylko Ty sama przyzwalasz i dajesz sobie szansę. Z jakiej paki jakieś X - ludzie mają Ci mówić, że masz szansę czy nie. NIKT nie powinienem mieć dostępu do Twojego serca i zarządzać Twoimi uczuciami czy umysłem.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już za długo jestem w tej robocie. Larum pewnie będzie jak dam wypowiedzenie. To nie są młodzieniaszki tylko laski starsze o 7 czy 15 lat ode mnie. Co ja się tam nie nasłuchałam ze mam dupę , czy ryj. Ze jeste małomówna i oni nie lubią takich jak ja.  W dodatku jeden kieras tez walił do mnie jakieś podteksty seksualne . To patologia. Ja to wiem to co ty piszesz tylko ze czuje się zupełnie bez sił będąc tam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak jak starsze to Ci może zazdroszczą urody czy wieku, normalka wśród takich jednostek. 

Niech będzie larum, niech piszą o tym w gazetach, co Cię obchodzi to. Tym bardziej, że to mało płatna praca. Ja osobiście lubię spokojne, małomówne kobiety więc gdybyś przykładowo doszła do mnie do pracy to właśnie z Tobą bym chciał mieć jakiś kontakt niż z takimi babsztylami "wielomównymi", więc w jednym miejscu Twoja cecha może być nie porządna a w drugim jak najbardziej, koniecznie zmień otoczenie.

Mnie męczą ludzie co wiele peplają a ich takie cichutkie jak Ty, nic z tym nie zrobisz.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Czerwona666 napisał:

Już za długo jestem w tej robocie. Larum pewnie będzie jak dam wypowiedzenie. To nie są młodzieniaszki tylko laski starsze o 7 czy 15 lat ode mnie. Co ja się tam nie nasłuchałam ze mam dupę , czy ryj. Ze jeste małomówna i oni nie lubią takich jak ja.  W dodatku jeden kieras tez walił do mnie jakieś podteksty seksualne . To patologia. Ja to wiem to co ty piszesz tylko ze czuje się zupełnie bez sił będąc tam. 

Czerwona666 znalazłam ciekawy artykuł dla Ciebie https://purestyle.pl/zasada-lustra-widzisz/

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Czerwona666 napisał:

W dodatku jeden kieras tez walił do mnie jakieś podteksty seksualne

To się flirt nazywa, a ty wielkie halo robisz. Raz piszesz że cię nikt nie chce, potem się obrażasz że z tobą flirtują. Mam wrażenie że w tytule wątku przestawiły ci się cyfry i powinno być 13 latka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flirt raczej chamstwo. I bucowarosc. Kasuje się u mnie i gada jakieś „ i tak i tak”, pyta „ było coś”, kiedyś na stołówce pyta się czy na ochłodę dobre są lody ja mówię jasne a on „ czy zjadłabym czy zrobiła 4 po czym dodaje ze to żart a nie molestowanie” dla mnie to jest zwykle chamstwo. Z nimi niech sobie tak gada jak się znają ja sobie takiego czegoś nie życzę. Mam chyba prawo nie? Złe odbijam kartę raz czy dwa i on do mnie z textem „ ze chyba mnie coś swędzi „.  

Edytowane przez Czerwona666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Czerwona666 napisał:

Flirt raczej chamstwo. I bucowarosc. Kasuje się u mnie i gada jakieś „ i tak i tak”, pyta „ było coś”, kiedyś na stołówce pyta się czy na ochłodę dobre są lody ja mówię jasne a on „ czy zjadłabym czy zrobiła 4 po czym dodaje ze to żart a nie molestowanie” dla mnie to jest zwykle chamstwo. Z nimi niech sobie tak gada jak się znają ja sobie takiego czegoś nie życzę. Mam chyba prawo nie? Złe odbijam kartę raz czy dwa i on do mnie z textem „ ze chyba mnie coś swędzi „.  

Mi nawet już nie żal pani, Siedzi taka w bagnie ale nic nie zrobi żeby z niego wyjść. Ofiara zawsze pozostanie ofiara i nie jest to nikogo obrażanie, Tylko stwierdzenie faktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Czerwona666 napisał:

Gdyby to było takie proste 

Bajdurzenie i bajdurzenie, Ręki sobie nie dam uciąć ale pewnie ma pani spaczoną psychikę, Zapuściła pani się i cierpi na syndrom sztokholmski, Co skatowana i z wgniecioną czaszką wróci do oprawcy, Będzie go bronić ale mój misio taki nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.