8 przykazań świeżaka

[Quo Vadis?]

W pewnym wątku, padł świetny pomysł, założyć temat, gdzie nakieruje się młodszych wiekiem i doświadczeniem.

Sam jestem osobą młodą więc myślę, że znam dosyć dobrze rozterki oraz problemy większości młodzieży z naszego forum.

Przede wszystkim, jest kilka zasad, którymi Ty, młody mężczyzno powinieneś się kierować.

 

1. Poznaj teorię

Przeczytaj książki właściciela forum, przesłuchaj audycję, poczytaj świeżakownie, dowiedz się, co i z czym się je.

 

2. Doświadczaj - NAJWAŻNIEJSZE

Nie byłeś w związku, nie uprawiałeś seksu? Pojawia się nagle okazja, skorzystaj. Pozwól sobie na błędy.

W mojej opinii TYLKO teoria poparta własnym doświadczeniem (sukcesami i błędami) pozwala Ci rozwinąć pełnię skrzydeł.

Przeżyj kilka relacji, uważnie obserwuj co i jak wpływa na kobietę. Każde spostrzeżenie zbieżne z poradnikami, audycjami czy książkami z forum,

automatycznie zakotwiczy się jako "TRUE" w Twojej głowie, odznaczając ptaszek przy okazji na mózgowej checkliście.

* Ok, tylko w małżeństwa bez intercyzy nie właduj się stary, bo to już głupota

 

3. Nie oceniaj

Kobieta jest jaka jest, nie bluzgaj na nią, tylko dlatego, że Cię odrzuciła, Ty też nie chciałbyś każdej kobiety.

Za wysoko mierzy? To nie Twój problem, rzeczywistość ją zweryfikuje, skup się na sobie.

 

4. Mądrze korzystaj z porad forumowiczów

Forum to miejsce, gdzie znajdziesz wiele osób, czasem o skrajnie różnym podejściu do tematu. Wybierz to, które wydaje Ci się najrozsądniejsze.

Nie zapominaj jednocześnie, że to Ty ostatecznie podejmujesz decyzję i nie powinieneś nikogo obwiniać, gdy sprawy przyjmą inny obrót niż chciałeś.

 

5. Buduj swój świat na nowo

Masz teraz w ręku narzędzie, które może budować Twoją przyszłość ale może ją również burzyć.

Zamykanie się w schematach, racjonalizowanie sobie własnych niepowodzeń i brak refleksji, prowadzi tylko do walenia głową w mur.

Jeśli FAKTYCZNIE chcesz coś zmienić, to dlaczego wciąż robisz to samo? Uświadomienie sobie tego, to 1 krok do zmiany.

 

6. Odrzuć łatkę "prawdziwy mężczyzna to, sramto.."

Masz jaja? Czujesz pożądanie na widok pięknych, kobiecych kształtów? Jesteś facetem, więc jakby mogło być inaczej?

Tymczasem, gdy widzę rzucanie sloganem "prawdziwy mężczyzna", krew we mnie się gotuje. Co za nonsens.

Co to kurła znaczy "prawdziwy"? I D I O T Y Z M, głoszony przez te panie/panów, którzy posługując się tym chcą Tobą manipulować,

byś zachował się tak, jak im się WYDAJE, że powinieneś się zachować.

 

7. Odwzajemniaj pomocną dłoń

Wspieraj innych, pomagaj, gdy potrzebują. My pomożemy Tobie, Ty nam. Tak to działa, wzajemna wymiana.

 

8. Nie zapominaj

Nadejdzie taki czas, że widząc wątek świeżaka, który sam przestaniesz być wkurwisz się i pomyślisz - co za dzban.

STOP - nie zapominaj, że sam byłeś taki. Okaż zrozumienie, sympatię i dobre słowo, żeby pewne przysłowie Cię nie opisywało.

* "Zapomniał wół jak cielęciem był"

 

Och.. i stary, jeśli masz z tym problem, to naprawdę - nie bądź needy. Laski tym gardzą.

 

Dzięki @zuckerfrei za pomysł, myślę, że chodziło Ci o coś bardziej rozbudowanego, ale póki co, mały zbiór "przykazań" ode mnie.

Sam pomysł zajebisty, może się przyjmie i ktoś coś fajnego również wypoci.

[zuckerfrei]

Trzeba pogrzebać w sarszych tematach nawet z przed dwóch lat i dalej... Było trochę tego. Nawet jakiś małolat pytał o rady i fajnie tam wyszło. 

Nie mam likeów już. 

To trzeba u góry powiesić. 

[TheFlorator]

@Quo Vadis?

 

Swietna robota ponownie.

Od siebie dodalbym jeszcze:

 

1) Doznaj paru porazek i odrzucen i wielu zlewek (od niewiast) na tle zwiazkowym. Paradoksalnie ten bol cie wzmocni i da wskazowki na przyszlosc.

 

2) Pozwol sobie na te porazki bo to czesc procesu i ksztaltowania siebie jako czlowieka.

Zycie bez porazek i bolu to tylko fikcja i chwilowa “moda”.

[armin]

32 minuty temu, Quo Vadis? napisał:

Wspieraj innych, pomagaj, gdy potrzebują. My pomożemy Tobie, Ty nam. Tak to działa, wzajemna wymiana.

W ogóle taki bon mot powinien towarzyszyć Braciom. Trochę mi jako świeżakowi podcięły skrzydła rady niektórych o obracaniu mężatki. Może ja takiego bagna jak wielu tutaj nie dotknąłem i ktoś powie "nie takie rzeczy się ze szwagrem robiło", ale jednak musimy budować lepszą przyszłość zaczynając od samych siebie. Czuć wobec siebie trochę solidarności nawet jeśli w ostateczności jajca wzięłyby nad nami górę.

Poza tym, bardzo szanuję rady.

[ZamaskowanyKarmazyn]

@Quo Vadis? proponuję podpiąć do tematu kilka linków z ciekawymi tematami i wrzucić na główną jako pierwsze kroki, unikniemy tysiąca takich samych pytań. Ja sam jak wszedłem na forum to szukałem ponad godzinę jakiegoś zbioru ważnych tematów, a trafiłem na jakaś historyjkę gdzie armia samców Marka rozbija armie jakichś feministek.  

[Bombas]

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Nadejdzie taki czas, że widząc wątek świeżaka, który sam przestaniesz być wkurwisz się i pomyślisz - co za dzban.

Dzięki za tą linijkę Uświadomiła mi ile już nauki za mną. Często w w maratonie zapomina się o przebytej już drodze. Do wszystkich jaśnie czytających: Powspominajcie sobie wasze stare zachowania, schematy, rozumowanie świata. Jeśli poszliście do przodu to sprawi wam to mega satysfakcje.

[ZamaskowanyKarmazyn]

1 minutę temu, Bombas napisał:

Powspominajcie sobie wasze stare zachowania, schematy, rozumowanie świata

Szczerze to przed tym całym redpillem, byłem bardziej ogarnięty z kobietami, byłem po prostu chadem, 80% uważała mnie za atrakcyjnego, zagadywały. 

 

Ale wtedy byłem pro pua, może pora sobie przypomnieć co nieco.  

[EmpireState]

@ZamaskowanyKarmazyn Znam doskonale ten ból. Nadal jest fajnie ale to nie sprawia takiej przyjemności jak kiedyś, wjeżdżają excusy, które łatwo zbić redpillem  

Jak jest się ogarniętym Pua to wszelkie rozkminki nie istnieją, lecisz na sexmode i wtedy dzieją się cuda, które dziś brzmią odlegle :/  

Może chodzi o złoty środek czyli działanie jako Pua w weekendy a w tygodniu redpill  

Sam się zbieram do "cum-backu" i chyba to byłoby najlepsze wyjście. 

[17nataku]

Od siebie dodam tyle, że

 

- nie zaniżaj standardów

- znaj swoją wartość

- wybierając partnerkę kieruj się nie tylko wyglądem

- zwracaj uwagę na zamiłowania białogłowy (netflix, podróżowanie, spotykanie się ze znajomymi dyskwalifikuje ją na starcie bo 90% kobiet ma dzisiaj takie zainteresowania)

- mów wprost o tym co Ci się nie podoba, lecz stosownie i z dobrym smakiem

- wymagaj od siebie i innych

- idź na kompromis jeśli sytuacja tego wymaga

- wytężaj wzrok na wszystkie czerwone lampki, będą się pojawiać niespodziewanie i Twoim zadaniem jest wychwycić je wszystkie w porę

[Quo Vadis?]

@TheFlorator Twoje propozycje, to rozbudowanie punktu drugiego, który sam napisałem dość ogólnie.

 

15 godzin temu, armin napisał:

Trochę mi jako świeżakowi podcięły skrzydła rady niektórych o obracaniu mężatki. Może ja takiego bagna jak wielu tutaj nie dotknąłem i ktoś powie "nie takie rzeczy się ze szwagrem robiło", ale jednak musimy budować lepszą przyszłość zaczynając od samych siebie.

Ludzie są różni i każdy ma inne podejście do życia, też uważam, że jako bracia nie powinniśmy sobie polecać obracać cudzych kobiet ale.. to nie łamie regulaminu forum w żaden sposób, dlatego też forum jest tak różnorodne i w sumie dzięki temu można poznać punkty widzenia innych. Mamy choćby w kwestiach religii: ateistów, katolików, ezoteryków, ect.

 

14 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

proponuję podpiąć do tematu kilka linków z ciekawymi tematami i wrzucić na główną jako pierwsze kroki

Też fajny pomysł

 

14 godzin temu, Bombas napisał:

Powspominajcie sobie wasze stare zachowania, schematy, rozumowanie świata. Jeśli poszliście do przodu to sprawi wam to mega satysfakcje.

Właśnie o to chodzi, że wielu o tym zapomina. Trzeba mieć świadomość, że swego czasu wcale nie było się lepszym.

 

@17nataku W ten sposób rozdmuchalibyśmy te porady do grubości Tory ale też fajne.

 

 

[armin]

6 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

Ludzie są różni i każdy ma inne podejście do życia, też uważam, że jako bracia nie powinniśmy sobie polecać obracać cudzych kobiet ale.. to nie łamie regulaminu forum w żaden sposób, dlatego też forum jest tak różnorodne i w sumie dzięki temu można poznać punkty widzenia innych. Mamy choćby w kwestiach religii: ateistów, katolików, ezoteryków, ect.

Wydaje mi się, że się zgadzamy. Tutaj nie chodzi o to jaki jest regulamin, a także i o to kto co wyznaje. Wiadomo, że biegu rzeki nie zmienimy, ale czy ktoś jest ateistą, katolikiem, czy ezoterykiem nie chciałby mieć dostawianych rogów (no chyba, że lubi cuckold, ale to inna bajka). Chodzi o prostą zasadę: nie czyń bratu co Tobie niemiłe, wspieraj go, bo możesz być, a nawet może byłeś na jego miejscu.