Dla tych co twierdzą że żona jest tańsza od dziwki

[Mosze Red]

http://www.eamore.com.pl/356818

 

Sekretarka + maszynka do lodów. 3k miesięcznie. generalnie jak ktoś ma biznes wkłada w koszta

 

http://www.eamore.com.pl/311205

 

to samo 4k , i niezła prezencja

 

Tak zostawiam wam to do rozkminy. Dodam że to dość drogie opcje. Kolega ma dwie studentki w Lublinie na podobnych zasadach. Jednej płaci czesne, telefon + czasem jakiś ciuch, kosmetyk. Drugiej wynajmuje kawalerke. Za dwie panienki wychodzi mu 3 - 3,5 k pln miesięcznie. Młode, ładne, nie opierdalają się w łóżku.

 

Nie ma fochów, roszczeń itp... i bez konsekwencji można wymienić na inny model.  

 

 

 

[Pikaczu]

Jezeli kalkulując po cennikach dziwek.tak zona jest tańsza.a pod wzgledem przywiazania i innych emocji zona jest bezcenna.pod wzgledem "utrzymanki"  po przykładzie który wymieniłeś.jezeli dyma je co dziennie to sa bardziej opłacalne niz zona.

[mac]

Preferencje mnie rozjebały w pierwszym przypadku seks tradycyjny, seks oralny, przyjaźń HA HA HA HA!!

 

Można się umawiać z takimi na "jazdy próbne", płacić trochę kasy i po kolejną

 

Poza tym lepiej na wioskę pojechać od czasu do czasu. Polecam kochane Podlasie Tutaj wystarczy postawić flaszkę, mieć na sobie markowy ciuch i świnie same skaczą na kutasa. No, ale rozumiem - układ i problem szukania świń z głowy. Ja bym jednak takim desperatkom nie ufał.

 

Nie ufam normalnym kobietom, a takim? Szok

[Mosze Red]

Mam na myśli walory czysto uzytkowe, nie oszukujmy się oprócz nich kobieta może nam zaoferować jedynie potomstwo i opiekę nad nim. Jeśli posiadanie potomstwa na danym etapie życia nas nie interesuje, na dodatek nie chcemy tracić czasu na wszystkie gierki damsko - męskie to interesują nas walory uzytkowe, bez bólu głowy

[Brat Jan]

http://www.eamore.com.pl/356818

 

Sekretarka + maszynka do lodów. 3k miesięcznie. generalnie jak ktoś ma biznes wkłada w koszta

 

http://www.eamore.com.pl/311205

 

to samo 4k , i niezła prezencja

 

Tak zostawiam wam to do rozkminy. Dodam że to dość drogie opcje. Kolega ma dwie studentki w Lublinie na podobnych zasadach. Jednej płaci czesne, telefon + czasem jakiś ciuch, kosmetyk. Drugiej wynajmuje kawalerke. Za dwie panienki wychodzi mu 3 - 3,5 k pln miesięcznie. Młode, ładne, nie opierdalają się w łóżku.

 

Nie ma fochów, roszczeń itp... i bez konsekwencji można wymienić na inny model.  

 

ta pierwsza  "spotkania 2 x w tygodniu"

 

jednak studentki najlepsze, nie musisz ich widywać codziennie w pracy

pracownica po pewnym czasie może zacząć robić fochy, jakieś knowania za plecami itp

Edytowane 7 Października 2015 przez Brat Jan

[Mosze Red]

 

ta pierwsza  "spotkania 2 x w tygodniu"

 

ale masz pracownika + ruchanie   można powiedzieć że ruchanie gratis

[Eredin]

Poza tym lepiej na wioskę pojechać od czasu do czasu. Polecam kochane Podlasie Tutaj wystarczy postawić flaszkę, mieć na sobie markowy ciuch i świnie same skaczą na kutasa. No, ale rozumiem - układ i problem szukania świń z głowy. Ja bym jednak takim desperatkom nie ufał.

 

 

Lubelszczyzna podobnie. Jeśli się chociaż troszkę wyróżniasz, nie jesteś rycerzykiem, do tego trochę alkoholu, tak ruchania pod dostatkiem.

 

 

,,Przyjaźń'' za pieniądze i na ustalenie, ciekawe.

 

-już jesteśmy przyjaciółmi?

-jeszcze nie, dopiero za dwa dni

 

<mijają dwa dni>

-jesteśmy przyjaciółmi?

-tak

-okej. mój ty najlepszy przyjacielu.

[Pikaczu]

Walory uzytkowe według cennika zaczynały sie od 1500 za nocke.zatem teoria dziwki porównania do zony bladnie.na godzine cos też blednie ze jest bardziej opłacalna.po za tym jak ma sie dobra żone to można sie zabawic pare razy dziennie z dziwka cos no nie bardzo%-)(oczywiscie jezeli zona nie jest matrona i odrazu nie staje sie pania bufetowa czy kibel babcią.no ale widza gały co biora)

plust to że sex z dziwką to całkiem inna para kaloszy niz sex z zona badz stała partnerką.


ja osobiscie jestem w stanie wejsc w patologie zwiazkowa pod tytulem " tylko sie dymamy.bezpiecznie bawimy.bez krzywych akcji i otwierania sie"

no bo nie oszukujmy sie przecietny zwiazek z baba i jakie kolwiek otwiera nie sie prowadzi w dalszej kolejności do grubego niesmaku

Edytowane 7 Października 2015 przez Pikaczu

[Mosze Red]

Pikacz te panie z ogłoszenia to też dziwki bo jak dla mnie sponsoring lub praca z dodatkami dla pracodawcy to też zwyczajne kurwiarstwo. Tyle że tak się już wpoiło do społeczeństwa że sponsoring to coś lepszego niż kurwa z agencji. To to samo jest.

 

Więc Pikacz w tych ogłoszeniach masz dziwki na abonament miesięczny zamiast za noc czy na godziny, w hurcie zawsze jest taniej , dla stałych klientów też, wolny rynek.

[Brat Jan]

ale masz pracownika + ruchanie   można powiedzieć że ruchanie gratis

 

ale to codzienne przebywanie razem, zaczną się emocjonalne jazdy ...najwyżej na 3 m-ce, nie dłużej

 

dla mnie osobiście to laska na tel. daję auto i ma być na żądanie

[Pikaczu]

Wiem że dzisiaj stare rzeczy/sprawy ubiera sie w ładne słówka.typu zwykła dziwka za siano pierdoli o sponsoringu.gówno ubiera sie w papierek.singielka jest darmowa dziwką która daje dupy na lewo i prawo bo ma zjebany gar.Dziewczyny tańczace na rurze nie lepsze są bo to dyscyplina sportu.tak kurwa...no nie ukrywam jest to forma jakiegos ruchu no ale bez takiego pierdolenia "no bo ja całkiem przypadkiem stałam sie kelnerka w klubie gogo"przypadkiem to ja sie moge wykurwic na ulicy jak sie zagapie i potkne


wole jednak jedna swoja babe.odjebie jej i sie pusci,chuj zycie.no ale nie mam zamiaru dymać pudła rozjebanego która na zawołanie moze pokazac moc fistingu.kazdy ja moze miec.to jeszcze ja mam płacić zeby ja ruchac i miec z tego słaba przyjemnosc?no w tym dillu coś jest nie teges.dlatego nie chodze na dziwki

Edytowane 7 Października 2015 przez Pikaczu

[Mosze Red]

@Bracie Janie zależy czy masz jedną działalność czy kilka, czy masz np. kilka punktów w różnych miastach. Może pracować w twojej firmie w innym mieście , a widzisz ją tylko na ruchanie.

 

@Pikacz

 

 

Wiem że dzisiaj stare rzeczy/sprawy ubiera sie w ładne słówka.typu zwykła dziwka za siano pierdoli o sponsoringu.gówno ubiera sie w papierek.singielka jest darmowa dziwką która daje dupy na lewo i prawo bo ma zjebany gar.Dziewczyny tańczace na rurze nie lepsze są bo to dyscyplina sportu.tak kurwa...no nie ukrywam jest to forma jakiegos ruchu no ale bez takiego pierdolenia "no bo ja całkiem przypadkiem stałam sie kelnerka w klubie gogo"

 

- ja to nazywam tendencja do odkurwiania zawodów, to też lewacki wynalazek

Edytowane 7 Października 2015 przez red

[SledgeHammer]

@ RED
Od takich ogłoszeń, trzymalbym się z daleka, chuj wie kto za nimi stoi (jacy Alfonsi), no chyba że twoja pozycja jest taka silna, że cię to nie martwi.
Nie wierzę, że to ogłoszenia  - są ot tak same z siebie. Za bardzo mi to śmierdzi.
Nawet jeśli, są same z siebie, to chuj nie ruchanie będzie  - jak już dostaną umowę, to moga sie puścic specjalnie kilka razy - a potem mieć, grunt pod mobbing + sprawa o odszkodowanie.
A że to dziwki i to w najgorszym wydaniu, tu sie zgodzę. Są nawet gorsze od zwykłych Kurew.

Normalna DIVA nawet się nie wstydzi tego ze jest prostytutką, wie co robi i nazywa te rzeczy po imieniu.
Mam doswiadczenie z "kurwami" - to wiem co mówię. Przeleciałem około 20 -tu, z tym że pare po kilka/kilkanascie razy.

Nawet miałem znizkę, dla stałego klienta. Np. za noc i to pamietam w dni powszednie,
płaciłem 800 stów zamiast 1500 - taki byłem żigolo.
Teraz jednak mimo "niebezpieczeństwa" wole 1 kochankę, a jak się nadaży okazja i kasa pozwoli to 2 -ie. Ale to max.
Seks zupełnie inny niż z DIVA -mi, zero patrzenia na zegar, a jak trafisz na taka co Ja, to i kwartalnie mniej cię kosztuje.
A trafiłem przypadkiem zupełnym i dlatego nie chodze na dziwki - na razie.
Tej mojej to wystarczy jakaś sukienka i inny ciuch + coś dla dziecka i że lubie jej dziecko a ono mnie. I już nakręcona.
Oczywiscie finansuje jej jakies wypady z jej zapadłej dziury, troche powożę, pokaże swiat - troche dalej niż 100 km. I tyle.
A w zamian mam ruchanie na maxa, lepsze niż z najlepszą divą ( no tu trochę pojechałem po bandzie ).
A jak jej obiecam, że sie dołoże - na coś co sobie upatrzyła ( w rozsądnych granicach ), to spełnia moje wszystkie zachcianki.
To najlepsza wersja jaka mi się trafiła, zdecydowanie lepsza od dziwek.
Nawiązując do tematu:

Dziwki są w rozrachunku rocznym zdecydowanie tańsze od żony - bezapelacyjnie. !!!!
Houk

[Mosze Red]

 

Od takich ogłoszeń, trzymalbym się z daleka, chuj wie kto za nimi stoi (jacy Alfonsi), no chyba że twoja pozycja jest taka silna, że cię to nie martwi.

Nie wierzę, że to ogłoszenia  - są ot tak same z siebie. Za bardzo mi to śmierdzi.

Nawet jeśli, są same z siebie, to chuj nie ruchanie będzie  - jak już dostaną umowę, to moga sie puścic specjalnie kilka razy - a potem mieć, grunt pod mobbing + sprawa o odszkodowanie.

A że to dziwki i to w najgorszym wydaniu, tu sie zgodzę. Są nawet gorsze od zwykłych Kurew.

 

- umawiałem się z panienkami z podobnych ogłoszeń z tego portalu (mój ulubiony ) tyle że na pojedyńcze spotkania nie stały układ nigdy nie nadziałem się na alfa..... raz na zazdrosnego chłopaka, który śledził niunie

- czy serio myślisz że po takim ogłoszeniu i takiej metodzie szukania pracy przeszło oskarżenie o mobbing?

- osobiście bym preferował układ czysto sponsorowany bez pracy

 

Żona to są stałe koszty, które rosną wraz z rozmnożeniem (dzieci) i wraz z samca zarobkami, im więcej zarabiasz tym więcej chce wyciągnąć. Ponadto bóle głowy itp.... trzeba się męczyć z dostarczaniem emocji. Natomiast tzw. utrzymanka wie że jak nie zrobi dobrze to nie będzie np. czynszu na klejny miesiąc, albo czesnego na kolejny semestr .

 

Panienki, które nie idą w "pełne" kurestwo czyli chcą się puszczać za profity przy zachowaniu anonimowości żeby np. po studiach ułozyć sobie przyszłość z jakimś misiem to najlepsza i najtańsza opcja.

[Pikaczu]

-

 

Panienki, które nie idą w "pełne" kurestwo czyli chcą się puszczać za profity przy zachowaniu anonimowości żeby np. po studiach ułozyć sobie przyszłość z jakimś misiem to najlepsza i najtańsza opcja.

no a potem takie szroty mi udaja wielce kurwa porzadne i niedostepne i poukładane kobiety

[Assasyn]

Preferencje mnie rozjebały w pierwszym przypadku seks tradycyjny, seks oralny, przyjaźń HA HA HA HA!!

 

Można się umawiać z takimi na "jazdy próbne", płacić trochę kasy i po kolejną

 

Poza tym lepiej na wioskę pojechać od czasu do czasu. Polecam kochane Podlasie Tutaj wystarczy postawić flaszkę, mieć na sobie markowy ciuch i świnie same skaczą na kutasa. No, ale rozumiem - układ i problem szukania świń z głowy. Ja bym jednak takim desperatkom nie ufał.

 

Nie ufam normalnym kobietom, a takim? Szok

Na podlasiu to wystarczy doładowanie do telefonu...

[Subiektywny]

Panowie,

 

Żona to stałe koszty, które dodatkowo rosną wraz z czasem trwania małżeństwa. To po pierwsze - i nie liczę wyłącznie kosztów materialno-finansowych ale również

mentalnych i energetycznych. Po drugie, dziwnym zbiegiem okoliczności - długość stażu małżeńskiego jest generalnie odwrotnie proporcjonalna do ilości seksu który otrzymuje się od prawnie zalegalizowanej i ustawowo usankcjonowanej partnerki.

 

Gdyby zaraz któraś z Pań wyskoczyła z tekstem 'ale u mnie jest inaczej, ja jestem inna, a poza tym znam koleżankę, co po 10 latach małżeństwa nadal kryje się jak królik' - to odpowiadam: owszem, i wśród czarnoskórych co jakiś czas trafia się albinos Szansa na trafienie mniej więcej taka jak na, powiedzmy, czwórkę czy piątkę w Lotto.

 

Z ogniskowych rozmów z przyjaciółmi, facetami w związkach małżeńskich i długotrwałych związkach nieformalnych regułą jest jedno - im dłużej z jedną panną tym bardziej traci ona motywację. Owszem, można ją nakręcać, gierki toczyć, podkręcać, jechać po emocjach i np. zazdrości - to dziewczę potrafi znowu na jakiś czas wykrzesać z siebie iskrę, ale to na jakiś czas. Poza tym zwiększa to nasze koszty. Jeden z przyjaciół twierdzi, że na brak seksu ze strony żony nie może narzekać - ale pociągnięty przeze mnie za język co do szczegółów i zasypany dodatkowymi pytaniami odparł, że w sumie to i jego małżonka ostatnimi czasy jakby odpuściła...

 

Więc jeśli ktoś zapyta mnie o koszt seksu w małżeństwie to odpowiem, że jest on w dłuższym terminie po prostu drogi. Chyba, że traktujemy to jako 'abonament' za wyłączność teoretycznego użytkowania - użytkowania mało ale teoretycznie mamy wyłączność

 

Jak sprawie się nie przyjrzę, jak na nią nie spojrzę - wychodzi jedno. Dokąd kobieta ma interes i czuje ciśnienie albo czuje się niepewna swojej pozycji i przyszłości - to potrafi wykrzesać z siebie 150% nominalnej mocy, jak radziecki reaktor atomowy.

Zapewnij jej to co chce lub tak pokieruj relacją, by stała się pewna siebie i swojej pozycji - dziękuję, do widzenia. Właśnie znalazłeś się w czarnej ...

 

Gdybym był stanu wolnego to nie miałbym obiekcji przed wejściem w układ sponsorowania jednej czy dwóch młodych studentek. Bursa, jakieś kieszonkowe, od

czasu do czasu ciuch lub perfumy - w ramach bonusu (jak się będzie starała) wypad na wakacje za granicę (raz z jedną, raz z drugą). W zamian konkretne, sprecyzowane świadczenia z ich stron - zarówno co do ilości jak i jakości. Śmiem twierdzić, że w relacji wkład własny/otrzymywany seks współczynnik opłacalności przebiłby współczynnik z małżeństwa. Plus taki, że jak pannie się już nie chce to bezproblemowo zmieniam na nowy model.

 

A to o czym pisze doskonale wiedzą wszyscy forumowicze ze stażem małżeńskim dłuższym niż jakieś 5 lat

 

S.

[hermes]

Red ciekawi mnie Twoj kolega ktory sponsoruje takie dwie malolaty. Jak to sie robi? Tzn. wystawil jakies ogloszenia czy tak podbil w jakims miejscu i zaproponowal taki uklad? 

Swoja droga kurwa jak ja malo jeszcze wiem o zyciu i babach...

[Mosze Red]

 

czwórkę czy piątkę w Lotto.

 

- czwórkę  w lotto miałem  2x, natomiast partnerki, której z czasem trwania związku libido nie opada ani jednej

 

 

Red ciekawi mnie Twoj kolega ktory sponsoruje takie dwie malolaty. Jak to sie robi? Tzn. wystawil jakies ogloszenia czy tak podbil w jakims miejscu i zaproponowal taki uklad?

 

- nie trzeba wystawaiać ogłoszeń (ale można , wtedy możesz precyzyjnie określić swoje wymagania i masz odsiew) same ogłaszają, młoda studentka szuka stałego sponsora, studentka z prowincji sama w dużym mieście szuka dyskretnego pana, który się nią zaopiekuje itd... itp... tylko przebierać

 

- ja też korzystałem z takich usług tyle że mnie nie interesował stały układ ale spotkanie całonocne np... co nie znaczy że jak lala dobra byla w te klocki nie spotkałem się z nią więcej razy... np.  w Lublinie, w którym często bywam, fajną studentkę na noc możesz mieć za 350-400 pln (w opcji full service)

Edytowane 8 Października 2015 przez red

[SledgeHammer]

@ RED
Faktycznie przemyślałem to później, na chłodno w "porze nocnej" i doszedłem do wniosku, że po takim ogłoszeniu !!!! to zakładajac sprawę o mobbing - szanse na wygraną są bliskie zeru
Printscreen ogłoszenia z telefonem do archiwizacji (jakby znikło) i mamy "rasowa kurwę " przed sądem. I do tego bez reputacji.
I piszesz że korzystasz z tego portalu - tu mnie przekonałeś, może i Ja spróbuje.


@ Subiektywny
Kurwa jakbym czytał o swoim niedługo byłym małżeństwie - ubaw fhój.
Ja bym dodał że jest odwrotnie proporcjonalna do "kwadratu" stażu liczonego w latach.
To tak jak z prawem grawitacji - przyciąganie wzajamne spada wprost proporcjonalnie do kwadratu odległości miedzy "ciałami".
Poradnik dla nie kumatych z matmy:
Po pierwszym roku 1 do potegi drugiej = 1 - czyli tyle samo.
Po drugim roku  2 do potęgi drugiej      = 4 - czyli 4 razy mniej.
Po trzecim roku 3 do potegi drugiej      = 9 - czyli 9 razy mniej.
itd.
Ja pierdolę ja już mam ponad 10 lat, a nawet więcej.
Teraz do mnie dopiero dotarło, bo do mnie trzeba matmą gadać.
Houk
 

[Mosze Red]

Jedna uwaga gdybyś wszedł w taki układ to np. jak sponsorujesz niuni wynajem mieszkania czy np. abonament telefoniczny umowa ma być na nią, ty tylko płacisz. Bo np. niunia zajdzie w ciążę z jakimś gachem i będzie nie do ruszenia z wynajmowanego mieszkania , a umowa najmu będzie na ciebie i płaconko też. To samo się tyczy osadzania utrzymanek na terenie własnych nieruchomości - nie robi się tego.

 

To samo sie tyczy telefonu, może narobić kosztów w chuj, jakieś smsy premium itp.....

 

Możesz za wiele płacić swojej kochance, ale wszystko za co płacisz ma być na nią.

Edytowane 8 Października 2015 przez red

[Marek Kotoński]

Gdybym miał pozycję i pieniądze, nigdy bym nie skorzystał z oferty tych Pań. Wiązanie się prawne z prostytutką (nazywajmy rzeczy po imieniu), jest SAMOBÓJSTWEM. I nie wiem co w sądzie ma dać te ogłoszenie? Ona się rozpłacze, powie że tak napisała bo koleżanka ją namówiła, albo w ogóle ona tego nie widziała bo koleżanka pisała, a tak naprawdę szukała miłości. Jeśli sądy dają dzieci alkoholiczkom furiatkom, to tu sprawa o mobbing albo nawet zgwałcenie byłaby przegrana. Poza tym upadek opinii w firmie, a wiadomo że taka sekretarka huj będzie robiła więc mamy nieroba który się rządzi wśród pracowników.

 

Tylko płacenie za usługę i nic więcej - i jak mówi Red, nic na siebie nie wolno mieć zapisane, tylko kasa do rączki.

 

Pamiętajmy bracia, że to jest kobieta - masz hajs, dobrze ruchasz i moment się zakocha, zwłaszcza jak jest z pipidówy. Wtedy zaczną się poważne problemy, więc trzeba mieć możliwość ucieczki. Podpisując jakąkolwiek umowę wchodzimy w gówno po szyję albo i głębiej z czasem.

[mac]

Całe szczęście, że nie ma nakazu małżeństwa

 

Panowie, wy to umiecie humor poprawić

 

Ale ja nie chcę kurwy, tylko prawdziwą miłość ;( (taki żarcik białego rycerza)

[Mosze Red]

 

Gdybym miał pozycję i pieniądze, nigdy bym nie skorzystał z oferty tych Pań. Wiązanie się prawne z prostytutką (nazywajmy rzeczy po imieniu), jest SAMOBÓJSTWEM. I nie wiem co w sądzie ma dać te ogłoszenie? Ona się rozpłacze, powie że tak napisała bo koleżanka ją namówiła, albo w ogóle ona tego nie widziała bo koleżanka pisała, a tak naprawdę szukała miłości. Jeśli sądy dają dzieci alkoholiczkom furiatkom, to tu sprawa o mobbing albo nawet zgwałcenie byłaby przegrana. Poza tym upadek opinii w firmie, a wiadomo że taka sekretarka huj będzie robiła więc mamy nieroba który się rządzi wśród pracowników.

 

- niestety Marku ale nie masz racji (co do spraw sądowych) , to nie sąd rodzinny tylko pozew cywilny lub ewentualna sprawa karna, w sprawach o mobbing wygrane "poszkodowanych pań" są na poziomie poniżej 5% (i to w sprawach gdzie faktycznie mobbing występował - szef/ szefowa charakteryzowali się wybitnym skurwysyństwem)  a odszkodowania śmiesznie niskie - to nie jest obszar gdzie feminizm zawędrował, dodatkowo ryzykowanie reputacji przez młoda dupę na zasadzie oznajmienia światu że jest kurwą to społeczne samobójstwo

 

- gdyby nawet facet zatrudnił w firmie niunię z bonusami i ta przestała świadczyć usługi, daje normalne wypowiedzenie zgodne z prawem pracy i w najgorszym wypadku 3 miesięczną odprawę (nie ma obowiązku uzasadniania zwolnienia), jak niunia umie liczyć będzie chodzić jak w zegareczku, tyle że trzeba pilnować żeby nie zaszła z szefem sponsorem

 

Jak mówię pilnować kasy, określić warunki, nie podpisywać żadnych umów na dobra z których ona korzysta i będzie gitara. Oczywiście regularnie rotować lale , w jakim celu dymać te same przez 3 czy 4 lata jak można wymienić np. co roku. 

 

Pilnuj kasy i nasienia <- czyli to samo co z każdą babą

Edytowane 8 Października 2015 przez red

[deleteduser48]

Bardzo dobrze. Może w końcu qrwiszony zmadrzeja i dotrze do kich, że to ci im nakładły do łbów matki i koleżanki to czyste goowno. Zaczną szanować fajnych, ciepłych chłopaków a wtedy mac i ja się zakochamy ale tak do utraty tchu To taka kontynuacja Twojej bajki mac