Klasyfikacja samców

[deleteduser28]

Oczywiście z przymrużeniem oka patrzę na takie klasyfikacje zwłaszcza na tego typu stronach,

ale dosyć nieźle opisane.

 

Te rozdzielenie na pozytywny i negatywny przykład w każdej kategorii - ciekawe spojrzenie

na temat.

 

http://kwejk.pl/obrazek/2025629/klasyfikacja-samcow.html

 

Gdybym musiał się sklasyfikować to najbliżej mi do gammy+.

 

 

[Marek Kotoński]

Niezłe nawet.

[AdrianoPeruggio]

A co jeśli podłożem systemu wartości jest popęd seksualny i ciąg do dóbr (alfa-), ale nie jestem mniej inteligentny od alfa plus?

[Brat Jan]

chyba beta +

ale też pewne elementy gamma -

[Mosze Red]

 

A co jeśli podłożem systemu wartości jest popęd seksualny i ciąg do dóbr (alfa-), ale nie jestem mniej inteligentny od alfa plus?

 

- ja się nie potrafię sklasyfikować, lawiruję gdzieś pomiędzy alfa + i alfa - , zależnie od nastroju/ dnia/ sytuacji

 

- Adriano z tobą wszystko ok, w twoim wieku popęd zwiększony to norma, poza lekkim religijnym pierdolcem jest dobrze

[mac]

U mnie gamma pozytywny 70-80% - żyję na razie podobnie do pustelnika, praca - twórczość, niezgodność z normami społecznymi na głębokim poziomie. Można mnie spotkać na co dzień piszącego, czytającego, uczącego się, ćwiczącego. Bez kontaktu z ludźmi tygodniowe okresy. Absolutnie zero rozmów.

 

Krótkoterminowo gram rolę alfy pozytywnego w celu uzyskania równowagi energetycznej (zbyt męczące na dłuższą metę, nie mam też tak dużej energii seksualnej, jedynie cykliczne napady). Od czasu do czasu poznaję samicę. Później cofam się do jaskini. Mój styl życia nie jest do zaakceptowania przez kobietę.

 

W około 20% delta pozytywny. Po prostu sobie jestem i nawet banalne czynności sprawiają mi dużo przyjemności. Nie uważam się również za nikogo wyjątkowego. Przeciętność utożsamiam z zaletą. Społecznie nie istnieję, jednak z ludźmi umiem rozmawiać, mam kilka ciekawych znajomości. Przeciętność nie nakłada na mnie żadnych więzów. Dzięki niej jestem w pewnym sensie wolny.

[Eredin]

Panowie nie dajcie się przypisywać jak bydło do określonej ,,klasy''.

 

Na tym polega nasza samcza wolność, że wykraczamy poza jakieś schematy, mamy je w dupie. Grunt to być sobą, a nie kimś określonym przez społeczeństwo takim czy innym nazewnictwem.

[deleteduser28]

To taki luźniejszy temat przecież.

[TPakal1]

Kurczę widzę, że jestem poza skalą, w dół.  Też mam sporo znajomych na różnych portkach. 

[Brzytwa]

Dla mnie nie ma kategorii.

[Enemy]

Mi wychodzi Beta+ i Gamma+ tak pół na pół. Ale nie przepadam za takimi klasyfikacjami, ciężko się wstrzelić w daną kategorię.