Skocz do zawartości

Mam chlopaka...


Rekomendowane odpowiedzi

"Ojej... wyświetlił mi się komunikat... Mój telefon nie zapisuje nrów dziewczyn, które lecą na pieniądze!"

 

 

Tak, to było dobre :D

 

Hermes, możemy zrobić taki deal, żebyś uświadomił sobie to w praktyce- idziemy do wypożyczalni samochodów, wypożyczamy naprawdę dobrą furę na wieczór, do tego buciki, koszulka, jeans i pod klub.

 

Zdziwisz się co będzie działo się :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś myślałem nadrukować kasiory jak gość z filmu, ubrać się elegancko i pojechać na jakąś dyskotekę do wiejskiego klubu pełnego blachar, które najdalej w życiu były w gminie odebrać dowód. 

Podejść do baru, kupić sobie jakiś sok czy colę, 'przez przypadek' wyjmując kilka setek lub dwusetek i sprawdzić, czy będę bardziej lubiany niż jakbym tam poszedł normalnie. 

 

Prawdziwej kasy bym nigdy tyle nie wziął w takie miejsce. 

 

arox-to raczej oczywiste co bedzie

samice będą znaczyc droge do życiowego sukcesu wilgotna wydzielina ,slady jak po ślimakach  :D

 

 

Oczywiście dlatego, że urzeknie ich kolor samochodu jaki wybrał oraz to, jak się umiał gustownie ubrać, na pewno ma duszę wrażliwego człowieka, który umie kochać prawdziwie. :P

Edytowane przez Vercetti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kryss

 

Tak, masz całkowitą rację i było to oczywiste :D

 

Po prostu, myślę, że efekty takiej próby spowodują krótkie epitafium na naszych nagrobkach po utonięciu

 

"Zginął śmiercią tragiczną w służbie Braciom Samcom"

 

:D

 

@Vercetti

 

Jeżeli tylko weźmiesz ze sobą w tej sytuacji prawdziwą kasę, to zapraszam do najlepszych lokali we Wrocławiu. Efekt ten sam co z blacharami, tylko troszkę wyższy poziom "Ynteligencji" i obycia :D

Edytowane przez Arox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga akcja faktycznie zbyt realistycznie nie wygląda. Ale nawet jeśli, to i tak jest to po prostu wielki skrót tego, co się dzieje w rzeczywistości. ;)

 

Jak opisywana gdzieś na forum przeze mnie laska, która miała w dupie koleżkę, póki nie przyjechał furą zza granicy i nie przywiózł sporej ilości kasiory. Nagle miłość zakwitła :D (to pewnie z tęsknoty, że go tyle czasu nie było w kraju)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kurwiska.

 

'Normalne' panny by doceniły gościa za humor, pośmiały by się z nim i miło wspominały ciekawą historię.

 

A tu... Wszystko jak na dłoni. Pójdę z tobą, bo masz konkretny samochód - o, jednak nie pójdę, bo to nie twój.

 

Kiedyś bym się tym przejmował, a teraz po raz kolejny jestem wdzięczny Markowi i Braciom, że mogę tu być i wiedzieć, na czym świat stoi. :)

 

PS. Obejrzałem dalej i widzę, że kilka 'normalniejszych' się trafiło. Nie, żebym zaraz je chwalił. :P

Edytowane przez Vercetti
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vercetti

to my zrobiliśmy taką akcję z kumplem. Wydrukowaliśmy same setki, ale jednostronnie żeby nie było przypału mimo wszystko. Tym samym trzeba było dosiąść się z odpowiedniej strony do "ofiary" przy barze. Na pytanie czego sie napije i przewertowaniu paluchem banknotów samica oczy jak 5 zł. Jeszcze urozmaiciliśmy sobie tak, iż kumpel podbija do mnie i samicy, że chce pożyczyć na browara czy coś, ja mu podaje setę z grubego portfela, a samica efekt ten sam. Przekonaj się na własnej skórze :-)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arox ja mialem juz podobna sytuacje. Prowadzil moj "wujek" taki troche przyszywany 35 lat chlopina dorobil sie na sprowadzaniu aut zza miedzy. Jechalismy sobie bmw nie bede podawal dokladnego modelu bo w sumie ja i motoryzacja to 2 rozne swiaty. Ogolnie ponad 400 koni i koszt powyzej 100 tysiecy. Podjechalismy pod znany klub w naszym miescie i nie minelo 5 minut jak pukaly do nas w szybe 2 samice z pytaniem czy nie podwieziemy ich do domu.

Wujek jest na szczescie zaprawiony w samiczym boju i pozegnalismy je soczystym paleniem gum. 

 

Sytuacja druga autentyczna ktorej bylem swiadkiem. Szly sobie 3 samice wiek okolo 20-23 lata troche podchmielone i najpierw jakies malolaty podjechaly po nie Astra B z pytaniem czy nie podwiesc ich do domu. Dziewczynki odmowily. Drugim samochodem byl Volgswagen Touareg taki wiekszy i w srodku widzialem lysego chlopa w skorze i zawinal je 3 do samochodu. Niestety niewiem jak potoczyly sie dalsze losy niewiast ale mysle ze chlop z Touarega pouzywal

Edytowane przez hermes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja na czacie kiedyś wstawiłem zdjęcie jakiegoś wyrzeźbionego gostka z neta i panienki same o seksie zagadywały, a rozmawiałem z nimi IDENTYCZNIE jak nie posiadając zdjęcia. Rozbawione były, rozmowy się ciągnęły itp. Już wspominałem kilka razy o tym na forum, ale wspominam jeszcze raz, może zrobię eksperyment związany tym razem nie z wyglądem a majątkiem. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam co wpisałem w google, ale wyszukałem w miarę realne zdjęcie (robione komórką czy zwykłym aparatem) wyrzeźbionego gościa - bez twarzy oczywiście.  Zwykły 'szary' człowiek trenujący na siłowni czy gdzieś tam. 

Wrzuciłem i panienki do mnie pisały, do niektórych sam pisałem.

 

Z tych co do mnie pisały było kilka z gatunku tych, co chciały być związane i napierdalane pasem, wyzywane, poniżane. Wprost mówiły, co chcą, żebym z nimi zrobił. 

Z tych co ja do nich pisałem - wybierałem 'normalniejsze' z wyglądu (nie, nie oceniam ludzi po wyglądzie, ale umiem mniej więcej rozpoznać charakter po twarzy). Po kilku(nastu) minutach rozmowy zagajały temat, że podrapały by i wycałowały ,,mój'' kaloryfer, że chętnie zeszły by niżej... 

 

Miałem zaproszenie na Śląsk, nad morze, do Łodzi, do Poznania. 

Nie kryły się z tym, po co mnie zapraszają.

 

Z żadnego nie korzystałem, bo:

-nie jestem desperatem i psem, jak będzie mi się chciało to se na dziwki pojadę na miejscu

-nie miałem czasu żeby jechać pół kraju do jakiejś pizdy, a poza tym... ja nie mam kaloryfera :D

 

Kilka z nich chciało mi wysyłać zdjęcia nago, ze dwie wysłały bez słowa. 

 

Ogólnie cyrk. Eksperyment potwierdził: laski lecą na wygląd i chce im się ruchać jeszcze bardziej niż nam. Czy miały w tym jakiś cel - nie wiem. 

Edytowane przez Vercetti
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W znajomym towarzystwie 40+ jedna z matron ma syna w wieku 19 lat i dobrze umięśnionego również z kaloryferem ... dama ta pochwaliła się koleżankom jaki to młodzian jest rozwinięty mięśniowo i nie tylko, a pozostałe aż dostały wypieków na buziuńkach, czyli schemat jw. opisywany, a mówi się że efebofilia to niby głównie faceci

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też ćwiczę i robię masę, ale nie taką wyrzeźbioną-kulturystyczną, tylko zwykłą ordynarną (:D). Nie jestem fejsbukowym modnisiem z ślicznym brzuszkiem. No i przede wszystkim - robię to, bo mam takie widzimisię, bo tak chcę, bo taki wygląd mi odpowiada. Zawsze śmiałem się, jak ktoś robił coś pod dyktando płci przeciwnej (,,ćwiczę żeby się podobać dziewczynom'' itp. dyrdymały) 

 

Vinc, kaloryfer akurat z takim typem budowy byś zrobił, do tego trochę pedalskiego ciuszka, grzywka na pół twarzy i grono adoratorek poszerzone o kilkanaście osób. :D 

 

Oczywiście żartuję, nikt normalny nawet nie rozważa takiego chujostwa, ale nie ukrywajmy - tak jest i tyle. Ale kogo to obchodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie ćwiczę i ćwiczyć nie będę. Raz: zdrowie nie pozwala, dwa: mało mnie to zawsze interesowało, trzy: to już jest jakaś forma podporządkowywania się Pannom i zaspokajania ich wizji faceta idealnego.

 

Tymczasem zawsze dążyłem do tego by być absolutnie niedefiniowalny. 

 

Obsesyjnie jeżdzę tylko na rowerze i odwiedzam regularnie basen. Czasami chodzę po drzewach. Wystarczy :P  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kumpla w pracy, który tak się jednej poświęcił i tak pieniędzy dawał i myślał, że go kocha a potem coś poszło nie tak...

Mówię dziś, że widziałem ją z kolejnym frajerem, a ten....

- ej stary, ale ja nie byłem frajerem!

- Jak to? Przecież sam mi mówiłeś, że wydałeś masę kapuchy na nią...

- No, ale wiesz...nie wszystkie są takie!

- Nie doceniasz "wroga"...następnym razem zastanów się dwa razy!

Potem mu powiedziałem jak to mnie żona "kocha", ale on młody...ech, oby wyciągnął wnioski i myślał GŁOWĄ a nie tylko główką.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.