Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 16 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 Jak pisałem wcześniej na czterdzieste urodziny obiecałem sobie szesciopak w dniu dzisiejszym jest start Tz. Poważne podejście do tematu wstawiam foto z dnia dzisiejszego przed treningiem .bez pompy ,postępy będe przedstawiał co miesiącCel będę realizował treningiem wytrzymałościowo siłowym 4 razy siłka 2 razy basen może jeszcze od marca boks Licze na wsparcie i doping rady też chetnie przyjmePlan treningowy przepisze w sobotę będzie dostępny dla zainteresowanych Ps.wiem mam wadę barkuhttp://www.fotosik.pl/zdjecie/993bde93138dbada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 16 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 Mr. Konar mięsień piwny prawilny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arox z lasu Opublikowano 16 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 Słitku fotka Trzymam kciuki za postępy, lecz nic nie doradzę, bo się nie znam na tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 16 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 (edytowane) Mr. Konar mięsień piwny prawilny Zniknąć ma już"windę" całe dnie robie Edytowane 16 Listopada 2015 przez Tarnawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 16 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 Kawał chłopa z Ciebie, bic dobry - po prostu musisz zrzucić sporo smalcu, a ile ważysz przy jakim wzroście? I czy 4 wizyty na siłowni plus basen i jeszcze boks to nie za dużo? Mięsień po konkretnym treningu regeneruje się 5 - 7 dni, chyba że splitem jedziesz, ale czy na redukcji ma sens? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chrumkacz Opublikowano 16 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2015 Jaki zestaw ćwiczeń Tarnawa?Może też się dołączę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 rób to co robisz i obetnij wegle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 17 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 (edytowane) Wzrost 192cmWaga 104 kg rok temu 85kgSuplementacja l karnitynaDieta białkowaTak Marku splitem Edytowane 17 Listopada 2015 przez Tarnawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Nie jestem specem, ale z tego co piszą masa i redukcja nie idą w parze. Nie mógłbyś robić dwóch, trzech treningów na czystą siłę tygodniowo (do trzech powtórzeń ciężarem 80% maksa)? Wtedy nie tylko zachowasz czystą siłę po schudnięciu, ale i może będzie jej więcej. Takie treningi nie wymagają dużej podaży kalorii, no i są w sumie krótsze i fajniejsze od typowo kulturystycznych, a czysta moc rośnie. A tak jeśli się zamęczasz, to po prostu doprowadzisz do przetrenowania i spadku motywacji. Myślę że jakbyś zszedł do 87kg to 6pak mógłby się już pojawić. No ale węgle z diety trzeba wywalić absolutnie, chociaż ketoza jak dla mnie to był koszmar. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurt Von Diehl Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 (edytowane) Może to Ci trochę pomoże Brachu.http://dziedzictwosandowa.blogspot.com/2015/04/usg-miesni-brzucha-cz-1.htmlhttp://dziedzictwosandowa.blogspot.com/2015/04/usg-miesni-brzucha-cz-2.htmlhttp://dziedzictwosandowa.blogspot.com/2015/04/usg-miesni-brzucha-cz-3.htmlhttp://dziedzictwosandowa.blogspot.com/2015/05/usg-miesni-brzucha-cz-4.htmlhttp://dziedzictwosandowa.blogspot.com/2015/05/usg-miesni-brzucha-cz-5.htmlhttp://dziedzictwosandowa.blogspot.com/2015/06/usg-miesni-brzucha-cz-6.htmlhttp://dziedzictwosandowa.blogspot.com/2015/07/usg-miesni-brzucha-cz-7.html masa i redukcja nie idą w parzeIdą... na diecie paleolitycznej (przemyślanym low carb), pojęcia te tracą sens. W zasadzie to nigdy go nie miały:-DU mężczyzny tłuszcz palą hormony, nie wielogodzinne aeroby i głodówki brrr. Pokój! Edytowane 17 Listopada 2015 przez Kurt Von Diehl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Kurt - może idą a może nie. Jest bardzo wiele teorii, a ja nie wiem której ufać bo za każdą wypowiadają się jakieś autorytety. Zobacz na proste przysiady - ludzie się kłócą jak je robić, by nie zniszczyć sobie kolan. Jedna rzecz i masa teorii - można oszaleć. Ale nawet jeśli można masować i redukować zarazem, to w sumie po co? Przecież Tarnawa ma bardzo duże bice, wystarczy że je utrzyma a smalec zejdzie mu z ciała, źle będzie? Będzie zajebiście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Dobre żarcie i napierdalac na treningach polecam z rana lekki post potem bialko + tluszcz i po treningu wegle na regeneracje i dobry sen, ja właśnie szamie coś takiego przed treningiem, zajebiście dobre, 15 minut roboty, pare skladników: jajka, mieso mielone, pieczarki, cebula, smażone na maśle i kiszona kapusta z beczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Jak ja bym zjadł coś takiego, to trzeba by ewakuować całą siłkę Byłoby głośniej niż w Paryżu 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taketwo Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 (edytowane) Z doswiadczenia oceniam cale przetrenowanie za mit, w sumie duzo osob to potwierdza. Poczytajcie badania, synteza bialek nastepuje do 24h,max 48h i mozna dalej zapierdalac. Po powrocie po dlugiej przerwie na silke, bedac hardcore ektomorfikiem, nie majac zadnej diety i bedac ciagle na deficycie, cwicze kazda partie 2x w tyg na maxa i widze ze jest progres. Powtorzenia 3-5 silowo moze i dziala (glownie na uklad nerwowy),ale miesnia sie tym nie robi. A by spalac fat, musi byc stala, w miare wysoka intensywnosc treningu. Tak czy inaczej, powodzenia Edytowane 17 Listopada 2015 przez taketwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 17 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Ja to stara szkoła węgle rano i kolejne posiłki z coraz mniejszymi a maks białka na wypoczynek wieczorkiem na spankoJak Spisz to się nie spala tylko odkłada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Zapierdalać i obserwować, a nie teoretyzować. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Śniadanie spoko, ale klapek kubota w tle miażdży 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZdzisławBeton Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 To à propos węgli na śniadanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maruda Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 Szacun bracie, niezły smoczek jestes przy swoich parametrach i juz służę wsparciem.Przdrobilem to przez ostatni rok. Czyli ja: egzemplarz 188cm, obecnie 88 kila, chociaz udalo się nawet zajść do 85, bylo 102. Totalne odciecie fastfood'ów, batoników, czipsów, orzeszków ziemnych i innego syfu. Pierwsze pół roku to jak narkoman na odwyku. Po miesiącu wrócił mi węch. Poczułem, że fisch&chips śmierdzą. Reszte opiszę jutro bo pisanie ze smartfona nerwowo mnie przerasta. Powodzenia, nie bedzie łatwo. Potrzebowałem rok czasu. Właśnie mija w listopadzie. Cdn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 17 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2015 (edytowane) powodzenia, Tarn jaki czas dokładnie do osiągnięcia celu? czy konsultowałeś dietę z jakimś ogarniętym trenerem itp.? w moim przypadku konsultacja ze znajomym trenerem dużo dała nie byłem sam sobie dobrać właściwej diety - miałem wyraźny spadek energii po 10 minutach treningupo prostu zero paliwa, po konsultacji i wdrożeniu jest dużo lepiej i wreszcie progres w formie i z pasa ładnie idzie Edytowane 17 Listopada 2015 przez Mordimer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maruda Opublikowano 19 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2015 Szacun bracie, niezły smoczek jestes przy swoich parametrach i juz służę wsparciem.Przdrobilem to przez ostatni rok. Czyli ja: egzemplarz 188cm, obecnie 88 kila, chociaz udalo się nawet zajść do 85, bylo 102. Totalne odciecie fastfood'ów, batoników, czipsów, orzeszków ziemnych i innego syfu. Pierwsze pół roku to jak narkoman na odwyku. Po miesiącu wrócił mi węch. Poczułem, że fisch&chips śmierdzą. Reszte opiszę jutro bo pisanie ze smartfona nerwowo mnie przerasta. Powodzenia, nie bedzie łatwo. Potrzebowałem rok czasu. Właśnie mija w listopadzie. Cdndo Tarnawa: A więc ciąg dalszy.Zaplanowany przez ciebie sześciopak pojawi się na samym koncu. Tak to jest, że u samców sadło z maćka znika na koncu cięzkiej katorgi.Pojawił sie u mnie jak zbiłem do 85 ciu. Niewielkie to było, bo musiało się rozłożyć na 188 cm. Cały osiągniety u mnie efekt, to rezultat diety (patrz wyżej i dodaj karnitynke, białeczko różnego pochodzenia, aminokwasy, witaminki), ćwiczeń siłowych i biegów dodanych na stałe do porządku dnia. Moim prorytetem było zbicie masy, wiec bieganko to podstawa. Na pewno Twój plan jest zbyt ambitny, Za dużo i gwarantuje Tobie zadyszkę i efekt wypalenia najpóźniej po miesiącu. Nie goń za rezultatem, działaj metodycznie i konsekwentnie. Waż sie codziennie, najlepiej rano przed śniadaniem bo najłatwiej stworzyć zbliżone warunki pomiaru. Ostatni posiłek w okolicy 18-19 tej - u mnie zadziałało- choćbyś miał ochote całego świniaka zjeść. Ssanie zajebcze moge przez jakis miesiąc. Skutek uboczny tego wszystkiego niestety był taki, że wraz z ubytkiem sadła zmalało mi libido (na youtube znalazłem, że produkcja testosteronu ma coś wspólnego z cholesterolem, a skoro go zbiłem...), gacie XXL musiałem zmienic na L ! , a spodnie wyglądają o jakieś dwa numery za duże. Powiedziała mi tak jedna pani ekspedientka jak szukałem nowej marynarki.Przed rozpoczęciem całej mojej zabawy zmierzyłem zawartość tłuszczu i wyszło mi przerażające 25% ! W śieciówce gdzie chodzę na siłke jest maszyna i na pewno pokuszę się o kolejny pomiar. Sam jestem ciekaw co się zmieniło po roku. I to na tyle. Baw się dobrze. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kurt Von Diehl Opublikowano 21 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2015 (edytowane) Kurt - może idą a może nie. Jest bardzo wiele teorii, a ja nie wiem której ufać bo za każdą wypowiadają się jakieś autorytety. Zobacz na proste przysiady - ludzie się kłócą jak je robić, by nie zniszczyć sobie kolan. Jedna rzecz i masa teorii - można oszaleć. Ale nawet jeśli można masować i redukować zarazem, to w sumie po co? Przecież Tarnawa ma bardzo duże bice, wystarczy że je utrzyma a smalec zejdzie mu z ciała, źle będzie? Będzie zajebiście. biomechanika,układ hormonalny etc rzadza naszymi ciałami podobnie.Nie ma czegos takiego jak redukcja.Jest bilansowanie składnikami pokarmowymi.Ewentualnie trening gestosciowy na wysokim poziomie.Kto sie tu gubi mowi;kochanie zgaśmy światło bo jestem na masie.Przy złym podejściu organizm rozłoży sobie te bice na aminokwasy lub padną ofiarą nadmiernej pracy nadnerczy(kortyzol),nie mówiąc o libido...tyle z mojej strony. Edytowane 21 Listopada 2015 przez Kurt Von Diehl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barhar Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 @KurtTo co radzisz? Bo piszesz, że głodowe diety nie działają ... po prostu coś typu slow carb z 4-godzinnego ciała + ćwiczenia ? Czy właśnie paleo jak napisałeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Ja polecam trzymanie się na zerowym bilansie + trening i obserwacja w lustrze i pod tym kątem korygowanie diety. Przy amatorskim poziomie będą rosnąć mięśnie do pewnego momentu bo organizm odpowiednio zareaguje na trening i jednocześnie spalał się tłuszcz. Więc kwestia obserwacji jak schodzi brzuch i boczki, jak nie schodzi to obcinamy kalorie, z tym, że dietę zaczynamy od dużo większej podaży, żeby było z czego obcinać, bo jak wejdziemy z dużym deficytem to się wszystko spieprzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi