Skocz do zawartości

Odtwarzacz MP3 dla miłośnika dobrego brzmienia


Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Mosze Red napisał:

W chwili obecnej pod PCI express nie ma sensownych kart dźwiękowych, a ten wystający dzyndzel i tak przebije jakością dźwięku wszystko co w tym budżecie włożysz do środka.   

Żaden produkt MOTU, ESI MAYA etc.? Chodzi mi o przetworniki DAC sprzedawanie w sklepach muzycznych (nie komputroniku). Dobrych marek które produkują przyzwoite DAC'i zewnętrze. 

Nic nie jest godne polecenia? 

Edytowane przez Kali(NIE)baka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kali(NIE)baka napisał:

Żaden produkt MOTU, ESU MAYA etc.?

Nie w cenie do 500 PLN (pod PCI express). 

 

Jeśli mówimy o karcie dźwiękowej wewnętrznej, to już bardziej zbliżamy się do ceny 1k PLN  lub więcej. 

 

Można jeszcze się pokusić o rynek wtórny i jakąś używaną kartę AIM, ale to trochę rzeźbienie w gównie jak dla mnie, kasa podobna, dźwięk mimo wszystko słabszy niż z dragonfly lub  Ikko, do tego używane, a nie nowe, częste problemy z kompatybilnością i sterownikami, a Dac USB jest pozbawiony tych wad.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Rnext napisał:

No tak, myślałem, że jak mam w pamięci to ogólnie wiadomo, że obudowa tego ustrojstwa ma być (U)SFF. Trochę mnie hurraoptymizm poniósł chyba. 

Reduktor Szumu przy okazji budowy wzmacniacza słuchawkowego budował DAC'a USB na przetworniku Burr Brown. Może taka opcja? 

14 minut temu, Mosze Red napisał:

Nie w cenie do 500 PLN (pod PCI express). 

Czym to może być spowodowane? Skoro można kupić sensownego DAC zewnwtrzenwgo za pięć stów, a wewnętrznego już nie. Przecież odchodzi koszt obudowy etc. Chodzi o interfejs? Na PCI budowa jest bardziej skomplikowana czy jak? 

Edytowane przez Kali(NIE)baka
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Kali(NIE)baka napisał:

Czym to może być spowodowane? Skoro można kupić sensownego DAC zewnwtrzenwgo za pięć stów, a wewnętrznego już nie. Przecież odchodzi koszt obudowy etc. Chodzi o interfejs? Na PCI budowa jest bardziej skomplikowana czy jak? 

Kart dźwiękowe wewnętrzne mają dużo wyjść/ wejść, dużo opcji, są bardziej skomplikowane konstrukcyjnie, więc za te same pieniądze trzeba zbudować bardziej skomplikowane urządzenie z większą ilością podzespołów = podzespoły będą słabszej jakości.  Dac USB typu stick ma tylko jedną funkcję, dostarczyć jak najlepszej jakości dźwięk stereo. To pierwsza przyczyna.

 

Druga przyczyna to taka, że wnętrze komputera to duża ilość zakłóceń, które albo przeniosą się na kartę dźwiękową., albo też karta dźwiękowa zostanie od nich odseparowana i tu znów dochodzi dodatkowa opcja czyli system zabezpieczający przed zakłóceniami = mniej kasy poszło na to co odpowiada za jakość dźwięku.

 

Do tego jeszcze dochodzi koszt opracowania sterownika i oprogramowania, stały serwis w postaci łatek i nowych wersji itp. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mosze Red napisał:

Kart dźwiękowe wewnętrzne mają dużo wyjść/ wejść, dużo opcji, są bardziej skomplikowane konstrukcyjnie, więc za te same pieniądze trzeba zbudować bardziej skomplikowane urządzenie z większą ilością podzespołów = podzespoły będą słabszej jakości.  Dac USB typu stick ma tylko jedną funkcję, dostarczyć jak najlepszej jakości dźwięk stereo.

OK. A jak to się ma w odniesieniu do DAC - interfejsów audio. Np. Focusrite Scarlett one też nie są godne polecenia, mają dość dobre opinie. Są lepiej wyposażone niż USB stick. Często mają wbudowany wzmacniacz słuchawkowy, kilka wejść/wyjść, zasilanie fantom itp. 

Edytowane przez Kali(NIE)baka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kali(NIE)baka zobacz, prosty przykład, ile tego jest w karcie za 350 PLN, która gra przyzwoicie:

 

534168_2_i1064.jpg

 

 

A ile tego jest w DACu USB typu stick, który gra bardzo dobrze, znacznie lepiej od powyższego:

 

audioquest-dragonfly-black-tidal.png

Żeby uzyskać jakość dźwięku zbliżoną do tej z pokazanego powyżej sticka za 350 PLN musiałbyś wyłożyć na kartę dźwiękową wewnętrzną około 900 - 1000 PLN. 

 

2 minuty temu, Kali(NIE)baka napisał:

Focusrite Scarlett one też nie są godne polecenia

Nie zetknąłem się z tym sprzętem. 

 

2 minuty temu, Kali(NIE)baka napisał:

mają wbudowany wzmacniacz

Stick też pełni rolę wzmacniacza słuchawkowego.

 

2 minuty temu, Kali(NIE)baka napisał:

kilka wejść/wyjść zasilanie fantom itp. 

Obawiam się, że ta sama zasada co przy karcie wewnętrznej.

 

 

Postaw się na miejscu inżynierów dźwięku w jakiejś firmie, którzy dostają zlecenie zbudowania Daca/ Karty dźwiękowej. Mają budżet zaplanowany tak, żeby koszt produkcji jednostki wynosił np. 40 euro, bo firma będzie to sprzedawała po 100 - 120 euro. 

 

Ile części trzeba napchać do środka do karty na PCI express i ile więcej problemów rozwiązać, ile więcej funkcji dodać za te same pieniądze? 

 

To samo tyczy się bardziej rozbudowanych urządzeń pod USB, jeśli cena jest zbliżona, to tam gdzie trzeba dać więcej funkcji sprzętowych/ upchnąć więcej elektroniki można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć że coś na tym ucierpi, a najpewniej będzie to jakość dźwięku i/lub wykonania.    

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Mosze Red napisał:

Postaw się na miejscu inżynierów dźwięku w jakiejś firmie, którzy dostają zlecenie zbudowania Daca/ Karty dźwiękowej. Mają budżet zaplanowany tak, żeby koszt produkcji jednostki wynosił np. 40 euro, bo firma będzie to sprzedawała po 100 - 120 euro. 

 

Ile części trzeba napchać do środka do karty na PCI express i ile więcej problemów rozwiązać, ile więcej funkcji dodać za te same pieniądze? 

Rozumiem argumentację. Mój problem bardziej polega na tym, że nie wiem do czego się odnoszę. Nie używałem nigdy Dragonfly, nie wiem jaki to jest pułap jakości. Musiałbym fizycznie porównać ten interfejs. Dlatego pytam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kali(NIE)baka napisał:

Rozumiem argumentację. Mój problem bardziej polega na tym, że nie wiem do czego się odnoszę. Nie używałem nigdy Dragonfly, nie wiem jaki to jest pułap jakości. Musiałbym fizycznie porównać ten interfejs. Dlatego pytam.

Żeby było jasne odnoszę się do jakości dźwięku, oczywiście przy odsłuchu na tych samych słuchawkach.

 

Jeśli ktoś potrzebuje sprzętu, który oferuje inne opcje niż wysokiej jakości dźwięk stereo, np. 5.1 czy 7.1 , lub wyjścia mikrofonowego, czy innych udogodnień,  wiadomo, że wybierze inny sprzęt z oczywistych względów. 

 

Ja się odnoszę jedynie do jakości dźwięku, czyli mówiąc najprościej jak ładnie to gra z dobrymi słuchawkami/ dobrym zestawem stereo.

 

Znajdziesz mnóstwo recenzji tego sprzętu, w tym takich które porównują go z innymi sprzętami, a najlepsza opcja to udać się do salonu audio ze swoimi słuchawkami i własną listą odsłuchową  załadowaną na pendrive np. w formacie FLAC i przetestowanie sprzętu przed zakupem.    

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Mosze Red napisał:

Żeby było jasne odnoszę się do jakości dźwięku, oczywiście przy odsłuchu na tych samych słuchawkach.

Jasne. 

 

30 minut temu, Mosze Red napisał:

Jeśli ktoś potrzebuje sprzętu, który oferuje inne opcje niż wysokiej jakości dźwięk stereo, np. 5.1 czy 7.1

Nic z tych rzeczy. 

 

30 minut temu, Mosze Red napisał:

Ja się odnoszę jedynie do jakości dźwięku, czyli mówiąc najprościej jak ładnie to gra z dobrymi słuchawkami/ dobrym zestawem stereo.

Prawdopodobnie będą to znowu Beyerdynamic DT990 Pro 250ohm.

Miałem obawy czy ten "mikrus" pociągnie taką impedancję, ale w recenzjach piszą, że 250ohm nie stanowi problemu. 

 

Ciekawe, przyjrzę się temu DAC'owi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Kali(NIE)baka napisał:

Rozumiem, że jesteś użytkownikiem. Jakie słuchawki tym napędzasz? 

Aktualnie posiadam wszystkie trzy DACi Dragonfly Black (v 1,5), Red, Cobalt, prócz tego Aune T1  SE MK3.

 

Co do słuchawek, to aktualnie AKG: K701, K612 PRO, K240;  Sennheiser: HD 599, HD 660S.

 

Dragonfly black, aktualnie podłączony pod głośniki stereo microlaba (ze zmienionym okablowaniem), czyli robi za podstawową kartę dźwiękową w PC.

 

Cobalt jest częścią głównego zestawu odsłuchowego i pracuje najczęściej z HD 660S,  K701.

 

Aune T1 śmiga z K612 Pro - wyjątkowo pasuje mi dźwięk jaki daje sparowanie tych sprzętów.  

 

Red pracuje z HD 599 podczas oglądania filmów wyświetlanych z projektora w salonie, bardzo wygodne słuchawki.  

 

W biurze mam SB Z + K240 z welurowymi padami. 

 

Miałem znacznie więcej słuchawek, ale finalnie pozostawiłem, te które najlepiej podchodziły mi z różnych względów (nie tylko dźwiękowych). Wszystkie ważki testowałem z w/w słuchawkami + kilkoma innymi, niestety nie jestem w tej chwili posiadaczem słuchawek ze stajni BD, aczkolwiek zastanawiam się nad zakupem DT 1990 Pro 250 ohm, oczywiście jeśli odsłuch wypadnie pozytywnie. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mosze Red napisał:

Co do słuchawek, to aktualnie AKG: K701, K612 PRO, K240;  Sennheiser: HD 599, HD 660S.

Niezła kolekcja.

 

Również byłem zdecydowany na jeden model AKG niestety nie pamiętam jaki. 6 lat temu kosztował koło 1 kilo PLN. I Beyerów nie brałem wtedy pod uwagę, dopóki nie przesłuchałem. Miałem wrażenie, że cechują się lepszą dynamiką w porównaniu do AKG, Senków. BD 990 to są słuchawki referencyjne może dlatego.

 

Nawet "beatsy" by dr dree wpadły mi wtedy w ręce - straszny szajs, nie kumam fenomenu tych słuchawek. Model za ponad 1,5k PLN skrzypiał w rękach jak największy chiński badziew. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, (w końcu słucham tyko 40 lat audio analog i CD) że się wcinam, ale chciałbym (chociaż wiem, że zdecydowana większość tego nie rozumie albo nie zrobi) zwrócić uwagę na podstawy odsłuchów audio:

1. Chcesz wiedzieć? Zbadaj swój słuch. Nie masz sprzętu idź do sklepu z HIFI z testowym CD. I tu przypowieść. Większość nie ma CD testowych. Jak coś proszę pytać. Coś polecę. A już najbardziej rozbawiło mnie coś w rodzaju: proszę pana na necie jest tysiące samplerów audio i tam pan przetestuje sobie słuch.

2. Słyszysz jakoś, to wówczas dobieraj sprzęt.

3. Większość uważa, że tzw. źródło to odtwarzacz. Nawet barany ze sklepów pytają o tzw. źródło dźwięku imputując sprzęt. Nie! Źródło to nośnik. Najlepszym źródłem jest nadal CD. Tak wiem, zaraz się zacznie. Ale lepiej nie zaczynajcie tylko posłuchajcie i poczytajcie. Potem coś naskrobcie.

4. Warto sprawdzić w różnych stanach emocjonalnych muzykę. Inaczej słucha się u siebie KV 626 a inaczej w filharmonii.

5. Zdecydowana większość gatunków (a już na pewno współczesnych) nie wymaga ani sprzętu, ani pokoju odsłuchowego, ani nośników, ani stanu psychicznego...bo to proste spłaszczone frazy) o dynamice 10 dB max.

32 minuty temu, Mosze Red napisał:

Co do słuchawek, to aktualnie AKG: K701, K612 PRO, K240;  Sennheiser: HD 599, HD 660S.

Nie chcę cię dołować jeśli chodzi o Sennheiser  HD, ale żaden z tych modeli nawet nie jest średni. Podobnie AKG.

Świat audio zaczyna się od HD 600, a potem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ATE50 napisał:

Nie chcę cię dołować jeśli chodzi o Sennheiser  HD, ale żaden z tych modeli nawet nie jest średni. Podobnie AKG.

Świat audio zaczyna się od HD 600, a potem...

Nie chcę cię dołować ale HD 660S są następcą HD 600 i HD 650, taki 'znawca' audio jak ty powinien to wiedzieć ;)  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, ATE50 napisał:

3. Większość uważa, że tzw. źródło to odtwarzacz. Nawet barany ze sklepów pytają o tzw. źródło dźwięku imputując sprzęt. Nie! Źródło to nośnik. Najlepszym źródłem jest nadal CD.

Oczywiście, że nośnik ma znaczenie, tak samo jak format i sposób realizacji (mastering), ale nie tylko. Każdy łańcuch sprzętu audio ma wplyw na jakość dźwięku. "Klasa" odtwarzacza CD ma ogromne znaczenie, te również mają wbudowany przetwornik D/A, którego jakość ma bezpośredni wpływ na odsłuch. Wzmacniacz, kolumny wszystko może poprawić jak i pogorszyć jakość dźwięku, a ta, już tak na koniec, mimo wszystko jest trochę subiektywna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mosze Red napisał:

Nie chcę cię dołować ale HD 660S są następcą HD 600 i HD 650, taki 'znawca' audio jak ty powinien to wiedzieć ;)  

Nie są.

Słuchałeś?

Następcą co najwyżej jest HD 800.

HD 660s są marketingową konsekwencją świetnych HD 600. ^^)s zupełnie inaczej brzmią "znawco". Posłuchaj, jak słyszysz, i poczytaj jak chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ATE50 napisał:

HD 660s są marketingową konsekwencją świetnych HD 600. ^^)s zupełnie inaczej brzmią "znawco". Posłuchaj, jak słyszysz, i poczytaj jak chcesz.

Posiadałem HD 600, które grają świetnie i zamieniłem je na  HD 660s ponieważ grają ciut lepiej, oczywiście z jednej strony jest to moja subiektywna opinia ale z drugiej ....

 

..... to nie jest tylko moje zdanie, tutaj przykładowo masz recenzję z porównaniem 600, 650, 660s. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mosze Red napisał:

Posiadałem HD 600, które grają świetnie i zamieniłem je na  HD 660s ponieważ grają ciut lepiej, oczywiście z jednej strony jest to moja subiektywna opinia ale z drugiej ....

 

..... to nie jest tylko moje zdanie, tutaj przykładowo masz recenzję z porównaniem 600, 650, 660s. 

 

 

Doceniam.

Jednak pytanie na czym?

Słuchałem 660s (a mam słuch jak na swój wiek dobry, Mamy taki od lat ponad podstawówkowy team audio. Pasjonaci. Każdy zmienia, doświadcza, jest za swoim, ale jest to wspaniała zabawa i wiedza audio. Spotykamy się porównujemy, etc. pozostało 4 osoby) to inna barwa. Niestety. Dlatego nie jest to następca.

HD 600 , które do dzisiaj mam, to najbardziej neutralne słuchawki jakie słyszałem (może istnieją inne). To ich zaleta. Jednak. Aby to wykazać, trzeba posługiwać się źródłem nieskazitelnym. Przekleństwem muzyki od końca lat 80-tych jest podbarwianie, clipping, etc. Jak można porównać słuchawki na różnych sprzętach czy różnych fragmentach muzyki, gatunkach.

Mosze, biorę twoje uwagi na korpus i nie traktuję ich jako tako..., źle mnie rozumiesz.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Kali(NIE)baka napisał:

Oczywiście, że nośnik ma znaczenie, tak samo jak format i sposób realizacji (mastering), ale nie tylko. Każdy łańcuch sprzętu audio ma wplyw na jakość dźwięku. "Klasa" odtwarzacza CD ma ogromne znaczenie, te również mają wbudowany przetwornik D/A, którego jakość ma bezpośredni wpływ na odsłuch. Wzmacniacz, kolumny wszystko może poprawić jak i pogorszyć jakość dźwięku, a ta, już tak na koniec, mimo wszystko jest trochę subiektywna. 

Tak, ale to częściowa prawda. Łańcuch jest dość prosty, tylko ostatnio-30-letnie trendy badziewia wyznaczyły coś innego. Matriks także i tu zadziałał. Większość baranów słucha w przedziale 8 dB i częstotliwości 280- 9000 Hz i w swoim VW i nie wie że coś istnieje poza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ATE50 cała droga muzyki, jak słucham:

 

Pliki w formacie FLAC -> program AIMP - > dragonfly cobalt (ewentualnie Aune T1) - > słuchawki (najczęściej HD 660s bo je najbardziej lubię za całokształt i K701 te uwielbiam za wielką scenę i detal). 

 

I nie neguję sensowności odsłuchu z CD w połączeniu z dobrym zestawem audio, zwyczajnie uważam że nakład  środków finansowych jaki trzeba ponieść do uzyskania stosunkowo niewielkiej poprawy jakości/ ciut lepszych doznań jest  znaczny.

 

Nie neguję również zajebistości HD 600, gdy ktoś się pyta jaki DAC i słuchawki polecam za rozsądne pieniądze to będzie to HD 600 + dragonfly red, bo taki zestaw zmieści się w niespełna 2k PLN.

 

Tak samo jak  ktoś chce złożyć zestaw do tysiąca złotych polecę AKG K701 lub 612 Pro + dragonfly black.

 

Posiadałem też droższe słuchawki np. Audeze LCD-3 i mimo, że z grania byłem zadowolony to okazały się niewygodne i ciężkie, przy dłuższym słuchaniu zabijało to całą frajdę. 

 

Miałem tez możliwość testowania K812 Pro i zwyczajnie, nie są w mojej opinii warte swojej ceny.

 

HD 650 w mojej ocenie (subiektywnej) dają mniej frajdy niż HD 600, gdybym miał uporządkować całą serię na podium to wyglądało by tak: 660s, 600 , 650. Przy czym wszystkie słuchawki z tej serii są zajebiste, a wybór jest kwestią bardzo indywidualną.   

 

Testowałem też K 1000, które ze względu na specyficzna budowę wymagają idealnego wyciszenia otoczenia, fajnie było pobawić się kilka dni legendą, ale nie kupiłbym ich własnie ze względu na konieczność zapewnienia idealnych warunków odsłuchu. 

 

@Pancernik AIMP i foobar2000 biją Winampa na głowę. 

  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.