Skocz do zawartości

Przedobrzyłem


Rekomendowane odpowiedzi

Piszę w  tym miejscu bo wiąże się to z poprzednim moim wątkiem.   Dałem ciała całkowicie.  Umawiałem się z dwoma laskami  jednocześnie  i trwało to jakiś czas z rok , może trochę więcej. Z początku było ok , z czasem chciałem to wyprostować ale jakoś nie miałem odwagi zerwać z jedną. Jak nie trudno się domyśleć zaliczyłem wpadkę ,przez fb , jedna dowiedziała się o drugiej ,pierwsza  się pochwaliła wspólnymi fotkami, druga to zobaczyła i zaczęły między sobą wymieniać sie zdjęciami . . Przez tydzień miałem armagedon .Przy okazji dowiedziałem się ,że pierwsza też prowadziła podwójne spotkania ze mną i z innym gościem. I to był główny powód mojego zerwania z nią . Koniec końców zostałem przy tej drugiej która sama  wybaczyła mi , moje zachowanie  .  Mam pytanie do bardziej doświadczonych niż ja .Jakie szanse powodzenia ma taka relacja , kiedy partnerka wie o moich spotkaniach z inną. Od czasu do czasu pyta czy nie spotykam się z tą poprzednią albo inną. Pozostał niesmak i czuję się słabo w takiej sytuacji. Moje notowania mocno spadły , zastanawiam sie jak będzie mnie traktować w przyszłości.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie opcje wg mnie:

1. Będzie ją kusić żeby odstawić Ci taki sam numer...

2. Została z Tobą bo nie ma nikogo innego na horyzoncie...

 

Może odbudujesz jej "zaufanie" ale wg mnie powinieneś oczekiwać potencjalnego kopa w d... ;)

 

Był taki film z Tomem Hanksem "Terminal" i tam główny bohater kilka razy powtarzał coś w stylu "jeden facet i dwie baby = problemy".

Edytowane przez Pablo85
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, apollo200 napisał:

zastanawiam sie jak będzie mnie traktować w przyszłości.

Pewnie tak jak Ty ją :) Zawsze ma usprawiedliwienie że Ty przecież tak zrobiłeś i w sumie będzie miała racje. Moja rada, zostaw obydwie i znajdź sobie dwie następne :) Powodzenia.

  • Like 3
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, apollo200 napisał:

Mam pytanie do bardziej doświadczonych niż ja .Jakie szanse powodzenia ma taka relacja , kiedy partnerka wie o moich spotkaniach z inną.

Duże.

 

Najlepszym przykładem jest mój wujek, dziadek  czy też ojciec, którzy całe życie pukają na boku.

 

U kobiety wzbudza to szacunek i pożądanie, mimo, że świadomie je to wkurwia, to chcą być z takim gościem, którego pożądają inne, zaczyna się walka o niego.

 

Niesamowity, redpillowy, życiowy mechanizm.

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy czy powiedziałeś tej drugiej (tej z którą jesteś) że zamoczyłeś w tej pierwszej czy nie. Stan faktyczny nie ma tu żadnego znaczenia, liczy się tylko twoje przyznanie.

 

Jeśli przyznałeś, że choćby na chwilę i choćby sam czubek, ale jednak wsadziłeś, to jest kiepsko. Generalnie od chwili przyznania się jesteś kurwiarz i zdrajca i to z czasem będzie tylko rosło.

 

Jeśli jednak do tej pory udało ci się utrzymywać, że co prawda za rączkę było i buzi w policzek też było, ale nic nie zostało wsunięte - to będzie ok. Wtedy jesteś atrakcyjny facet i co ty jesteś winien, że na ciebie babki lecą? Ta twoja obecna tak to sobie poukłada w głowie, że to ta inna to suka była a ty w zasadzie spoko ziomek jesteś i jeszcze cię obgadują niewinnego.

 

Idź w zaparte, wbrew oczywistym faktom a będzie ok.

Edytowane przez KolegiKolega
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Pankoneser napisał:

Pewnie nie ma innej opcji i jest nieogarnięta bo byś dostał kopa w dupę.

Miałem kiedyś narzeczoną z którą bez przerwy się kłóciłem, zrywałem, wracałem i tak w kółko do zajebania przez ponad dwa lata.

 

Podczas jednego z takich zerwań poznałem Anię, rudą jak marchewka i piegowatą jak Pipi Langstrung (czy jak to tam się pisze)

a cycki miała takie, że prawie płakałem jak musiałem jej powiedzieć, że nie możemy razem być, bo moja narzeczona chce do mnie wrócić. 

 

Jakieś nie wiem, może pół roku później narzeczona znów kopnęła mnie w dupę, tym razem już na poważnie i definitywnie,

no więc zapoznałem sobie Kasię, śliczną blondyneczkę z wydziarganym rękawem na ramieniu i nogami oraz tyłkiem jak u tenisistek,

jakiż był mój ból i smutek, gdy po dwóch miesiącach moja eks się o niej dowiedziała i ponownie zapragnęła do mnie wrócić, tym razem na zawsze.

 

Oczywiście chuj wielki z tego wyszedł, bo pół roku później znów byłem sam, Ania była zajęta, a Kasia nawet nie odpowiedziała mi "cześć"

kiedy wpadliśmy na siebie w Lidlu przypadkiem. Mijały miesiące, minęło pół roku, potem rok, teraz jakoś mija półtora, Anię i Kasię mam wciąż 

wśród znajomych na FB więc jestem w miarę na bieżąco co tam u której się dzieje. Aktualnie od niedawna obie są wolne i do wzięcia.

 

Ania na pytanie czy może byśmy gdzieś wyskoczyli odpowiedziała krótkim - chyba cię pojebało, drugi raz nie dasz mi kosza, spierdalaj!

Kasia na pytanie czy może byśmy gdzieś wyskoczyli odpowiedziała wymownym milczeniem. Koniec.

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RENGERS napisał:

Duże.

 

Najlepszym przykładem jest mój wujek, dziadek  czy też ojciec, którzy całe życie pukają na boku.

 

U kobiety wzbudza to szacunek i pożądanie, mimo, że świadomie je to wkurwia, to chcą być z takim gościem, którego pożądają inne, zaczyna się walka o niego.

 

Niesamowity, redpillowy, życiowy mechanizm.

 

 

Eee... Co ty pieprzysz? BTW "fajną" masz rodzinkę.

 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RENGERS napisał:

U kobiety wzbudza to szacunek i pożądanie, mimo, że świadomie je to wkurwia, to chcą być z takim gościem, którego pożądają inne, zaczyna się walka o niego.

 

Niesamowity, redpillowy, życiowy mechanizm.

To samo chciałem napisać ale brat mnie już uprzedził.

 

Mechanizm z pierwszego punktu widzenia mega paradoksalny. Dopiero jak się sprawie przyjrzysz bliżej, to okazuje się że takie akcje działają na plus. Partnerka widzi w zdradzajacym wysoką atrakcyjność, skoro tak łatwo znalazł sovie inną równie atrakcyjną i jest tak pożądany. I nagle nie liczy się w związku zaufanie i dobre serce (Halo rezerwat) tylko biologia.

 

Oczywiście taki partner do niczego się nie nadaje, tylko do zaspokajania biologicznego imperatywu. Są kobiety mega ogarnięte, które zaraz coś takiego odrzucą bez dłuższego zastanawiania. Ale to mało spotykane. Chyba, że już miała partnera i tak w dupie to nie problem się z nim pożegnać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety również prowadzą często podwójne życie także nie będę Ci prawił morałów to Twoje życie. Odnośnie Twojego pytania może ją to kręcić, że masz powodzenie i taka relacja będzie udana jednak na miejscu tej kobiety zerwał bym z takim gościem znajomość z szacunku do siebie. 

 

 

Moim zdaniem Twoje notowania nie spadły, bo laski kręci facet który się podoba innym kobietom. Może ją to wkurwiac, ale nie zmieni tego. Kilka lat temu moja była zaczęła działać mi na nerwach zastosowałem olewke do tego kilka kobiet kręciło się koło mnie to działało na nią niesamowicie. Sex był petarda robiła dosłownie co chciałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.