Skocz do zawartości

Mąż miś, a ona ogląda się za innym - studium przypadku.


Rekomendowane odpowiedzi

14 hours ago, antyrefleks said:

W mojej ocenie "terror" mozna siac w relacjach gdzie laski smv jest duzo nizsze

Nie, stawiać granice należy w każdej relacji, jeśli człowiek sam siebie szanuje. To nie chodzi o terror. Jeśli mężczyzna przywiązuje się do drugiego człowieka i nie widzi możliwości, żeby się rozejść, to już jest przegrany.

Nie można być w relacjach, w których jesteś od kogoś niżej (materialnie/społecznie/wyglądowo) i druga strona zaczyna to wykorzystywać.

Czy to kobieta, czy kolega mający dużo pieniędzy i żartujący z ciebie, że masz ich mało.

Szacunek do siebie to podstawa dla faceta.

 

W temacie:

Powyższe ma zastosowanie w tej sprawie. Jeśli facet widzi problem (jeśli jest to obiektywnie uzasadnione, bo mężczyźni też potrafią być zazdrośni o byle gówno) to krótko stawia sprawę, a nie "prosi" o ograniczenie kontaktów. W jedną, albo w drugą, tyle. Dzięki takiemu podejściu można PRÓBOWAĆ budować sensowna relację.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Samename napisał:

Nie, stawiać granice należy w każdej relacji, jeśli człowiek sam siebie szanuje. To nie chodzi o terror. Jeśli mężczyzna przywiązuje się do drugiego człowieka i nie widzi możliwości, żeby się rozejść, to już jest przegrany.

Nie można być w relacjach, w których jesteś od kogoś niżej (materialnie/społecznie/wyglądowo) i druga strona zaczyna to wykorzystywać.

Czy to kobieta, czy kolega mający dużo pieniędzy i żartujący z ciebie, że masz ich mało.

Szacunek do siebie to podstawa dla faceta.

 

W temacie:

Powyższe ma zastosowanie w tej sprawie. Jeśli facet widzi problem (jeśli jest to obiektywnie uzasadnione, bo mężczyźni też potrafią być zazdrośni o byle gówno) to krótko stawia sprawę, a nie "prosi" o ograniczenie kontaktów. W jedną, albo w drugą, tyle. Dzięki takiemu podejściu można PRÓBOWAĆ budować sensowna relację.

Zgoda, przy czym w tej sytuacji, to RACZEJ tak było, bo kiedyś ich kontakty były gęstsze, teraz nadal są, ale rzadsze (tym niemniej serdeczne.... :)), więc istnieje duże podejrzenie, że Misiek coś zauważył i nakazał ukrócenie spoufalania się.

Może to głupie, ale czy wy uważacie, że wysyłanie innemu facetowi przez mężątkę z największą skrupulatnością życzeń na imieniny czy dzień chłopaka (tych dni az tak się nie obchodzi przeciez) i śledzenie od razu każdej relacji, jest standardem i naprawdę o niczym nie świadczy?!

 

Diabeł tkwi w szczegółach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na grilu w wakacje. No i tam polewają. I jedna laska się dosiadła do mnie. I cos tam pociska, że mnie pamięta z dzieciństwa. Ze sąsiad itp. Ona ma dziecko z typkiem, który był na tym grilu. Nie oceniam. Ale gościu 23 lata i zaczyna łysieć. W dodatku jak by to powiedzieć ulany. Czego nie można powiedzieć o mnie. Klata, bic i opięta koszulka. No i laska gadała ze mną dobra 20 minut. I w pewnym momencie uderzyła mnie z łokcia w rękę. Nie wiem przeciągała się? Pierwsza flaga mi się zapaliła. W końcu przyleciał facet tej dziewczyny z tekstem co tu się dzieje? A ona "nic to sąsiad" 

Gościu poczuł taka zazdrość, że maskara. Laska tam zaczęła coś potem cisnąć ze zapraszają na grilla do nich za tydzień a ja skoro nie pije to będę kierowca. I ten uśmiech w moja stronę. To już mniejsza z tym. Jak przyszedł czas pożegnań. I z koleżanką postanowiliśmy wrócić już. No to wiadomo. Przytylas lekki od tej laski i w tym momencie przejechała mi ręka po klacie w taki dziwny sposób. Mimo, że półtora metra dalej był jej facet. Ale ciemno było więc nie widział. Beka w chuj. Na drugi dzień ledwo co się obudziłem i już miałem od niej zaproszenie na fejsie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Montella26 napisał:

Byłem na grilu w wakacje. No i tam polewają. I jedna laska się dosiadła do mnie. I cos tam pociska, że mnie pamięta z dzieciństwa. Ze sąsiad itp. Ona ma dziecko z typkiem, który był na tym grilu. Nie oceniam. Ale gościu 23 lata i zaczyna łysieć. W dodatku jak by to powiedzieć ulany. Czego nie można powiedzieć o mnie. Klata, bic i opięta koszulka. No i laska gadała ze mną dobra 20 minut. I w pewnym momencie uderzyła mnie z łokcia w rękę. Nie wiem przeciągała się? Pierwsza flaga mi się zapaliła. W końcu przyleciał facet tej dziewczyny z tekstem co tu się dzieje? A ona "nic to sąsiad" 

Gościu poczuł taka zazdrość, że maskara. Laska tam zaczęła coś potem cisnąć ze zapraszają na grilla do nich za tydzień a ja skoro nie pije to będę kierowca. I ten uśmiech w moja stronę. To już mniejsza z tym. Jak przyszedł czas pożegnań. I z koleżanką postanowiliśmy wrócić już. No to wiadomo. Przytylas lekki od tej laski i w tym momencie przejechała mi ręka po klacie w taki dziwny sposób. Mimo, że półtora metra dalej był jej facet. Ale ciemno było więc nie widział. Beka w chuj. Na drugi dzień ledwo co się obudziłem i już miałem od niej zaproszenie na fejsie. 

No to kolega wlasnie mówił podobą akcję: jak był na kawie z tą panną, tam przez 2h sobie gruchali, a po Panią na koniec przyjechał mąż odwieźć pupę do domu i dosiadł się do nich na koniec, to kumpel mówi, że mężuś dosyc chłodno go traktował, trochę jakby spięty, a jak siedzieli we trójkę to panna (przy mężu) obcinała wzrokiem co rusz jego klatę, czaisz ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Montella26 napisał:

Byłem na grilu w wakacje. No i tam polewają. I jedna laska się dosiadła do mnie. I cos tam pociska, że mnie pamięta z dzieciństwa. Ze sąsiad itp. Ona ma dziecko z typkiem, który był na tym grilu. Nie oceniam. Ale gościu 23 lata i zaczyna łysieć. W dodatku jak by to powiedzieć ulany. Czego nie można powiedzieć o mnie. Klata, bic i opięta koszulka. No i laska gadała ze mną dobra 20 minut. I w pewnym momencie uderzyła mnie z łokcia w rękę. Nie wiem przeciągała się? Pierwsza flaga mi się zapaliła. W końcu przyleciał facet tej dziewczyny z tekstem co tu się dzieje? A ona "nic to sąsiad" 

Gościu poczuł taka zazdrość, że maskara. Laska tam zaczęła coś potem cisnąć ze zapraszają na grilla do nich za tydzień a ja skoro nie pije to będę kierowca. I ten uśmiech w moja stronę. To już mniejsza z tym. Jak przyszedł czas pożegnań. I z koleżanką postanowiliśmy wrócić już. No to wiadomo. Przytylas lekki od tej laski i w tym momencie przejechała mi ręka po klacie w taki dziwny sposób. Mimo, że półtora metra dalej był jej facet. Ale ciemno było więc nie widział. Beka w chuj. Na drugi dzień ledwo co się obudziłem i już miałem od niej zaproszenie na fejsie. 

uuuuuu. No to sytuacja właściwie identyczna z moją :D 

 

Piękne są te anegdotki, pokazują jak laski traktują "wygląd faceta" ;) Jest wygląd to i faceet jest sympatyczny i słoooodki he he

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, jankowalski1727 napisał:

Głowę daję sobie uciąć, że w umyśle tej dziewczyny grzeszą ostro w sypialni, tylko dziewczyna chyba hamuje się po prostu (to inteligentna osoba:)).

 

Taaaa..... hamuję się :). Po prostu Twój znajomy trzyma ją na dystans. Gdyby tylko kiwnął palcem. To by pobiegła do niego tak jak stoi. C.huj tam z mężem, rodziną i co ludzie powiedzą :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Baca1980 napisał:

 

Taaaa..... hamuję się :). Po prostu Twój znajomy trzyma ją na dystans. Gdyby tylko kiwnął palcem. To by pobiegła do niego tak jak stoi. C.huj tam z mężem, rodziną i co ludzie powiedzą :).

No to taki porządnicki chłopak i nie odbił tych zalatów, mowi, że trochę zaluje, bo mogło byc fajnie, a teraz mają rzadszy kontakt, chociaz jakby pociągnął temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Baca1980 napisał:

 

Taaaa..... hamuję się :). Po prostu Twój znajomy trzyma ją na dystans. Gdyby tylko kiwnął palcem. To by pobiegła do niego tak jak stoi. C.huj tam z mężem, rodziną i co ludzie powiedzą :).

Ta ja znam sytuację gdzie baba  43 lata po 25 latach małżeństwa. Zostawiła męża i poleciała do młodego szczyla 25 letniego z dwójką dzieci 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Montella26 napisał:

Ta ja znam sytuację gdzie baba  43 lata po 25 latach małżeństwa. Zostawiła męża i poleciała do młodego szczyla 25 letniego z dwójką dzieci 

Tutaj to raczej nikt nikogo zostawiac nie będzie, co najwyzej ona potrzebuje poskakać na boku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Montella26 napisał:

Ta ja znam sytuację gdzie baba  43 lata po 25 latach małżeństwa. Zostawiła męża i poleciała do młodego szczyla 25 letniego z dwójką dzieci 

 

A idź pan w c.huj z tymi mężatkami. Pewna znajoma(nie widziałem jej 9 lat mąż dwójka dzieci,domek itp.) przysłała mi życzenia z okazji dnia chłopaka. Odpisałem że chłopaki to są w agencjach towarzyskich. A ja jestem młodym wilkiem. No i się k.urwa zaczęło. Od dwóch dni a co tam u Ciebie słychać? Jak Ci się żyje itp. No i przed chwilą zaproszenie jutro na kawę. P.ierdole jadę w góry:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe. Smieszny temat, jakbyśmy my nie obcinali lasek;)

 

Przyznam, że jak byłem cucoldzikiem to też mnie ruszyło jak moja panna obcinala kolesia. Teraz to uważam za testowanie ramy - jak mnie to rusza, to znaczy że coś z moim poczuciem wartości jest nie tak.

 

Głupiej nie upilnujesz, a mądrej pilnować nie trzeba. 

 

No ale z drugiej strony sam święty nie jestem i nie kryje się z tym, że widzę fajna dupcie na horyzoncie .

 

No ale ja jestem szowinistyczna męska swinia. 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.