Skocz do zawartości

Czy to już czas na nowe atrakcje


Rekomendowane odpowiedzi

24 minuty temu, Personal Best napisał:

Jesteś już pozamiatany . Przykro mi.
O ile dobrze jest rozmawiać i jestem zwolennikiem komunikacji w związku  a nie jak ktoś tutaj się produkował "rozmowy która faktycznie jest kłótnią z kobietą", to przypuszczam że u Ciebie jest już na to za późno.
"Kłotnia" to często niekoniecznie "sprawdzanie" delikwenta czyli shit testy a już rzczej jest to  tzw. "wypłata" . Oznacza to, że kobieta/albo męzczyzna  siedział/a długo cicho i wykazywał/a postawę bierno- agresywną aż jej/jemu  się ulało i stwierdził/a że ma dość. Możesz se ją "wystawiać", "pakować jej mandżur" ale to już jest przesądzone , raczej dasz jej pretest do odejścia i zachowania twarzy przed znajmomymi/rodziną a przy okazji obrzucania Ciebie gównem. Przygotuj się na to, że "ona Cie już nie kocha", "śmierdzisz", "nie starasz się", "Jesteś gruby", "jesteś leniwy" itp, itd.
 

No właśnie problem w tym, że mówi odwrotnie "jaki ja wspanialy". Aczkolwiek wiem, że u dziewczyn to co mówi a myśli niekoniecznie musi iść w parze🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, nihilus napisał:

Tak właśnie należy zrobić. Zdecydowanie i patrz jak się zachowa.

Jeśli nie ma nic do ukrycia to pomarudzi, ale odda telefon.

 

Jak kobitka ma odrobinę oleju w głowie i w miarę wszystkie klepki, to oczywiście nic mu nie pokaże, nawet jak nic złego nie zrobiła. I jak by tak zrobiła, to by świadczyło wręcz o tym, że jest w zdrowa i nie daje siebie patologicznie kontrolować i sprawdzać. Jak chomik w głowie biega dość szybko to myszka sprawi, że to autor tematu będzie miał poczucie winy, za to że kazał i BA, będzie ją za to przepraszał. ;)

 

Tłumaczę i objaśniam. W takim miejscu babeczka zadaje pytanie:

 

"Ufasz mi?" - i UWAGA, nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie.

 

"Nie. - To po co w takim razie ze mną jesteś? Cześć, i elo." <- Robienie z siebie głupka

"Tak. - To po co w takim razie chcesz sprawdzać mój telefon?" <- Robienie z siebie (głupka i pajaca) ^ 2

 

W obu tych przypadkach, możemy co najwyżej stracić, robiąc z siebie przy okazji pajaca. Wiem, bo przerabiałem oba te scenariusze - niekoniecznie w opcji z telefonem. I zawsze na tym traciłem, nic się nie dowiadując wpadając jeszcze tylko bardziej w myśli, że coś jest na rzeczy. ;). Przerabiałem też scenariusz, że to mi kazano pokazać telefon. I miałem później ze strony myszki festiwal frajerstwa bo "wypierdoliłem", zgodnie z jej życzeniem. 

 

Godzinę temu, Personal Best napisał:

"Kłotnia" to często niekoniecznie "sprawdzanie" delikwenta czyli shit testy a już rzczej jest to  tzw. "wypłata" .

 

"Wypłatę" sadzę, że dostałby na końcu. Tutaj, się jeszcze nic nie dzieje, poza tym że myszka nocami wisi na telefonie... Sam mam problem ze snem, i czytam np. książkę - a często robię to na telefonie... i co? 

 

Nie dajmy się zwariować. :)

Edytowane przez HumanINC
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2021 o 14:09, Templariusz napisał:

jak już będziesz miał dowody w ręku to "baba z wozu koniom lżej

Podoba mnie się ten ukryty przyczynowy tok rozumowania.

 

Jeszcze nić nie wiemy ale już wiemy.

Dowodów brak.

Ewakuacji nadszedł czas.

 

....skrót myślowy?

TY Draniu.

.....Ale jesteś wredny(bazuje na wypowiedziach dziewczyn).

 

Jak mogłeś jej popsuć taki dobry plan?

NO JAK?.....śmiałeś?

 

40 minut temu, JoeBlue napisał:

Gdyby chciała być z tobą to by cię naprawiała.

Zaiste.

Znakiem tego faza przetrwalnika.

Szuka bolca, ale same jelenie bez kasy się trafiają. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, HumanINC napisał:

W takim miejscu babeczka zadaje pytanie:

 

"Ufasz mi?" - i UWAGA, nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie.

 

"Nie. - To po co w takim razie ze mną jesteś? Cześć, i elo." <- Robienie z siebie głupka

"Tak. - To po co w takim razie chcesz sprawdzać mój telefon?" <- Robienie z siebie (głupka i pajaca) ^ 2

Prawidłowa odpowiedź: „Ufam, ale sprawdzam”.

I shittest odbity.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, Tornado said:

Podoba mnie się ten ukryty przyczynowy tok rozumowania.

 

Jeszcze nić nie wiemy ale już wiemy.

Dowodów może nigdy nie być, za to jeszcze raz przywołam coś takiego jak przeczucia czy intuicję.

Ona nie raz ratowała d*pę.

Chińczycy mają pewien typ spojrzenia na różne tematy i podoba mi się.

Wszystko jest w porządku, ale dla Chińczyka nie jest, bo - cytuję - "została zachwiana równowaga".

Na naszym gruncie istnieje coś analogicznego, tego używają śledczy.

Nie wtedy podejrzany jest winien gdy się mu położy dowody na stół, ale wtedy gdy zaczyna grę w niewinność.

Sam fakt, że to robi sugeruje, że ma coś na sumieniu, teraz pozostaje tylko kwestia jak to mu udowodnić.

To to samo co fakt, że niewinny zwykle nie ma alibi, nie analizował czy je ma, bo nie potrzebuje.

 

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.