Pojawiająca się czasem kwestia, wynurzająca od czasu do czasu niczym wieloryb w odmętach Atlantyku, tzw. "bykowego", daniny, którą część społeczeństwa rzekomo powinna uiszczać

[Edelgeist]

 Kwestia od czasu do czasu pojawia się w mediach na zasadzie sondy, ale ostatnio, z jakiś miesiąc temu, pojawił się czysto hipotetyczny artykuł dotykający kwestii bykowego i z małym zdumieniem zauważyłem, że tak z 40-60% komentarzy pod artykułem było mocno za. W "argumentacji" najbardziej popularny jest wątek emerytalny. Że dzieci prawidłowo funkcjonującego obywatela, ojca rodziny, będą w przyszłości utrzymywać ze swoich składek bezdzietnych "piotrusiów panów". Od czasu do czasu pojawiają się głosy, że kawalerów nie ma co żałować, bo są za bardzo wybredni. A pewien pan, wykazując się wesołą twórczością, stwierdził, że kawalerowie po 25 rż powinni płacić stałą stawkę 500 PLN.

 

 Zastanawiają mnie kwestie, czy były to komenty pisane na poważnie, czy może efekt pracy płatnych pisowskich trolli. I kwestia najważniejsza: Czy taki podatek ma szanse pojawienia się polskim życiu w ciągu najbliższych 10 lat na przykład.

[Oldman]

 Obejrzyjcie film może to nie być do końca prawdą ale coś w tym jest,spada liczba małżeństw, biorąc pod uwagę hipergamię kobiet wolą urodzić dziecko tym górnym 20% kolesi,nawet jeśli nie będą z nimi w związku ale coś po nich mają przeważnie jednego bąbelka albo koty. Jeśli mieliście sposobność usłyszeć od kobiety ich zdanie na temat sex lalek i gier to też się dorzuca. Patrząc na filmy obnażające naturę kobiet ,przestrzegające przed związkami z samotnymi matkami a i wypowiedzi lasek że mężczyzna ma robić to, tamto a przede wszystkim bulić na nie wyciągamy wnioski. Dla utrzymania i rozwoju społeczeństwa potrzebna jest dzietność powyżej 2,4  . 40% mężczyzn w Polsce nie dożywa do emerytury na której i tak żyjemy krócej od Pań. Większość z nas jest mięsem armatnim w przypadku wojen albo zapracowywujemy się na śmierć bo tak mężczyźni powinni.. Zwiększa się liczba młodych co nawet nie zamoczyli popatrzcie co się dzieje w stanach. Durne kierunki studiów  socjale ,granty dla kobiet drukowanie kasy  Komu docisnąć  ?

 

[Adrianos]

1 godzinę temu, Edelgeist napisał:

I kwestia najważniejsza: Czy taki podatek ma szanse pojawienia się polskim życiu w ciągu najbliższych 10 lat na przykład.

 

A w jakim innym europejskim kraju jest taki podatek?

 

Jako 40-letni singiel bez dzieci i nie planujący dzieci powiem tak - nie zaprzątam sobie głowy takimi głupotami.

 

[Mmario]

Żeby zadziałało to trzeba by zrobić krowowe, płatne powyżej 26 roku życia, 1500 zł aż do zajścia w ciążę

I trzeba by jeszcze jakoś zrobić z rozwodem, np po rozwodzie przysługuje tylko 500 plus i maksymalne alimenty 500 zł na dziecko

[MarkoBe]

24 minuty temu, Adrianos napisał:

A w jakim innym europejskim kraju jest taki podatek?

W Niemczech. Single powyżej 23 rż niebędący w związku małżeńskim płacą ten podatek. Chore, nawet mój znajomy posiadający dwójkę dzieci mówi, że takie coś chore, gdyż ingeruje w wolną wolę człowieka, w sprawie posiadania potomstwa czy głupiego formalizowania związku (małżeństwo).

[Adrianos]

1 minutę temu, MarkoBe napisał:

W Niemczech. Single powyżej 23 rż niebędący w związku małżeńskim płacą ten podatek.

 

I jaka jest to kwota? Kryterium jest brak związku małżeńskiego? Czy brak dzieci?

 

[MarkoBe]

Teraz, Adrianos napisał:

jaka jest to kwota? Kryterium jest brak związku małżeńskiego? Czy brak dzieci?

 

Brak małżeństwa bądź małżeństwa bezdzietne. 3,4 procent wynagrodzenia brutto.

[Adrianos]

2 minuty temu, MarkoBe napisał:

Brak małżeństwa bądź małżeństwa bezdzietne. 3,4 procent wynagrodzenia brutto.

 

Czyli kwota uzależniona od dochodu. Rozumiem.

 

[TomZy]

Podatek taki nie ma szans, aby pojawić się w Polsce w najbliższym czasie. On już istnieje, tyle że w formie 500+/ulg. Zamiast zabierać komuś pieniądze w bezpośredni sposób, co przyczyniłoby się do spadku poparcia w sondażach w danej grupie, robimy podwyżki dla wszystkich i państwo "daje" pieniądze, ulgi dla wybranych grup, np. rodziców. PiS będzie kontynuował taką politykę, a Tusk już powiedział, że nie zamierza rezygnować z programu 500+.

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez TomZy

[MarkoBe]

2 godziny temu, Edelgeist napisał:

pojawił się czysto hipotetyczny artykuł dotykający kwestii bykowego i z małym zdumieniem zauważyłem, że tak z 40-60% komentarzy pod artykułem było mocno za.

W dużej mierze są to ludzie zawistni, którzy zazdroszczą singlom, że nie muszą i nie chcą opiekować się dzieckiem, bo jest to w tym kraju bardzo nierentowne, w szczególności dla mężczyzny. Wielu tych krzykaczy ma dzieci z przypadku(wpadki). Single zawsze byli stygmatyzowani przez władzę, gdyż osobą, która nie założyła rodziny, trudniej manipulować, a im więcej rodzin w danym kraju, tym więcej ludności, a co za tym idzie niewolników, których można bezkarnie doić z kasy i obiecywać im gruszki na wierzbie.

2 godziny temu, Edelgeist napisał:

Zastanawiają mnie kwestie, czy były to komenty pisane na poważnie, czy może efekt pracy płatnych pisowskich trolli. I kwestia najważniejsza: Czy taki podatek ma szanse pojawienia się polskim życiu w ciągu najbliższych 10 lat na przykład.

Obawiam się, że jest bardzo duża szansa, że zostaniemy tak opodatkowani. Co by nie było, nie mam zamiaru brać małżeństwa bądź posiadać potomstwa, gdyż nie pozwolę sobie na manipulowanie moimi decyzjami życiowymi.

[Piter_1982]

Ja bym nie miał nic przeciwko, o ile wprowadzimy maciorowe dla kobiet, które zostały w domu, aby wychować dzieci. Jeśli dzieciak po osiągnięciu pełnoletności nie odprowadza podatku przynajmniej w kwocie równej bykowemu, obywatelka płaci właśnie maciorowe.  Stawka rośnie liniowo od ilości potomstwa.

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez Piter_1982

[J. Horsie]

Dokładnie, ten podatek już jest. Od kilku lat. I jak @TomZy napisał nazywa się 500+.

Płacimy ten podatek pośrednio i my, kawalerowie.

 

Mam w rodzinie osobę, która dostaje rocznie ok 20tys. za samo posiadanie dzieci. Ok, te pieniądze nie idą na wódkę, papierosy czy jakieś inne używki, tylko na dzieci.

A ja jako kawaler nie mam żadnych profitów, jeszcze dopłacam ze swojej pensji do tego wspólnego worka o nazwie pińcetplus.

 

I co? Jest bykowe czy go nie ma?

[Zbychu]

Ale przecież już płacimy bykowe!

Tylko to bykowe to jest też świnkowe... już tłumaczę. Każdy obywatel powyżej 18 roku życia płaci w podatkach kupę kasy na 500+ tak? No właśnie. A benefity z 500+ otrzymują tylko rodziny. Jaki z tego wniosek?
Że bykowe płacą:

- faceci singlowie

- kobiety singielki

- ale też pary bezdzietne

- oraz pary zarabiające zbyt dużo

500+ to jest właśnie podatek bykowy, ale sprytnie rozszerzony! Od dawna go płacimy!

[Perun82]

2 minuty temu, Zbychu napisał:

faceci singlowie

 

Nawet nie zamoczyli a muszą płacić..to jest piękne. Alimenty społeczne.

[Mmario]

5 minut temu, Zbychu napisał:

Ale przecież już płacimy bykowe!

Tylko to bykowe to jest też świnkowe... już tłumaczę. Każdy obywatel powyżej 18 roku życia płaci w podatkach kupę kasy na 500+ tak? No właśnie. A benefity z 500+ otrzymują tylko rodziny. Jaki z tego wniosek?
Że bykowe płacą:

- faceci singlowie

- kobiety singielki

- ale też pary bezdzietne

- oraz pary zarabiające zbyt dużo

500+ to jest właśnie podatek bykowy, ale sprytnie rozszerzony! Od dawna go płacimy!

W zasadzie 500 plus dostają matki a nie rodziny.... Po rozwodzie przysługuje on temu rodzicowi, który jest z dzieckiem, i nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu alimentów

[Edelgeist]

19 minut temu, Zbychu napisał:

500+ to jest właśnie podatek bykowy, ale sprytnie rozszerzony! Od dawna go płacimy!

 

 Tyle, że jest to podatek ukryty, pozbawiony aspektu psychologicznego, elementu presji zachęcającej do określonego zachowania. 

[Perun82]

1 minutę temu, Edelgeist napisał:

elementu presji zachęcającej do określonego zachowania. 

 

Bo wtedy ludzie by się zdenerwowali. A tak grzecznie płacą na nieswoje bombelki. Płacisz za to, że samica zrobiła sobie dziecko i nikt się nie buntuje. 

[Edelgeist]

Godzinę temu, TomZy napisał:

Podatek taki nie ma szans, aby pojawić się w Polsce w najbliższym czasie. On już istnieje, tyle że w formie 500+/ulg. Zamiast zabierać komuś pieniądze w bezpośredni sposób, co przyczyniłoby się do spadku poparcia w sondażach w danej grupie, robimy podwyżki dla wszystkich i państwo "daje" pieniądze, ulgi dla wybranych grup, np. rodziców. PiS będzie kontynuował taką politykę, a Tusk już powiedział, że nie zamierza rezygnować z programu 500+.

 

 Tyle, że ci którzy by zapłacili ten podatek, raczej w elektorat PiS-u się nie wliczają, chociaż kto wie, bo podobno sporo kawalerów mieszka właśnie na wsi. Zabiorom singlem a ze zgarniętej kasy wymyślą jakiś dodatek np. dla młodych bezdzietnych małżeństw, albo z 500+ zrobi się 1000+. Komuś zabiorą, kogoś innego przekupią. To nie problem wg mnie. Poza tym PiS lubi dzielić ludzi. Hasła "nowego ładu", czy "solidarności" albo "sprawiedliwości społecznej" do tego pasują.

3 minuty temu, Perun82 napisał:

 

Bo wtedy ludzie by się zdenerwowali. A tak grzecznie płacą na nieswoje bombelki. Płacisz za to, że samica zrobiła sobie dziecko i nikt się nie buntuje. 

 

 Właśnie o to chodzi. Mały odsetek społeczeństwa by się zdenerwował, trochę większy byłby bardzo za, a większość by miała w głębokim poważaniu.

[Iceman84PL]

Mężczyźni już płacą w podatkach, daninach, programach socjalnych.

Co do tego pomysłu z bykowym, który od czasu do czasu krąży w mediach wątpię, że wprowadzą bo tak jak ktoś wspomniał

musieli by równolegle wprowadzić krowowe dla bezdzietnych kobiet a tego żadna władza nie zrobi bo przegra wybory.

Jak by wprowadzili faktycznie tylko bykowe to mężczyźni jeszcze bardziej by się stawiali władzy i nie wiązali z kobietami.

Problem jest taki, że państwo gloryfikuje kobiety a mężczyzn karze co jest dyskryminacją.

Mężczyźni nie są odpowiedzialni za brak dzietności tylko chory system, który ich tłamsi i wykorzystuje.

Beneficjentami systemu są kobiety, które przepierdalają pieniądze na prawo i lewo.

One są generatorami strat, przecież idą wcześniej na emeryturę a mężczyźni muszą każdej dopłacać bodajże 150 tyś zł

bo żyją dłużej i dłużej pobierają świadczenia, których nie zebrały przez swoje życie.

 

 

 

 

 

 

 

[Perun82]

3 minuty temu, Iceman84PL napisał:

państwo gloryfikuje kobiety a mężczyzn karze co jest dyskryminacją.

Ogólnie system potrzebuje bardziej samic niż samców. Dlatego każdy wytwór systemu (w tym państwo) aby egzystować musi dbać o ten zasób. Czysta natura - nic więcej. 

 

A ideologię są po to by taki stan rzeczy utrzymywać, aby swołeczeństwo za bardzo nie zorientowało się o co jest gra. 

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez Perun82

[Edelgeist]

1 minutę temu, Iceman84PL napisał:

Co do tego pomysłu z bykowym, który od czasu do czasu krąży w mediach wątpię, że wprowadzą bo tak jak ktoś wspomniał

musieli by równolegle wprowadzić krowowe dla bezdzietnych kobiet a tego żadna władza nie zrobi bo przegra wybory.

 

 Niby tak, ale kobiety stanowią  około 49% osób w wieku reprodukcyjnym, czyli mężczyźni około 51%. Zatem, jeśli by wprowadzili bykowe dla wszystkich, kobiet i mężczyzn, to i tak zapłaciliby głównie mężczyźni.

[bzgqdn]

No nic tylko zrobić eksperyment żeby kobiet było więcej np. jak w Ali G. wpuszczać tylko ładne młode ok imigrantki

[Mmario]

37 minut temu, Perun82 napisał:

Ogólnie system potrzebuje bardziej samic niż samców. Dlatego każdy wytwór systemu (w tym państwo) aby egzystować musi dbać o ten zasób. Czysta natura - nic więcej. 

 

A ideologię są po to by taki stan rzeczy utrzymywać, aby swołeczeństwo za bardzo nie zorientowało się o co jest gra. 

System potrzebował bardziej samic niż samców, jeden samiec mógł spłodzić choćby 100 dzieci rocznie, a kobieta bardziej 10 za całe życie, i dlatego kobiety dostawały ochronę i były priorytetowo traktowane, odbudowa populacji po wymarciu nawet 80 procent facetów zajmowała że 20 lat, może 25. Ale teraz dajemy przywileje i bonusy kobietom, nie ważne czy rodzą czy nie, czy opiekują się domem czy nie.... 

 

Z punktu widzenia gospodarki potrzeba bardziej samców, samice są potrzebne dla demografii, 

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez Mmario

[Perun82]

5 minut temu, Mmario napisał:

Z punktu widzenia gospodarki potrzeba bardziej samców

A skąd ich weźmiesz  

[nihilus]

1 godzinę temu, Perun82 napisał:

Ogólnie system potrzebuje bardziej samic niż samców. Dlatego każdy wytwór systemu (w tym państwo) aby egzystować musi dbać o ten zasób. Czysta natura - nic więcej. 

 

System stojący na rozdawnictwie potrzebuje samców - wołów roboczych bo ktoś musi jebać na to, aby rząd mógł rozdawać.

W tym momencie nacisk państwa na demografię to są tylko pozory. 500+ służy kupieniu elektoratu, a nie zwiększeniu urodzeń. Tak samo ten nowy rodzinny kapitał opiekuńczy. Mimo tych wszystkich programów dzietność w Polsce jest jedną z najniższych na świecie.