Skocz do zawartości

Randkujący ON-LINE mężczyzna i jego perspektywa - dla Pań


Rekomendowane odpowiedzi

Ja po prostu nie potrafię w ostatnich dniach myśleć o innych sprawach, niż to, ile jeszcze wytrzyma osamotniona Ukraina. 10 dni, 14 dni? Nikt realnie jej nie wspiera (pewnie słusznie), nikt nie wysyła swoich wojsk - to sygnał dla Rosji, że ten obszar jest uważany za ich strefę wpływów. Wszyscy patrzą na USA, bo tylko ten kraj jest w stanie realnie powstrzymać Rosję. USA się nie ruszy, bo jej interes jest na Pacyfiku. Czy możliwe jest, żeby Ukraina wygrała to starcie, chyba niemożliwe jest żeby Rosja się wycofała z ataku na Ukrainę. Jest spora szansa, że za kilka tygodni będziemy graniczyć z Rosją, będzie ogłoszona narodowa mobilizacja... zmienia się świat, zmienia się wszystko, co znaliśmy i do czego jesteśmy przyzwyczajeni.

... jak małostkowym trzeba być, żeby analizować psychę grubych bab, co wrzucają fejkowe zdjęcia na apce.

 

Niech Panowie ustawią sobie tindera na Kijów, zobaczymy ile dzisiaj będzie maczy, czy będą ich panny pytać o wzrost.

 

Dobra, chyba oszalałam, idę się przewietrzyć.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech autor tematu weźmie linijkę i zobaczy ile dokładnie to jest 7 cm. 

Zwykłe pierdolenie. Szukasz w głównie to masz gówno. Jak zobaczyłem co jest na badoo. To autentycznie mam wrażenie, że kobiety o siebie nie dbają. Dramat. Ulane. Ewentualnie bardzo mały procent mi się podoba. 

 

Dla beki dałem lajka ulanej lasce z gównem na ryju. U tej dziewczyny nawet redukcja masy ciała nie przyniesie efektów bo nie ma przyjemnej mordy. No i ona do mnie tekst, ze jest bardzo wybredna i nie każdemu daje lajka. 

W tym momencie zwatpilem w ludzkość. 

  • Like 2
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, SzatanK napisał:

Czemu miałbym to zrobić? Daj mi logicznie wytłumaczenie

Ja też jak będzie potrzeba to złapię za broń i będę bronić Polski, nie pójdę z myślą, żeby bronić kobiet. Nie umiem Ci tego logicznie wytłumaczyć bo masz błąd w myśleniu w mojej ocenie. 
Moi bracia, którzy w tej sytuacji chcą iść do wojska i pójdą, mówią: Lalka ja NAS obronię i mają na myśli całą Polskę. 
 

 

32 minuty temu, SzatanK napisał:

To inni mnie zniszczyli i wychowali, to inni mnie stworzyli, to dzięki innym żyję więc zawsze inni będą na mnie mieć wpływ i bez innych nie możesz siebie sama określić tak naprawdę.

Kobiety mają aż taki wpływ na Ciebie, że decydują o Twoim życiu?

32 minuty temu, SzatanK napisał:

Natomiast chodzi o to, że zmianę zacząłem z myślą o kobietach bo z atrakcyjnego w szkole stałem się nieatrakcyjnym, plus doszły problemy na każdym polu gdy syf zaczął wychodzić i bulgotać. Przyszedł moment, gdzie szala że zmieniałem się dla kobiet została jakby osłabiona na stronę wagi, gdzie już bardziej to robię dla siebie i w sumie głównie dla siebie. 

Ale do kogo masz pretensje?

27 minut temu, Amperka napisał:

Ja po prostu nie potrafię w ostatnich dniach myśleć o innych sprawach, niż to, ile jeszcze wytrzyma osamotniona Ukraina.

Myśle, ze cała Polska tak ma i myśle, że jak ktoś rozmawia na inny temat to nie jest niczym złym. Fajnie, że ludzie umieją sobie pomóc innym tematem do rozmów w tych czasach. 
W moim mieście co druga rodzina mieszka jak z Ukrainą pod jednym dachem i rozmawiamy wciąż na inne tematy. 

 

27 minut temu, Amperka napisał:

Nikt realnie jej nie wspiera (

Przestań. Oddanie komuś swojego dachu nad głowa, jedzenia czy innych dóbr nie jest realną pomocą? 
Polska też dużo pomaga. 
Tymi słowami umniejszasz też tym, którzy swoimi prywatnymi samochodami jadą na Ukrainę przywozić te osoby, które nie mają jak przyjechać do Polski. 
I uwaga robią to też kobiety. 
 

 

27 minut temu, Amperka napisał:

jak małostkowym trzeba być, żeby

Żeby kazać innym myśleć jak samemu się myśli. Żeby kazać innym mówić swoimi słowami. 
 

 

27 minut temu, Amperka napisał:

Dobra, chyba oszalałam, idę się przewietrzyć.

Cała Polska szaleje @Amperka.

 

 

 

Edytowane przez Lalka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Amperka napisał:

... jak małostkowym trzeba być, żeby analizować psychę grubych bab, co wrzucają fejkowe zdjęcia na apce.

 

Niech Panowie ustawią sobie tindera na Kijów, zobaczymy ile dzisiaj będzie maczy, czy będą ich panny pytać o wzrost.

 

Dobra, chyba oszalałam, idę się przewietrzyć.

 

Ktoś ci chyba zwrócił uwagę, że temat założyłem 12-ego lutego. Jedna z pań tutejszych napisała, więc jej odpisałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, SzatanK napisał:

Poza tym kobiet jest więcej od facetów - Polska to nie jedyny kraj by poznać znaleźć miłość. To w interesie kobiety jest znaleźć fajnego chłopa i potrafić go UTRZYMAĆ przy sobie. Gdyby każdy mężczyzna wziął ślub i tak część kobieta by została bez męża.

Ojjj NIE.

Chociaż liczba kobiet jest większa niż liczba mężczyzn, to kobiet w wieku reprodukcyjnym jest MNIEJ niż mężczyzn. Kobiety w końcu żyją dłużej, szczególnie w Pl. Byłoby tak jak stwierdziłes w zacytowanym tekście, jeśli bierzesz do związku pod uwagę babcie 80letnie.

 

Do tego, na terenach o małej ilości zamieszkania przewaga mężczyzn szukających baby bywa kilkukrotna.

 

Ale zgadzam się @SzatanK z Twoim postem, mianowicie, dlaczego kobiety robią tak jak autor tematu wypunktował? - Bo mogą. Bo im się to opłaca, i tak mają to czego szukają, czyli atencję i dużą ilość opcji. Kobiety miałyby się zmieniac po to, aby ucieszyć niezadowolonych nieatrakcyjnych mężczyzn? Litości 

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, I1ariusz napisał:

Czy w związku z tym, że twoja koleżanka spotkała się z taką sytuacją (a ta hipokryzja wśród kobiet jest praktykowana odkąd istnieją portale randkowe) to znaczy, że mój argument jest bez znaczenia? Pocieszę ciebie i twoją kumpelę - mężczyzn 165 cm nie ma wielu. Ten facet ma przekichane literalnie bo kobiecy "romantyzm" będzie go miał za zero bezwzględne. Ja mam 173 cm i jestem przekonany, że gdybym skłamał i napisał 180 cm moja szansa poznania kogoś na portalu randkowym wzrosłaby wielokrotnie (może nawet kilkunastokrotnie).

Był tu taki mocno omawiany temat jak gruba dziewczyna wysłała swoje stare szczupłe zdjęcia do pewnego programu chyba rolnik szuka zony, i potem pojawiła się na wizji pokazując realne gabaryty, co wprawiło rolnika w osłupienie, bo jej nie poznał. Tak samo jest jak się ukrywa blizny np. makijażem, itp. A więc może i to jest jakaś strategia i metoda zahaczenia, natomiast jak już się robi takie numery to wałkowanie tematu w kontekście innych jest mocno słabe. Tylko taki morał z przytoczonej przeze mnie opowieści.

3 godziny temu, SzatanK napisał:

Nie uważam już, że moje życie jest mniej warte od kobiecego. Uważam, że moje życie jest tyle samo warte. Przy czym zaznaczam, że pierwszy wyskoczyłbym z łódki na tytanicu czy ratował kobiety, PIERWSZY. Ale to było kiedyś...

A widzisz, a ja bym ci ustąpiła miejsca, potem poszłabym na rufę, po drodze posłuchałabym orkiestry, (w końcu jestem wrażliwa muzycznie:D), a na końcu ustąpiłabym trochę miejsca na desce...🙂

Edytowane przez Anna
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Anna napisał:
3 godziny temu, SzatanK napisał:

Nie uważam już, że moje życie jest mniej warte od kobiecego. Uważam, że moje życie jest tyle samo warte. Przy czym zaznaczam, że pierwszy wyskoczyłbym z łódki na tytanicu czy ratował kobiety, PIERWSZY. Ale to było kiedyś...

A widzisz, a ja bym ci ustąpiła miejsca, potem poszłabym na rufę, po drodze posłuchałabym orkiestry, (w końcu jestem wrażliwa muzycznie:D), a na końcu ustąpiłabym trochę miejsca na desce...🙂

Boś Ty złota kobieta jest :D 

 

Ale najlepsze jest to, że nie wstawiania się za kobietami i nie poświęcania się dla nich nauczyły mnie same kobiety, żeby było ciekawiej :D 

Ja sam z siebie takim nie byłem.

Edytowane przez SzatanK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łącząc wątki wojny i kłamstewek pań, mówię do męża, że Putin zachowował się jak sfrustrowany furiat: młoda żona, małe dziecko, a on takie akcje, jakby mu było wszystko jedno.

Po czym myślę, myślę i mówię: a może zrobił testy, zobaczył wynik, wstał i poszedł z nerwów rozpętać wojnę, bo wyszło że dziecko nie jego...

Mąż: a niby czyje?

Ja: Zełenskiego...

 

 

Edytowane przez Amperka
  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Amperka napisał:

Łącząc wątki wojny i kłamstewek pań, mówię do męża, że Putin zachowował się jak sfrustrowany furiat: młoda żona, małe dziecko, a on takie akcje, jakby mu było wszystko jedno.

Po czym myślę, myślę i mówię: a może zrobił testy, zobaczył wynik, wstał i poszedł z nerwów rozpętać wojnę, bo wyszło że dziecko nie jego...

Mąż: a niby czyje?

Ja: Zełenskiego...

Chociaż my tutaj wciąż o jednym to nie wszystko obraca się wokół dupy i związków damsko-męskich.

3 godziny temu, krzy_siek napisał:

...

Ale zgadzam się @SzatanK z Twoim postem, mianowicie, dlaczego kobiety robią tak jak autor tematu wypunktował? - Bo mogą. Bo im się to opłaca, i tak mają to czego szukają, czyli atencję i dużą ilość opcji. Kobiety miałyby się zmieniac po to, aby ucieszyć niezadowolonych nieatrakcyjnych mężczyzn? Litości 

Czy cała reszta niezadowolonych jest po prostu nieatrakcyjna? To po co my tutaj gadamy w ogóle o zasadzie 10%? Rzecz w tym, że wcale się kobietom to nie opłaca. Mają atencję - to prawda, ale opcje...  Zależy jak je definiować. Czy chodzi o ilość opcji do dupczenia czy o ilość opcji do stałego związku? Jeśli przebierasz wśród najlepszych to nie masz opcji stałości. Każdej kobiecie w gruncie rzeczy na tym zależy. Nawet jeśli chce się zabawić, to chce mieć pewność że na końcu będzie czekała bezpieczna przystań.

Edytowane przez I1ariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, I1ariusz napisał:

Jeśli przebierasz wśród najlepszych to nie masz opcji stałości. Każdej kobiecie w gruncie rzeczy na tym zależy

Nie wydaje mi się żeby było tak jak mówisz, to znaczy że ciężko dziewczyna ma znaleźć na tinderze kogoś do stałego związku. Na poparcie mojego zdania - zobacz sobie statystyki jak obecnie poznają się ludzie do związku. Na pierwszym miejscu jest internet, dopiero potem "przez znajomych" itd. Także no...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, krzy_siek napisał:

Nie wydaje mi się żeby było tak jak mówisz, to znaczy że ciężko dziewczyna ma znaleźć na tinderze kogoś do stałego związku. Na poparcie mojego zdania - zobacz sobie statystyki jak obecnie poznają się ludzie do związku. Na pierwszym miejscu jest internet, dopiero potem "przez znajomych" itd. Także no...

Przebieranie musi w efekcie do tego doprowadzić, bo świat nie dzieli się na atrakcyjnych i nieatrakcyjnych - masz całą masę pomiędzy. Jeśli przeciętna (lub słaba) laska zaczyna uważać, że zasługuje na powyżej przeciętnego gościa (a tak się będzie działo, gdy m.in. dostanie multum atencji) to opcja stałości wypadnie, bo nie będzie dla niej, wg niej, dość atrakcyjnych ofert. Jest cała masa ludzi - kobiet i mężczyzn - którzy będą siedzieć na portalu randkowym nieskończenie długo, bo nie znajdą nikogo do pary: jedni dlatego, że nikt ich nie chce, drudzy dlatego, że nikogo nie chcą. I nie chodzi tutaj wcale tylko o ludzi bardzo brzydkich czy nieatrakcyjnych. 

 

Ja sam miałem kilka związków przez internet. Trwały najdłużej ok 2 lat. Można powiedzieć, że zaliczałem się do kategorii tych, którzy z "powodzeniem" poznają przez internet. Taka statystyka naprawdę wiele nie musi powiedzieć: jak naprawdę wydajny jest ten system poznawania przez internet (czy zawieranych znajomości jest wystarczająco dużo z punktu widzenia demografii); czy zawierane związki faktycznie są stałe etc.

 

Jeśli to, co piszę nie jest twoim problemem to luzik. Mój post nie dotyczy wyłącznie wybrzydzania przez kobiety, ale świadomości jak komunikacja przebiega z drugiej strony.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, I1ariusz napisał:

Ja sam miałem kilka związków przez internet. Trwały najdłużej ok 2 lat

Czy zauważyłeś z czasem malejącą skuteczność korzystania z portali randkowych? Ja używałem Tindera, parę lat temu miałem po 20 par codziennie, z 4 lata później zainstalowałem to miałem już 1-2 pary na tydzień. Teraz nie używam od roku bo dostałem bana xd

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, I1ariusz napisał:

Jeśli przeciętna (lub słaba) laska zaczyna uważać, że zasługuje na powyżej przeciętnego gościa (a tak się będzie działo, gdy m.in. dostanie multum atencji) to opcja stałości wypadnie

Ale na forum masz identyczną hipergamię u panów, którzy mówią że takiej i takiej nie tkną i ich interesuje kobieta kilka oczek wyżej. By mówiła po Francusku i po Rumuńsku i posiadała własne mieszkanie we wieku 22 lat.

3 godziny temu, I1ariusz napisał:

Każdej kobiecie w gruncie rzeczy na tym zależy. Nawet jeśli chce się zabawić, to chce mieć pewność że na końcu będzie czekała bezpieczna przystań.

Kobiety chcą zabawy, kiedy jest zainteresowanie topki. Napisałbym, że chodzi o absorbowanie ich spermy i emocje ale nie napiszę ;) 

Kobiety chcą żyć i nie ma w tym nic złego to ich sposób na życie - następnie liczy się stabilizacja gdy się wyszalała to i czas na osiedlenie się znajduje. Stąd, kobiety pragną dwóch opcji ale w dwóch różnych odstępach czasu co ciekawe z szalejącym panem numer 1 ale pan numer 1 nie jest nimi już zainteresowany i jest nieuchwytnym łogierem, więc muszą się zgodzić nie na Michaela z Monaco tylko Michała z Bydgoszczy. Potem masz alfa widowy i kobiety nie nadające się do relacji i szukające wiecznie księcia w zastępstwie na pana nr 1. 

Stąd myślę, że dawniej potępiano kobiety za rozwiązłość seksualną bo były ciężarem i  dzieci po tzw bad bojach, którzy mieli je w nosie, że zaciążyła. Na kogo spadała opieka nad taką kobietą? 

Raczej nie na tego, który zapłodnił tylko na otoczenie. Kobieta w czasie ciąży, jest prawie bezbronna stąd pragnienie bezpieczeństwa i inwestowanie nie w indiwiduum ale w grupę i jej harmonię. 

 

Edytowane przez SzatanK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, krzy_siek napisał:

Czy zauważyłeś z czasem malejącą skuteczność korzystania z portali randkowych? Ja używałem Tindera, parę lat temu miałem po 20 par codziennie, z 4 lata później zainstalowałem to miałem już 1-2 pary na tydzień. Teraz nie używam od roku bo dostałem bana xd

Zdecydowanie zauważyłem. Jak można dostać bana XD - dawałeś dick pic ?

 

31 minut temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

A co jest w tym złego?

Moja babcia była starsza o 4 lata od dziadka - byli razem do jej śmierci.

Jakiś limit kilku lat+/- to nie jest różnica duża.

Powiem ci tak: jak jestem młodym facetem to mi to nie przeszkadza. Jak jestem facetem starszym to zaczyna mnie irytować. Z wiekiem mimo wszystko postrzegam, że zyskałem i pewną stateczność, poczucie wartości, stabilność finansową, dbałość o wygląd itp. Piszą do mnie kobiety o kilka lat starsze - bez zdjęć w profilu albo z słabą aparycją albo nudziary. Myślę sobie wtedy... masakra - już niczego nie mogę oczekiwać. Na wszystko u kobiety muszę przymykać oko. Ale Ciebie także pocieszę: znam parę małżeńską (całkiem dobrą), gdzie małżonka jest starsza od męża o bodaj... 14 lat. Można, ale ja podziękuję. Kobiety w moim wieku, czyli 38 lat (czy nawet trochę młodsze) i wzwyż są jakieś takie.. słabe. Mógłbym to sprecyzować.

 

@SzatanK to co nazywasz hipergamią u mężczyzn to się zdarza oczywiście, ale to nie jest żadna norma. Ja nie mam problemu z randkowaniem z laską, która nie ma pięciuset fakultetów czy pracuje zarabiając 2000zł netto. Wielu z nas weźmie sobie młodą dziewczynę, która nawet pracy jeszcze nie zaczęła, bo utrzymują ją na studiach starzy. Faceci chyba tak robią teraz bo w toku promowanego samorozwoju przekonują się jak niewiele jest faktycznie kobiet posiadających intelekt i prawdziwe ambicje.

 

Nie możesz też dokładnie zrównywać potrzebę wyszalenia się u kobiety z męską. Ale sam widzisz, że jest problem. Wzruszasz ramionami, ale problem jest.

Edytowane przez I1ariusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, I1ariusz napisał:

Można, ale ja podziękuję. Kobiety w moim wieku, czyli 38 lat (czy nawet trochę młodsze) i wzwyż są jakieś takie.. słabe. Mógłbym to sprecyzować.

Właśnie zadziałała tutaj Twoja hipergamia :) - zwróć szczerą uwagę na to.

5 minut temu, I1ariusz napisał:

 

@SzatanK to co nazywasz hipergamią u mężczyzn to się zdarza oczywiście, ale to nie jest żadna norma.

Ohhh moim zdaniem, to jedna wielka norma 🙂 

6 minut temu, I1ariusz napisał:

Faceci chyba tak robią teraz bo w toku promowanego samorozwoju przekonują się jak niewiele jest faktycznie kobiet posiadających intelekt i prawdziwe ambicje.

Faceci po prostu oszaleli podobnie jak kobiety - w mojej ocenie.

8 minut temu, I1ariusz napisał:

Nie możesz też dokładnie zrównywać potrzebę wyszalenia się u kobiety z męską. Ale sam widzisz, że jest problem. Wzruszasz ramionami, ale problem jest.

Można to porównać, tylko kobieta ma łatwo kogoś przyciągnąć ale ponosi większe koszty psychiczne i cielesne. Mężczyzna ma trudniej ale ponosi większe koszty wysiłkowe w postaci bycia kimś, kogo ona ze chce do siebie dopuścić oraz inne również psychiczne i cielesne ale wyrażone inaczej.

9 minut temu, I1ariusz napisał:

Wzruszasz ramionami, ale problem jest.

Pewni jest, kto tam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, SzatanK napisał:

Właśnie zadziałała tutaj Twoja hipergamia :) - zwróć szczerą uwagę na to.

No hipergamia ma odnosić się do szukania zawsze czegoś lepszego (tzw. biger better deal) w kontekście głównie statusu. Mówi m.in. że kobiety przeskoczą na lepszą opcję, gdy będą miały ku temu okazję. To, że mam oczekiwania  i normy jakieś nie oznacza, że jestem hipergamiczny :). Chyba coś ci się myli. Kobiety zawsze szukają faceta lepszego od siebie samych. Mężczyzna szuka kobiety pięknej i płodnej. Tak, jeśli sprowadzić rzecz tylko do biologii. A ja nie sprowadzam ludzi do biologii.

 

Cytat

Ohhh moim zdaniem, to jedna wielka norma 🙂 

No nie wiem. Jeśli hipergamia odnosi się do statusu to nie jest prawdą. Przeciętny facet raczej będzie trzymał się dziewczyny i jego ewentualna zdrada rozgrywać się będzie na poziomie seksualnym, a nie przeskakiwaniu na lepszą życiowo opcję.

 

Cytat

Faceci po prostu oszaleli podobnie jak kobiety - w mojej ocenie.

To pewnie jest prawda, bo żyjemy w czasach szaleństwa. Ja powiem, że promowanie promiskuityzmu, metod PUA, pump and dump, pornografii i innych antystrategii nie poprawi sytuacji.

 

Cytat

Można to porównać, tylko kobieta ma łatwo kogoś przyciągnąć ale ponosi większe koszty psychiczne i cielesne. Mężczyzna ma trudniej ale ponosi większe koszty wysiłkowe w postaci bycia kimś, kogo ona ze chce do siebie dopuścić oraz inne również psychiczne i cielesne ale wyrażone inaczej.

Żeby była jasność - dla mnie wyszalenie w sprawach seksualnych będzie prowadzić do problemów. Z jednej czy drugiej strony. Stąd proklamowana przez Kościół wstrzemięźliwość jest w mojej ocenie czymś dobrym.

 

Cytat

Pewni jest, kto tam.

 

 

Edytowane przez I1ariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Amperka napisał:

Ja: Zełenskiego...

Skoro to temat między innymi o waszej hipergamii, czyli podłym materializmie w wyborze partnera życiowego, zwanego dostarczycielem dóbr i usług, to tak nieśmiało zapytam: czy Twoim zdaniem lepszym kandydatem na ojca Twojego "bombelka" byłby aktualny prezydent Rosji czy może aktualny prezydent Ukrainy? Obaj są mają bardzo akuratną pozycję społeczną. Czy może lepszym kandydatem byłby miłościwe nam panujący "Długopis"? Sama popatrz na Kingę -  niezła dupa, sama pewnie byś ją ostro wygrzmociła, no nie:P

 

PS: w ewentualnej odpowiedzi proszę nie zasłaniać się byciem mężatką...

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, I1ariusz napisał:

Powiem ci tak: jak jestem młodym facetem to mi to nie przeszkadza. Jak jestem facetem starszym to zaczyna mnie irytować. Z wiekiem mimo wszystko postrzegam, że zyskałem i pewną stateczność, poczucie wartości, stabilność finansową, dbałość o wygląd itp. Piszą do mnie kobiety o kilka lat starsze - bez zdjęć w profilu albo z słabą aparycją albo nudziary. Myślę sobie wtedy... masakra - już niczego nie mogę oczekiwać. Na wszystko u kobiety muszę przymykać oko. Ale Ciebie także pocieszę: znam parę małżeńską (całkiem dobrą), gdzie małżonka jest starsza od męża o bodaj... 14 lat. Można, ale ja podziękuję. Kobiety w moim wieku, czyli 38 lat (czy nawet trochę młodsze) i wzwyż są jakieś takie.. słabe. Mógłbym to sprecyzować

A Ta Pani co Cię zaczepiała to taka bardziej Jennifer Lopez była?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pobawię się trochę w białego rycerza, simpa, becieka, czas na powrót do bluepilla
  

W dniu 12.02.2022 o 19:11, I1ariusz napisał:

Randkowanie online jest z wielu względów spalone. Mechanizm rynkowy przegrzał się i pobyt przebił podaż i przez to nastąpiła inflacja kutangi (i przerost ceny putangi) jakby powiedział Szarpanki. Jednakże, jak czasami powtarzam w swoich postach, jesteśmy ludźmi i jak sądzę podejście świadome może wiele problemów rozwiązać. Czy mam nadzieję na rychłą poprawę? Oczywiście nie i ten pościk nic prawdopodobnie nie zmieni, ale mimo gdyby Panie mnie zapytały (a tego nie zrobią) jak to jest z perspektywy mężczyzny randkować online to postaram się coś pokrótce wyjaśnić.


I już w tym momencie został popełniony błąd. 90-95% kobiet nie interesuje się i nigdy nie zainteresuje się jak wygląda sytuacja mężczyzn. Dlaczego miałyby to robić, skoro 90-95% kobiet nie ma problemów z facetami? Kobiety nawet 6/10 mogą spokojnie do 30 przebierać wsród bogatych biznesmanów 20k, muskularnych trenerów personalnych, amatorskich modelach itd. Często jedyny problem kobiet to brak pełnego pakietu tzn.
- dynamiczny, pewny siebie charakter, przystojny - ale gołodupiec - do ONS/FWB, a każda kobieta raczej docelowo dąży do związku, więc na chwilę taki facet OK, ale na dłuższą metę niezbyt

- niepewny siebie, nieśmiały, przystojny, bogaty - niby z pozoru idealny do dojenia, ale na dłuższą metę kobieta się takim znudzi, bo nie będzie emocji
- bogaty, pewny siebie, przebojowy - ale brzydki - nie dostanie szansy zaprezentowania się, kosz na starcie

Drugi twój problem to zakładanie, że do kobiety można przemówić "logicznie" i nakłonić ją do zmiany zdania sensownymi argumentami. No cóż, zapraszamy do działu świeżakownia, lub do historii braci, którzy próbowali przetłumaczyć tysiące razy logicznymi argumentami swoim kobietom, że to one niszczą relacje - nie tylko związek/małżeństwo, ale też dzieci - swoim zachowaniem. Kolejna sprawa jest taka - że jeżeli zapytasz jakiego faceta kobieta preferuje, 99% odpowie ci tak:
- może być brzydki, nie musi dużo zarabiać, ale musi być miły, szarmancki, szanować kobiety bla bla bla. Te kobiety mówią prawdę! Ale w momencie gdy mówią te prawdy działają u niej części mózgu odpowiadające za logikę i zdrowy rozsądek, emocjonalne części nie były aktywne.

Tymczasem ta sama, racjonalnie myśląca kobieta gdy spotka na swojej drodze faceta, który rozpali jej emocjonalne, gadzie części mózgu - logika idzie w las. Wtedy już nie ma znaczenia, że bije, pije, pali, kradnie - są emocje, emocje przejmują górę, logika zostaje wyłączona. I nawet te ułożone, z dobrych domów, wychowane w pewnej rodzinie, zaradne po studiach i własna firma - potrafią związać się z kibolami, dealerami, kryminalistami, czy po prostu toksycznymi chadami zwał jak zwał. 

Więc nawet jakbyś jakoś przetłumaczył do kobiety logicznymi argumentami to co z tego, skoro gdy tylko włączy się emocjonalny procesor logika idzie w las.
 

Cytat

1) Dostajesz zbyt wiele wiadomości od facetów


Myśle, że kobiety doskonale wiedzą, że są tylko jedną z kolejnych zdobyczy danego faceta. Ale co z tego? Skoro tak jak tłumaczyłem wyżej, logika zostaje wyłączona, dochodzą emocje, podniecenie i myślenie pod tytułem "wiem że on miał dziesiątki lasek, zdradzał je, wymieniał - ale to właśnie ja go zmienię i ulecze swoją miłością!!!". Taka kobieta jest w stanie nawet w akcie desperacji zgodzić się na ONS/FWB i próbować urobić go seksem, będzie do końca liczyć na poważną, długą relację - mimo iż ten facet z góry mówi, że będzie tylko seks i nara. Co mówi, to robi, a ona potem płacze, że przecież po miesiącu FWB ona coś poczuła i on powinien się zakochać, a uciekł!!! Alpha widow 
 

Cytat

2) Dowiadujesz się - czasem nieoczekiwanie - że facet, z którym piszesz koresponduje z innymi kobietami


Kobiety doskonale to wiedzą i właśnie takich facetów preferują - z gadziego punktu widzenia taki samiec, który jest atrakcyjny dla innych samic - jest wartościowy. Żadna kobieta nie chce faceta, który pisze tylko z nią, dla niej to desperacja i oznaka, że facet nie jest wartościowy, bo inne go nie chcą.

Dlatego często jest takie zjawisko - kobieta pisze z facetem, ale nie jest do niego do końca przekonana. Bezpieczna opcja. Ma lepsze opcje, więc daje go tam gdzieś na 4-5 miejsce w kolejce, gdyby przystojniak A, B i C dali jej kosza, albo okazali się słabi. Czasami do niego napisze, zgodzi się na spotkanie, odmówi, zaproponuje inne, będzie go trzymać w niepewności z miesiąc. Gdy facet A, B lub C okaże się zajebisty - ten gość leci do kosza, ghost, blok, prosta sprawa.

Ale gdy A, B, C znikną, ten gość wchodzi do łask, ale dalej nie jest to jakaś super opcja, pani rozgląda się za innymi. Pokazuje profil gościa koleżankom i one mówią "wow, ale ciacho, skąd ty go dorwałaś?" Jak myślisz, jaka będzie reakcja pani?

Podniecenie, pożądanie - bo dla koleżanek jest atrakcyjny. Do tej pory był tylko jednym z tysięcy profilów online, ale teraz dostał walidację od innej kobiety - kobieta od razu się z nim umówi i być może zacznie nawet lepiej traktować. Gadzi mózg mocno operuje na zazdrości i walidacji od innych kobiet

Cytat

 

3) Piszesz na profilu: interesuję się podróżami lub tańcem

 

Oznacza to właściwie brak zainteresowań, jeśli przy tym nie dodałaś nic innego. Oznacza to również - dla mnie jako mężczyzny - że będziesz chciała mnie ciągać na te podróże, za które ja z konieczności będę musiał płacić. Uwielbienie podróży nie jest niczym szczególnym i dla kobiet oznacza głównie uciekanie od rzeczywistości - tak to interpretuję. Raz była partnerka Jima Morrisona wyjaśniła dlaczego tak lubi podróże: mogę dzięki temu nie myśleć co będzie jutro. Jeśli kobieta jest po 30-tce i jej zainteresowania nadal obracają się wkoło podróży to dla mnie jest już oznaka lekkiej niedojrzałości. Rozumiem, że możesz lubić podróże, ale akcentowanie tego w swoim profilu sprawia, że ja osobiście wywracam oczami i często odstrzelam takie kobiety. Reklamowanie zainteresowania "lubię podróże" brzmi trochę jak "lubię sport i piwo" u faceta i oznacza, że będzie leżał na kanapie z piwem w ręku lub ciągał ciebie na mecze. Męczące.

 


Czas na bycie białym rycerzem.

Po pierwsze - słowo pasja jest w dzisiejszym świecie przereklamowane. Pasje to może ma 5-10% społeczeństwa. Pudzianowski, Makłowicz, Kubica - to są pasjonaci. 90-95% społeczeństwa ma conajwyżej zainteresowania.
Po drugie - pasjonat (ten prawdziwy) nie ważne czy facet, kobieta - nie nadaje się do związku. Pasjonat traktuje swoją pasje często jak pracę na etacie, własny biznes. Tu nie ma czasu na relacje, partnera, liczy tylko robienie tej danej czynności, często treningi, dieta, 12-14 godzin dziennie pracy nad sobą, a potem wycieńczenie.
Po trzecie - co jest złego w tańcu? Jeżeli facet chodzi powiedzmy 3 razy w tygodniu na 1,5h treningu na siłowni, a kobieta chodzi 3 razy w tygodniu na 1,5h kursu tańca? Hipokryzja? Jeżeli kobieta wpisuje taniec to często tańczy w jakimś klubie. Co prawda nie jest to pasja, tylko zainteresowanie, tak samo jak zwykły facet chodzący na siłownie też nie ma pasji, tylko zainteresowanie. Jedno od drugiego nie jest lepsze
(a rzadko się zdarza, że kobieta wpisuje do zainteresowań tanieć jeśli tylko tańczy w klubie czy na weselach - raczej tańczy na jakimś kursie)
Po czwarte - trzeba odróżnić podróże bierne od aktywnych. Podróż bierna = rozrywka, wypoczynek i to rzeczywiście nie jest ani pasja, ani zainteresowanie. Każdy lubi film. Każdy lubi dobre jedzenie. Każdy lubi słuchać muzyki. Każdy lubi bierną podróż, wypoczynek, czyli moczenie dupki w 4 gwiazdkowym hotelu, chodzenie do modnych knajp w obcym mieście. Tu rzeczywiście często jest to nadużywane i nie powinno nazywać się podróżą, tylko wypoczynkiem.
Ale jest też podróż aktywna - gdzie poznaje się kulturę kraju, budynki, tradycje, ciekawe punkty, język Spędza czas aktywnie na eksploracji itd. I to jest uwaga - zainteresowanie takie samo jak taniec na kursie czy siłownia 3x tydzień. Również wiele kobiet ma takie zainteresowanie (chociaż zapewne jest to mniejszość z grupy "lubię podróże", bo 80% ma na myśli rozrywkę tj podróż bierna) i potrafi coś opowiedziec o danym kraju i pokazać fajne zdjęcia. Więc nie rozumiem zarzutu.
Po piąte - ty jako facet potrzebujesz kumpli z zainteresowaniami podobnymi do ciebie, a nie kobiety! Rola kobiety jest inna - ma zajmować się dziećmi, domem, pracować, być wierna, lojalna i trzymać na wodzy hipergamiczne zapędy. Ja już dawno wyrosłem z wymaganiem od kobiety niewiadomo czego jeśli chodzi o zainteresowania. Po co, na co? Ważne jest, aby kobieta potrafiła rozmawiać na wiele tematów, miała szerokie horyzonty. Do tego nie potrzeba pasji czy zainteresowań! Nawet jak siedzi w domu i ogląda coś w TV- co z tego? Skoro teraz dosłownie każdy może napisać książę i napisać w niej totalne bzdury - takie czasy. A można oglądać ciekawe i interesujące rzeczy.

Ja np: sam mam kilka zainteresowań - ale czy to czyni ze mnie dobrą osobę do związku? Czy dodaje to atrakcyjności? No nie, sam widzę, że w niektórych tematach brak mi wiedzy ogólnej. To że się znam przykładowo na siłowni i diecie nijak nie przełoży się na moje ewentualne relacje (jeśli takie powstaną)

Podsumowując - kobieta musi mieć szerokie horyzonty, wiedzę ogólną, potrafić rozmawiać, dbać o jakąkolwiek formę ruchu i trzymać ciało w zdrowej wadze (żadne wymówki typu ciąża nie wchodzą w gre - w ciąży też trzeba dbać o dietę dla dziecka) - ale nie musi robić czegoś - niewiadomo czego.

Nie imponują mi kobiety biznes-woman, 3 kierunki, 2 firmy, pracoholiczki. Czy niewiadomo jakie pasjonatki, 5 dni w tygodniu jej nie ma, a w weekendy wyjazdy z grupy pasjonatów. Jaką relacje można utworzyć z takim człowiekiem? Żadną. Jako facet chcesz przyjść do domu i mieć spokój, odpoczywać, a nie rywalizować z kobietą na szczeblu np: finansowym - a takie właśnie chore konflikty tworzą się ze zbyt zajawionymi kobietami na karierę, takie kobiety jednocześnie szybko tracą szacunek i podziw do faceta, gdy facet zaczyna zarabiać mniej, skumulowane w czasie (kilka miesięcy, rok) skutkuje końcem związku.
 

Cytat

4) Wystawiasz zdjęcia swojej twarzy, oczu lub zdjęcia sprzed wielu lat


Po raz kolejny - robią to bo mogą. I po tym wpisie dalej będą robić. W temacie wzrostu faceta i wagi kobiety nie ma równości. Kobiety są rozpieszczone. Chcą być grube i pożądane, ale jednocześnie chcą mieć prawo do obrażania, wyśmiewania i plucia na słabe geny - niskich facetów. Żadne logiczne argumenty nie dotrą.

 

 

Cytat

5) Dostajesz banalne wiadomości w stylu "Cześć, co tam słychać?" lub po prostu like na koncie

 

Kobieta nie ma czasu, ani wyrozumiałości. Przeciętna ma tysiące par, po co ma tracić czas? Na takie wiadomości może pozwolić sobie gość 8/10+ i dostanie odpowiedź złożoną na kilka w 5 minut. Zwykły koleś 1-7/10 - musi pajacować, kombinować z wiadomościami, wyróżnić się. Albo nie bawić się w gry randkowe online.

 

Cytat

6) Twój opis jest w gatunku: mam swoje oczekiwania, jestem niezależna, nie przyjmuję banalnych wiadomości w stylu... etc.
Na ten opis z reguły odstrzelam dziewczynę. Podejrzewam, że wielu innych rozsądnych i szanujących się mężczyzn zrobi podobnie.


Większość facetów, nawet atrakcyjnych tego nie robi. Bo w ogóle nie czytają opisów.
Główna wartość kobiety to jej wygląd i tempo starzenia się. Cała reszta to kosmetyka. Ładna kobieta może wymagać. Brzydka też. Ładna wybierze sobie jednego z dziesiątek atrakcyjnych gości. Brzydka jednego ze zdesperowanych.

 

Cytat

7) Jesteś samotną matką

 

To nie problem nawet jak ma 40 lat i 3 dzieci. Facet zawsze się znajdzie. Problem dla takiej kobiety jest taki - że nie znajdzie ona takiego, jakiego chce, jakiego mogła by znaleźć, gdyby miała 0 dzieci. I często tą frustracje przeleje na tego faceta, który nie jest "doskonały", nie ma cech alfa (ponownie - alpha widow, dobrze opisane zjawisko)

 

Cytat

8 ) Piszesz i zagadujesz do młodszego od siebie faceta

 

Tu też niestety bzdura. Kobiety rozdają karty na rynku - mogą mieć młodszych i atrakcyjniejszych bez problemu.
 

 

Cytat

9) Jesteś na portalu, żeby szukać uwagi mężczyzn

 

Żadna kobieta nie szuka uwagi. Każda regularnie randkuje, a po prostu takie zjawisko jak podryw - nie istnieje w klasycznym tego słowa ujęciu. Są tak naprawdę dwa stany, tak jak w informatyce jest 0 i 1, tak w relacjach jest 0 i 1, albo się facet podoba, albo nie. Jeżeli się nie podoba (fizycznie) to nie ważne co zrobi, powie - nie dostanie szansy. Jeśli się podoba - to już jest jej, bo to kobieta wybiera zawsze faceta. Jednakże kobieta ma wiele opcji dlatego jedni faceci podobają jej się mniej, drudzy bardziej. Ci którzy podobają się mniej - to są tzw. opcje rezerwowe. One dawkują im niewielką ilość atencji, żeby podtrzymać ich zainteresowanie, a w między czasie zajmują się bardziej atrakcyjnymi facetami, randkują z nimi i próbują ich zdobyć wszystkimi możliwymi sposobami - najczęściej próbują urobić ich seksem, zgadzają się na ONS/FWB i liczą, żę facet się tak zakocha. Facet ucieka, a zakochują się one poprzez wyrzut oksytocyny. No cóż, problem. Jeśli lepsze opcje się zgadzają - opcje rezerwowe dostają kosza (może to wyglądać jak na szukanie atencji, ale po prostu w danym momencie kobieta ma lepsze opcje, a tego mniej atrakcyjnego traktuje jako rezerwę) natomiast gdy wszystkie atrakcyjne opcje odpadną - wtedy rezerwa wchodzi do gry
 

Cytat

10) Przyjmujesz wiadomości od mężczyzn od 180 cm wzrostu
Możesz zostać potraktowana tak, jak potraktujesz innych

 

No właśnie - możesz zostać potraktowana tak, jak potraktujesz innych - praktycznie nigdy się nie dzieje. Grube kobiety na portalach randkowych mogą wyzywać, pluć na niskich facetów i cieszyć się zainteresowaniem! Faceci są zdesperowani i zrobią wszystko. Jedyny problem takich kobiet jest taki, że nie mają dostępu do facetów takich jakich naprawdę pragną - 7+/10, tylko do bardziej przeciętnych 5-6/10 - więc są wiecznie niezadowolone i winą obarczają faceta.
 

Cytat

11) Nie angażujesz się w rozmowę

 

Znowu - angażują się i to bardzo :) Nie w samą rozmowę, kobiety lubią się również przytulać, całować, inicjować seks - tak samo jak faceci!
Nie angażują się w rozmowę - z tobą - bo w przypadku tej danej kobiety, grasz u niej na rezerwie, a ona w tym momencie gra na wyjeździe - ze znacznie atrakcyjniejszym facetem. Spodobałeś jej się, ale nie na tyle, żeby zrezygnowała z lepszej (atrakcyjniejszej fizycznie) opcji. Gdy ta da jej kosza możliwe, że wtedy zacznie się angażować w rozmowę z tobą.

 

Cytat

12) Ghosting i flaking

 

Znowu - opcja mniej i bardziej atrakcyjna. W międzyczasie wpadł bardziej przystojny koleś do par i miał akurat czas - ale tylko w ten sam dzień, co było umówione spotkanie. Potem by nie miał czasu. Więc pani idzie na spotkanie z lepszą opcją, a gorszą olewa i niczego nie żałuje, nie ma wyrzutów sumienia. Tak zwierzęta na safari też robią. Samica spółkuje z jednym samcem, ale pojawia się silniejszy i wtedy silniejszy wchodzi na pierwszy plan, a słabszy samiec idzie w kąt. Trzeba się przyzwyczaić.
 

Cytat

Dodam jeszcze, że zdaję sobie sprawę z tego, że panie na tym forum są w większym lub mniejszym stopniu sympatykami naszych idei i dlatego nie traktujcie tego jako atak. Myślę, że wielu z nas ma wewnętrznie wdzięczność za to, że tutaj jesteście i z nami dyskutujecie w tych kwestiach. Większość bowiem kobiet albo kompletnie nie kuma co do nich mówimy albo wprost atakuje nas pazurkami. Enjoy!


Myślę, że panie przeczytają, przyswoją, za 24 godziny zapomną i nic się nie zmieni :) Panie rozdają karty na rynku. Wiem, że może porównanie nie na miejscu, ale panie w tym momencie rozdają karty na rynku matrymonialnym niczym zagraniczny agresor, a faceci to odpowiednim atakowanego państwa. Dlatego takie "negocjacje" ze stron mniej atrakcyjnych samców nie przekonają pań z prostego powodu - bo na rynku matrymonialnym mają eldorado i nie muszą się dostosować do mniej atrakcyjnych samców, bo i tak pragną tych atrakcyjniejszych. One pragną i będą dalej pragnąć gości 8/10+ mimo iż bardzo bardzo dobrze wiedzą, że taki to tylko porucha i zostawi. Ale zawsze jest ten 5% szans, że pani urobi takiego seksem i akurat on się od seksu, ONSa czy FWB zakocha (a najczęściej to panie się zakochują w takich układach) i wtedy ona go "zmieni", to że bije, pali, pije, kradnie - to tam drobne szczegóły, charakter ma przecież dobry!

 

W dniu 26.02.2022 o 21:06, I1ariusz napisał:

Problem jest z dwóch stron, ale jakoś tak przychodzi ci do głowy rozliczać tylko mężczyzn. Wydaje się to oczywiste skoro Julka ma tyle ofert, ale te oferty w gruncie rzeczy są złudzeniem: z jednej strony myśli, że może przebierać; a z drugiej, że sama nie musi się starać. Obie te rzeczy mogą prowadzić na manowce.

Problem jest z jednej strony - Julka ma 100 innych gości, którzy do niej napiszą i nie będą narzekać. Julka wybierze najlepszego z tej 100

A ty masz opcji znacznie, znacznie mniej i musisz kombinować. 

  • Like 1
  • Dzięki 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, brunetka_wieczorowa_pora napisał:

A Ta Pani co Cię zaczepiała to taka bardziej Jennifer Lopez była?

O którą pytasz? Mówiłem o jakiejś, która mnie zaczepiała?

 

@Zbychu muszę przetrawić ten twój materiał. Odpowiem później, ale generalnie masz rację co do wielu rzeczy. To, co tutaj napisałem nie jest adresowane do Julek z Tindera, które mają te rzeczy w dupsku - bo, jak mówisz, mogą. 

Edytowane przez I1ariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, I1ariusz napisał:

Jak można dostać bana XD - dawałeś dick pic ?

Nic z tych rzeczy.

Dla testu założyłem profil ze zdjęciami modela.

Nie potwierdziło to przypuszczeń o innym podejściu kobiet do przystojnego faceta (bo tak jest), natomiast lajków miałem tyle samo - co świadczy o tym że dostałem jakiegoś shadow bana na widoczność profilu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.