Skocz do zawartości

Co robić?


Natan99

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem w związku od lutego, zaczynam się powoli przywiązywać, a z drugiej strony mam trochę wyjebane dziewczyna ma humorki i zaczyna odwalać. Ona bierze silne antydepresanty, czasami zdarza się że zapomina ich wziąć, ostatnio prawie codziennie mówi że jestem dla niej chamski i jej smutno, coś zażartuję a ona zaraz obrażona. Ja mam wrażenie że ona dalej nie wyleczyła się ze swoich EX i dużo o nich myśli, często wspomina że śnił jej się były, było też kilka razy tak że mówiła że we śnie był seks z byłym, albo jak gdzieś zobaczy na mieście to mówi że widziała i ciekawe czy on ją widział, itp. 

 

Wiem jak wyglądał jej poprzedni związek była z moim ziomkiem który wyjechał za granicę, a ja wtedy się z nią przyjaźniłem, ciągłe kłótnie, wyzywanie od debilki, pustej nawet jak się spotykaliśmy razem i było sporo znajomych to on tak do niej. Ogólnie mam takie odczucie że jestem jej pocieszeniem po poprzednim związku, z kumplem nie chodzili na randki, nigdzie nie jeździli, a ja z nią wychodzę, itp. Jeszcze wcześniej była z innym gościem, ale to tylko znam z jej opowieści, z tamtym miała pierwszy raz, dwa tygodnie temu złożył jej życzenia na urodziny przez messenger i przyznała się że chwilę z nim popisała. 

 

Na początku seks był w gumce, a ja mam z tym problem i długo dochodzę czasami się nie uda, była jedna rundka i ona więcej nie chciała albo zrobiła mi lodzika żebym doszedł. Mówi mi że jestem najlepszym chłopakiem, że w końcu czuje prawdziwą miłość, ale jakoś jej nie wierzę. Sam jej nie kocham, dopiero zaczynam się przywiązywać. To ona wyszła do mnie z inicjatywą, pierwsza powiedziała że kocha, itp. Śmieszy mnie jak mówi że przy nikim nie miała takiego libido jak przy mnie, a po jednej rundce nie chce więcej. 

 

Ma jeszcze strasznie niską samoocenę, masę kompleksów

 

Proszę o jakieś podpowiedzi czytałem forum to nawet nie miałem tego "demo" seks normalny, fakt dba o mnie to zrobi mi jedzonko jak jestem u niej, albo śpię i rano idę do pracy, w poprzednich związkach miałem dobry seks. 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Natan99 napisał:

, często wspomina że śnił jej się były, było też kilka razy tak że mówiła że we śnie był seks z byłym, albo jak gdzieś zobaczy na mieście to mówi że widziała i ciekawe czy on ją widział, itp. 

 

To zwykła.....

 

Wcale nie jesteś ofiarą przemocy psychicznej i emocjonalnej, trzymaj ten skarb mocno przy serduszku ❤️

  • Dzięki 1
  • Haha 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, maroon napisał:

skarb ❤️

 

ssri ryją banię, coraz więcej badań wychodzi w tym temacie. 

 

Trzy miesiące bierze tabsy antykoncepcyjne

 

7 minut temu, Król Jarosław I napisał:

To zwykła.....

 

Wcale nie jesteś ofiarą przemocy psychicznej i emocjonalnej, trzymaj ten skarb mocno przy serduszku ❤️

 

Nie angażuję się jakoś za mocno to ona ciągle wspomina o założeniu rodziny, dzieciach i jak to bardzo mnie "kocha"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Natan99 napisał:

Ja mam wrażenie że ona dalej nie wyleczyła się ze swoich EX

Tak właśnie jest.

Godzinę temu, Natan99 napisał:

Mówi mi że jestem najlepszym chłopakiem, że w końcu czuje prawdziwą miłość, ale jakoś jej nie wierzę.

Kobiety powiedzą Ci cokolwiek, w zależności od sytuacji i aktualnej potrzeby. Moja ex też mówiła, że mnie kocha, co nie przeszkodziło jej w równoległym ujeżdżaniu innego kochasia.

Godzinę temu, Natan99 napisał:

Proszę o jakieś podpowiedzi

Moja podpowiedź: daj sobie z nią spokój.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Natan99 napisał:

 

Trzy miesiące bierze tabsy antykoncepcyjne

 

 

Nie angażuję się jakoś za mocno to ona ciągle wspomina o założeniu rodziny, dzieciach i jak to bardzo mnie "kocha"

Odstawi (powie, że zapomniała, tak jak antydepresantów) i nie połapiesz się kiedy będziesz tatusiem.
Branie antydepresantów bez terapii zwłąszcza w sytuacji kiedy sam widzisz, że ma niską samoocenę to też niedobry znak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Personal Best napisał:

Odstawi (powie, że zapomniała, tak jak antydepresantów) i nie połapiesz się kiedy będziesz tatusiem.
Branie antydepresantów bez terapii zwłąszcza w sytuacji kiedy sam widzisz, że ma niską samoocenę to też niedobry znak.

 

Staram się nie kończyć w środku, chodzi do psychiatry na wizyty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minutes ago, Natan99 said:

 

Trzy miesiące bierze tabsy antykoncepcyjne

 

 SSRI to zwrotne wychwytywacze serotoniny (Selective Serotonin Reuptake Inhibitor) czyli podstawowy "składnik" większości leków antydepresyjnych. 

 

Zażywanie SSRI, zwłaszcza długotrwałe, może prowadzić do zaburzeń i różnych powikłań. Ostatnio temat jest w USA wałkowany, bo okazuje się, że antydepresanty niczego nie leczą, a wręcz pogarszają stan wielu pacjentów w dłuższym okresie. 

 

Antykoncepcja nie ma tu nic do rzeczy. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maroon napisał:

Zażywanie SSRI, zwłaszcza długotrwałe, może prowadzić do zaburzeń i różnych powikłań. Ostatnio temat jest w USA wałkowany, bo okazuje się, że antydepresanty niczego nie leczą, a wręcz pogarszają stan wielu pacjentów w dłuższym okresie. 

 

 

Jakoś ze 3 lata jest na antydepresantach z tego co opowiadała było z nią wcześniej ciężko, na terapię chodziła na początku a później była w zjebanym związku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerwij z nią, ale tak by ją nie poturbowało. Najlepiej, żeby to ona sama zerwała i to była jej decyzja, albo żeby tak myślała przynajmniej.

 

Jest sprawdzony patent: piszesz jej wiadomość, że okazało się, że masz długi. Na kilkaset tysięcy. Ale wierzysz, że miłość to przetrzyma i RAZEM te długi spłacicie, tak za 12-15 lat. Ale MUSICIE zaciągnąć pasa. Najprawdopodobniej w tym momencie podejmie decyzje o rozstaniu, ona sama. A to, że ty ją do tego popchniesz, to tylko szapo ba dla ciebie. Jeśli się zgodzi na spłacanie, to może masz przed sobą jakiś diamencik i może warto. Ale weź poprawkę, że może zadeklarować pomoc, a w międzyczasie już się rozglądać za inną gałęzią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego. Przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś i odpowiedz sobie na pytanie, czy to normalne. Słuchaj, jak jesteś z nią właśnie w jednym pomieszczeniu. To powiedz "Kochanie, wiesz co? Zapomniałem wyłączyć żelazko.". I wyjdź w tym momencie z pomieszczenia, znajdź najbliższe drzwi do wyjścia z budynku. Po wyjściu biegnij przez 30 minut przed siebie, i się nie oglądaj. Wtedy możesz usiąść, i pomyśleć co dalej. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem, najbardziej boli mnie to że ma zjebane humorki, raz mówi że jestem najlepszy, a za chwilę najgorszy i mam takie flashbacki z tego kiedy była z ziomkiem. Chciałbym też więcej seksu, w sensie kilka rundek bo tak to seks jest na każdym spotkaniu nawet jak ma okres mi nie przeszkadza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Natan99 napisał:

ciągle wspomina o założeniu rodziny, dzieciach i jak to bardzo mnie "kocha"

 

Ty patrz, zupełnie jak moja była. Mówiła że kocha mnie najbardziej na świecie że zrobi dla mnie wszystko cokolwiek zechcę, że zawsze ze mną będzie i zawsze będzie kochać najmocniej na świecie. Powtarzała to nie zliczę ile razy. I wiesz co? Kłamała.

 

Nie wiem ile można słuchać tego bełkotu. Powie Ci wszystko co TY chcesz usłyszeć aby mieć z tego korzyści. 

 

Czyny>Słowa Wydrukuj i powieś na ścianie. Dotyczy to wszystkich relacji z ludźmi nie tylko relacji DM. 

 

Czyny kosztują czas, energię, pieniądze i wiele innych rzeczy słowa są za darmo i można nimi powiedzieć wszystko, tak samo jak potem im zaprzeczyć.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Natan99 napisał:

Wiem wiem, najbardziej boli mnie to że ma zjebane humorki, raz mówi że jestem najlepszy, a za chwilę najgorszy

 

Typowe do bólu. Taki roller-coaster emocjonalny jest wyrafinowaną manipulacją i uzależnia gorzej od narkotyków. Spierdalaj jeśli Ci życie miłe. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, HumanINC napisał:

Typowe do bólu. Taki roller-coaster emocjonalny jest wyrafinowaną manipulacją i uzależnia gorzej od narkotyków. Spierdalaj jeśli Ci życie miłe. 

 

Wychodzi że to ona toxic, a nie mój ziomek chyba pogadam z nim jak to wyglądało kiedy byli razem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne. Jak ktoś pisze w jednym zdaniu sprzeczności. Typu zaczynam się do niej przywiązywać, a jednocześnie mam na nią wyjebane. Czy jesteś miłym i spokojnym chłopakiem, a jednocześnie chamem. To sprawa jest oczywista. Ta panna tobą manipuluje na maxa. A to znaczy, że tylko ci się wydaje, że podejmujesz swoje decyzje. Manipulant ma na nie ogromny wpływ. 

Jedyna rada to odciąć się od niej. Wtedy po jakimś czasie, będziesz miał jako taką perspektywę do podejmowania, dobrych dla siebie decyzji. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Natan99 napisał:

 

Wychodzi że to ona toxic, a nie mój ziomek chyba pogadam z nim jak to wyglądało kiedy byli razem. 

 

To tak nie działa. Zdrowa osoba nie wejdzie w związek z osobą toksyczną bo wtedy relacją ma zupełnie inną dynamikę i zdrowa osoba nie będzie takiej relacji kontynuowała.

 

Osoby zaburzone łączą się z osobami zaburzonymi. 

 

On przedstawi Ci tylko swoją wersję i w jego wersji on był w porządku, a ona nie. A w jej wersji będzie zupełnie na odwrót. Szkoda twojego czasu na gadanie. 

Edytowane przez HumanINC
Literówka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.