Skocz do zawartości

Budowa domu AD 2023


Yolo

Rekomendowane odpowiedzi

4 hours ago, maroon said:

dopiero przy własnej chacie przekonałem się jak mało wiem o metodach ruchania klienta. 😁

:)

4 hours ago, maroon said:

Tu niestety tani kredyt był przyczyną. A Kowalski, co się jara, że go było "stać" na nowy dom czy mieszkanie, nie wie, że je 3-5x przepłacił.

Widziałem sporo po domach znajomych na kredyt jak łatwo nabijali koszty, których ja bym nigdy nie poniósł bo budowałem za gotówkę.

Najlepsza była jedna kuchnia na wymiar, bank nie chciał im wypłacić transzy bo kwestionował że to nie może tyle kosztować i podejrzewali że rozdmuchują koszty.  

4 hours ago, maroon said:

Niestety za mała kotłownia na takie cymesy, jedynie mam kominek z płaszczem na wypadek "W". A działka z własnym lasem tu w okolicy to miliony. 

To już nieźle jeśli możesz palić drewnem. Z płaszczem, trzeba uważać żeby nie zagotować, wiem z doświadczenia :). 

4 hours ago, maroon said:

Natomiast gdybym się drugi raz budował, to zrobiłbym pewnie chałupę pasywną i dogrzewałbym jakimś małym kominkiem albo klimą. Odpada prawie cały koszt kotłowni, a to kilkadziesiąt tys. 

Widziałem że teraz sam piec i bufory to z 20k, ceny poszły mocno w górę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, sargon said:

 

Falownik hybrydowy chyba rozwiązuje ten problem, ale mało kto wie przed instalacją, że trzeba sobie taki właśnie zażyczyć.

 

A próbowałeś założyć? 

 

1. Cena

2. Cena

3. Musisz od razu kupić akumulatory i to całkiem pokaźny bank. 

4. Niektóre ZE robią problemy, a jak chcesz jeszcze mieć do tego opcję odpalania agregatu, to już w ogóle. 

5. "Podobno", bo to tylko słyszałem, bywają odmowy dotacji na takie rozwiązania. 

 

Może ktoś się tu zawodowo para montażem pv i wie więcej. 

2 hours ago, Orybazy said:

:)

Widziałem sporo po domach znajomych na kredyt jak łatwo nabijali koszty, których ja bym nigdy nie poniósł bo budowałem za gotówkę.

 

Projekt rekuperacja zacząłem od zebrania ofert. Wszystkie oferowały najdroższe i najmocniejsze centrale, bo na takich jest największy zarobek. Najtańsza oferta z montażem wynosiła 35k ziko (trzydzieści pięć tysiecy), przeciętnie 40-45 i była jedna za 70k. Jak kogoś dziwią ceny, to przypominam że ja spod Warsiawy. Tu sami krawaciarze - stać ich. 

 

Ja jednak biedak jestem, nie to co typowy polski fajter memeła z krechą na 30 lat, nie stać mnie na takie ceny. 😁

 

Akcesoria (rury, skrzynki, anemostaty) kosztowały 2950. Rekuperator, najtańszy z wyższej półki, 6800, ceny brutto. Montaż całości gdzieś tydzień bez pośpiechu. Instalacja hula jak burza. 

 

Zaoszczędziłem minimum 25k, które mogłem zagospodarować dowolnie, a nie zasilać kabzę Janusza wykonawstwa. 

 

Jedyny problem, to robił producent, że bez pieczątki "uprawnionego instalatora", to będzie problem z gwarancją. Powiedziałem, że w dupie mam ich gwarancję, bo jest jeszcze rękojmia. Poza tym tam się nie ma co psuć. Ostatecznie machneli ręką. 😁

 

Ps. Z ciekawości sobie pogadałem z tymi najdroższymi, bo nie wiem, może pozłacane rury dają, czy coś. Mówię, że trochę drogo, a koleś mi na to "ale przecież i tak pan na kredyt buduje, to co za różnica parę tysięcy w tą, czy w tą, a przynajmniej będzie solidnie".

 

Koleś a priori założył, że budowa na krechę, więc jest frajer do zdojenia. 😂 Ale takich, co dali się zdoić, jest masa i swoim kredytem sponsorują Januszom nowe bety i mieszkanka w Juracie. 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maroon napisał:

A próbowałeś założyć? 

 

1. Cena

2. Cena

3. Musisz od razu kupić akumulatory i to całkiem pokaźny bank. 

4. Niektóre ZE robią problemy, a jak chcesz jeszcze mieć do tego opcję odpalania agregatu, to już w ogóle. 

5. "Podobno", bo to tylko słyszałem, bywają odmowy dotacji na takie rozwiązania. 

 

Może ktoś się tu zawodowo para montażem pv i wie więcej. 

 

 

 

Rozglądam się.

Kwestia jest taka, że bodajże od kwietnia 2022 zmieniła się zasada rozliczeń, i nie ma już "magazynu energii", i taki realny , gdzie można faktycznie magazynować, oszczędzać czy sprzedawać w szczycie - to jest tylko z takim rozwiązaniem.

 

Poza powyższymi, chcę mieć także bezpieczeństwo, a zwykły falownik - jeśli sieć siada - to "magazyn" ze zwykłym też siada.

Do samowystarczalności potrzebny jest hybrydowy.

Na co mi "magazyn". który pada, jak sieć pada.

To po chuj mi w ogóle to PV - poza pierdolcem eurokomisarzy -  jak jeszcze rozliczanie skrajnie niekorzystne.

 

Tyle jak dotąd się dowiedziałem, ale speca też chętnie poczytam.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, sargon said:

 

Rozglądam się.

Kwestia jest taka, że bodajże od kwietnia 2022 zmieniła się zasada rozliczeń, i nie ma już "magazynu energii", i taki realny , gdzie można faktycznie magazynować, oszczędzać czy sprzedawać w szczycie - to jest tylko z takim rozwiązaniem.

 

Poza powyższymi, chcę mieć także bezpieczeństwo, a zwykły falownik - jeśli sieć siada - to "magazyn" ze zwykłym też siada.

Do samowystarczalności potrzebny jest hybrydowy.

Na co mi "magazyn". który pada, jak sieć pada.

To po chuj mi w ogóle to PV - poza pierdolcem eurokomisarzy -  jak jeszcze rozliczanie skrajnie niekorzystne.

 

Tyle jak dotąd się dowiedziałem, ale speca też chętnie poczytam.

 

Ja u siebie mam zwykły toporny off-grid 8kwp, który przełącza się w zależności od ustawień i dostepnej mocy między siecią a pv. Do tego 8kWh w LiPoFe (można też dać 3x tańsze i 10x mniej trwałe AGMy, ale lifepo4 to inna kultura pracy i dostępne moce). Od marca do września w zasadzie chodzi tylko pv + aku. W zimie to totolotek, ale w zasadzie w taką zimę jak teraz, to nie chodzi - prawie cały prąd ciągnę z sieci.

 

Uśredniajac mam jakieś 50% taniej prąd w ujęciu rocznym i mieszcze się w "limicie zużycia". Instalacja jest trochę przewymiarowana, bo miałem dawać mocniejszy inwerter, teraz mam 5/10kW, ostatecznie nie dałem. Całość kosztowała mnie prawie 3 lata temu ok. 15k pln, montaż własny. Żadnych papierów i czekania aż ZE się łaskawie zgodzi.

 

Być może w przyszłości rozważę wymianę inwertera na hybrydowy i licznik dwustronny, ale to kwestia kalkulacji. Za zeszły rok produkcja wyszła jakieś 6200 kWh (teoretyczny średni roczny uzysk 7600), zużycie 4200, w tym 1800 z sieci. Cały czas mam jeszcze nie wykonczoną na tiptop chałupę i ogród, więc dużo idzie na prace prądu, typu rżnięcie drewna, piły, szlifierki, betoniarka, etc. Nie dogrzewam tez c.w.u. w lecie, a mógłbym, tylko nie mam kiedy zmodyfikować instalacji. Tu jednak chcę iść w solary, bp one cały rok pracują, nawey jak są chmury, poza tym grzałka elektryczna w zasobniku, to 1.5kW z mocy dyspozycyjnej, a przede wszystkim z aku, jak grzałka np. odpali się wieczorem po kąpielach, itp. 

 

Ogólnie nie jest to wszystko zoptymalizowane tak jakbym chciał, dużo pomysłów przyszło, jak już kable były położone w domu i teraz ciężko gdzieś extra kabelki ciągnąć. Nie do końca też wszystko przemyślałem, a przykładów takich instalacji nie ma, bo nikt tak nie robi.

 

Gdybym ten ekstra prad sprzedawał na nowych zasadach, to bym miał pewnie rachunki na mniej więcej 0 za energię czynną, ale nie liczyłem tego.

 

Mnie się oplaca pójść w dwustronny, bo koszty instalacji mam relatywnie małe. Natomiast dziś taka instalacja to jakieś 60 tys. w firmie, 20-25 we wladnym zakresie, z czego najwięcej akumulatory, więc zwrot, licząc te 2500-3000 rocznie, to min. 8-10 lat (chyba że cena prądu bedzie zaraz 2 pln, to z 5-6 lat), a zlecając założenie firmie, to według mnie się nijak nie kalkuluje. 

 

Takie moje zdanie, nie trzeba się zgadzać. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, maroon said:

Zaoszczędziłem minimum 25k

Nawet krawaciarz musi z miesiąc, dwa na tyle pracować a instalacja zajęła ci pewnie kilka dni.

9 hours ago, sargon said:

nie ma już "magazynu energii", i taki realny , gdzie można faktycznie magazynować

I dobrze bo to była farsa. Generujesz energię gdy jest mało potrzebna latem w południe a "odbierasz" zimą. To by miało sens gdyby były elektrownie szczytowo-pompowe.

7 hours ago, maroon said:

Tu jednak chcę iść w solary, bp one cały rok pracują

Planuję w tym roku zrobić. Przeszedłem z grzania wody prądem na bufor ale latem nie chcę pieca odpalać. 

7 hours ago, maroon said:

Nie do końca też wszystko przemyślałem, a przykładów takich instalacji nie ma, bo nikt tak nie robi.

Nikt nie przewidzi wszystkiego, jak mówią pierwszy dom dla wroga. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Orybazy said:

, jak mówią pierwszy dom dla wroga. 

Drugi bym postawił taki sam 😁 Nad projektem 2 m-ce siedziałem. Pomijam fakt, że architekt spierdolił konstrukcyjnie moje pomysły, ale to się dało wyprostować. I o ile nie robiłbym parterówki z płaskim dachem, to:

 

- zwiekszyłbym ciut powierzchnię parteru o ok. 12m2 - cała chałupa 1,5m dłuższa. 

- połączyłbym garaż łącznikiem robiacym jednocześnie za sień i wejście do domu oraz za aneks kuchenny. 

- schody na antresolę zaraz przy sieni

- konstrukcyjnie taras przygotowany pod zadaszenie

- ciut większa działka, na większym zadupiu i raczej nie bezpośrednio przy asfalcie. 😁

 

Ogólnie chałupa mi pasuje, a ww. zmiany dałyby jeszcze większy komfort użytkowania, choć kosztem wyższej ceny budowy o jakieś 50-60k. Coś za coś. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/17/2023 at 9:25 PM, maroon said:

30 tyśków montaż i można żyć, co nie? 

Z czego 5k na ratę za "koszt certyfikacji/szkolenia" i 10k na "ratę za certyfikowane narzędzia" - bo prawdziwe golenie frajerów to dopiero było na szkoleniach z montażu PV ;) i na "certyfikowanych częściach" czyli złączkach do kabla za 150zł+.

 

On 2/17/2023 at 9:25 PM, maroon said:

Ogólnie im więcej patrzę na te wszystkie nowe ekotechnologie, to tym bardziej dochodzę do wniosku, że ich główną rolą jest dymanie na kasę nieświadomych ludzi

Zapytaj właściciela elektryka, ile mu w samochodzie prądu "wycieka z baku" w zimową noc, gdy fura nie jest podłączona do ładowarki. Fajny test, swoją drogą.

Ogrzewanie garażu zaś kosztuje...

 

On 2/17/2023 at 9:25 PM, maroon said:

Ale taka instalacja nie jest trywialna do wykonania

Nic, co ma 230V nie jest trywialne.

 

On 2/18/2023 at 4:17 PM, Brat Jan said:

małe przydomowe elektrownie wiatrowe, żeby prąd z nich podgrzewał wodę w instalacji c.o. ?

Plusy - działają w nocy. Minusy - działają jak jest wiatr, a z tym w Polsce mimo wszystko chyba gorzej niż ze słońcem. Dlatego niewielu się decyduje. Podobno jest też dużo haczyków w przepisach, ale to się cały czas zmienia.

Potencjalny problem - maksymalna dozwolona prędkość wiatru, i co robi wiatrak po jej przekroczeniu - czy usiłuje "wyhamować huragan", czy odpuszcza i przestaje stawiać opór aerodynamiczny. Te pierwsze są jednorazowe jak zapałki, drugie - znacznie droższe.

Z tego co zasłyszałem, stawianie na dachu to akustycznie potrafi mocno hałasować.

 

On 2/18/2023 at 4:53 PM, maroon said:

W tym sezonie jest 0,02-0,05

A jak pokazywałem znajomemu mapy z 6% nasłonecznienia zimowego względem lata, nazwał mnie szaleńcem...

 

17 hours ago, sargon said:

Falownik hybrydowy chyba rozwiązuje ten problem

Tylko problem zasilania przy braku "sieci". Minimalna moc startu, czas życia urządzenia, czy "somsiad 269V" nadal pozostają.

Tak samo, istnieje coś takiego jak hybrydowa pompa ciepła (prąd + gaz), tylko też ludzie o tym nie słyszeli... no i sprzedawcy krzyczą cenę podwójną, oczywiście.

 

15 hours ago, Orybazy said:

Z płaszczem, trzeba uważać żeby nie zagotować

Czujnik temperatury, plus zawór przełączający wejście wężownicy na zimną wodę sieciową, a jej wyjście do kanalizacji (plus oczywiście zatrzymanie pompy obiegu). Greta T. nie lubi tego :P

 

13 hours ago, maroon said:

Niektóre ZE robią problemy, a jak chcesz jeszcze mieć do tego opcję odpalania agregatu, to już w ogóle. 

Są problemy z odbiorem w poszczególnych obszarach - szczególnie jak już mieli "wypadek" podczas naprawy sieci. Porządny, homologowany automatyczny przełącznik, któremu elektryk powierzy swoje życie, to nie jest tania zabawka - a na "portalach" jest pełno chińskiego śmie(r)cia bez gwarantowanej izolacji.

Obejściem jest przełącznik manualny - czyli "ręka odpowiedzialnego". Do tego nie powinni się doczepić, bo ich obchodzi tylko, by nic z "domu" nie przeszło na sieć, jeśli "automat" zawiedzie.

 

7 minutes ago, maroon said:

- zwiekszyłbym ciut powierzchnię parteru o ok. 12m2 - cała chałupa 1,5m dłuższa. 

- połączyłbym garaż łącznikiem robiacym jednocześnie za sień i wejście do domu oraz za aneks kuchenny

Co do wydłużania, problem widzę w przeliczeniu ugięcia sufitu. Przedłużenie z 4m do 5.5m to pikuś, ale np z 7m na 8.5m to już hardkorowo się robi. Wielu skończyło ze słupem w środku salonu tą drogą...

Natomiast sień z aneksem kuchennym - apage satanas! Obiad o zapachu mokrego kalosza, czy kurtka o zapachu smażonego śledzia...

 

Edytowane przez Kespert
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Kespert said:

 "certyfikowanych częściach" czyli złączkach do kabla za 150zł+.

MC4 chyba z 8 zeta mnie kosztowała i to taka droższa. Wszystko i tak z tej samej chińskiej fabryki wyjeżdża. Nie mniej idea strzyżenia na każdym szczeblu w cenie. 

Quote

 

A jak pokazywałem znajomemu mapy z 6% nasłonecznienia zimowego względem lata, nazwał mnie szaleńcem...hhnh

Bo pewnie artykuł czytał. Ja też czytałem, ale potem sprawdzałem i przyjąłem pesymistyczne szacunki. I też za dużo jak na zimę z 90% zachmurzeniem. 😂

Quote

.

Tak samo, istnieje coś takiego jak hybrydowa pompa ciepła (prąd + gaz), tylko też ludzie o tym nie słyszeli... no i sprzedawcy krzyczą cenę podwójną, oczywiście.

Proponowano mi Immergasa za 85 tys + koszty przyłącza gazowego. Zwykła "PC" jedynie 55k. Może i fajna rzecz, tylko raz nigdy się nie zwróci, dwa komplikacja urządzenia zwiększa podatność na awarie, a to stawia pod znakiem zapytania efekty redundancji zasilania. 

Quote

. Greta T. nie lubi tego :P

Sprawdzałeś? 😂

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, maroon napisał:

Od marca do września w zasadzie chodzi tylko pv + aku. W zimie to totolotek, ale w zasadzie w taką zimę jak teraz, to nie chodzi - prawie cały prąd ciągnę z sieci.

 

11 minut temu, Kespert napisał:

A jak pokazywałem znajomemu mapy z 6% nasłonecznienia zimowego względem lata, nazwał mnie szaleńcem...

 

W sezonie późnojesienno zimowym nachylenie pv powinno być bardziej pionowe.

 

 

Screenshot_20220210_112849.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Brat Jan said:

 

 

W sezonie późnojesienno zimowym nachylenie pv powinno być bardziej pionowe.

 

 

Screenshot_20220210_112849.jpg

 

To nie ma dużego znaczenia. Miałbyś z 10% więcej uzysku. A chmur nie przeskoczysz. Dni słonecznych na tyle, żeby pv coś ciągnęło sensownego, przez ostatnie 3 m-ce był z tydzień może 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Kespert said:

 

Co do wydłużania, problem widzę w przeliczeniu ugięcia sufitu. Przedłużenie z 4m do 5.5m to pikuś, ale np z 7m na 8.5m to już hardkorowo się robi. Wielu skończyło ze słupem w środku salonu tą drogą...

Natomiast sień z aneksem kuchennym - apage satanas! Obiad o zapachu mokrego kalosza, czy kurtka o zapachu smażonego śledzia...

 

Ja mam "wysoki" salon, więc problemy cywilizowanego świata mnie nie dotyczą. 😁

 

Łącznik podzielony ścianą. Połowa sień, połowa kuchnia. 😁 Chyba nikt nie robi kuchni w przedpokoju. Aczkolwiek kiedyś w mikro apartamencie widziałem coś takiego. 🤔

Edytowane przez maroon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, maroon said:

Bo pewnie artykuł czytał. Ja też czytałem, ale potem sprawdzałem i przyjąłem pesymistyczne szacunki. I też za dużo jak na zimę z 90% zachmurzeniem. 😂

Ja sprawdzałem, dzięki uprzejmości znajomego, na "rzeczywistych" danych pomiarowych pewnej instytucji, dla mojego rejonu. Takich, co nigdy do żadnego artykułu nie trafią... ale jak widać, sprawdzają się. 90% zachmurzenia to nie jest ewenement, to jest gdzieniegdzie norma... i to ta lepsza, bo bywa gorzej. Chyba że masz tracker albo wynalazki typu panele kwasowe, soczewkowe czy zmiennej optyki.

2 hours ago, maroon said:

Może i fajna rzecz, tylko raz nigdy się nie zwróci

Bywały fajne wersje 3kW+19kW, ale nadal to bardziej jako koszt "preppersowania" a nie źródło oszczędności.

Paranoja że taniej by wyszło dać dwa osobne urządzenia (zakładając "normalną" cenę PC), zamiast jednego hybrydowego...

2 hours ago, Brat Jan said:

W sezonie późnojesienno zimowym nachylenie pv powinno być bardziej pionowe

A wtedy latem oddasz zero, jak sąsiad zamontował "tradycyjnie". (Edycja: oczywiście zależnie od falowników, może jednak wyjść inaczej) Dodatkowo często MPZP ogranicza możliwości dowolnego ustawienia bryły budynku.

Można też dać tracker. Zasilany elektrycznie. Wszystko jest kwestią bilansu kosztów... do którego "inwestorom" nie podaje się rzeczywistych danych, a "dane marketingowe".

Edytowane przez Kespert
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie wiatraków, ich oplacalnosci, pomysłów na wykorzystanie, to polecam to nagranie: 

 

 

 

Pan starszy sam sobie cos takiego postawił na podwórku. Wydaje mi się, że bardziej w ramach rozrywki na emeryturze i ideii czystej energii, niż samych oszczednosci, ale kto go tam wie... Samo wykonanie instalacji troche zalatuje grzybem, lecz sam pomysł wydaje sie dobry. Zasila tym wiatrakiem głównie ogrzewanie w domu. Trzeba tylko pamiętać, że mieszka w jakiejs dolinie górskiej, gdzie mniejszy czy wiekszy wiatr generalnie splywa nią caly czas.

 

Swoją drogą nie za bardzo wierzę w mapę wiatrów, którą ktoś tu przytoczył. Akurat tu gdzie wieje na niej najmniej (przykładowo Legnica i okolice) jest kilka dużych farm wiatrowych. Z kolei na tych wszystkich równaniach opisanych ciemną zielenią, może poza Łódzkim, wiatraków nie ma za wiele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Kespert said:

Czujnik temperatury, plus zawór przełączający wejście wężownicy na zimną wodę sieciową, a jej wyjście do kanalizacji (plus oczywiście zatrzymanie pompy obiegu). Greta T. nie lubi tego

Mam teraz takie zabezpieczenie na piecu. Wtedy miałem pompę obiegową załączaną czujnikiem i alarm dźwiękowy, niesłyszalny gdy jest impreza na sylwestra :).

2 hours ago, Kespert said:

Greta T. nie lubi tego

How dare you! :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Kespert said:

Co do wydłużania, problem widzę w przeliczeniu ugięcia sufitu. Przedłużenie z 4m do 5.5m to pikuś, ale np z 7m na 8.5m to już hardkorowo się robi. Wielu skończyło ze słupem w środku salonu tą drogą...

Samonośna Terriva jest teoretycznie do 7.6m. Tylko że dach też potrzepuje zazwyczaj podparcia na stropie. U mnie wyszedł podciąg (schowany w GK) i dwa słupy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, Orybazy said:

Samonośna Terriva jest teoretycznie do 7.6m. Tylko że dach też potrzepuje zazwyczaj podparcia na stropie.

Teoretycznie to ja i pająk mamy po pięć nóg ;) Przy 7.5m to jest spore ryzyko, że ściany na stropie trzeba będzie stawiać "w banan".

W intencji ustawodawcy strop 5x5 (25m2) może postawić byle kto, byle gdzie i powinno wytrzymać. Strop 7x7 (czyli dwa razy większy, 49m2) jednak potrzebuje już kontroli, nadzoru, kierbuda itd. właśnie m. in. w celu sprawdzenia, czy jednak nie potrzeba "tego brzydkiego słupka, przeszkadza nam - usuniesz go, Misiu?"

 

Stąd zresztą @maroon z powiększeniem o 12m2, przy długości 1,5m, daje drugi bok ~8m - czyli już "daleko". Ale wytłumaczeniem jest "wysoki sufit" ;)

 

Aha, jeśli dach "musi" mieć podparcie na stropie, i nie jest to centralny słup dla kwadratu, warto przejrzeć projekt i głęboko się zastanowić, czemu tego "potrzebuje".

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minutes ago, Kespert said:

 

Stąd zresztą @maroon z powiększeniem o 12m2, przy długości 1,5m, daje drugi bok ~8m - czyli już "daleko". Ale wytłumaczeniem jest "wysoki sufit" ;)

 

Ja mam akurat marne 6.7m szerokości. Ale już tam gdzie są pokoje, to jest legitny podciąg ze słupem. Bez słupa też pewnie by wytrzymał, przynajmniej tak z obliczeń wychodziło, ale zażyczyłem sobie słup.

 

Pomijam fakt, że w sumie to belce drewnianej bardziej bym zaufał niż żelbetom robionym przez fachofców. Klient miał ostatnio problem na hali - słup popękał. Jak wykonawca podparł i rozkuli, to ze środka się wysypał piasek luzem. A duża znana firma robiła. 😁

 

Fakapy wszędzie bywają więc czasem lepiej solidniej, niż za lekko, szczególnie tam, gdzie nie ma prefabrykatów i Franek z Józkiem robią na miejscu

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, maroon said:

Jak wykonawca podparł i rozkuli, to ze środka się wysypał piasek luzem.

Jak na konstrukcji, to już kryminał - dla każdego, co rękę w tym maczał. Nie wiem, jak coś takiego zrobić przypadkiem - raczej już musieli się celowo "starać"...

 

Znajomy kiedyś wylewał plac, zamówił ileś tam wywrotek B25 w "renomowanej" betoniarni. Pierwsza przyjechała z niezłym materiałem, ale jak kierowca zobaczył że "to tylko plac", druga runda skończyła się awanturą, i ręcznym szuflowaniem piacho-syfu z powrotem w betoniarkę. Reszta przyjechała "jako-taka" ale nadal nie w tej jakości, co pierwsza. Co nie wyszuflowali, w tym miejscu po sezonie popękał w piach... A cena za m3 ta sama :( 

 

28 minutes ago, maroon said:

belce drewnianej bardziej bym zaufał niż żelbetom

Przy tym, co w Polsce uchodzi za "drewno konstrukcyjne"? (czytaj - sosna z sękami, impregnowana pędzlem i zieloną farbką).

Przy okazji rada dla wszystkich - jak na belce jest w jakimś miejscu wygładzone na lustro, i tak zielone, że nie widać słojów pod spodem - najpewniej widzicie zamalowany "oryginalny" sęk. Klejonych maskować nie trzeba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Kespert said:

 

Nic, co ma 230V nie jest trywialne.

 

Obiektywnie to jest, bo nawet Janusz piekarz może zrobić dozór i eksploatację. I robią... 

 

Mając pojęcie o prądzie, znając normy, przepisy, parę obliczeń i ograniczenia oraz przestrzegając elementarnego BHP, uważam że każda ogarnięta osoba jest w stanie zaprojektować i zbudować średnio skomplikowaną instalację, taką jak np. do domu, czy małego zakładu (tam już co prawda gorzej bo falowniki, gwiazdy, delty, cosinusy i czasem trzeba sporo liczyć, ale nie jest to fizyka atomowa). 

 

Problem zaczyna się jak przyjeżdża elektryk z "uprawnieniami" i zaczyna się :

 

- ile masz, pan amperów w tych kablach? 

- a nie pamiętam, 16 chyba, zależy jak świeci słońce

- panie, przy 16 to panu falownik nie ruszy

- to chyba volty pan miał na myśli.... 

- no o napięcie chodzi, za niskie pan ma. 

 

Kurtyna. 

 

 

11 minutes ago, Kespert said:

Jak na konstrukcji, to już kryminał - dla każdego, co rękę w tym maczał. Nie wiem, jak coś takiego zrobić przypadkiem - raczej już musieli się celowo "starać"...

 

Tłumaczono mnie tak, że procesu zalewania nie przestrzegano, za mocno wibrowano i frakcje się rozwarstwiły. Czemu w środku, a nie na płaszczyźnie, to nie wiem. Poza tym beton też mógł być trefny, a kostki do pomiarów nie zawsze odlewają. 

 

Quote

Przy tym, co w Polsce uchodzi za "drewno konstrukcyjne"? 

Ach drewno. Mówię oczywiście o uczciwym C24, którego w pl nikt dawno nie widział i raczej nie zobaczy, bo wszystko idzie z "pozaklasowego", a dobre w świat jedzie i wraca jako niemieckie KVH czy inne klejonki. 

 

O drewnie nie chcę gadać, bo mnie kurwica trafi. Strop mam drewniany. Przez "jakość" drewna musiałem zmienić z ciężkiego (wylewka) na lekki (suchy jastrych).

 

Chuj z tartaku ma założoną sprawę, mam ekspertyzy, ale wątpię czy z tego cokolwiek będzie, bo wykonawca też dał dupy, kierbud nie przypilnował, a mnie akurat nie było. 

 

Miało być C24 i było... na papierze. 

Edytowane przez maroon
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, maroon said:

nawet Janusz piekarz może zrobić dozór i eksploatację. I robią... 

Egzamin SEP z gwarancją zdania, albo zwracamy pieniądze!

Ale ilu potem zejdzie podczas wypadku przy pracy, to...

1 hour ago, maroon said:

Czemu w środku, a nie na płaszczyźnie, to nie wiem

Właśnie - nowa fizyka... znajdą "ekspertyzę", że odlewali w lokalnej kolumnie grawitacyjnej, i piasek przy wibrowaniu szedł za grawitacją "do góry" czyli akurat do środka...

1 hour ago, maroon said:

kierbud nie przypilnował

Czyli sąd najprawdopodobniej powie, że nie można na 100% wskazać tartaku jako sprawcy... Wyrazy współczucia.

 

Kraj pieczątek.

Pieczątka na uprawnieniach SEP, pieczątka na certyfikacie C24, pieczątka na głosie wyborczym, pieczątka sądu pod wyrokiem, pieczątka "eksperta" pod analizą, pieczątka pod dotacją na willę, pieczątka pod listą wyborczą, pieczątka lekarza na L4, pieczątka NFZ na odmowie refundacji, pieczątka UM na odmowie lokalu komunalnego,... Od pieczątki na akcie urodzenia, do pieczątki na wniosku o zasiłek pogrzebowy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert dlatego w pl wielu tematów nie należy drążyć. Mniej wiesz, lepiej śpisz. "Będziesz pan zadowolony". 

 

Ja niby wiem co mam i udało mi się "uratować" sytuację, ale ilu jest takich, co nie wiedzą? Albo dowiedzą się po paru latach, w trakcie wiosennego huraganu?

 

Niedaleko jest małe osiedle klonów. Ludzie 2 lata mieszkają. Gnije więźba, tynki odpadają. "Deweloper" się rozmył w powietrzu. Rozmawiałem stamtąd z takim starszym gościem, który z żoną cały majątek wydał, żeby mieć mały domek. To są ludzkie tragedie, a państwo z paździerza ma wyjebongo. Koleżance ostatnio wiązar pękł. Budowali sami, wszystkiego pilnowali. Wiązar legitny, z papierem i pieczątką, z fabryki. 

 

Dlatego mnie nikt nie przekona, że budowlaniec zasługuje na jakikolwiek szacunek. Branża dymania i przekrętów, jak zresztą wiele innych. Tu nawet gorzej, bo dymanie jest zorganizowane i sankcjonowane praktycznie na każdym etapie i szczeblu, a odpowiedzialność zerowa. Chcesz się sądzić? Na ekspertyzy i biegłych więcej wydasz. 

 

Trochę jak Turcja. Przyszło trzęsienie i powiedziało "sprawdzam". Ale i tak nikt się tym nie przejmie. Solidni to byli Niemcy za Kaisera. 

Edytowane przez maroon
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, maroon said:

Koleżance ostatnio wiązar pękł. Budowali sami, wszystkiego pilnowali. Wiązar legitny, z papierem i pieczątką, z fabryki.

U siebie uparłem się że chce mieć płatwie z jednego kawałka. Przyjechały na TIRze 13m długie, sam oheblowałem i zakonserwowałem.

Wstawione dźwigiem, murłaty na śruby gęsto, ekipa dekarzy też dopilnowana przy montażu. Dwie większe wichury z porywami 100km/h+ i jest OK.

Z tymi latającymi dachami to musi być jakaś straszna fuszera, parę lat temu przeszła wichura kładąca drzewa w lesie i w okolicy nic nie poleciało.   

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Orybazy w moim dawnym bloku dach po kilku latach miał góry i doliny... a niby wyższy standard. 😁

 

W deweloperce jest masakra, bo ile drewno jak drewno, jak nie jeden sęk i zgnite, to wytrzyma, ale montaż? Panie, wszystko gwoździarka i lecimy, bo szybciej. Krokwie po 5-6 metrów bez jętek, kleszczy czy jakiegokolwiek podparcia. Cienkie, niedeskowane. To po paru latach się pougina wszystko. Dekarze mi opowiadali, że całej masy dachów w sezonie odmawiali robić, bo się po prostu bujały krokwie. 

 

U mnie montowali "dobrzy" cieśle. Podobno dobrzy. 

 

- Panie, po co panu te podkładki zębate w kleszczach? Za dużo filmów żeś się pan naoglądał. 

- Panie, po co panu te uchwyty do murłaty, teraz tak nikt nie robi. 

- Panie, po co po dwie śruby do kleszczy? 

- Panie po co panu przekładki w dziwigarach? 

 

W efekcie po "dobrych" cieślach musiałem poprawiać w paru miejscach, bo strategicznie "zapomnieli" dać uchwytów do murłaty. A w projektach projektanci "zapominają" takie szczegóły dawać, bo to więcej roboty. Np. kotwy do wieszaków stropowych sam musiałem liczyć. Projekt robił "renomowany" architekt. 😁 Godzinami bym tak mógł. A to tylko mały domek. Nie chcecie wiedzieć, co się odpierdala na dużych inwestycjach. 

 

Ale najlepsze było, jak po czasie zauważyłem, że dwie belki stropowe nie są złapane do uchwytów. Belki się skręciły i trzeba było wymieniać. Jedna belka 12x24 i 4 metry, koło 200kg. Jedyne "pińcet" za sztukę. A dźwigu już się na da, bo dach zrobiony. 

 

Takie to "dobre" ekipy są tu u mnie w okolicach. Wszystko robiło na akord, żeby szybciej i wiecej roboty. 

 

Jakbym drugi raz budował, to bym autentycznie wszystko sam robił + wynajął jakiegoś pomocnika za dniówkę. Więcej kasy w kieszeni, solidniej i bez nerwów. 

 

Do obróbki drewna trzeba mieć miejsce i narzędzia. A przede wszystkim brać suszone lub przynajmniej wysezonowane. 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, maroon napisał:

 

Jakbym drugi raz budował, to bym autentycznie wszystko sam robił + wynajął jakiegoś pomocnika za dniówkę. Więcej kasy w kieszeni, solidniej i bez nerwów. 

 

Do obróbki drewna trzeba mieć miejsce i narzędzia. A przede wszystkim brać suszone lub przynajmniej wysezonowane. 

 

A ile dajesz ?

Pytam orientacyjnie, bo ostatnio próbowałem znaleźć pomocnika do lekkich prac przy czyszczeniu lasu i drewnie. Prace typu przytrzymać drzewo jak tnę na stacjonarnej pilarce, układać drewno które porąbałem, obróbka drzew i zbieranie gałęzi, układanie desek, zamiatanie, etc.

Takie rzeczy, co zrobi wyrośnięty 13-latek na spokojnie (przydają się te dzieci jednak ;) )

Czas pracy - od świtu do zmierzchu, bo słońce wyznacza możliwe godziny pracy,  ale co 3 godziny przerwa na dołożenie do pieca, jakąś herbatkę, bo dom mało używany, niedogrzany. Obiad i podwózka z okolicy też na mnie.

Region - niby umiarkowanie zurbanizowany, ale psy szczekają dupami poza sezonem, widać, że nie za bogato.

Same miglance i niebieskie ptaki się ewentualnie zgłaszają, wymagania jak z kosmosu. Myślałem, że młodzi w weekend poza szkołą, skąpy nie jestem oferowałem 300 za weekend do ręki. "panie mało, a to cały dzień e nie, ale to ciężka praca".

Czy ja odklejony jestem, bo jakbym był młody, to jakbym miał dostawać kasę za pracę typu "wakacje ze starym na działce" to bym brał w ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.