Gdzie poznaliście swoje partnerki?

[Brat Jan]

Godzinę temu, niemlodyjoda napisał(a):

Mam Instagram na którym, w chwili obecnej, jest ok 1500 followersów i są to praktycznie same, wyselekcjonowane, babki.

Ech, taki to pożyje...

[Anabol]

36 minutes ago, Bezsenny_Idealista said:

@Anabol

Tak jak napisałeś na początku, fundamentem stabilnej relacji są wspólne cele / spojrzenie na świat.

Bywa, że jakimś trafem poznają się osoby z dwóch różnych światów np. w takim klubie ale to nie przetrwa na dłuższą metę.

Długo Ci zajmuje mniej więcej doprowadzenie do zbliżenia z kobietą z tindera? 2 dni pisania, miesiąc pisania?

Kilka randek?

Zawsze z nastawieniem spotkania i seksy ASAP, aby nie wytracać wysokiego napięcia i dawki emocji. Nie lubię pisać, szczególnie, że po roku siedzenia na T też mi to mocno zbrzydło. Niezwłocznie po udanej wymianie zdań proponuję od razu spotkanie (przeważnie w ten sam dzień, jak laska responsywna), maks. 2 dni do przodu. I bez znaczenia czy to z T czy IG, połowa-3/4 przypadków i tak odwoła spotkanie albo zleje (atencjuszki / dużo orbiterów / mają kogoś - szczególnie te młodsze). Jak już dojdzie do spotkania, to komunikuję całym sobą zainteresowanie seksualne, i rozpalam kobietkę. Drugie spotkanie już jest u mnie i zawsze kończy się happy endem. Często jest to jeszcze ten sam dzień (np. 1) spotkanie przy obiedzie, 2) film wieczorem). Ale na dłuższą metę to męczące i nużące - warto znaleźć FWB by uniknąć tych wszystkich niepotrzebnych ceregieli, i skupić się tylko na konsumpcji. 

[Phantom Slasher]

"Partnerki" to w moim przypadku zbyt grube słowo, ale próby nawiązania znajomości u mnie zazwyczaj miały miejsce w szkołach, na studiach, oczywiście z mizernym skutkiem. Raz na śmietniku randkowym, raz poprzez kolegę, ale i z nich nic nie wyszło.

[niemlodyjoda]

Godzinę temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Szacun, możesz sobie tylko pogratulować. Skoro jesteś w stanie w wieku 39 lat ogarnąć sobie więcej kobiet w ciągu kilkunastu miesięcy niż sporo młodsi koledzy przez wiele lat to znaczy, że masz bardzo dobry mental i wszystko świetnie ułożone w głowie.

Świadczy to też o dużej samoświadomość i pewności siebie.

 

Bardzo dużo zlewek od kobiet w młodości. W okolicach 2007 roku wpadła mi w ręce książka N. Straussa "Gra" - świetna rzecz na tamte czasy  Autor smutno skończył ale obczaj sobie ją, warto przeczytać i przemyśleć  

A potem to już tylko trening, trening, trening.

 

 

Godzinę temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Że tak zapytam z innej beczki, nie jesteś może na codzień jakimś marketingowcem lub menedżerem?

Takie osoby z reguły mają świetną bajere i umiejętność prowadzenia ludzi.

 

Myślę, że dobrze trafiłeś, pracowałem jako nauczyciel akademicki, potem MŚP potem korpo, teraz na swoim  

 

Godzinę temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Dzięki za fajne pomysły, o toastmasters czy polish speaking clubs nawet nigdy nie słyszałem.

O angielski się nie martwię, na szczęście miałem tyle determinacji żeby opanować stopień biegłości.

 

W polish speaking clubs znajdziesz różnych ludzi z Ukrainy czy Białorusi - i nie chodzi nawet o laski ale naprawdę ciekawych gości można tam poznać i poszerzyć bazę znajomych.

Oni tez szukają wolontariuszy-Polaków - polecam.

Toastmasters - znajdziesz fajnych ludzi, kobiet trochę ale głównie networkuj  

 

 

Godzinę temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Zdziwiłeś mnie tym instagramem i snap chatem. Mi się wydawało, że po co mam zakładać takie rzeczy i że chyba jestem za stary na to a mam 27 lat. Teraz już wiem po co i że to wszystko jest tylko w głowie.

 

Snapa nie używam, nie moje pokolenie  

Instagram i Bumble w Polsce.

Insta to wiadomo, a bumble znajdziesz angielsko i hiszpańskojęzyczne laski co są w Polsce na studiach lub pracują w korpo.

Przestrzegam przed Polkami z Bumble - to są dupy nastawione na facetów z innych krajów, nie trać na to czasu.

 

 

Godzinę temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Może dlatego jak mówiłem wcześniej jakiejś kobiecie, że nie mam mediów społecznościowych i możemy kontaktować się przez email to patrzyły jak na ufoludka.

 

Konto na Insta warto mieć tylko warto Instagrama używać z głową bo ryje beret.

 

Ogólnie jak masz 19 lat to przede wszystkim:

- bądź otwarty na ludzi

- buduj sobie social circle - koledzy, koleżanki - za 10 lat Ci ludzie wejdą już na pełnej w społeczeństwo i znajomości się przydadzą

- chodź na randki z dziewczynami - nawet dla funu

- nie zwracaj uwagi co tam laski pierdol* za dużo bo one plotą 3 po 3 często

- powoli zacznij się zastanawiać co byś chciał robić w życiu

- nie słuchaj kolesi co to już r*chali Bóg wie kogo i mają Bóg wie co - idź do celu swoim tempem

- fajnie że w tym wieku trafiłeś na forum - tu jest dużo przydatnej wiedzy

- kobiety postrzegaj takie jakie są - ani jako anioły z nieba ani jako szmaty etc. To ludzie ze wszystkimi ułomnościami jak i My, faceci

- chodź na imprezy, baw się, socjalizuj (i nie chodzi mi o chlanie na umór czy ćpanie etc.) - po prostu socjalizacja  

- na studiach jedź na Erasmusa - mówię poważnie - jak ja studiowałem ten program dopiero wchodził ale wyjeżdżałem do Wilna kilka razy - fajne doświadczenie. Zdarzały się też granty naukowe na Ukrainie. Warto się przetrzeć w międzynarodowym środowisku żeby podpatrzeć zachowania facetów z innych krajów i co, wedle Ciebie, pasuje do Ciebie, a co nie   

 

I też pamiętaj, że to co ja napisałem tyczy się poszukiwania laski do LTR (związku), na "szybkie strzały" masz ładnie rozpisane przez kolegów @Anabol i @Morfeusz w tym wątku.

 

Godzinę temu, Brat Jan napisał(a):

Ech, taki to pożyje...

 

2 lata budowania tego konta....

Edytowane 21 Lipca 2023 przez niemlodyjoda

[Bezsenny_Idealista]

16 minut temu, niemlodyjoda napisał(a):

W okolicach 2007 roku wpadła mi w ręce książka N. Straussa "Gra" - świetna rzecz na tamte czasy

Zapoznam się, ostatnio usłyszałem żeby czerpać wiedzę od zmarłych. Znaczyło to tyle, żeby uczyć się z dawnych przekazów, bo jest tam często uniwersalna, niezmienna wiedza.

 

18 minut temu, niemlodyjoda napisał(a):

pracowałem jako nauczyciel akademicki, potem MŚP potem korpo, teraz na swoim

Robi wrażenie Twoje portfolio.

Zakładam, że już sama praca nauczyciela akademickiego w znacznym stopniu rozwinęła Twoje kompetencje miękkie oraz miałeś każdego dnia kontakt z wielorakimi osobowościami i przypadkami co w perspektywie czasu nauczyło Cię świetnie "czytać" ludzi.

Teraz zbiłeś mnie z tropu, bo nie wiem czy wypada mi pisać per "Ty"

 

27 minut temu, niemlodyjoda napisał(a):

Ogólnie jak masz 19 lat to przede wszystkim

Zgadzam się z pomysłami, poszerzyły mi perspektywę w jakimś stopniu, ale jak pisałem wcześniej mam 27 lat.

Studia będą zaoczne, na dziennie nie pozwoliłby mi budżet. 

Jeżeli koła studenckie czy pozostałe aktywności, które przytoczyłeś będą dostępne w weekendy to oczywiście wykorzystam ich potencjał.

Minusem będzie tylko konieczność dojeżdżania 100km na uczelnie, ale to przyniesie współmierne korzyści za kilka lat.

 

31 minut temu, niemlodyjoda napisał(a):

I też pamiętaj, że to co ja napisałem tyczy się poszukiwania laski do LTR (związku), na "szybkie strzały" masz ładnie rozpisane przez kolegów @Anabol i @Morfeusz w tym wątku.

Jestem przekonany, że LTR przez jakiś czas byłby dla mnie wskazany w celu obycia w życiu z drugim człowiekiem.

Jak tak czytam historie braci to nawet z układu ONS/FWB może po czasie powstać dłuższa relacja jeśli "zaiskrzy".

No chyba, że wypadnie zapłon to nie zaiskrzy

 

34 minuty temu, niemlodyjoda napisał(a):

Insta to wiadomo, a bumble znajdziesz angielsko i hiszpańskojęzyczne laski co są w Polsce na studiach lub pracują w korpo

No widzisz, wcześniej przez cały czas myślałem, że jedyna możliwość poznania obcokrajowca to zmiana lokalizacji na tinderze w opcji premium.

Zastawiało mnie właśnie zawsze jak to niektórzy faceci byli w stanie poznawać tak dużo zagranicznych kobiet nawet w Polsce, a ja mieszkając przez 5 lat za granicą nie miałem tam nawet koleżanek z racji pracy w męskim gronie.

[Brat Jan]

4 godziny temu, niemlodyjoda napisał(a):

Mam Instagram na którym, w chwili obecnej, jest ok 1500 followersów i są to praktycznie same, wyselekcjonowane, babki.

Nie uważasz, że takie konto sugeruje co rozsądniejszym szukającym kogoś na poważnie, że jesteś typowym Casanovą-zaliczaczem?