Skocz do zawartości

Czy jest sens działać dalej?


Rekomendowane odpowiedzi

Pół roku temu poznałem piękną dziewczynę, młodsza parę lat ode mnie. Wtedy była jeszcze w długim związku.

Ale mimo, że miała tego faceta to cała tą imprezę na której się poznaliśmy bawiła się ze mną, gdy ten jej się skończył. Było naprawdę fajnie, ale do niczego nie doszło.

 

Po tej imprezie był wspólny grill u znajomych na, który przyszła już sama i znów było dobrze między nami, lizanko itd.

Zapraszałem ja w międzyczasie na spotkanie sam na sam na spokojnie, ale tłumaczyła, że ma chłopaka itd. Mówię trudno i tyle. Jakieś dwa miesiące po tym wydarzeniu, ona się rozstała, wyprowadziła się koniec. Zwietrzylem tu swoją szansę, wspólnie wychodziliśmy ze znajomymi i z nią na piwo itd, ale ona wciąż nie chciała się spotkać sam na sam. Mimo że jak wypiła to była zupełnie inna niż na trzeźwo gdy mówiła, że nie może tak świeżo po rozstaniu.

Miałem już dość takich przepychanek i odpuscilem, aż do tego sylwestra którego znów spędzilismy razem i znów był ten sam scenariusz. Wszystko pięknie ładnie, skończyliśmy w łóżku. Gdzie spać poszliśmy o 7 rano.

Na drugi dzień gdy jej proponowałem wspólne wyjście na siłownię znowu się wykręcała, że nie jest gotowa itd babskie gadanie. Powiedziałem jej wprost co o tym myślę, że mam dosyć takich huśtawek i ja się zawijam, bez żadnego żalu itd.

W tym tygodniu widziałem ją dwa razy na tej siłowni gdzie ja zapraszałem, na którą nie chciała pójść ze mną, widzieliśmy się i tylko cześć cześć. 

Wiedziała, że ja tam będę i po tym wszystkim się tam zjawiła. Na moje to może by chciała spróbować, ale ma duży burdel w glowie po poprzednim długim związku i wciąż tkwi tam. 

Zwracam się do was z zapytaniem o co w tym wszystkim chodzi? Po co pojawia się tam gdzie wie że ja chodzę nie chcąc pójść tam że mną. Jest szansa próbować jeszcze? Nie odzywam się do niej od sylwestra bo sam stwierdziłem, że nie chcę takich zmian ciągłych, że raz ona chce a raz nie.

Jak coś jest niezrozumiałe to wybaczcie, mogę to bardziej doprecyzować. Dziękuję wszystkim z góry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, swiezak99 napisał(a):

Po co pojawia się tam gdzie wie że ja chodzę nie chcąc pójść tam że mną

Ma zacząć uczęszczać na siłkę na drugim końcu miasta czy co? Może oprócz Ciebie liczyła na pojawienie się jakiegoś Chada na tej siłce a Ty rozkminiasz jak nie wiem co.

 

45 minut temu, swiezak99 napisał(a):

Jest szansa próbować jeszcze

Po co? Bo to istotniejsze pytanie.

Tym bardziej że z tego co piszesz - po alko staje się bardziej " gościnna".

 

Twoja kolej minęła, next.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo 

3 minuty temu, GriTo napisał(a):

 

Ale po co...?

Bo wg jej znajomych i mi też się wydaje, że ona ma rozpierduche w głowie. Wszyscy mi mówią, że ona by chciała, ale wciąż ma w głowie tamtego byłego. Widzę, że większość tu mi odradza próbowanie no i ja w sumie tego się trzymam od końca roku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, swiezak99 napisał(a):

ale wciąż ma w głowie tamtego byłego

 

A jak sądzisz, co mówiła tamtemu byłemu, gdy od niego odchodziła?

Że nie wie co czuje, że kręci jej się w głowie, że już ją nie pociąga...

 

Szkoda czasu. 

Godzinę temu, swiezak99 napisał(a):

Wszystko pięknie ładnie, skończyliśmy w łóżku. Gdzie spać poszliśmy o 7 rano.

 

Tak. Skończyłeś, ona skończyła, wy skończyliście. 

Temat zamknięty. Może byłeś jej słodkim pierdem,

o którym już dawno zapomniała.

 

Wtedy to był Twój raz, Twoja kolej. 

Podziękuj, idź dalej przed siebie! :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoń za króliczkiem. Myśliwy czeka gotów w każdym momencie, a króliczek pojawia się i znika, bo wie że on zawsze jest. I nie jest jedynym na polowaniu.

 

Godzinę temu, swiezak99 napisał(a):

Zwietrzylem tu swoją szansę

Mocno zjebany mindset. Nie ma dobrego wyjścia na zagranie tej historii. Nawet jeśli się lasce spodobasz i potencjalnie byś ją wygrał, w scenariuszu w którym zostawia byłego dla ciebie - to z czasem równie dobrze może to zrobić z tobą, dla innego. I zrobi.

W innym przypadku zostajesz orbiterem proponującym to i owo. To dla niej z pewnością przyjemne, laski lubią atencję. Samo to że o niej myślisz, piszesz wątki idzie odczuć na żywo na tej niby siłowni podczas powitania. 

Tu nie ma żadnej historii więc jedynym sensownym wyjściem wydaje się kompletne zapomnienie i zajęcie się swoimi sprawami.

 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można to podsumować bardzo krótko:

 

Byłeś jej klinem, zapchaj dziurą. 

 

Jak jej się nie układało z chłopakiem i zaraz po zerwaniu, szukała szybkiego pocieszenia u Ciebie bo miała dołek, a Ty byłeś łatwą opcją na skinienie palca. 

 

Jak już się pocieszyła, to Cię olała- jak dziecko, które znudziło się zabawką. 

 

Prosty mechanizm, szanuj się i nie trać czasu na nią. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, swiezak99 napisał(a):

Bo 

Bo wg jej znajomych i mi też się wydaje, że ona ma rozpierduche w głowie. Wszyscy mi mówią, że ona by chciała, ale wciąż ma w głowie tamtego byłego. Widzę, że większość tu mi odradza próbowanie no i ja w sumie tego się trzymam od końca roku...

 

„rozpierducha w głowie” nie oznacza „bądź bohaterem, białorycerzem ratującym damę w opresji” choć tak zapewne wyobrażają to sobie znajomi (którzy za swoje pierdolenie nie biorą odpowiedzialności) i Ty (bo jesteś nakręcony).

 

Rozpierducha w głowie oznacza dla Ciebie same kłopoty. Nawet przy założeniu, że to w miarę normalna baba- mentalnie jeszcze siedzi w tym co było. To nie jest materiał na partnerkę.  Mało prawdopodobne, żeby taki związek się udał. 

 

W odpowiedzi na pytanie z tematu: nie, nie ma sensu dalej coś działać. Pokazałeś zainteresowanie, coś tam się zadziało, a potem dystans. Swoje zrobiłeś. Miej szacunek do samego siebie i nie proś,  nie zabiegaj, nie płaszcz się. Nie, to nie- idziesz w swoją stronę i zajmujesz się swoim życiem. Bierzesz do łóżka inną kobietę jeśli trafi się okazja. 

Tyle. 

 

 

 

Edytowane przez Albert Neri
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, horseman napisał(a):

Nawet jak będziecie razem to ona będzie "lizała się" za Twoimi plecami.

Nawet zasada Newtona brzmi, ciało puszczone raz puszcza się cały czas. 

 

Iść dalej, próbować jak najszybciej zapomnieć o tej pannie. Byłeś jako plaster dla panny. Odpuścić sobie ją i nie idealizować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłeś plastrem.

 

NEXT

 

 

14 godzin temu, swiezak99 napisał(a):

Bo 

Bo wg jej znajomych i mi też się wydaje, że ona ma rozpierduche w głowie. Wszyscy mi mówią, że ona by chciała, ale wciąż ma w głowie tamtego byłego. Widzę, że większość tu mi odradza próbowanie no i ja w sumie tego się trzymam od końca roku...

 

Powyższe wystarcza jako odpowiedź dlaczego NIE CHCESZ tego dalej ciągnąć i na ONS należy to zakończyć.

 

Nie potrzebna Ci niestabilna emocjonalnie kobieta, na dodatek alpha widow po byłym.

 

Daj sobie spokój z nią.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja Kolejny raz napiszę. Wiem, że w miejscu, w którym jesteś pewnie jest ciężko przyjąć chłodną argumentację braci. Jak na prawdę MUSISZ i chcesz się przekonać, to. Z myśliwego zamień się w króliczka. Bądź na horyzoncie ale nigdy nie wychodź z inicjatywą. Jeżeli będziecie na wspólnych spotkaniach ze znajomymi dawaj atencję wszystkim kobietom tylko nie jej. Itp... Jak zacznie gonić króliczka i na serio będziesz chciał się w to pakować, to wtedy możesz działać. BTW całowanie się z Tobą gdy była w związku z innym facetem to WIELKA CZERWONA FLAGA. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.