Skocz do zawartości

Przesuszone włosy - help!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Temat raczej dla pań:) Mam od jakiegoś czasu strasznie przesuszone włosy. Chyba przyczyniła się do tego popsuta suszarka (wiala za cieplym powietrzem). Mam długie włosy, grube, typowy polski blond z ombre rozjaśnieniem, ale ogólnie rzadko farbuję. Używam zwyklego szamponu fructis i maskę garniera. Zawsze miałam super włosy i nic nie musiałam więcej robić. Do tego wkurza mnie falowanie i myślę o wyprostowaniu keratyną:

 

1. Co u was zadziałało na przesuszone wlosy? Takie produkty-top co można w ciemno polecić. Olejujecie?

2. Zabiegi nawilżające u fryzjera działają?

3. Keratyna wysusza?

4. I błagam o polecenie jakiejś fajnej suszarki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sol Kosmetyczka poleciła mi odżywkę do włosów chyba z Garniera z oliwkami na etykiecie. Za cholere nie umiem jej znaleźć, a szukam od pol roku. Moze Tobie się uda.

 

Zamiast keratyny to nanoplastia.

 

Ja mam wysokoporowate, suche, grube i kręcone. Prostuje włosy, ale gdy chce by odzyskały blask robię miesiąc bez prostowanicy i chodzę po prostu w kręconych.

Może odstaw suszarkę?

Mi suszarka by dojechała włosy.

 

Mi zabiegi u fryzjera działały do pierwszego mycia. :x

Edytowane przez Lalka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że masz bardziej zniszczone włosy niż przesłuszone. Zawsze mi się wydawało, że take przesłuszone włosy bronią się produkcją łoju przez skórę. Daj im trochę spokoju, odpuść suszenie, basen. Potem popatrz na nie i dalej diagnozuj. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyną częste mycie włosów do tego używanie szamponów z różnego rodzaju chemią. 

 

O twardej wodzie z mnóstwem dodatków nie wspominając. 

 

Zwykle szare mydło lub szampon dla dzieci np. Bambino z d-panthenol wystarczy🙂

 

Taka ciekawostka, o której w ostatnich swoich nagraniach przypominał dr. Jaskowski mianowicie dlaczego Indianie w dawnych czasach nawet starcy w ich społeczności mieli mocne, gęste, z wyrazistym czarnym kolorem włosy? Bo za każdym razem wcierali w nie tłuszcz zwłaczsza po jedzeniu gdy na rękach zostawał od smażonego mięsa. 

 

Może wydać się to śmieszne jednak natłuszczona głowa a nie wysuszona dawała warstwę ochronna, pobudzała, nawilżała. 

 

Kolejna sprawa jak u ciebie z jedzeniem, piciem wody, aktywnością 

oraz snem?

 

Wszystko to ma znaczenie tak jak dbanie o zdrowie psychiczne, które de facto też może być jedną z przyczyn. 

 

Aspektów jest wiele. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sol

Jak zrobić domowy chrzan?

 

Czy da się utrzeć chrzan szybko, sprawnie i bez łez? Sposób, który Ci dziś podrzucam spełnia te wymagania prawie idealnie. Prawie, bo niestety nie mogę obiecać, że zakończysz to zadanie z suchymi oczami.

Ale możesz mi wierzyć, gra jest warta świeczki: za ok. 3 zł i kilka wylanych łez otrzymujesz produkt, którego nie kupisz tak łatwo (jeśli w ogóle) w sklepie – świeży, ostry chrzan, bez zbędnych dodatków i wypełniaczy.

 

Składniki

lista składników:
(na mały słoik poj. 0,3 l)

  • 2-3 korzenie chrzanu (ok. 300 g)
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 3-5 łyżek wrzącej wody
  • 1 łyżeczka cukru
  • ½ łyżeczki soli

przybory kuchenne:

  • przyrząd do utarcia chrzanu – np. tarka ręczna, blender z pojemnikiem i tarczą o małych oczkach, wyciskarka wolnoobrotowa do soku, sokowirówka
  • miska
  • mały słoik (poj. 0,3 l)

uwagi:

  • korzeń chrzanu powinien być świeży – jeśli Twój już lekko podwiędł, włóż go na kilka godzin do miski z zimną wodą
  • zamiast soku z cytryny możesz użyć octu jabłkowego lub winnego
  • przyprawy (cukier, sól, sok z cytryny) dodaj do smaku, tak jak lubisz
  • niezależnie jaką metodę tarcia wybierzesz, przygotuj się na ostry, szczypiący w oczy zapach – aby szybciej się ulotnił, lepiej wcześniej otwórz okno

Przepis na domowy chrzan

  1. 1. obierz korzenie chrzanu ze skórki i dokładnie je umyj
  2. 2. zetrzyj je:
    • ręcznie, na tarce o drobnych oczkach
    • w blenderze
    • przepuść je przez wyciskarkę, sokowirówkę (najlepiej 2 razy)
  3. 3. jeśli tak jak ja wybierasz opcję z wyciskarką to w jednym pojemniku otrzymasz suche wiórki a w drugim sok – przełóż je razem do miski i wymieszaj dokładnie
  4. 4. do miski z utartym chrzanem dodaj przyprawy (3 łyżki soku z cytryny, 1 łyżeczkę cukru, ½ łyżeczki soli) i kilka łyżek wrzącej wody (3-5 łyżek w zależności od potrzeb – wiórki napęcznieją, chrzan zrobi się bardziej „puszysty”) i dokładnie wymieszaj
  5. 5. chrzan jest gotowy – przełóż go do słoika i dobrze ugnieć
    • przechowuj w lodówce do miesiąca
    • przed użyciem zamieszaj – wewnątrz słoika jest ostrzejszy niż na powierzchni

Dodatki do chrzanu

Moja ulubiona wersja chrzanu to ta najprostsza, podstawowa, którą opisałam powyżej. Jest ostra, szczególnie świeżo po zrobieniu. Uwielbiam ją jako dodatek na kanapkach, w pastach warzywnych i oczywiście w domowym żurku.

Dla złagodzenia smaku i urozmaicenia możesz tworzyć także inne kompozycje dorzucając do niej jeden z wymienionych niżej dodatków np.:

  • 2-3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany lub gęstego jogurtu naturalnego
  • 2 łyżki majonezu
  • 1 łyżkę startych, ugotowanych buraków
  • 1 łyżkę żurawiny
  • połowę drobno startego jabłka

Jeśli masz inne sprawdzone propozycje daj znać w komentarzu – chętnie przetestuję!

Która metoda tarcia chrzanu jest najlepsza?

Przygotowując przepis o chrzanie przetestowałam 3 najpopularniejsze metody na jego rozdrobnienie. Różnice między nimi dotyczą przede wszystkim konsystencji gotowego wyrobu, szybkości i wygody wykonania:

  • tarcie na ręcznej tarce – trzeba się sporo namachać i uważać na palce; najdłuższa, wyciskająca najwięcej łez z oczu i najbardziej pracochłonna z metod, ale uzyskujesz najdrobniejsze wiórki i puszysty chrzan
  • przeciśnięcie przez wyciskarkę – sposób szybki i wygodny; otrzymujesz chrzan o puszystej konsystencji, bardzo zbliżonej do tego utartego ręcznie
  • miksowanie w blenderze – metoda szybka, wygodna, ale uzyskana konsystencja jest inna, mało puszysta (miksując korzeń nie otrzymujesz wiórków tylko małe kawałki chrzanu);

Z powyższych metod najlepsza dla mnie okazała się ta z użyciem wyciskarki.

Myślę, że równie wygodne byłoby zastosowanie blendera z tarczą o małych oczkach, ale takiego nie posiadam. Najgorsza zmora to dla mnie tarcie ręczne (oczywiście jak zwykle się skaleczyłam). Różnic w smaku chrzanu nie zauważyłam.

 

Uważam, że warto (nawet kosztem idealnej konsystencji) wykorzystać do utarcia chrzanu któryś z posiadanych elektrycznych sprzętów i ułatwić sobie to zadanie. Kilka minut roboty i gotowe.

Tak, tylko skąd wziąć ten chrzan w korzeniu?

Ile kosztuje domowy chrzan?

Korzenie chrzanu, które później ucierasz, by zrobić tą ostrą przyprawę, możesz zdobyć na kilka sposobów. Od tego, który z nich wybierzesz będzie zależała cena gotowego wyrobu.

 

Najlepsze i praktycznie darmowe źródło to własny ogródek. Warto przeznaczyć na chrzan choć kawałek ziemi. Nie wymaga wiele uwagi, łatwo się rozmnaża z fragmentów korzenia. Będziesz też mogła wykorzystać jego liście np. jako dodatek do ogórków kiszonych.

Jeśli nie masz ogródka, wybierz się na wycieczkę i dobrze rozejrzyj na oddalonej od drogi łące. Chrzan często rośnie „dziko”, jego charakterystyczne liście są dobrze widoczne pośród traw i innych roślin.

 

Kolejna opcja to udanie się na zakupy. Chrzan na targowisku, w zieleniaku czy markecie kosztuje od 10-15 zł/kg. Z takiej ilości zrobisz zapasy na dłuższy czas – wyjdą Ci 3-4 słoiczki chrzanu.

Wychodzi więc na to, że chrzan możesz mieć praktycznie za darmo lub w cenie porównywalnej do sklepowych wyrobów (ok. 3 zł za słoik poj. 300 ml).

Jednak cena to nie wszystko.

Dla mnie główną zaletą domowego chrzanu jest jego smak i wysoka jakość. Zdecydowanie warto się trochę poświęcić zamiast kupić gotowy słoiczek dostępny w każdym w spożywczaku.

Dlaczego?

Co znajdziesz w sklepowych chrzanach?

Od kiedy kilka lat temu zrobiłam swój pierwszy chrzan, te ze sklepu mogą dla mnie nie istnieć. Różnica w smaku i „mocy” na korzyść domowego wyrobu jest ogromna.

Głównym jej powodem jest zawartość chrzanu w sklepowym produkcie – zwykle jest to zaledwie 50-60%. Pozostała część słoiczka to przyprawy i wypełniacze np. woda, olej rzepakowy, ocet spirytusowy, cukier, sól, mleko w proszku, kwas cytrynowy, substancje zagęszczające (guma ksantanowa, guma guar), słodka serwatka w proszku (z mleka), błonnik roślinny. Częstym dodatkiem jest również pirosiarczyn sodu – konserwant, który spożyty w większej ilości (np. z kilku źródeł) może wywoływać różne reakcje alergiczne.

 

W niektórych sklepach są co prawda dostępne produkty z krótszym i bardziej zbliżonym do domowego składem, ale nie tak łatwo na nie trafić. Zwykle to wyroby regionalne lub ekologiczne (a co za tym idzie – sporo droższe).

Czy chrzan jest zdrowy?

Utarte korzenie chrzanu stosuje się głównie jako przyprawę – dodatek do żurku, sosów, mięs, kanapek itp. Tymczasem okazuje się, że ma on też sporo właściwości leczniczych i cennych składników odżywczych.

Dlaczego warto jeść chrzan?

  • dostarcza witaminy: C, z grupy B, A, E, K
  • zawiera wapń, magnez, żelazo, fosfor, sód, potas
  • jest źródłem glukozynolanów, z których powstają izotiocyjaniany -związki biorące udział w zapobieganiu powstawania nowotworów a także hamujące rozwój chorobotwórczych bakterii
  • pomaga w walce z przeziębieniem, kaszlem, katarem, zatkanymi zatokami
  • działa profilaktycznie i leczniczo przy infekcjach dróg moczowych
  • poprawia trawienie – pobudza wydzielanie soków trawiennych
  • stosowany zewnętrznie na skórę w nerwobólach, bólach artretycznych

Pamiętaj jednak, że nie zaleca się go jeść w dużych ilościach. Może wtedy podrażnić błonę śluzową żołądka i jelit. Kilka łyżeczek dziennie w zupełności wystarczy.

Podsumowanie

Będę szczera – robienie chrzanu w domu to niezły wyciskacz łez.

Nawet jeśli nie trzesz go ręcznie, to zapach jest bardzo intensywny. Ten drobny dyskomfort wyjdzie Ci jednak tylko na zdrowie i pomoże dobrze przeczyścić zatoki.

Nie mówiąc już o samym końcowym produkcie – świeżo utartym chrzanie, który ze względu na swe liczne właściwości zdrowotne śmiało może powiedzieć „Mam tę moc”.

 

@zuckerfrei POLECA!

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Alejandro Sosa napisał(a):

Kup sobie suszarkę gama iq2 i zobaczysz co to znaczy mieć dobre włosy.

To tylko dmucha ciepłym powietrzem.  Zdradź sekret tej suszarki, bo poza regulacją temperatury, odpowiednią dyszą i szybkością przepływu powietrza nie wiem co kryje się w tym sprzęcie za tysiaka.  

Ale jak użytkowałeś to opisz różnice w stosunku do zwykłej suszarki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, peg napisał(a):

To tylko dmucha ciepłym powietrzem.  Zdradź sekret tej suszarki, bo poza regulacją temperatury, odpowiednią dyszą i szybkością przepływu powietrza nie wiem co kryje się w tym sprzęcie za tysiaka.  

 

Diagnoza już widzę postawiona

 

29 minut temu, peg napisał(a):

Ale jak użytkowałeś to opisz różnice w stosunku do zwykłej suszarki. 

 

Duża jest różnica, sprawdź sobie, zamów na allegro, jak ci nie podejdzie to odeślij

Edytowane przez Alejandro Sosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Iceman84PL napisał(a):

Taka ciekawostka, o której w ostatnich swoich nagraniach przypominał dr. Jaskowski mianowicie dlaczego Indianie w dawnych czasach nawet starcy w ich społeczności mieli mocne, gęste, z wyrazistym czarnym kolorem włosy? Bo za każdym razem wcierali w nie tłuszcz zwłaczsza po jedzeniu gdy na rękach zostawał od smażonego mięsa. 

Chyba nie każda może sobie na to pozwolić.

Są różne rodzaje włosów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alejandro Sosa myślałam, że masz swoją opinie odnośnie produktu. 

Ludzie mają różne włosy jedni słabe i cienkie, drudzy gęste i grube. Przy mocnych to pewnie wszystko się sprawdzi, przy delikatnych mycie wodą z górskiego potoku nic nie da. 

Szkoda, przy takiej cenie produktu dobrze było by znać opinie faktycznego użytkownika a nie płatne wpisy na stronie sklepu. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, peg napisał(a):

@Alejandro Sosa myślałam, że masz swoją opinie odnośnie produktu. 

Ludzie mają różne włosy jedni słabe i cienkie, drudzy gęste i grube. Przy mocnych to pewnie wszystko się sprawdzi, przy delikatnych mycie wodą z górskiego potoku nic nie da. 

Szkoda, przy takiej cenie produktu dobrze było by znać opinie faktycznego użytkownika a nie płatne wpisy na stronie sklepu. 

 

🤦‍♂️

 

Jesteś widzę inteligentna inaczej skoro to są twoje wnioski po moim wpisie. 

Rozumiem, że potrzebujesz technikaliów, których i tak nie zrozumiesz żeby dokonać zakupu, z którego po przetestowaniu możesz się wycofać. 

 

Tak, mam, korzystam, posiadam, dlatego kurwa napisałem że polecam. Nie, nie dostałem za ten wpis pieniędzy... Mam cienkie i gęste włosy. Wyglądają zajebiście.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.