Kolejność i sposób witania się z mieszaną grupą osób.

[Brat Jan]

Witając się (nie tylko przedstawiając się po raz 1) z grupą osób obojga płci za każdym razem propaguje się najpierw podać rękę kobiecie/kobietom.

Ale też spotykam, że z kobietą tylko kontakt wzrokowy i "cześć" bez podawania sobie dłoni.

Osobiście w mieszanej grupie lecę z ręką do każdego w kolejności od najbliżej stojącej mnie osoby.

Jak Wy to praktykujecie ?

[ZdzisławBeton]

Graba dla każdego. Chciały równouprawnienia to mają

[SennaRot]

Ja najpierw mężczyźni, później ewentualnie kobiety. Ewentualnie ponieważ czasami lubię je "niby przypadkowo" pominąć, zignorować. Zwłaszcza te najatrakcyjniejsze. Powitanie przez zwykłe podanie dłoni.

 

 

[Mocny Wilk]

Ja tak samo jak Brat Jan. No chyba, że to grupa nieznajomych w której znajduje się jakiś mój znajomek. Wtedy najpierw graba jemu, a następnie reszcie towarzystwa po kolei.

 

Pytanie mam: jak oznaczyć w poście nick innego użytkownika?  

[Mosze Red]

6 minut temu, Italian Stallion napisał:

Pytanie mam: jak oznaczyć w poście nick innego użytkownika?  

 

Stawiasz znak @

 

a następnie zaczynasz pisać nick i otwiera się lista

[Oświecony]

7 godzin temu, Italian Stallion napisał:

 

Pytanie mam: jak oznaczyć w poście nick innego użytkownika?

 

 

7 godzin temu, red napisał:

 

Stawiasz znak @

 

a następnie zaczynasz pisać nick i otwiera się lista

 

 

Dzięki! Sam miałem o to zapytać.

 

Co do mnie, jeśli chodzi o witanie się w grupie, to robię tak: Podchodzę, witam się z pierwszym z brzegu mężczyzną i tak po kolei. Jeśli w środku trafi się kobieta, to mówię tylko cześć i nie podaję jej ręki. Kobieta przy przywitaniu powinna pierwsza wyciągnąć rękę. Jeśli to zrobi, to podaję jej rękę i dalej witam się z resztą mężczyzn.

 

Co mnie lekko denerwuje, to to, że niektórzy witają się byle jak. Już nie chodzi mi o to, że podają taką "sflaczałą" rękę, ale to, że robią to szybko, jakby to były jakieś wyścigi. Chwycą tę dłoń byle jak i często nawet na ułamek sekundy nie spojrzą w oczy tej drugiej osobie.

 

 

 

[The Saint]

Dnia 5.06.2016 o 10:58, Brat Jan napisał:

Jak Wy to praktykujecie ?

Czy starsza czy młodsza, Nie podaję ręki kobiecie jeśli pierwsza jej nie wyciągnie. 
Jeśli starsza i wyższa jakimś stopniem to oczywiście podaję. 
Jeśli jest dla mnie nikim, to traktuje je nonszalancko. Czyli bardzo często Tak specjalnie, dla przekory. Np zamiast podać jej rękę, lub na jej gest wyciąganej ręki, Ja tylko klepne ją w ramie/pod bokiem, zawadiacko się uśmiechne/rzuce cześć. To zawsze jest dla niej coś innego, jakiś nowy pojawiający się bodziec wśród przeważnie nudnego białorycerskiego towarzystwa w którym stoi. 
Jeśli towarzystwo znajome, po kolei podchodzę do każdego męskiego i się witam. a kobiety jak wyżej.  Nie pajacuję kręcąc się w te i spowrotem by najpierw przywitać się z calineczkami.
Nieznajome towarzystwo: witam się najpierw z tymi, których znam; nieznajomi później, nawet jeśli stoją bliżej.

Edytowane 7 Czerwca 2016 przez The Saint

[wroński]

Ja tam witam się z facetami a kobiety to różnie. Jak wyciągną rękę ok, jak mają focha w oczach to chętnie walnąłbym w ryja.

[Krogulec]

Dnia 6/5/2016 o 08:58, Brat Jan napisał:

Witając się (nie tylko przedstawiając się po raz 1) z grupą osób obojga płci za każdym razem propaguje się najpierw podać rękę kobiecie/kobietom.

Ale też spotykam, że z kobietą tylko kontakt wzrokowy i "cześć" bez podawania sobie dłoni.

Osobiście w mieszanej grupie lecę z ręką do każdego w kolejności od najbliżej stojącej mnie osoby.

Jak Wy to praktykujecie ?

 

Z innymi się nie witam. To inni witają się ze mną

 

A na poważnie.

 

Nie wiem gdzie się to propaguje. Mimo że jestem z rodziny usłużnej kobietom to nigdy nie witaliśmy się z kobietami w inny sposób niż na odległość.

Żadne podawanie rąk, buziaczki i inne g..

Czesto nawet w oczy nie spojrzę i potem rozmyślają co to za cham ze mnie.

Z facetami to po kolei jak leci, choć najczęściej gospodarz pierwszy ze względu na zaproszenie.

[Grzegorz]

Witam się z całym towarzystwem. W rodzinie przytulam babki do siebie, szwagry tylko zrzymają usta. Generalnie jestem otwaty, to się kobietom podoba. Zawsze męski, krótki uścisk dłoni i kontakt wzrokowy. Wtedy można dużo wywnioskować.

 

Dzisiaj np., po robocie żegnałem się z chłopakami którzy pomagali, wiek ok.25 lat. I tak , jeden spojrzał jasno w oczy, uścisnął dłoń, drugi podał miętką łapę i nie spojrzał w oczy. A próbuje grać macho, ciuchy militarne, szkolenie survivalowe. Ale dla mnie to miętka faja, boi się pewnego siebie mężczyzny.

 

Panowie i młodsza brać, nie bójcie się podać łapy jak facet, krótki, mocny uścisk dłoni. Wtedy jesteście odbierani, i przede wszystkim krótki kontakt wzrokowy, to ważne!

[Nomorepanic]

U mnie to wygląda tak, że najpierw witam się ze znajomymi.
Później z resztą, po kolei, tak jak mi jest wygodniej podejść bez jakichś dziwnych figur.

Jeżeli część paczki jest niedostępna, np. w ciasnym pubie to osobom poza zasiegiem rzucam głośne "hej wam".

[PanDoktur]

22 godziny temu, Adolf napisał:

Witam się z całym towarzystwem. W rodzinie przytulam babki do siebie, szwagry tylko zrzymają usta. Generalnie jestem otwaty, to się kobietom podoba. Zawsze męski, krótki uścisk dłoni i kontakt wzrokowy. Wtedy można dużo wywnioskować.

 

Dzisiaj np., po robocie żegnałem się z chłopakami którzy pomagali, wiek ok.25 lat. I tak , jeden spojrzał jasno w oczy, uścisnął dłoń, drugi podał miętką łapę i nie spojrzał w oczy. A próbuje grać macho, ciuchy militarne, szkolenie survivalowe. Ale dla mnie to miętka faja, boi się pewnego siebie mężczyzny.

 

Panowie i młodsza brać, nie bójcie się podać łapy jak facet, krótki, mocny uścisk dłoni. Wtedy jesteście odbierani, i przede wszystkim krótki kontakt wzrokowy, to ważne!

Otóż to! Sam niejednokrotnie odnotowałem uciekanie wzrokiem przy podawaniu ręki. W sumie traktuję to właśnie jako przejaw braku szacunku wobec mojej osoby albo tchórzostwo. To samo tyczy się dyskusji. Jak ktoś wodzi oczami na prawo i lewo to automatycznie nie odbieram takiej osoby poważnie.

 

Krótki uścisk dłoni z wymianą spojrzeń to podstawa w męskich relacjach. W kobiecych również, ale w mniejszym stopniu.

[Headliner]

Kiedyś ktoś mnie mega wkurwił, jak stałem w jakimś mieszanym towarzystwie i podszedł jakiś mój znajomy ( już nawet nie pamiętam kto to był ) i wyciągam rękę do niego jak cżłowiek , a ten mnie olewa i z kurwa wielką nonszalancją oznajmia " najpierw panie " ...

No to pomyślałem chu,,, ci w d... , następnym razem powiem to na głos...

Ja się witam najczęściej od prawej do lewej, czy tam na odwrót... czy to facet czy baba ...