Skocz do zawartości

Husquarna

Starszy Użytkownik
  • Postów

    299
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    150.00 PLN 

Treść opublikowana przez Husquarna

  1. Czyli na Ukrainie wojna a u nas szykują ekonomiczne jebniecie aby wdrożyć nowe socjalne/wydawanie żarcia programy tylko dla tych z cyfrowym ID, bo jest możliwość powiązania z Kremlem. Bez problemu to przejdzie
  2. My tutaj apetyty sobie wyostrzamy komentując zdrową żywność, ale czeka nas spadek produkcji żywności. Ja już teraz wiem, że bardzo drogo to dopiero będzie. Nadal mi się wydaje, że głód to ostateczność, bo ciężko będzie powstrzymać wygłodniałą tłuszczę przed czymkolwiek. Ogólnie napisałem wcześniej trochę prowokacyjnie na temat tego "czego mam się bać". Moja wizja w tym temacie jest taka: -zarazy są i będą nadal wałkowane. Naprzemienne przygniatanie nogi do gardła. Ostatecznie władze w kwestiach zdrowotnych najpewniej przejmie WHO, albo inna nowopowołana organizacja. -konflikt niestety moze się rozszerzyć na inne tereny. Później jakąś nowa polaryzacja? Sankcje i zmiany łańcuchów dostaw? Szczerze mówiąc to nie wiem, ale ekonomicznie może tutaj runąć sporo. W konsekwencji bezrobocie, bieda i próby wdrażania nowych systemów. Mgliście i niestety czarno to widzę, ale nie ma bata. To będzie jeszcze trwać któryś rok.
  3. @Martius777 To czego w końcu mam się do jasnej cholery bać? Putina czy znowu covida n-tej fali? Niech ktoś mi to w prostych słowach wytłumaczy bo pierdolca idzie dostać. Nie wiem czy lecieć po przypominającą czy może kombinować srajtaśmę
  4. Moi drodzy. Dobrze to już było. Jak rok temu w moich środowiskach (praca/dom) mówiłem co nadchozi to wyzywali od plaskoziemcow i czarnowidza. Wali mnie to. Miałem swego rodzaju załamanie nerwowe jesienią tego roku. Stwierdziłem, że na chuj mi te zapasy jeżeli nie będę w stanie przetrwać dłuższego czasu ani obronić tego co mam (nie mam broni ani dostępu do niej, a z gangusami nie chciałem się zadawać). Będzie co ma być, bo każdy po równo będzie w dupie i szykowany na nowy porządek, którego przedsmak mieliśmy w trakcie plandemii (maska na ryju i nie masz nic do gadania niewolniku). Zastanawiałem się gdzie ewentualnie spierdolić na rowerze/piechotę jak już będzie grubo. Nie mam na szczęście swojej rodziny, ale nadal jestem czyimś synem/wnukiem. Tylko ich mi żal zostawiać. Skąd mam mieć pewność, że gdzie indziej będzie trochę lepiej. Potrafię żyć bez wygód. Umiem pracować siłą fizyczną i tylko zdrowie będzie decydowało żeby dać radę
  5. Uważam, że konflikt będzie pełnoskalowy. Za chwilę zaleje nas fala uchodźców z Ukrainy. Prawda jest taka, że od dłuższego czasu (od początku plandemii) wojna przyśpieszyła. Obecnie mamy do czynienia z preludium do czegoś większego.
  6. Pojebane to wszystko. Możesz być nawet szejkiem ze złotym kutasem, a babon i tak znajdzie jakiś brak. Najgorsze jest to, że one same są wybrakowane
  7. Ale odkopałeś.. przeczytaj wcześniejsze posty, a dowiesz się, że żyje z dala od tej kobiety. Ponadto jakość tego życia się zwiększyła.
  8. To ja może klasyk Budki Suflera - nie wierz nigdy kobiecie "Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krokBo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd"
  9. Autorze tematu uświadom sobie, że te 5k to jest naprawdę ładny pieniądz. Niby wiesz, że inni mają mniej płatne prace, ale nie dopuszczasz tego do siebie, bo tkwisz w tym, że ci brakuje na to "wystawne" życie rodem z tabloidów. Też się wypłukiwałem z oszczędności przez to, że myszka ciągle chciała wydawać, a ja jak ten zgred patrzyłem ciułać trochę tego grosza. Nie ma na to złotego środka. Masz fajny punkt wyjścia na zarabianie kasy, którego ci nawet zazdroszczę. Jedyne co mogę podać od siebie to stań się łowcą promocji w marketach. Można kupować w miarę fajne niedrogie jedzenie, wystarczy tylko odrzucić ten konsumpcjonizm, bo nie potrzebujesz mieć znanego logo na paczce makaranu. Warzywa i owoce na jakiś rynkach, bazarach. Powiem ci może o mindsecie na dentystę. Kilka lat temu byłem na NFZ i wiedziałem, że mam do zrobienia jakiś ząb to baba mnie olała. Teraz niedawno zapisałem się znowu na NFZ w innej przychodni i babeczka opierdoliła mi wszystkie ubytki, więc uderz w tym kierunku. Można zrobić po kosztach.
  10. Jakoś mi się żyje. Zaznaczam że jakość tego życia wywołuje u mnie niesamowitego doła. Otaczają mnie idioci, nierzadko ludzie których cenię. Totalitaryzm wjeżdża na całego. Ile mam nie nosić tego kagańca i zbywać milczeniem prośby na założenie go. W końcu zaczną mnie dojeżdżać albo w ogóle nie wejdę do sklepu. Ochujelismy. Dajemy się. Jesteśmy na przegranej pozycji.
  11. Z jakiej gry są te gify? Aż mnie to zaciekawiło. @topic. Kobiety faktycznie powinny zająć się kobiecymi zajęciami. Poziom zaangażowania w pracę jest wysoce niesatysfakcjonujący (oczywiście mężczyźni nie są święci), ale mając grupę 10 mężczyzn i 10 kobiet to więcej kobiet zrobi robotę na odpierdol albo będą patrzeć wysłużyć się samcami, bo tego ich kurwa nauczyliśmy.
  12. No mężczyźni są wykastrowani. Kagańce na pyskach i coraz mniej własnego zdania. Bardzo rzadko, ale jednak mam okazję porozmawiać z mężczyznami młodszego pokolenia (20lat) - owczy pęd tak mogę to podsumować. Brak logicznych wniosków, samodzielnego poszukiwania wiedzy. To co mówi Panisko w białym kitlu albo z tytułem przed nazwiskiem to jest święte a jak myślisz inaczej to jesteś płaskoziemca. Popatrzcie jednak, że Austria ładnie tam się napierdala z zamordystami. Ciekawe czy u nas jak zostanie odpalona jedna zapałka to zapłoną sąsiednie? Widzę nas polaków politycy ruchają w dupska na kasę, afery i inne niegodziwości, zaś jeżeli chodzi o przymus to prosty lud odmawia stanowczo (popatrzcie na ścianę wschodnią), byłem tam kiedyś na wyprawie i bardzo spodobali mi się ci ludzie. W centrum, gdzie mieszkam mniej jest tej naturalności.
  13. Ja na pewno się nie zaszczepię. Niedawno podjąłem pracę w innej firmie i jest paranoja (w moim dziale jestem jedynym nieszczepanem). Mogą mnie wyjebać zastanawiam się czy w takim przypadku będzie sens iść na protesty czy globaliści już dawno to przewidzieli żeby rozpętać mega kryzys z blackoutami. Alternatywę mam taką, że pójdę do pracy jako fizol. Z wyjazdem może być problem, bo na granicach mogą wołać certyfikaty i podobny zamordyzm może być gdziekolwiek. Wielki reset wjeżdża na całego.
  14. Należy dołożyć kryzys energetyczny i przerwy w dostawach energii elektrycznej (blackouty nas nie ominą). Jebnie internet to nie będziemy wiedzieć już w ogóle co się odpierdala, a wtedy to już na 100% obudzimy się się nowej normalności. Będzie zamordyzm i przetasowanie stref wpływów? A może ta banda wejdzie i wywołają sobie wojnę religijną a kryzys potrwa kilka lat? Sam nie wiem jaki scenariusz może się spełnić. Pewnie wszystkiego po trochu.
  15. Bo kobiety nie mają w.sobie za wiele romantyzmu. Ten im się odpala po serii tych zjebanych komedii romantycznych i harlekinach. Wtedy nie chodzi o sam romantyzm, ale atencję. Gdy ich rycerz na koniu pędzi z bukietem kwiatów..
  16. Pamiętam jak Marcin Rola opowiadał, że był na jakimś spędzie branżowo-dziennikarskim sytuacja sprzed wakacji. Jak to w towarzystwie każdy teraz napierdala temat koronawirusa. Na pytanie o zaszczepienie się do jakiegoś kolegi po fachu, który głosi i zachwala te dyrdymały odpowiedział: "Ochujałeś. Mam sobie jakieś niezbadane gówno wstrzyknąć?" Tak wygląda sytuacja za kulisami i ona nie zmieni się - w tej części zagrody będzie więcej zielonej trawy. U reszty bydła, do którego niewątpliwie i ja należę będzie skowyt i walka o robaki. Głupie porównanie, ale bydło lekko bardziej świadome od tego posłusznego niczym się nie różni. Niewątpliwie czuję się jak to Bogu ducha winne bydło.
  17. Husquarna

    Seks imprezy

    Prosta historia nazwy uzytkownika. Zakładając konto tutaj lata temu pracowałem tym narzędziem. Byłem takim trochę drwalem zanim to stało się później modne.
  18. Husquarna

    Seks imprezy

    @LibertynNie znam lepszego miejsca na takie rozmowy. Wracając do tematu. Słyszałem o swing imprezach, ale to było duża stawka wejścia dla mężczyzny który tylko pił, bo nie zaruchał a chady zgarniały wszystko tj. cel tej imprezy. Ciekawi mnie to niezmiernie może ktoś może na ten temat więcej powie
  19. Husquarna

    Seks imprezy

    Mógłbyś rozwinąć? Czy jest 50/50 czy raczej chady zgarniają wszystko a reszta dalej chleje i pół biernie (bo ladują %%) obserwują miłosne zmagania?
  20. To widzę nygus po całości. Ja niedawno zakończyłem ponad trzyletni związek z powodu nie ogarniania ogniska domowego, czyli sprzątanie gotowanie. U mnie plus był taki, że do roboty chodziła, ale kto by żywił i ogarniał podstawowe potrzeby potencjalnego męża? Pyszne.pl i jakaś emerytowana niania? Zaznaczam, że.zalezalo mi na wkładzie 50/50 w domowe obowiązki. Nie łam się i nie ładuj się w kolejne związki. Możesz być atrakcyjny dla pań ~25+ jednak soft z naleciałościami gównianego zlewaczałego wirusa z zachodu robi spustoszenie. To są czasy, gdzie chuja możesz w sferze DM o ile się nie jest chadem. Po cichu liczę na jakiś reset chociaż nie taki w wykonaniu Klausa Schwabba i reszty pomyleńców
  21. Ja miałem jakieś dłuższe czy krótsze relacja i żadna nigdy do mnie nie napisała. Wygląda na to że byłem słaba partia, marny zawodnik i nie siedzę w tej główce. Trochę to smutne, bo gdybym dostał taką wiadomość, wtedy moje ego trochę by urosło 😅
  22. Brakuje jej oświadczyn i papierka żeby swobodnie odpierdalać manewry. Co do oświadczyn ja po roku związku miałem już suszoną głowę. Bardzo katolicka rodzina. Najpierw jej rodzice i jeden z braci co ona sama uznawała za głupotę. Po drugim roku związku się faktycznie chciałem oświadczać sam z siebie, ale że na forum nie jestem od wczoraj to postanowiłem przetrzymać i wspólnie pomieszkać z moją wybranką. Po trzech latach wymiksowałem się z tego układu. Z jednej strony codzienne teksty "kiedy mi się oświadczysz" z drugiej zlewka na moje wymagania co do wspólnego życia i jego jakości. Musiało tak się skończyć. Musiałem to z.siebie wyjebać wybaczcie, że nie bezpośrednio w swoim temacie, ale wszystko bardzo było związane z oświadczynami. Powiedzcie mi tylko czy serio ucieczką od odpowiedzialności jest nie założenie tego pierdolonego pierścienia? Czy można o mnie powiedzieć "on sam nie wie czego chce"? Wszystko się sypało ja każdego dnia miałem przeczucie że powinienem to zakończyć, a ciśnienie na oświadczyny było przeogromne. Skąd się takie coś bierze? Dodam, że moja rodzina też jest bardzo katolicka i żadnego ciśnienia.
  23. Ehhh pierdoli się w główce i nagle następna chce zostać mnichem z dalekiego wschodu. Weź się wycisz. Spróbuj pobyć sama ze sobą. Najlepiej namiot karimatę i poza centra ludzkie gdzieś w lesie lub nad jeziorem. Cały dzień i noc. Spróbuj pobyć w ciszy. Nie bierz telefonu. Nawet może się zgub. Taki reset przywraca trochę równowagę.
  24. Coś w tym jest. Mi też się podobały moje dwie kuzynki i nadal podobają. Nigdy do żadnych dwuznacznych sytuacji nie dochodziło. Zwyczajnie je lubię. Ale ja to bym każdą wyruchał którą lubię i mi się podoba
  25. Husquarna

    No fap i polucje.

    Ja też właśnie zacząłem nofap i już po 5 dniach miałem polucje. Czy to normalne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.