Skocz do zawartości

CalvinCandie

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez CalvinCandie

  1. @Maniek Jesteś nowy, a już chcesz ustalać zasady? Tak jak kolega @Imbryk słusznie zwrócił uwagę na wyraz "loszka" bo właściciel forum prosił by nie używać tego wyrazu @Marek Kotoński. Używanie takich określeń psuje tylko reputację forum i przeciwnicy mogą łatwo wrzucić nas do wora "ONI NIENAWIDZĄ KOBIET, WYZYWAJĄ OD LOSZEK". Możesz nazwać samicą, ale "loszkę" daruj sobie. Tutaj temat od Administratora: https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/9713-nie-locha-tylko-pani-bardzo-o-to-proszę
  2. @yezdziec_apokalipsy - Jednak wyszło na moje, w duchu założyłem się, że nie odpuścisz sobie dostępu do waginy i nie poradzisz sobie z samotnością. Nie zdziwię się jak myszka zaciąży i ograbi cię z majątku. Szkoda mi tylko Braci co naprodukowali się tyle stron na marne. 360 stopni to pełny obrót więc matematyka nie była twoją mocną stroną. Panowie, nie produkujcie się już więcej w tym temacie. On i tak zrobi swoje.
  3. @rarek2 - Wyczyściłbym koszyk z jej rzeczy do innego koszyka przy kasie. Przy kasach masz stosy koszyków zostawionych przez klientów. Tam przerzuć jej rzeczy i daj jasno do zrozumienia, że za swoje płaci swoimi pieniędzmi. Jak jej nie pasuje to niech odniesie rzeczy na swoje miejsce. Trzeba krótko i stanowczo. Takie zachowanie to typowa cwaniara co szuka sponsora, a zaoszczędzoną forsę wyda na siebie. Zapomnij o tym, że na Ciebie cokolwiek da.
  4. @Karmelo - Zajmij się pracą, a nie rozkminianiem nt. zachowań baby z HR-u. Ona jeszcze może Ci nieźle nasrać tam gdzie trzeba i będziesz miał po pracy, a jak będziesz miał pecha, to gruba dyscyplinarka. Nie wierzysz mi? Zobacz sobie jakie efekty wywołała głośna akcja #metoo gdzie kobiety NIE ZAWSZE mówiły prawdę, a chciały zabłysnąć na 5 minut jako ofiary. W miejscu pracy lepiej nie wojować z romansami. Chyba, że masz zamiar niedługo się zwolnić, to sobie romansuj do woli. Z tym, że nadal masz ryzyko oskarżenia o molestowanie seksualne. Nieważne, że jej nie dotkniesz, wystarczy, że ona doniesie, a koleżanki potwierdzą jej wersję. Nikt tutaj nie chce Cię zgnoić. Chłopaki słusznie prawią byś miał spojrzenie z drugiej strony jak to wygląda te Twoje interpretowanie. Po prostu traktuj ją tylko jako koleżankę z pracy i nic więcej. Po co sobie nabruździć w papierach na przyszłość?
  5. @yezdziec_apokalipsy - Sam jestem właścicielem dwóch biznesów, nie narzekam na zarobki, oszczędności odłożyłem sporo i wiesz co? Świadomość tego, że sam ciężką pracą zarobiłem te pieniądze, odkładam, rozwijam biznesy dałą mi to, że żadna przeciętna kobieta nie ma u mnie szans na poważny związek. Choćby miała mordę 10/10 i figurę nieziemską. Dla mnie ważne będzie czy ma biznes i oszczędności. Jak jest szarą myszką na kasie za 1500 zł, to daswidania. Ewentualnie jak będę mial ochotę na zabawkę erotyczną, to zawsze sponsoring można załatwić. Ty masz firmę, masz pewne dochody, masz solidne oszczędności. Nie jesteś jakimś patoSebą, a gościem z głową, to po co ci taka flądra co tylko jęczy, marudzi, szmaci? Naprawdę aż tak bardzo siebie nienawidzisz, że tkwisz z taką toksyczną osobą w związku? Sam przyznałeś, że dni kiedy sam się budzisz i jesteś sam są fajnymi dniami. Dlatego, że nie ma tego wampira emocjonalnego co wysysa z Ciebie energię i siły do życia. Nie potrzebujesz jej. A jak chcesz ulżyć sobie, to zawsze są inne rozwiązania niebo lepsze niż męczenie się z wariatką. Powodzenia w życiu, dasz radę, pozbądź się zbędnego balastu.
  6. Mnie ta historia nie przekonuje. Używa siekiery i ofiara przeżywa KILKA ciosów, a potem idzie pochwalić się sąsiadce tak jakby nie wiedział, że ona może zadzwonić na policję? Przecież to śmierdzi jakimś FAKTEM albo SuperExpressem.
  7. @Kamil1720: Jeśli nie jesteś marnym trollem, to posłuchaj rad Braci. @Ragnar1777 jak i inni dobrze Ci radzą. Oni nie piszą po to by Cię dobić psychicznie tylko po to byś się wybudził z Matrixa i zaczął pomału trzeźwo myśleć. Najlepiej jeszcze zanim wpadniesz na minę typu: - ślub. - dziecko. Obecnie nie masz z nią ślubu i dziecka więc ciesz się, że nie jesteś uwiązany przy niej alimentami na dziecko czy toczysz sprawę rozwodową z bitwą o majątek. To co napisałeś tylko pokazuje, że ona przerobiła tyle bolców, że to co Tobie wyznała, to jest może malutki ułamek. Nie zdziwiłbym się gdyby była obozową cichodajką.
  8. Czołem Bracia! Dawno mnie tu nie było, ale nadal pamiętam o forum i mam szacunek do tego forum, użytkowników. Kolega @Zły_Człowiek ładnie wypunktował, co oznacza dla faceta wejście w związek. 100% racji i prawdy. Owszem zdarzają się panny co mogą być świetnymi towarzyszkami i bycie z nimi to przyjemność. Jednak jak to mówią, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jeśli chodzi o mnie, to ślub czy poważny związek odpada. Z powodów wymienionych przez @Zły_Człowiek jak i tego, że użeranie się o własne dziecko z kobietą potrafi wyssać energię z faceta. Dzieci chętnie mógłbym mieć i wychowywać, ale tylko te zrodzone przez surogatkę, która urodzi i zrzeknie się praw do nich. Wtedy mógłbym w nie inwestować swoje pieniądze. Co do tego, że kobiety nie są interesującymi partnerami do rozmowy, to też się zgadzam. Potrafią gadać o pierdołach, przyjaciółkach, ex-boyach albo cieszyć się z czyjejś porażki i mieć nadzieję, że komuś noga się powinie. Dla mnie to porażka. Tak jakby nie miały własnego życia i muszą żyć tymi jebanymi plotkami, czyimiś porażkami. Ta satysfakcja z tego, że komuś coś nie wyszło, napawa mnie obrzydzeniem. Wolę być samotnym wilkiem, a potrzeby seksualne można zawsze załatwić na wiele różnych sposobów.
  9. @Siekierka - W sumie co Ci szkodzi, weź bzykaj.
  10. Ja bym odpuścił z kilku powodów: - w pracy lepiej nie romansować bo potem jest niezły kwas jak nie wyjdzie albo rozpuści niekorzystne plotki. - w pracy jest jej chłop, to masz gwarancję plotek na Twój temat jak się dowie, a dowie się, bo jakaś koleżanka jego byłej mu szepnie, że była w kinie z Tobą. - kobieta ma 2 dzieci, duże obciążenie finansowe i w dodatku nie Twoje. Chcesz się udupić? - pewnie będzie chciała byś postawił za kino, a te wystawienie przez znajomych, to ściema standardowa. Jednym słowem narobisz sobie poważnych problemów w pracy, a może nawet będziesz musiał poszukać nowej pracy bo atmosfera będzie nie do zniesienia. Chcesz tego? Bo ja bym olał to dla świętego spokoju :). Zainteresuj się lepiej jakąś panną spoza pracy i najlepiej bez dzieciaków na głowie. PS: Nawet jeśli byłby to koleżeński wypad do kina, to nie zapominaj, że ludzie lubią nadinterpretować takie spotkania na niekorzyść.
  11. Zwykłe puste idiotki i tyle. Nikt normalny nie pucuje się z ilością partnerów zaliczonych w sieci podpisując się własnymi danymi. A one widocznie pragną atencji i bycia cool szonami.
  12. Kurwa, jak czytam te rewelacje o utrudnianiu widzeń z dzieckiem, szarpaniu za portfel Ex-męża/partnera, to odechciewa się posiadania potomstwa. Jedynie surogatki wchodzą w grę. Prawdopodobnie w tym roku zacznę przygotowania w tym gruncie by w przyszłym roku spłodzić potomstwo i mieć 100% kontroli nad nim. Stać mnie na opłacenie opieki, ale przynajmniej 0 ryzyka, że ktoś mi zabierze dziecko do innego kraju. 0 ryzyka, że ktoś zmieni mu nazwisko i ograniczy widzenia z nim.
  13. Najmocniej Cię przepraszam, ale CIPA zasłoniła Ci rozsądne myślenie. Skoro kobieta w trakcie małżeństwa miała 10 kochanków co należy pomnożyć 2-3x to wyjdzie nam niezła ilość kochanków. Nie zapominaj, że ona nie wlicza takich z szybkimi numerkami gdzieś na imprezach/pracy/sąsiedztwa. Ja bym za Chiny ludowe nie związał się z nią. Mogłaby służyć za zabawkę do rozładowania energii, ale nic poważnego.
  14. @zuckerfrei Taki okres, że w życiu sporo się dzieje i sporo pracy było do ogarnięcia. Ale zawsze staram się czytać co chłopaki tu piszą i pozdrawiam Was serdecznie.
  15. Witam Szanownych Braci jak i zarząd Forum, Nieźle mnie rozbawiła sytuacja Rosati. Znów przykład oderwania od rzeczywistości. Czemu facet ma sponsorować jej utrzymanie? Przecież alimenty są dla dziecka. Ale gość oferuje 4 tysiące (wg mnie i tak za dużo) z naprzemienną opieką. Co robi Rosati? Karygodne zachowanie, powinna płacić za utrudnianie widzeń z dzieckiem. Ale to nie koniec Panowie, ona jeszcze zrobiła świństwo: Czyli traktowanie dziecka jako okupu by wysępić alimenty. A potem P0lki marudzą, że czemu faceci nie chcą ślubu i dzieci. No bo takie za przeproszeniem Szony pokazują, że faceci sa tylko portfelem dla nich. Wow, znów ten stary hit pt: Przemoc domowa? Ciekawe, że nie zgłaszała tego na policji. Lepsze jest to, że jak niby miał przemoc stosować jak ona przed nim ukrywa dziecko i siebie samą od października ;). https://www.pudelek.pl/artykul/145966/corka_weroniki_rosati_juz_nie_nosi_nazwiska_ojca_tak_zmienilam_je_na_rosati/
  16. Witam serdecznie Braci! Rzadko bywam na forum, ale staram się zaglądać i czytać tematy tutaj. Chcę Wam zaprezentować temat o tym jak to wspólnota majątkowa w małżeństwie może powodować konflikty. Przykład konfliktu Pudziana z właścicielem hostelu/hotelu (Sam nie wiem bo oba wymienione wyrazy w artykule?). Właściciel po rozwodzie stracił 50% akcji hotelu/hostelu, które ex-żonka odsprzedała legalnie Mariuszowi Pudzianowskiemu. Co oznacza, że Pudzian jest jego wspólnikiem i muszą dzielić się zyskiem z hotelu/hostelu. Właściciel to jakiś typowy Januszek co nie potrafi jak facet z jajami pogadać z Pudzianem i ustalić warunki współpracy. Sami sobie poczytajcie: https://www.money.pl/gospodarka/mariusz-pudzianowski-kontratakuje-spor-o-biznes-trwa-sportowiec-opowiada-o-nalocie-w-andrychowie-6372318485563521a.html
  17. @Piter_1982 AIP ma minus taki, że musisz podawać numer konta bankowego AIP, które Ci da. Jesteś jakby członkiem fundacji. Możesz używać swojej nazwy firmy. Minus też jest w postaci wypłacania sobie środków. Ten darmowy ZUS i nikłe opodatkowanie to taki fajny mit dla niedzielnych chłopków. Jaja są jak chce się wypłacić pieniądze albo sprzedać zakupione rzeczy na faktury AIP. Czemu jaja? Bo AIP obnosi się z tym jak to zaoszczędzimy zakładając u nich firmę. Szkoda tylko, że pomija fakt opodatkowania i ozusowania wypłat z konta ;). Dopóki jest na koncie AIP, to podatki/zus niestraszne, ale w razie wypłaty zaczyna się zabawa. Tak samo reklamuje się pewien TwójStartup na Facebooku. A mechanizmy podobne jak AIP. Też chwalą się ile to nam opłat odpada. Owszem, do czasu gdy zechcemy sobie wypłacić forsę jako naszą wypłatę. Ja bym robił jakąś mikrofirmę, albo firmę na próbę czy też spółkę z.o.o. (poczytaj o zus w spółce z.o.o.). Te fundacje bym osrał.
  18. @wiktor90 Jeśli masz jaja na swoim miejscu, to po prostu odmów powrotu i zerwij kontakt. A nowy numer wrzuć do listy blokowanych. Nie wyszło jej z kolesiami, to liczy na szalupę ratunkową. Kobiety dostają pierdolca jak są zbyt długo same. Szanuj siebie, nie wracaj do babsztyla. Miała w dupie Twoje uczucia jak zerwała z Tobą. Aż specjalnie wszedłem w ten temat i wstawię Ci dla przypomnienia jak popierdolona jest ta EX: Kobieta jest nienormalna i na Twoim miejscu bym zaliczył jakąś inną czy zamówił wizytę u divy by spuścić z siebie te uczucia do ex. Zdradzała Cię w czasie trwania związku i myślisz, że nie zrobi tego ponownie? Nie wyszło jej z kolesiami bo tylko zaliczali ją i diabeł wie czy nie ma jakichś weneryków w sobie (patrz: imprezuje jak nigdy).
  19. @bastian. Ty nie bądź taki pewien tej intercyzy. Niejedna osoba pokazała, że intercyzą też można się podetrzeć w toalecie po porannym sraniu.
  20. Ja ująłbym to inaczej sympatyczny kolego, to tak zwane robienie dobrej miny do złej gry. Wie, że zjebał, ale chce udawać, że to było zaplanowane i tego właśnie chciał by inni mu tego nie wytykali. Każdy wie jaka jest prawda ;D. To tak jak żonaci faceci w chujowych małżeństwach zawsze udają, że jest super w związku, a inni wiedzą, że sypie się tam i chłodno w sypialni.
  21. Jeśli mnie nie wpuścisz do nieba, to trafiając do piekła sprawię, że stanie się kolejnym Niebem, co oznacza konkurencję dla Boga ?
  22. @astarrot - Możesz zakładać, że doprawiła Ci rogi z tym lowelasem. Lepszy bo może dała mu dupska po tym pocieszaniu, a potem odszedł sobie do następnej frajerki pocieszać i puknąć. To sprawiło, że już nic nie znaczy dla niej. "Nigdy nie mów nigdy" - takie fajne przysłowie. Napisała, że nigdy by go nie chciała, możesz założyć, że kłamie. Jeśli rozmowy z nią nic nie dają, to rozważyłbym rozwód dla świętego spokoju.
  23. @Fit Marek ma sporo racji. Sam kilka razy trafiałem na cwaniaków dentystów co chcieli ode mnie wyłudzić leczenie kanałowe paru zębów, a inny dentysta nie dowierzał, że tamci chcieli kanałówki robić. Wiadomo o co chodzi kurwa, większy hajs za takie kanałowe.
  24. Sam jestem singlem od dobrych 5 lat i nie żałuję. Co nie znaczy, że nie mam jakichś relacji FWB/FF czy ONS albo wizyty u divy, bo mam. Te relacje są dla mnie znacznie dużo korzystniejsze. Odpowiem na te "mądre" teksty koleżanek: 1) jak możesz tak długo być singlem, to nie normalne Czuję się świetnie jako singiel i niezbyt mam ochotę na zmienianie tego stanu rzeczy. Nienormalny jest brak szacunku do czyjegoś wyboru życiowego. 2) chyba Cie żadna nie chce, chyba masz trudny charakter skoro żadna Cie nie chce Nie narzekam na brak zainteresowanych Pań w otoczeniu. Po prostu wolę otwarte, niezobowiązujące związki. Nie muszę się z tym afiszować na Facebooku niczym próżna istota. 3) dlaczego nie szukasz kogoś natychmiast, na siłę, już teraz, szukaj, musisz szukać! Co nagle to po diable. Z takim podejściem, to żadna mnie nie zechce bo będę desperatem. Już wolę sam decydować o życiu niż słuchać Twoich rad. 4) co Ty możesz wiedzieć o życiu jak Ty jesteś singlem Tyle lat żyłem w błędzie. Niech mnie szlag trafi. Związek to biblioteka wiedzy o życiu dla każdego samca. Ty tak poważnie czy coś Ci na sufit spadło? 5) czy nie chciałbyś się wspólnie dorabiać, na wspólny dom, miałbyś dla kogo dom budować itd (mieszkam w bloku bo nic więcej mi nie trzeba) Wspólnie? Kogo Ty chcesz oszukać? Nie spotkałem kobiety co by 50/50 uznała za układ fair. Prędzej spotykałem kobiety co przypisywały sobie zasługi faceta jako wspólny czyn/dzieło tzw. "IŚMY". 6) czy nie chciałbyś kogoś zabierać na wakacje, na weekendy, jak Ty żyjesz że nikogo nigdzie nie zabierasz, masz nudne życie i sam siedzisz w domu (a prawda jest taka że prawie co weekend gdzieś wyjeżdżam i żyję 100x ciekawiej niż one) Mogę chętnie Cię zabrać na podróże, ale każdy za siebie płaci. W końcu mamy równouprawnienie więc nie chcę wam ubliżać, żeby nie wyszło, że jesteście takie niezaradne. To co? Jedziesz? 7) ja bym nie mogła z Tobą być, Ty jesteś jakiś dziwny skoro nie szukasz kobiety (shittest jak nic) Dobrze wiedzieć, że nie grozi mi zawracanie głowy przez Ciebie. 8 ) masz własne mieszkanie, przecież jakaś kobieta by mogła się do Ciebie wprowadzić! czemu tego nie chcesz? Mam własne mieszkanie, mój bezpieczny świat gdzie ładuję swe akumulatory na kolejny dzień zajebistego życia singla. Czemu mam sprowadzać sobie problemy na głowę? Sugerujesz, że kobiety nie potrafią zadbać o własne mieszkanie? 9) to niemożliwe że facet tyle wytrzymuje bez seksu, jak Ty to robisz? (haha na to nic nie odpowiadam bo co tutaj tłumaczyć? seksu mam dużo i to kiedy chce i jak chce) Też bym zignorował te pytanie tak jak Ty. Co one wiedzą o tym co robię w życiu? Najwyżej powiedziałbym: "No widzisz i jak tu cholera żyć tyle lat bez seksu". 10) a może ze mną się umówisz, bo akurat ja też kogoś szukam? (to najlepsze, najpierw mnie krytykuje, a potem jednak chce się umówić... nie ma mowy) Przecież jestem dziwny, nudny, nie mogłabyś ze mną być i nic nie wiem o życiu. Jesteś jakąś zdesperowaną dziewicą?! A tak poważnie, to też sam miewałem takie pytania zazwyczaj na spotkaniach ze znajomymi. Jakieś koleżanki znajomych zawsze się podbijały do nas licząc na łatwych frajerów. Niektóre potrafią nawet singla wyzwać od pedałów/gejów.
  25. @MW9 - Oszukuje Cię od samego początku z wyglądem, miejscem zamieszkania, brakiem Facebooka. Szuka wymówek by nie spotkać się, to też się kurwa nie zdziw jak teraz znajdzie wymówkę. Ja na Twoim miejscu bym poszukał panien w Bielsku i okolicach. Nie brakuje tam ładnych kobiet bo bywałem tam nieraz i kilka przygód dobrze wspominam. Tamtą olej najlepiej. Kocha Twe ciało? Czy Ty nie widzisz tego absurdu? Jak może kochać ciało, którego nie poczuła, nie dotknęła? One piszą wszystko co się da by facet się podjarał, że dupa go strasznie kocha. A słowo: "KOCHAM/JESTEM ZAKOCHANA" w ustach kobiety jest tyle warte co cygański gruz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.