Przemek1991

Uważam, że nie powinno się zwierzać kobiecie ze swojego życia, doświadczeń, błędów jakie się popełniło, i ogólnie ze wszystkiego, co mogłoby nam zaszkodzić w podbramkowej sytuacji. Prywatność przede wszystkim. Kategorycznie nie powinno się pozwolić na przejęcie kontroli nad związkiem przez kobietę, nie muszę tłumaczyć jakie to ma skutki dla faceta. Jeżeli nie jest się pewnym, czy związek przetrwa, unikać jak ognia sytuacji, w której kobieta mogłaby zajść w ciążę, i nie dać się namówić na ślub.

Osobiście uważam, że toksyczność zaczyna się w momencie, gdy mężczyzna pozwala sobie wejść na głowę i poświęcać swoje wartości dla kobiety i związku.

@deomi Jakie Ty masz dziewczyno rozkminy...

Dobrze myślisz Bracie, jestem młodszy od Ciebie, ale poglądy mam identyczne. Trzeba być egoistą, w zdrowym tego słowa znaczeniu. Szacunek do samego siebie do podstawa, jeśli Ty sam nie zapewnisz sobie szczęścia, to żadna kobieta Ci tego nie da. Rób swoje i inwestuj w siebie Bracie, a będzie dobrze

@Red_Pill Tacy faceci będą zawsze. Białorycerstwa nie da się wyeliminować, ale walczyć i uświadamiać trzeba. Będą tacy, którzy za nami podążą, ale i tacy, którzy nie będą chcieli się obudzić z tego snu, i to jest w porządku. My już porzuciliśmy złudzenia. Co do filmiku to bez komentarza...

Jesteś świadomy tego, że dałeś ciała, a to już dużo. Nie załamuj rąk, i wracaj do postanowień. To nie jest koniec świata, każdy ma prawo do słabości. Rzuć ten syf, pracuje przy fajkach na co dzień (sam nie palę), i oczy mi krwawią gdy widzę ile to kosztuje.

Odkąd dołączyłem na forum i zgłębiam zawartą tutaj wiedzę, uczę się sukcesywnie mieć w głębokim poważaniu co panny myślą na mój temat. To ja mam sam o sobie dobrze myśleć, i czuć się dobrze we własnej skórze, a ewentualna kobieta będzie tylko fajnym dodatkiem do stabilnego życia. Trzeba skończyć z tym dziadostwem Panowie, my wcale nie jesteśmy w niczym gorsi, to matrix nam to wpoił przez lata pseudo edukacji. Nie ma się co spinać, głowa do góry i robimy swoje

Cześć !

Czytałem niedawno ten artykuł, z dużym przymrużeniem oka. Nie ma co się wkurzać, zawsze znajdzie się czarna owca, która z osobistych pobudek będzie negować czyjeś podejście do życia. Osobiście uważam MGTOW za bardzo zdrowe podejście do męskiego życia, odnalazłem tam sporo faktów, z którymi się identyfikuje, i nie boję się o tym głośno mówić. A opinia innych ? Jest dla mnie nieistotna.

Witaj !

Seks to przyjemność, nawet jeśli jest słaby, to nadal jest całkiem niezły Chodzi o to, aby w trakcie stosunku skupiać się na dostarczaniu przyjemności przede wszystkim sobie. To ma być czysta frajda dla obojga partnerów. Owszem nie zawsze jest tak jak byśmy tego oczekiwali, wszystko zależy od indywidualnego podejścia kobiety. Z własnego doświadczenia mogę napisać, że mi zdarzały się kłody, oraz takie, które bardzo śmiało i odważnie sobie poczynały w łóżku. Najważniejszą kwestią jest to, że nie żałuję niczego, bo każda z tych kobiet nauczyła mnie, że ciało kobiece jest bardzo delikatne, i znajduje się na nim mnóstwo "strategicznych" punktów, które warte są dopieszczania Ot, takie moje luźne przemyślenia

@Fedde Byłem dziś u babci, ona odkąd pamiętam słucha Polskiego Radia, i właśnie były wiadomości najpierw po Ukraińsku, a później po Niemiecku Nie mogłem ogarnąć o co chodzi, myślałem, że babcia jakieś lewe fale zbiera Idzie nowe Bracia

@zuckerfrei Ty to zawsze potrafisz mnie umocnić w moich postanowieniach Szkoda gości, na prawdę słabo się czyta takie historie, mam nadzieję, że ostatecznie wyjdą z całej tej farsy obronną ręką.

@Foster Uważam, że samemu jest raczej ciężko obiektywnie ocenić swoje SMV, ponieważ każdy człowiek ma większe, bądź mniejsze kompleksy związane ze sobą. Taką ocenę należy pozostawić opinii Pań, dla jednej będziesz mega zajebisty, a druga nawet na Ciebie nie spojrzy. Ile kobiet, tyle podejść do tematu.

Dlatego właśnie nie umawiam się z pannami poznanymi w necie, tam obraz rzeczywistości jest bardzo zakłamany. Lepiej poznawać na spontanie, w realnym świecie, mamy od samego początku pewność, że to nie jest jakaś lipa. Masz doświadczenie na przyszłość

Znam takie osoby. Nie wiem co powoduje, że mają takie oczy, to jest pewnie związane z genetyką, ale szczerze przyznam, że fascynują mnie takie gały Swoją drogą ja mam normalne oczy (przynajmniej ja tak uważam), kolor piwny, a kilka razy dziewczyny mi mówiły, że mam takie przeszywające spojrzenie Lubię to wykorzystywać

Widać tutaj naturę kobiet w pigułce. Dla mnie kolejny dowód na to, że wolność i niezależność to błogosławieństwo.

Jak człowiek zakochany to wiele kwesti mu umyka. Haj hormonalny mija i człowiek dopiero otwiera oczy, znam to z autopsji. Historia jakich wiele, mam nadzieję, że koleś się ogarnie w porę i jeszcze się uratuje z tego gówna.

Zdarzyło mi się pracować dwa miesiące w jednej firmie z samymi kobietami, byłem jedynym facetem. Niestety więcej nie byłem w stanie wytrzymać, nigdy więcej tego błędu nie popełnię.

Każdy ma prawo do własnego zdania. Hejterzy będą zawsze, trzeba to zaakceptować i nadal robić swoje. Myślę, że Marek przywykł już do krytyki i potrafi sobie z tym radzić.

Idąc z panną jest się automatycznie uzależnionym od niej. Trzeba się z nią bawić i poświęcać więcej czasu, a udać samemu ma się swobodę wolności, można bawić się z kim się chce i nie czuje się tego ciężaru opiekunczości na barkach. Ja lubię sam chodzić na wesela. Początkowo czułem się dziwnie jako facet bez pary, ale szybko przekonałem się co do słuszności swojego wyboru. Jak najbardziej polecam

Najgorsze jest to, że takie pieprzone materialistki stąpają po tej Ziemi...

Moje kobiety nie wyciągały ode mnie kasy, to ja zawsze albo coś kupowałem, zabieralem na obiad, piwo, i takie tam pierdoły. W ten sposób wychodziłem na niezłego cipeusza, bo panny wiedziały, że wystarczy się ładnie uśmiechnąć, a Przemuś kupi. Odkąd przejrzałem na oczy, w kwestiach finansowych jestem bardziej rozważny.

Wiesz dlaczego tak się dzieje ? Bo tu na forum obnażamy prawdziwą naturę związków i relacji międzyludzkich. To normalne, że jesteś w szoku, ale to minie. Na spokojnie przeanalizuj sobie zawartą tutaj wiedzę, i odnieś ją do swoich doświadczeń. Przekonasz się, jak wiele jest tutaj prawdy. Nie załamuj rąk, z Tobą jest wszystko ok

Bardzo dobre pytanie, moim zdaniem musisz zalać pod sam korek, aż się uleje ? Po wszystkim nie zapomnij wytrzeć małego o firankę.