Skocz do zawartości

Oktabryski

Starszy Użytkownik
  • Postów

    394
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Oktabryski

  1. No właśnie nie. Niczego nie jesteśmy w stanie im załatwić. Do NATO ich nie wezmą. Do UE ich nie wezmą. Rosji przed ICC nie postawią. Polska tutaj niewiele może, bo faktyczne decyzje zapadają gdzie indziej. Albo jeszcze inaczej rzecz ujmując - nie jesteśmy w Europie dysponentem siły. Ukraińcy o tym wiedzą. Izrael też o tym wie. Dlatego wybuchła hucpa z odpowiedzialnością za Holocaust.
  2. Wracając do głównego pytania, bo zrobił się jakiś wielki off-top, myślę, że reset relacji z kimkolwiek nic nie da. Resety w polityce zagranicznej nie działają. Przekonał się o tym haniebnie Obama resetując relacje z Rosją. Państwa mają interesy. A te są długotrwałe i nie da się ich dopasować coś resetując. Jeszcze się to nikomu nie udało. Zdarzają się spektakularne odwrócenia sojuszy, ale do tego jest potrzebny układ trójkowy. Na zasadzie: państwo-gratyfikator, państwo-odstraszane, państwo-nagrodzone. Coś takiego zrobił w latach 60-tych Henry Kissinger z Chinami przeciw Związkowi Sowieckiemu. My nie mamy ani takich możliwości oddziaływania, ani takiego pola manewru, jak wtedy Kissinger.
  3. No w sumie. Jakby dobrze pogrzebać w papierach, to się okaże, że wielu złych ludzi miało jasną kartę w życiorysie. Saddam Husajn dostał nagrodę ONZ za skuteczną kampanię szczepienia mieszkańców Iraku.
  4. No właśnie. Ktoś o zdrowych zmysłach porównuje go do Hitlera? To jakiś "inteligent" pewnie.
  5. Stosunki z Ukrainą jako państwem są zamrożone. Oficjalnie obie strony deklamują wyuczoną formułkę o tym, że jesteśmy dla siebie ważnymi partnerami, ale realnie nic się nie dzieje. Żadne większe inicjatywy polityczne ani gospodarcze na szczeblu państwowym nie są prowadzone. Wołodymir Zełenski jest z Krzywego Rogu tj. z Zaporoża i nie ma powodów, żeby gloryfikować UPA. Trzeba powiedzieć, że na samej Ukrainie jest podział pomiędzy Ukraińców Zachodnich, którzy popierają UPA oraz Ukraińców Wschodnich i Południowych, którzy UPA uważają za faszystów i bandytów. Dobrą ilustracją tej sytuacji jest fragment północnej obwodnicy Kijowa. Kto był, ten wie, że zachodnia część - do mostu na Dnieprze - nosi imię S. Bandery. Natomiast wschodnia część obwodnicy za mostem nosi imię sowieckiego gen. N. Watutina, który został przez UPA zastrzelony w 1944 r. Ukraińców i ich orientacje dzieli w Kijowie Dniepr. Chociaż podział na zły / dobry przebiegał też gdzie indziej. Statystycznie największe szanse ujścia z życiem spod rzezi dawała w 1943 r. ucieczka na... wschód. Ukraińcy mieszkający za Horyniem nie popierali UPA. Czytałem wspomnienia mieszkańca Wołynia, który w 1943 r. uciekł jako dziecko z rodziną z Włodzimierzca za Horyń. Przeżyli Rzeź Wołyńską wśród Ukraińców zamieszkujących tzw. Wpłyń Wschodni. Zbrodniarze z UPA, a Roman Szuchewycz w szczególności są dla nas nie do zaakceptowania z powodów moralnych. Szuchewycz był wyjątkowo paskudnym człowiekiem także dla Ukraińców, wystarczy poczytać, w jakich warunkach przejął od Stepana Borowća utworzoną przez niego Ukraińską Powstańczą Armię i co zrobił z żoną Borowća (Czeszką z pochodzenia). Natomiast nie rozumiem jednej rzeczy. Czy ktoś jest w stanie mi wytłumaczyć, dlaczego usiłujemy wybierać Ukraińcom bohaterów, podczas gdy akceptujemy bohaterów niemieckich? Powszechny jest w Niemczech konsensus, że Otto von Bismarck był wielkim niemieckim bohaterem. Tymczasem jako naczelny polakożerca nie zasłużył z powodów moralnych na szacunek. Nie słyszałem, żeby nasz Sejm, Prezydent albo Premier zwrócili naszym zachodnim sąsiadom uwagę, że czczą nie tego człowieka. Gdzieś mi brak równowagi. No bo jeśli przypominamy Ukraińcom, kim byli upowcy, to może powinniśmy szepnąć naszym niemieckim przyjaciołom, kim był Bismarck? Brakuje mi w tym spójności. Chyba, że jesteśmy takim państwem, które słabego kopie, a silnemu lubi nadstawiać policzka? Ktoś mnie oświeci?
  6. Bo widzisz w grupie istot żywych tak już jest, że trzeba ustalić hierarchię. Obojętne, czy piszesz o muflonach, elandach czy homo sapiens, w grupie musi być hierarchia. Zostanie Ci bez Twojej wiedzy przydzielona pozycja w grupie np.: odźwierny, kolega stojący pod ścianą, halabardnik, starosta grupy, człowiek-impreza, itp. Stanie się tak mimo tego, iż nie przejawiasz wobec nikogo agresji. Zrozumienie tego prostego faktu, jak również tego, że generalnie nie ma potrzeby być miłym dla innych (pomijając rodzinę ale to też tylko w zdrowych rodzinach) znacząco ułatwi Twoją ziemską egzystencję.
  7. Przypomniał mi się taki stary dowcip. Do Radia Erewań dzwoni słuchacz i pyta 'Czy to prawda, że w Moskwie jest już komunizm i na Placu czerwonym dają samochody?' 'Prawda' odpowiada prowadzący. 'Tylko nie samochody a rowery i nie dają a zabierają'. To nigeryjski numer, wersja w cyrylicy. Jak Ci się nudzi i chcesz zobaczyć, kiedy pojawi się pytanie o diengi, możesz jemu (Wowce albo innemu Michałowi) napisać, że słyszałeś o tym mieście od ojca, który handluje nowymi częściami do Kamaza. Napisz, też że słyszałeś sporo o oszustach działających na portalach randkowych i żeby Ci przesłała numer telefonu albo namiar na messengera (jak znasz cyrylicę może być Telegraf albo w Kontakcie). Jeśli numer jest dobrze przygotowany, dostaniesz numer do jakiejś Oksany i dramatyczny apel o pieniądze. Tylko nie klikaj w żadne linki i załączniki, jeśli takie dostaniesz.
  8. Zgadza się. Co nie znaczy, że w tym konkretnym przypadku nie ma racji. II W.Ś. wyglądała inaczej niż I. Dlatego mocno prawdopodobne jest, że III W.Ś. będzie wyglądała inaczej niż II. W.Ś. Nie będzie milionowych armii naparzających się na 1200-kilometrowych frontach. Możliwe, że będzie to szereg kilkudziesięciu wojen toczonych za pomocą proxy. Takich, jak ta w Jemenie albo na Ukrainie. Możliwe, że z tego punktu widzenia ona się już zaczęła.
  9. Jak z portalu, to będzie sms, że właśnie zmarła jej babcia i musi wracać do Ostrołęki.
  10. Grzegorz Braun twierdzi, że jesteśmy na etapie Wojny domowej w Hiszpanii tj. prób i przymiarek głównych pretendentów. Innymi słowy jesteśmy już w przedbiegach III W.Ś.
  11. @Bohun zgodnie z kodeksem cywilnym nie możesz zrzec się praw majątkowych przysługujących osobie trzeciej. Nie ważne jaką umowę zawrzesz, dotyczy ona tylko Twoich praw. W pozostałym zakresie jest ona bezskuteczna na podstawie art. 83 k.c. Jeśli nie wierzysz mi, zobacz orzeczenia Sądów Okręgowych na Warmii i Mazurach, gdzie są orzekane prawa własności nieruchomości na rzecz dzieci tzw. wysiedleńców. Wysiedleńcy wyjechali z PRL w latach 50. i 60. do RFN na podstawie umowy między RFN i PRL. W Polsce podpisali umowy, że zrzekają się obywatelstwa i wszelkich praw do nieruchomości. I wiesz co? Potem urodziły im się dzieci w Niemczech i te dzieci po latach przypomniały sobie, że mama lub tata mieli działeczkę nad jeziorem. Od kilku lat sądy przyznają prawo własności dzieciom, ponieważ rodzice niekorzystnie rozporządzili prawami względem dzieci. Przypomnę, że nasz k.c. uchwalono w 1964 r. i dzisiaj są w tej mierze takie same przepisy, jak dawniej. PS. Prawo karne nie działa wstecz. Prawo cywilne albo rodzinne i opiekuńcze działa wstecz, jeśli ustawa tak stanowi.
  12. Jak wiadomo, co dwie głowy, to nie jedna. Co trzy głowy, to nie dwie. Ale czy na pewno?? Może jednak?
  13. O take. O take Polskę!! Co tu się wyprawia? Ja to chyba niedzisiejszy jestem, nigdy z moimi kolegami ani byłymi nie rozmawiałem o tym, ilu(e) się miało partnerów. Czy to ma znaczenie?
  14. Był kiedyś u Ewy Drzyzgi temat o ludziach z ciężkimi urazami po wypadkach samochodowych. Ogólnie o tym, jak wygląda ich życie po. Ciężki temat.
  15. Zastanawiam się @Libertyn czemu służy ten temat? Żeby przypomnieć, że wojna jest straszna? Żeby utwierdzić się w poczuciu, że ludzie kochają za powierzchowność? Żeby skonkludować, że dawniejsze i dzisiejsze kobiety są takie same? Większość ludzi (kobiet i mężczyzn) ucieka od takich mrocznych tematów. Może mają rację? Kiedy patrzysz w otchłań, otchłań patrzy na Ciebie.
  16. @wrotycz to jest oczywiste, że zapłacimy. Zostanie to zadecydowane bez naszego udziału i ponad naszymi głowami. Szkoda strzępić klawiaturę. PiS doprowadził do tego, że został nam tylko jeden sojusznik, Stany Zjednoczone. Jeśli USA powiedzą, że mamy zapłacić, grzecznie zapłacimy.
  17. Czy jak idziesz do banku, to podajesz pracownikowi w okienku PIN do Twojej karty?? Zastanów się, z czego to wynika?
  18. Na Ukrainie współczynnik rozwodów jest wyższy niż w Polsce. Ukrainki są takie fajne na początku. @Domi Jak nie pokochałaś tego drugiego, to już nie pokochasz. Poszukaj sobie kogoś innego.
  19. Niech to będzie lekcją, że nie należy jechać na urlop do pilnowania cudzego dziecka? Lepszy urlop w Koninie bez cudzego dzieciaka, niż w Miami z cudzym dzieckiem na karku.
  20. 100% stwierdzeń w moich postach jest prawdą. Fin istnieje i ma na imię Risto. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego zarzucasz mi kłamstwa. Ponieważ się z Tobą nie zgadzam? Gdzie indziej też się tak zachowujesz, jeśli ktoś się z Tobą nie zgadza? Ten post warto, żebyś sobie oprawił w ramkę i powiesił nad biurkiem. Podpis mógłby brzmieć "Szkalowanie i odwracanie kota ogonem". Rzadko kiedy ktoś ma jaja, żeby wydarzenia (bo piszę cały czas o wydarzeniach) nazywać dyrdymałami. I na koniec pokaż mi jedno miejsce w moim poście, w którym wybielam Ukraińców.
  21. Ciekawe. Jeszcze lepiej. Trochę się zawiodłem na Tobie. Czytając Twoje wcześniejsze posty w innych tematach liczyłem na coś więcej. Niestety, jak widać przeliczyłem się. Zabrakło Ci argumentów? Musisz sięgać po insynuacje? Coś bym tu jeszcze napisał, ale widzę, że szkoda klawiatury. Trochę już chodzę po tym świecie i nauczyłem się m.in. tego, że ludzie nie dzielą się na brzydkich i ładnych, bogatych i biednych ale na tych, którzy chcą się czegoś dowiedzieć i na tych, którzy już nie chcą. Z wymiany korespondencji widzę, że należysz do tej drugiej grupy. Ponieważ nie warto trzymać kontaktu z tą drugą grupą, wybacz ale z Tobą kończę dyskusję. Nie da się ukryć. Janusze w magnackich rezydencjach pogrążyli I Rzeczpospolitą
  22. Nie odpowiedziałeś na moje spostrzeżenie o kontekście. Kontekst jest ważny. Bez kontekstu nie można zrozumieć pewnych zdarzeń. Robisz mniej więcej tak, jak dzisiejsi Żydzi, którzy mają pretensje do Polaków o to, że ci nie przyszli na pomoc Powstaniu w Getcie warszawskim. No zgadza się, nie przyszli. Gdyby tylko spróbowali, Warszawa zostałaby obrócona w proch. To właśnie jest kontekst. Dziękuję za przyznanie mi racji. Kozak nierejestrowy, jeśli nie był w chorągwi ordynackiej (prywatnej) był bandytą wyjętym spod prawa Rzeczypospolitej. To znaczy, że każdy mógł w świetle prawa go zabić. 48 tysięcy Kozaków rejestrowych to było mniej więcej tylu, ilu było Kozaków. Uważasz, że te 48 tysięcy Kozaków chciało zagarnąć dla siebie rejestrową fuchę, a innych Kozaków zostawić z ręką w nocniku? ? Na pewno mówimy o tym samym narodzie? Wielkopolanie wywodzą swoją tożsamość od żywiołu mieszczańskiego i odpornych na Niemców bambrów. Łodzianie i Zagłębiacy pochodzą od robotników, każde dziecko w Dąbrowie Ci to powie. Ślązacy nie słyszeli o szlachcicach, chyba, że o księciu pruskim, których rezydował w Pszczynie. Jeszcze napiszę Ci coś o Finach, bo o nich wspominałeś. Niestety jestem zmuszony pracować z jednym Finem. Niesłownym opojem, który jedno obiecuje a inne robi. Jednak jakoś nie twierdzę z tego powodu, że Finowie to mało wiarygodny naród. Ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że są różni Finowie (to zresztą Ty też przyznałeś).
  23. Nie bardzo wiem, o jakiej poprawności piszesz. Nie mam telewizora od czasu studiów, nie czytam mainstreamowych gazet od nastu lat, przeczytałam za to trochę książek o Ukrainie i byłem / bywam na Ukrainie. Nie obraź się ale insynuujesz mi jakąś poprawność, podczas gdy nie odpowiedziałeś tak na prawdę na to, co napisałem. Mam wrażenie, że masz wiedzę teoretyczną-historyczną, ale na tym kończy się Twoja znajomość tematu. Znasz jakichś Ukraińców? Próbowałeś z nimi dyskutować na drażliwe tematy? Poza tym naród ukraiński składa się z grup, które przez setki lat żyły pod różnym panowaniem. Do tego grupy te wyrosły na różnych etosach kulturowych. Napisałeś o rodowodzie kozackim. W czasach I Rzeczypospolitej Kozacy zaporoscy walczyli o to, aby rejestr liczył 48 tysięcy szabel. To był ich plan maksimum. 48 tysięcy na tereny razem z Żytomierszczyzną zamieszkane przez może pół miliona ludzi. Dla mnie porównywanie np. górali z Bukowiny do Ukraińców z Zaporoża nie ma sensu. Ci pierwsi nie wyrośli z kozacczyzny i nie czują się spadkobiercami Kozaków. Podobnie mieszkańcy Krymu mają inną świadomość niż mieszkańcy środkowej Ukrainy, nie ma w niej miejsca na kozacki etos. Oprócz tego w XIX w. kiedy nad Dnieprem powstawał nowoczesny naród Ukraiński, ogromna większość mieszkańców żyła na przeludnionych ponad miarę wsiach i utrzymywała się z rolnictwa. Dlatego istotnym elementem tożsamości środkowych Ukraińców jest życie na wsi i uprawa roli. O Kozakach śpiewali co najwyżej ballady. Nie ma sensu wywodzić charakteru Ukraińców od Kozaków, ponieważ równie nietrafione byłoby wywodzenie charakteru Polaków od szlachciców.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.