Skocz do zawartości

Piter_1982

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Piter_1982

  1. Jak obstawiacie, kto wysunie się na czele na koniec września. Czy znajdą sposób, żeby dorzucić do 'pieca" i powstrzymać zapaść? Czy z początkiem października, będzie już widać inflacje to wypłaceniu 14 emerytury? Na kiedy przewidujecie wybory bo od tego będzie sporo zależało. Osobiście obstawiam 15 lub 22 października. Obawiam się, że na koniec może już lekko polecieć w dół.
  2. Możesz podać podstawę prawną? Tu jest jasny dowód na to jak niskie masz pojęcie o tym jak wygląda rzeczywistość. Żyjesz w świecie iluzji i własnych wyobrażeń, które uważasz za prawdy objawione. ps. jeśli na rozmowie pytają o dotychczasowe prace, to często tylko po to żeby zobaczyć jak ktoś rokuje. Czy nie zwieje za dwa dni. Podobnie jak pytanie o studia w korpo, chodzi o umiejętność poddania się rygorowi i osiąganie długoterminowych celów, bo i tak cię wszystkiego nauczą, a studia nie są potrzebne. I to ma sens. Jesteś złośliwy. Tam pytają o dotychczasową twórczość. Nie można prosić o wsparcie jeśli nie opublikowałeś przynajmniej jednego filmu. Cały świat się sprzysiągł, a ty sobie żarty robisz.
  3. Policz sanepid, po każdym trzeba posprzątać, miejsce takie, żeby mieć odpowiednie obłożenie. Myślę, że ci co mają lokale, policzyli to kilka razy.
  4. Widzę, że ciągle nic się nie klei. Tobie się nie da pomóc. ps. Tak spotkałem w życiu wielu kujonów, co przekonali się, że życie to nie szkoła. Jeśli nie poszli na medycynę to zwykle, mają poczucie głębokiego skrzywdzenia przez życie. Przodują w tym prawnicy i ludzie po gówno studiach. ps2. z drugiej strony, są ludzie którzy w pewnym momencie się ocknęli i pomimo kiepskiego startu, zaczęli ostro pracować. Najczęściej w handlu lub przy własnym biznesie i szybko się ogarnęli. Paradoksalnie co na tym forum nie koniecznie będzie chwalone w momencie pojawienia się bąbelka.
  5. Glazurnik, wykończeniówka, myślę, że tak. Jednak nie w pojedynkę. Jeśli do tego ekipa jest trzeźwa i rzetelna, to spokojnie. Jednak wbicie się na większe zlecenia też kosztuje czas. Mam kolegę, robi konstrukcje metalowe. Spawanie, anodowanie, galwanizerka. Wyciąga nawet więcej, robi praktycznie tylko u lekarzy. Pierwsze zlecenia robił z doskoku jak ktoś zawalił, do póki nie wyrobił sobie marki. Podobnie kamieniarz. Obaj robią robią rzemieślnicze projekty z lekkim zacięciem artystycznym. Spory odsetek to sztuka sakralna, jednak w Polsce ciągle to duży zleceniodawca. W pandemii i teraz mają nawet więcej zleceń, tylko ludzi do pracy brak, więc coraz częściej odmawiają/podnoszą cenę (bo mogą). Dodałbym mechanika samochodowego o wąskiej specjalizacji. Np. robienie instalacji elektrycznych/elektroniki. No i naukowcy. Z jednej strony etat cienki, ale pełno grantów, stypendiów, projektów (czasami po prostu, przychodzi ktoś raz w miesiącu i robi podpisy pod sprawozdaniami/rysunkami) z Unii. Nawet głupie korepetycje. Matematyka u doktora z politechniki to okolice (bardzo ostrożnie licząc) 100-150 PLN bez dojazdu, na czysto do ręki. Często takie osoby są radnymi można sobie popatrzeć na te "głodowe" zarobki polskich "naukowców". Oczywiście wymaga to również dużych umiejętności socjalnych i wręcz psychopatycznego braku skrupułów. Osiągnięcia naukowe są na drugim miejscu. Jednak zarobki na poziomi 50k nie są niczym niezwykłym. Mówię o osobach okolice 40 i wyżej, które mają silne łokcie. Elektryk z uprawnieniami. Znam kilka osób z pogotowia energetycznego. Etat plus fuchy daje okolice może trochę mniejszych pieniędzy, ale też nikt się z nich nie zarzyna. Standardem było 2k dniówki - to info z tamtych wakacji, nie wiem jak teraz. Z etatu nikt raczej nie rezygnuje bo raz znajomości, aby dostać zlecenia, mniejsze ZUS, szkolenia na koszt "zakładu energetycznego" - szczegółów nie znam i nie wnikałem, ale żaden nie rezygnuje z etatu. Do tego standardem jest branie L4 na grubsze roboty. To już pozostawiam moralnej ocenie. Tak to wygląda po prostu. ps. mam kolegę spawacza, na etacie ledwo mógł się doprosić o 1,5 pensji najniższej, po kilku latach pracy i kursach, łącznie z kładzeniem spoin według wytycznych Dozoru technicznego, które potem były prześwietlane i inne cuda. Pracował przy budowaniu przyczep samochodowych, mostów więc wydawałoby się że dobre zlecenia. Teraz spawa statki w UK i nie zamierza wracać. Jedyne co mówi, że żałuje, że wcześniej nie wyjechał bo miałby już obywatelstwo. ps2. Polska giełda to kilo mułu. Małe bajorko, więc co chwilę widać czyjaś d... na wierzchu. Publicznie przyznał się Seba Kulczyk, że umówił się z Sołowowem, że ten nie będzie kupował akcji Ciechu, żeby nie podbijać kursu przed przejęciem. Ludzie nie kojarzą, że przez takie układy potem wszyscy mamy gorszy standard życia dziś, a w przyszłości emerytury. Zero krępacji. Zero reakcji Zarządu Giełdy i Komisji nadzoru. Zresztą sam nadzór brał udział w przekrętach, za które w kraju o wyższej kulturze prawnej byłyby wyroki. Spójrz na NewConnect. Zlecenie na poziomie średniej krajowej potrafi bujnąć kursem o 10-15%.
  6. Doba hotelowa. Jedyne co mi jeszcze do głowy przychodzi to zaloguj się na garso, ewentualnie podejdź do taksówkarzy na wschodnim i podpytaj.
  7. U nas jakiś czas temu była afera jak kilka starszych osób przepisało mieszkania, na rodziny pracowników socjalnych. Okazywało się, że samotni staruszkowie mieli jednak jakieś rodziny.
  8. @zuckerfrei Słabo, bo Warszawa i Wrocław pod korek Ukraińcami zapchane. Pewna kasa z urzędu, a z Polakiem nie masz gwarancji czy nie trafisz barana co uważa, że mieszkanie prawem nie towarem i będzie chciał pojechać po kamieniczniku. W okolicy, o której mówisz to https://www.booking.com/hotel/pl/pinto-guest-rooms.pl.html , czysto schludnie. Każdy zajęty sobą, korytarz i pokoje zamykane na klucz. Niestety łazienka na holu wspólna, ale czysta i nie było kolejki. Okna zaklejone do połowy mleczną folią. Zasłony nie pozwalają na zasłonięcie okien do końca. Łóżka bardzo wygodne. Hostel Wschodni, też tanio przy dworcu. Pokoje duże przestronne niestety wyposażenie łazienek to PRL (za to są w pokoju), a meble to lata 90 (łącznie ze sfatygowanym łóżkiem). Głośno słychać ulicę, w okach namiastka zasłonek, więc zależy czy ktoś może bez kordły czy nie. No i Campanile Varsovie. Nie wiem jak bardzo budżetowego rozwiązania szukasz, ale Campanile Varsovie 250 zł za dobę. To już normalny hotel. Bierzesz na jedną osobę z dużym łóżkiem (tam nie ma jedynek do wyboru więc i tak masz albo duże łóżko albo dwa pojedyncze), a druga osoba wchodzi jako gość. Moim zdaniem pieniądze, które można wydać, żeby czuć się komfortowo. We wszystkich nocowałem w tym roku więc możesz pytać śmiało, odpowiem co wiem. Jest jeszcze ibis niebieski, ale nocowałem kilka lat temu. Też budżetowy mocno. Trochę śmiesznie bo nie ma łazienki, tylko kabina prysznicowa jest w rogu pokoju. Ubikacja na szczęście normalna.
  9. "Co innego przyjmować gościa, a co innego zajrzeć z wizytą" Waldemar Łysiak, Perfidia (W wywodzie dlaczego zdrada kobiety to poważniejsza sprawa jak męska). "Moralne zwycięstwa się nie liczą" Ksawery Tartakower (Polski arcymistrz szachowy. Motto umieszczono potem nad wejściem do Pentagonu w USA) "Kiedy tylko narzekasz, naprawdę nikt nie ma ochoty ci pomagać" Stephen Hawking "Każdy człowiek jest kłamcą" - maksyma łacińska "Pierwsza zasada brzmi, że nie wolno wam oszukiwać siebie samych - a osoba, którą najłatwiej wam będzie oszukać, jesteście właśnie wy sami" - Richard Feynman "Moralność to wymówka przegrywających" - Petro w "Dobrym", Waldemara Łysiaka Cytaty z filmu Amok (1998) "Pieniądze to godność... Nic nie upokarza bardziej niż brak pieniędzy." "Chcesz być dobry i cwany na raz. A to się nie da."
  10. W niedzielę to ona je obiad u mamy i nie musi umawiać się z obcymi z tindera.
  11. Jeśli chcesz nagrać salę, to moim zdaniem wcześniej przetestuj jakieś stacjonarne urządzenie. Zegar itp.
  12. 1. Przeszukaj historię na wszystkich swoich rachunkach, ewentualnie wpisz go w gogle. Jak piszą bracia nie jest łatwo wymyślić rachunek. Ty nie wiesz skąd go wziąłeś, ale nie pojawił się przecież z powietrza. 2. Jeśli firma nie chce ci pomóc to obstawiałbym, że wróciły pieniądze do nich, ale uznali to za "bonus". To tylko przypuszczenie, jednak takie firmy w większości, nastawione są na bezwzględne łupienie. 3. To, że znajdziesz do kogo należy rachunek nie znaczy, że odzyskasz. Mogło być tak, że ten ktoś uznał, że te pieniądze mu się należą i wydał. Jak mu nie udowodnisz złej woli, to może być ciężko. Np. spodziewał się też przelewu z podobnej firmy. Albo miał wyrok komorniczy i komornik wziął to na poczet długu. No i co mu zrobisz? 4. Na pewno możesz sprawdzić o jaki bank chodzi i po prostu do nich napisać.
  13. Piter_1982

    Wysyp strucli z popkami

    Wracają lata 90.
  14. A liczony tak samo i w tym samym czasie? Podobnie dzień wolności podatkowej. Są kłamstwa, duże kłamstwa i statystyki ;). ps. tak na marginesie Mentzen wrzucił film z propozycją 3 pierwszych Ustaw. Nie bardzo wiem gdzie wrzucić, żeby nie zginęło, a jednocześnie pokazać zupełne przeciwieństwo myślenia Jarka.
  15. Teraz castingi robią w ten sposób, że wysyłasz filmik wg. wytycznych. Możesz nagrać w domu na komórce. Jak dziewczyna marzy o karierze, to na zdrowie. Dorociński jak mówił wysłał grubo ponad 1000 (!) zgłoszeń, zanim dostał rolę w Mission: Inpossible i kilka lat uczył się angielskiego.
  16. Spoko, ja nigdzie powiedziałem, że kara śmierci jest zła. Mam zastrzeżenie co do stosowania jej profilaktycznie na całej grupie społecznej.
  17. Można pokazać jako ostrzeżenie. Skoro patologia istnieje i ciągle trwa pomimo postępu cywilizacyjnego to znaczy, że jest potrzebna. Podobnie jak religia. Prawdopodobnie w jakiś sposób stabilizuje "porządek społeczny". Wyobraź sobie patostreama takiej familii, sponsorowanego przez producenta prezerwatyw - polskie Kardashianki - "Janusz, Grażyna i ich rodzina. Pomyśl zanim włożysz".
  18. Ciągle nie rozumiesz. Piszesz, że pracy nie masz bo szef ci nie przedłużył umowy. Zobacz jak konstruujesz zdanie. Odzwierciedla to najprawdopodobniej twoją postawę, której albo nie widzisz albo udajesz, że nie. No co masz zrobić? Nie przedłużył umowy to nie mam pracy. Pamiętam, że w wakacje 1999 drukowałem 100 CV i wszystkie rozniosłem. Ok, nie było to za mądre, dziś inaczej bym podszedł do tematu, ale w tobie nie widzę nawet namiastki chęci podjęcia wysiłku, jeśli ktoś nie da ci rady, co do której będziesz przekonany, że na 100% przyniesie rezultat. ps. PiS i PO to ludzie ulepieni z tego samego gów tej samej gliny. Idź, mam takie nieśmiałe przypuszczenie, że może nawet pierwszy raz w życiu poczujesz się zrozumiany przez innych ludzi. ps2. Ludzie wychodzą z więzienia, z terapii w Monarze i jakoś znajdują się w życiu nawet po kilkunastu latach życia na ulicy. Nie ma co rozpaczać nad tym co było. Może warto pomyśleć o profesjonalnej pomocy, bo sytuacja chociaż trudna nie jest tak beznadziejna jak ją przedstawiasz. Po prostu fiksujesz się na problemach i nie spojrzysz nawet w stronę rozwiązań, które ci przedstawiamy. No ale ty chcesz od razu etat i najlepiej na czas nieokreślony. Wtedy pokarzesz co ty potrafisz, a inaczej to się wysilać nie będziesz.
  19. Trzymam kciuki. Wiem z doświadczenia jak trudno prosić i że sytuacja może być dramatyczna jeśli umieszczasz taki post. Ponownie napiszę, myślę, że warto pomyśleć o fundacji. Masz markę osobistą i zaufanie społeczności. Nawet nie mając statusu organizacji pożytku publicznego mógłbyś wiele skorzystać lub taka mała rzecz, że zamiast podatku od darowizny, opłaciłbyś ZUS. Dasz radę.
  20. Jeśli spełnia jego potrzeby to czemu nie. Już bez przesady, atrakcyjna jest. Jak powiedział klasyk, jeśli kobieta może zaoferować tylko seks, oczekuj od niej tylko seksu. I wtedy będzie ok.
  21. Ogólnie wyluzuj. Błędem jedynym było to, że nie docisnąłeś jak było można. Nie ma się co biczować i roztrząsać powodu. To ten rodzaj błędów z którym można spokojnie żyć. Lepiej oczywiście nauczyć się je korygować i wyciągać wnioski. Na pewno nie warto dochodzić przyczyn, bo: - mógł jej się zacząć okres - auto jej się nie spodobało - masz auto jak jej były - wrócił "wybranek", który ją na co dzień obrabia - coś tam, coś tam - zwarcie styków - rozmawiał z koleżanką i zmieniła zdanie - zaczęła się bać co sąsiedzi pomyślą - błąd oprogramowania - była oszołomiona i dziś jej już tak się nie podobałeś - sama nie wie czy jej się podobasz - miałeś niższą energię i już się jej tak nie podobałeś mógłbyś życie prawdopodobnie spędzić, analizując ten jeden przypadek i tak by było mało. Daj sobie spokój, jakby to była matka twoich dzieci albo miałbyś z nią kredyt na 30 lat, to co innego, a tak laska warta co najwyżej jednego wpisu na forum.
  22. @Były paroletni NEET Zachowujesz się jak alkoholik, który mówi, że w sumie jedyny problem to żeby nie złapali mnie jak prowadzę. Macie jakieś sposoby na oszukanie alkomatu? Jeśli nie dość wyraźnie napisałem to powtórzę, jeśli nie chcesz zmieniać nastawienia to tylko wstąpienie do korpusu BMW cię ratuje. Bierni Mierni, ale Wierni. Nie oczekuj jednak, że ktoś tutaj to pochwali. Praktycznie w każdym miasteczku i mieście funkcjonują kliki małych, podłych ludzi, którzy mają wysokie poczucie aspiracji i niskie pojęcie o własnych umiejętnościach, poczuciu sprawiedliwości czy przyzwoitości. Rozejrzyj się komu trzeba dać kopertę. Proponuję przejść się na rozmowę o duchowe wsparcie do proboszcza. Zwykle to uczynni ludzie. W ponad 80 procentach mentalnie trzymają z obecną władzą, więc się pospiesz do póki coś jeszcze mogą. Tak wymaga to zgięcia karku i postawy lokaja. Twój wybór. ps. Zdolności interpersonalne istnieją oczywiście, ale jeśli nie masz traum i dysfunkcji (które by warto przepracować) nie ma wymówki przed podjęciem pracy. Przyznaj sam przed sobą, że po prostu nie czujesz się godny, tego zajęcia. ps2. cała twoja postawa i zdanie krzyczy "to nie moja wina". Przeczytaj swój post. Pracę zakończyłeś bo pracodawca nie przedłużył ci umowy, no złośliwiec😂. Przecież byś już chodził jak miałbyś umowę.
  23. Piter_1982

    "Afera analna"

    Podejrzewam, że jakiś odsetek pań dołączył do grupy, żeby znaleźć łobuza i go zmienić.
  24. @Były paroletni NEET masz podejście jak nastolatek, który chce przekonać rodziców "to nie moja wina". 1. Przecież ludzie cały czas zmieniają branże. Chociaż jak napisałem, ściemnianie w CV to najgorsze co możesz zrobić. 2. AiP nie są tylko dla studentów czy absolwentów. Są dla każdego i pozwalają w miarę tanio przetestować pomysł na biznes. Akademickie się nazywają bo chodzi o to, że kiedy fundacja współpracuje z uczelnią może liczyć na ulgowe traktowanie przez przepisy (w skrócie). Na początek można też pracować na działalność nierejestrowaną. 3. Niska emerytura/umowy zlecenia/o dzieło. Rozumiem, że szukasz pracy na etat by się nie narobić i mieć dobrą pensję. Nie oceniam. Ale to napisz uczciwie. Najłatwiej może być dać parę złoty proboszczowi. Prawdopodobnie załatwi jakaś fuchę w budżetówce. Stabilnie i miernie w miarę szybko osiągniesz sufit, bo żeby iść wyżej trzeba mieć twardą skórę i patologiczny brak skrupułów, ewentualnie być wysokiej klasy specjalistą (bardzo rzadkie przypadki, że ktoś awansuje prędzej liczyłbym na szczęście). Jeśli twoim celem jest stabilne dotrwanie do emerytury i zaczęcie "używania życia" wtedy to może być plan. Poszukaj kto u ciebie ma takie możliwości. Zwykle ludzie wiedzą bardzo dobrze kto lokalnie ustawia ludzi. Jednak upewnij się, że tego chcesz. 4. O pracy zdalnej pisałem Ci właśnie, że nie trzeba mieć żadnych umiejętności typowo informatycznych. Jak umiesz korzystać z forum/maila to do najprostszych prac się nadasz. 5. To nie jest tak, że nie masz predyspozycji. Po prostu handel jest wbrew pozorom bardzo niewdzięcznym i męczącym zajęciem . Wymaga raczej przepracowania w głowie kilku rzeczy, a potem można już podnosić konkretne umiejętności. Myślisz, że ktoś kto stoi w deszcz/słońce/wiatr ze zniczami pod cmentarzem, ma jakieś niesamowite predyspozycje do tego? Moim zdaniem już wiesz, że nie jesteś w porządku sam przed sobą i szukasz by ktoś ci podał wymówki z zewnątrz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.