Skocz do zawartości

J. Horsie

Starszy Użytkownik
  • Postów

    452
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    528.00 PLN 

Treść opublikowana przez J. Horsie

  1. Latarka Olight i3E EOS. 29,99zł na promocji. Mam 3 sztuki, do każdych kluczy - jedyny gadżet, który mam przy sobie praktycznie codziennie.
  2. @Peter Quinn Niemieckiego staram się nie słuchać, bo mi się ten język nie podoba. Uczyłem się go przez 3 lata, ale poszło jak krew w piach. Tak na szybko co znalazłem: Radio Br24 Munich: http://radio.garden/listen/b5-aktuell/AryVGy2A Ogólnie to szukaj stacji z profilem nadawania news/talk. Całkiem fajna strona: https://online-radio.eu/country/Germany
  3. Ja często słucham radia internetowego. Możesz sobie nagrać to na pendriva i słuchać w samochodzie później. Polecam http://radio.garden/ Masz sobie taką kulę ziemską z zielonym kropkami. Najeżdżasz na kropkę i zaczyna odtwarzać daną stację radiową. Świetna sprawa. Możesz sobie wybrać praktycznie dowolną stację radiową z danego kraju (ogromna baza stacji, ciągle aktualizowana). Najlepsze są stacje news/talk jak np BBC Radio 4 lub Extra http://radio.garden/listen/bbc-radio-4-extra/0TCS3XRu http://radio.garden/listen/bbc-radio-4-extra/0TCS3XRu I cyk, jutro rosyjski, pojutrze niemiecki. Dałem dwa takie same linki przez omyłkę. Drugi powinien być: http://radio.garden/listen/bbc-radio-4/CO4JBP8X
  4. J. Horsie

    Luneta czy lornetka

    Też jakiś czas temu szukałem czegoś podobnego dla siebie - do lasu, w góry, do oglądania natury. Kupiłem używaną Delta Forest II 10x50 za 300zł w idealnym stanie i na gwarancji. Nikon o podobnych parametrach i wykonaniu wychodził wtedy co najmniej 500zł. Jakość wykonania bardzo w porządku, optyka na szkłach, wodoszczelna. Ta lornetka ma tylko jedną wadę: jest ciężka, bo waży z paskiem prawie 900g. Do lasu jak znalazł, ale w góry to już tak nie jest fajnie, bo masz dodatkowy kilogram w plecaku. Ostatnio, gdy byłem w Tatrach to nawet nie pakowałem jej do plecaka - stwierdziłem, że nie ma sensu nosić cały dzień plecaka z dodatkowym balastem, którego może nawet raz nie użyję. Podsumowując: szukałbym takiej najbardziej uniwersalnej 10x50, ewentualnie mniejszej i lżejszej 8x30. Miałem też małego Nikona Travelite 8x25 i on się bardzo nadawał na rower - mały, lekki, całkiem przyzwoicie powiększał. Jedna rada: nie kupuj żadnych tanich, niesprawdzonych gówien 10x50 z allegro po 149zł w promocji. Szkoda pieniędzy i oczu. Luneta to jest dobra do oglądania gwiazd na werandzie, ewentualnie na strzelnicę. Za duże to, za ciężkie i potrzebuje statywu, żebyś cokolwiek sensownego zobaczył.
  5. J. Horsie

    Hej hej!

    Witaj! Wszystko jest w porządku. Ja jestem trochę starszy od Ciebie, ale także bez żadnych zobowiązań. I jest mi z tym zajebiście dobrze :).
  6. J. Horsie

    Buty do dżinsów

    Od ponad 10 lat kupuję od nich skórzane buty i jeszcze się nie zawiodłem: https://armyworld.pl/pol_m_OBUWIE_Polbuty-397.html Na pewno coś wybierzesz dla siebie. Mają świetnej jakości obuwie w stosunku do ceny. Jedne (oficerki) mam do garnituru, drugie do dżinsów, trzecie na zimę. Wcześniej kupowałem w CCC, ale wiadomo - cena czyni cuda. Za 80zł zimowe buty to dają radę, ale jak miałbym za nie zapłacić te 179zł jak było pierwotnie, to już bym się zastanawiał. W armyworld do 150zł kupisz świetne buty na lata. Nie mam z nimi nic wspólnego, nie pracuję, nie pracowałem tam, po prostu kupuję tam buty i jestem zadowolony. Z minusów jakie zauważyłem, to fakt, że nie zawsze mają wszystkie rozmiary, ale moja rozmiarówka akurat jest zazwyczaj dostępna. Z polskich marek przechodziłem całe studia w Wojasie i już ich nikomu nie polecę. Raz się zawiodłem (rozpadły się szwy) i więcej ich nie kupię. Chyba, że będą w promocji za 59zł, to wtedy się skuszę. Za ich normalną cenę półkową - ni chuja!
  7. Też mam kawałek lasu od rodziców. Napiszę jak to u mnie wygląda. Właściwie to dosłownie kawałek, bo to np. 123/580 działu lasu. Tzw. współwłasność w dziale. Większość lasów chłopskich u nas w Polsce tak wygląda. Od nich jest osobny leśniczy, który ma raz na dwa tygodnie dyżur w urzędzie gminy i jeśli chcesz coś sobie wyciąć, to trzeba do niego jechać. Składa się wniosek, opłaca się jakieś grosze, składasz oświadczenie, że tniesz swoje, w swoim lesie i jedziesz ciąć. Po ścięciu kontaktujesz się z leśniczym, żeby zacechował to, co ściąłeś. Leśniczy walnie młotkiem w pniaka, przybije numer od spodu pnia i możesz wywozić (na opał ,do tartaku itp). Najciekawsza rzecz w chłopskich lasach to ta współwłasność. Urząd Gminy może z Ciebie ściągnąć cały podatek leśny za cały dział i ty sobie później odzyskuj należność na drodze cywilnej od innych współwłaścicieli. Powodzenia. Mnóstwo ludzi nie płaci tego podatku i mają z tego tytułu dosyć duże zaległości w UG. Druga rzecz to, że jesteś właścicielem części lasu - 123 z 580 części działu, więc wszystkie te granice w dziale są tylko teoretyczne. Spróbuję to zobrazować na swoim przykładzie: Dział ma 26 metrów szerokości. Mój dział jest podzielony na dwa poddziały po 13 metrów każdy. Ta granica biegnie przez całą długość lasu (ok 600m). 13 metrów z prawej strony to działka powiedzmy pana Nowaka. Zostaje 13 metrów, które to są podzielone na jeszcze dwa kawałki, po 6,5m. I teraz wyobraźcie sobie 6,5 metrowy kawałek działki leśnej o długości ok 600m. Jest on oznaczony wytykami (zazwyczaj postać kija wbitego w ziemię z jakąś jaskrawą końcówką, np reklamówką; może mieć postać kopca z wbitym palem, ostatnimi czasy widzę ludzie stosują zużyte opony samochodowe), które są tylko znakami umownymi. Po lewej stronie masz działkę 6,5m pana Iksińskiego, po prawej działkę 13 metrową pana Nowaka, twoja działka ma te 6,5. Żeby było ciekawiej: moja działka nie ma 600m, tylko ok 150m, bo kiedyś mój dziadek podzielił te 6,5 metra na swoje dzieci: trzech synów i córkę. I każdy ma kawałek 6,5 metrowy o długości mniej więcej 150m. Weź się w tym połap. Wszystko jest dobrze, jak się dogadujecie z sąsiadami. Czasem się zdarza pomylić granicę i wyciąć komuś dorodną sosnę. Jak jest człowiek w porządku, to powie: - Dobra wyciąłeś, to wyciąłeś. Przywieź do mnie na podwórko i zapominamy o sprawie. Inny od razu wezwie Policję i musisz się tłumaczyć. Tak czysto teoretycznie to możesz ciąć w całym dziale, którego jesteś współwłaścicielem i nikt Ci za to krzywdy nie zrobi - bo jesteś WSPÓŁWŁAŚCICIELEM całości. Te ustalenia dotyczące działek to właściwie tylko na słowo i na zasadzie zaufania społecznego. Sprzedać takiego lasu praktycznie się nie da, bo nie trafi się głupi, coby taki las chciał kupić. Możesz zrobić porębę i sprzedać drewno, ale to też tak nie do końca, bo leśniczy zazwyczaj na to nie pozwoli - niby to twoje, ale tak nie do końca. Powie, że możęsz wyciąć, ale tylko 10 sosen i dwa dęby. A na działce masz 30 sosen i 15 dębów. Ja taki las dostałem - od taty. On dostał ten kawałek od swojego taty. Jakbym miał kupić las, to tylko cały dział, bez żadnej współwłasności. Tyle, że wtedy taka działka będzie kosztować i to duużo.
  8. Ja się zastanawiam tylko co ta dziewczyna robiła w nocy po 22-giej, podpita z koleżankami na stacji benzynowej? Tankowała auto? Też przyszła po zaopatrzenie, bo się skończyło? A z kim zostało dziecko? Z rodzicami, z którymi się nie dogaduje? Z tym facetem, co niby uciekł? Czy może tak dobrze zarabia, że zatrudniła opiekunkę na ten czas? No przypatrz się, co napisałeś: samotna matka, w nocy, pijana z koleżankami łazi po stacjach benzynowych zostawiając w domu dziecko? I jeszcze spędza z Tobą całą noc na świeżym powietrzu? I Ty, jak ten rycerz odprowadzasz ją z rana pod sam dom? No zajebiście dobrze to o niej świadczy. Chłopie! Ona wyszła na łowy! I widzę, że już nawet nie musi dalej szukać.
  9. @brat mniejszy Czemu Bailkal do bani? Nie pasuje Ci rękojeść, niecelny, czy może to kopnięcie przy strzale Ci nie odpowiada? Napisz coś więcej, bo ja akurat nie widzę wad tego strzeladła w tej cenie. Czarnoprochowiec ma swój czar - a to tylko początek wydatków jeśli się spodoba. Na jednym się nie kończy Wiem coś o tym. Najpierw Remington, potem Colt, potem jakiś pistolet, a jak już się komu i to znudzi, to kupuje karabin ,albo i drugiego, trzeciego Colta...
  10. J. Horsie

    Laptop do 2000zł

    Polecam Ci serwis społecznościowy z promocjami: https://www.pepper.pl/grupa/komputery-i-tablety-gorące Z nowych w Twoim budżecie, to będzie ciężko coś fajnego kupić, ale jest szansa. Kwestia na kiedy potrzebujesz tego komputera. Rozważ także komputery poleasingowe wielkiej trójki: IBM (Lenovo), DELL, HP z serii biznesowych. Nie ich gówno marketowe. Po czym poznać? Tak w największym skrócie: mają Windowsa w wersji PRO. To sprzęty na lata, świetnie wykonane, z dostępnością części zamiennych i całkiem przyzwoite używki w tym budżecie. Innych marek nie polecam, bo oni to raczej biznesowych komputerów nie robią (no, może od biedy Fujitsu). Apple nie biorę pod uwagę, bo stosunek cena/jakość tych komputerów jest po prostu niekorzystna w stosunku do konkurencji (fajne laptopy, ale w cholerę drogie). Wyniki wyszukiwania w allegro, na których ja bym się opierał: https://allegro.pl/kategoria/laptopy-491?allegro-smart-standard=1&price_from=2000&price_to=2200&stan=używane&ekran-dotykowy=nie&wielkosc-pamieci-ram=16 GB&typ-dysku-twardego=SSD&order=qd Taki prosty eksperyment sobie zrób. Wybierz jakiś nowy komputer, dostępny w tej chwili w sklepie i porównaj go do podobnych cenowo, używanych poleasingowców. Wyjdzie, że w tej samej cenie masz używkę, która ma lepsze parametry, jest lepiej wykonana i do tego posłuży Ci dłużej niż nowy supermarketowiec w tej cenie (laptop dla tłuszczy w cenie do 2 tys.). Jak już sobie wybierzesz model używki warto o nim poczytać. Przykład bardzo dobrego serwisu z takimi testami: https://www.notebookcheck.net/Lenovo-ThinkPad-T460p-Core-i7-GeForce-940MX-Notebook-Review.163699.0.html Ja osobiście nie kupię nowego komputera ze sklepu, bo mi taki niepotrzebny i jeszcze nie doradziłem nikomu takiego zakupu. Od kiedy mam laptopy (pierwszy ponad 20 lat temu) kupuję używki tych właśnie marek. Jak dotąd się nie zawiodłem. P.S. Tekst pisany z poleasingowego laptopa Lenovo Thinkpad z i3/8GB/120SSD/Win7 z roczną gwarancją za jedyne 579zł.
  11. @maroon Mnie ciekawi jedna rzecz: Jest taka teoretyczna możliwość, że jesteś ojcem któregoś z tych dzieciątek? Bo, że te Panie przez Ciebie wymienione mają dzieci od różnych ojców, to jestem na to w stanie piątaka postawić.
  12. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Dogadać się z sąsiadem z drugiej strony miejsca postojowego tej Pani i stawiać przy samej krawędzi. Dwa samochody z obu stron jej miejsca parkingowego, tak żeby jak już wjedzie, to żeby musiała wyłazić przez bagażnik. Jak obije komuś drzwi, to bezwzględnie zgłoszenie szkody parkingowej (przydałyby się jakieś rejestratory mogące udokumentować zdarzenie) - pojadą z Pani OC i może się nauczy parkować. To oczywiście wtedy, gdy Pani na kulturalne, ponowne zwrócenie uwagi nie zareaguje. Ja podejrzewam, że ona to po prostu nie potrafi zaparkować prostopadle i dlatego staje jak ostatnia cipa. I to jest psicina tego stanu rzeczy.
  13. Yandex.com Wyszukuje w rosyjskim internecie, a tam jest niemal wszystko. Duża trafność wyników. Jak chcę sobie obejrzeć jakiś film online, którego nie można znaleźć w googlach, to zawsze korzystam z tego. Ten monit pojawia się właśnie z powodu praw autorskich - głównie przy wyszukiwaniu filmów.
  14. Cały czas staram się to realizować. 35 lat w świętym stanie kawalerskim :D - Ech, Elsa.... - Brzydal! Ładne dziewczę kiedyś było, jak jeszcze nie miała tych paskudnych tatuaży.
  15. Spróbuj Marku w tym sklepie: https://alkohole-domowe.pl/Destylatory-szklane Widzę, że na chwilę obecną nie mają żadnego w ofercie, ale może warto do nich zadzwonić i zapytać. Kiedyś robiłem u nich sprawunki i towar mieli bardzo przyzwoity w dobrej cenie. W lokalnych sklepach ogrodniczych też czasem mają takie rzeczy - u w mnie w okolicznym mieście powiatowym jest bardzo dobrze wyposażony kącik amatora destylatów wszelakich.
  16. Dokładnie jak Antek napisał. Wymóg przechowywania amunicji osobno dotyczy podmiotów takich jak strzelnice i firmy prywatne. Zwykły Kowalski może mieć nawet załadowaną broń w szafie, chociaż nie jest to zbyt rozsądne postępowanie jeśli brać pod uwagę względy bezpieczeństwa. Mam taki odruch już wyrobiony, że za każdym razem, gdy biorę broń z półki, sprawdzam, czy jest bezpieczna. Wzorcowy regulamin strzelnicy nie pozwala nosić załadowanej broni nigdzie poza stanowiskiem strzeleckim. Czasem się zdarza, że instruktor ma załadowaną broń przy sobie, ale to bardziej prewencyjnie na wypadek ewentualnego zaboru.
  17. Pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Na pewno nie na warzywach, bo wilgoć i temperatura na stoisku źle wpływa na elementy metalowe broni, a już szczególnie na zamek i lufę. Jeśli już, to ewentualnie na artykułach przemysłowych, chociaż mam wrażenie, że nigdy nie dożyjemy tych czasów. I w sumie dobrze.
  18. Bardzo głośna sprawa w środowisku strzeleckim. Przykre jest to, że musiało dojść do morderstwa, żeby coś w tym naszym pięknym kraju ruszyło w sprawie pozwoleń do ochrony osobistej. Tutaj dyskusja na wykopie na ten temat: https://www.wykop.pl/link/6060473/sad-posiadanie-pozwolenia-na-bron-w-celu-ochrony-osobistej-powinno-sluzyc/ Poczytajcie proszę komentarze, bo część z nich jest merytoryczna (o obronie koniecznej, głównie użytkownika grzegorzo).
  19. Mam jeden numer od ponad 12 lat i rzadko mi się zdarzają jakieś natrętne telefony. Publikowałem już ten numer w ogłoszeniach na OLX i Allegro. U mnie pomaga wyłączenie u operatora dzwonienie z numerów zastrzeżonych. Podejrzewam, że wycina to większość niechcianych rozmów. Istotne jest chyba także to, że mam w telefonie czysty Android, bez aplikacji handlujących danymi typu: Facebook, Messenger, Instagram itd.
  20. Ja, gdy komuś konfiguruje WIFI, to wyłączam rozgłaszanie SSID i ustawiam proste do zapamiętania hasło, którego raczej nie znajdzie się w słowniku. Przykład: cooreczka
  21. Moim zdaniem wyłącz WiFI na tej taniej chińskiej padace od dostawcy, dokup sobie TP-Linka za 100zł i na nim skonfiguruj sobie WLAN. Możesz śmiało postawić obok chińskiego i powinieneś mieć zasięg w całym domu o ile sąsiedzi nie będą Ci zakłócali sygnału swoimi sieciami. Nic więcej nie powinieneś potrzebować. Konkretnego modelu nie podpowiem, ale sprawdzaj pod względem możliwości wgrania alternatywnego oprogramowania typu OpenWRT. No i fajnie gdyby miał dwie długie, odczepiane anteny. Ogólnie TP-Linki są tanie i dobre, bo są dobre i tanie. Katuję jeden model już od prawie 10 lat i żadnej zwiechy. Lekko nie ma (wisi na strychu pod blachą, gdzie w lecie temperatury dochodzą spokojnie do 50 stopni).
  22. Wg Pana doktora z poniższego filmu - taka osoba nie przejdzie badań okulistycznych wymaganych do pozwolenia na broń. https://www.youtube.com/watch?v=yXTAvw80c6w
  23. Najbardziej popularny sklep w Czechach to Wojoczek w czeskim Cieszynie. Na ich stronie widnieje informacja, że są otwarci: https://www.komandos24.pl/vesuvit-lc Mają Vesuvit po 130zł, ale czy to aktualna informacja, to już musisz zadzwonić i się spytać. Teraz trzeba sprawdzić jak wygląda przekraczanie granicy - czy nie wpadniesz w przymus odbycia kwarantanny. Gdybyś nie chciał, albo nie.mógł jechać do Czech, to polski sklep Parabellum rozwozi proch gdy masz EKB. 139zł za butelkę Vesuvitu (Explosia), bardzo przyzwoity proch za te pieniądze. Trasy ich dowozu: https://parabellum.pl/dowoz-prochu Mają stałe miejsca odbioru (zazwyczaj publiczny parking gdzieś w centrum miasta). Przyjeżdżasz, pokazujesz EKB, dowód, podpisujesz fakturę odbioru, płacisz i dostajesz ładną reklamówkę z logo firmy z zawartością. Musisz odebrać osobiście - możesz oczywiście poprosić o przysługę znajomego, ale on musi zamówić na siebie i mieć EKB.
  24. Dlaczego? Bo im się to opłaca. Zawsze się znajdzie ktoś, kto spełni życzenie/prośbę Pani, więc czemu nie? Raz coś zrobisz, potem drugi raz i nagle się okazuje, że Pani uważa to za Twój zasrany obowiązek. A spróbuj się wtedy postawić!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.